Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Mała żaglówka, wielki dylemat. https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=5&t=27452 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | Jarecki1981 [ 25 paź 2017, o 17:26 ] |
Tytuł: | Mała żaglówka, wielki dylemat. |
Od dawna marzę o tym żeby mieć własną żaglówkę. Jeszcze kilka tygodni temu byłem przekonany, że wybiorę Lasera lub Ok Dinghy. Jednak przeglądając oferty łodzi używanych natrafiłem na kilka, może kilkanaście żaglówek, o których istnieniu wcześniej nie wiedziałem. Niektóre z nich wydają się bardzo interesujące. Zweryfikowałem swoje potrzeby odnośnie pierwszego jachtu i już wiem, że miałaby to być łódka, którą będę mógł sam bezpiecznie żeglować, ale również w 2-3 osoby, otwartopokładowa. Chciałbym ją od czasu do czasu załadować na przyczepkę (jeżdżę Corsą C) i zaciągnąć w jakieś ciekawe miejsca, np. Mazury, Wdzydze, Bory Tucholskie. Powłóczyć się trochę, a noclegi spędzać w namiocie lub używać tent na bom. Kwota jaką mogę przeznaczyć to 4000 zł. Pomóżcie coś wybrać bo co prawda dopiero jesień, ale zaczynam się martwić, że do wiosny się z tym zakupem nie wyrobię ![]() |
Autor: | brodaty [ 25 paź 2017, o 17:38 ] |
Tytuł: | Re: Mała żaglówka, wielki dylemat. |
Proponuję 5 metrową Sabinkę Stefana Workerta. Za 4 tysiące to jakbyś nie miał sam ochoty budować to ktoś Ci zrobi kadłub za 2 tysiące no góra za 2500 a resztę doposażysz we własnym zakresie. A ile frajdy z własnej budowy. Żaglówka idealna. Bardzo prosta w budowie , pakowna z namiotem nad bomem lub brezentową kabinką . Można pływać nawet w 5 osób. No i zawsze będziesz zwracał uwagę innych bo to drewno a nie plastik. |
Autor: | robitak [ 25 paź 2017, o 18:29 ] |
Tytuł: | Re: Mała żaglówka, wielki dylemat. |
brodaty napisał(a): Proponuję 5 metrową Sabinkę Stefana Workerta. Za 4 tysiące to jakbyś nie miał sam ochoty budować to ktoś Ci zrobi kadłub za 2 tysiące no góra za 2500 a resztę doposażysz we własnym zakresie. A ile frajdy z własnej budowy. Żaglówka idealna. Bardzo prosta w budowie , pakowna z namiotem nad bomem lub brezentową kabinką . Można pływać nawet w 5 osób. No i zawsze będziesz zwracał uwagę innych bo to drewno a nie plastik. A gdzie są jakieś plany? Pozdr |
Autor: | bury_kocur [ 25 paź 2017, o 18:50 ] |
Tytuł: | Re: Mała żaglówka, wielki dylemat. |
Jarecki1981 napisał(a): Pomóżcie coś wybrać Może taka udkę ? https://www.olx.pl/oferta/jacht-turysty ... d897d13b09 Poszukaj na OLX - tam jest sporo używanego i niezbyt drogiego sprzętu. PS - a zastanów się nad niewielkim jachtem z kabinką: https://www.olx.pl/oferta/jacht-lodz-za ... acd67c6e8e Zawsze to jednak kabinka a nie nocleg pod namiotem |
Autor: | brodaty [ 26 paź 2017, o 07:41 ] |
Tytuł: | Re: Mała żaglówka, wielki dylemat. |
Akurat tego Beza 2 z Iławy to bym nie polecał. Jak widać na zdjęciu ktoś już bebeszył górną część skrzyni mieczowej . Ciekawe po co ? Chciał widzieć co jest w środku !!! Dokumentacja Sabinki jest do uzyskania u konstruktora. Swego czasu rozprowadzał ją za darmo i tak miało być do 10 egzemplarzy. A wątpię czy tylu było chętnych. |
Autor: | Mir [ 26 paź 2017, o 11:50 ] |
Tytuł: | Re: Mała żaglówka, wielki dylemat. |
Jarecki1981 napisał(a): Od dawna marzę o tym żeby mieć własną żaglówkę. Jeśli koniecznie chcesz łódkę z drugiego obiegu, to styczeń jest najtańszym miesiącem do zakupu. A gdyby w Tobie obudził się duch szkutnika, na to trzeba zaczynać już i przez zimę skleić chociaż kadłub. Namawiałbym Cię na ten drugi wariant, bo tam od początku idziesz do przodu. I budujesz dokładnie to, co chcesz mieć. 5 m. |
Autor: | saywiehu [ 26 paź 2017, o 13:16 ] |
Tytuł: | Re: Mała żaglówka, wielki dylemat. |
Z sensownych 5-metrówek znam Lotną p. Patalasa - rasowa i b. mocna łódź i Borisa p. Świątkowskiego - banalnie prosta i chyba najtańsza z wszystkich budowa, najlżejsza uć z mi znanych. Ale jakbym teraz miał coś takiego dłubać, bez wahania wybrałbym http://dinghy.pl/50m_dayboat.htm bo się przekonałem jak na wodzie zachowują się inne utki p. Werszki. |
Autor: | taka_jedna [ 26 paź 2017, o 13:40 ] |
Tytuł: | Re: Mała żaglówka, wielki dylemat. |
Pierwszy raz widzę jacht z umieszczonym poza osią podłużną masztem. |
Autor: | robhosailor [ 26 paź 2017, o 14:23 ] |
Tytuł: | Re: Mała żaglówka, wielki dylemat. |
taka_jedna napisał(a): Pierwszy raz widzę jacht z umieszczonym poza osią podłużną masztem. Really? Bezan na małych jolach bardzo często jest usytuowany poza osią np.A widziałaś grotmaszt poza podłużną osią jachtu? ![]() A oba? ![]() ![]() Nic nowego! Pewnie już z 1000 lat temu robili tak Chińczycy na swoich dżonkach: ![]() |
Autor: | Ryś [ 26 paź 2017, o 15:54 ] |
Tytuł: | Re: Mała żaglówka, wielki dylemat. |
bury_kocur napisał(a): Może taka udkę ? Zefirka też bym polecił, jak do turystyki wożonej; pływa przyjemnie a bezproblemowo, używalim do kursów na Mazurach. To bodaj ten kadłub co Orion. https://www.olx.pl/oferta/jacht-turysty ... d897d13b09 Uwaga na stan łączenia kadłub-pokład i stan steru; o fał miecza trza dbać. |
Autor: | Mir [ 26 paź 2017, o 18:24 ] |
Tytuł: | Re: Mała żaglówka, wielki dylemat. |
Jakby co, to rysunki kadłuba Orfy jest udostępnione w dziale 5.0. download/file.php?id=43251&mode=view |
Autor: | plitkin [ 26 paź 2017, o 18:44 ] |
Tytuł: | Re: Mała żaglówka, wielki dylemat. |
saywiehu napisał(a): Boże... jak tym sterować? |
Autor: | Ryś [ 26 paź 2017, o 19:16 ] |
Tytuł: | Re: Mała żaglówka, wielki dylemat. |
A toć bezan z boku. W czem problem? ![]() Aliści - czy kto pamięta jeszcze rogatnice? A co dopiero ambitniejsze rzeczy ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Autor: | Mir [ 26 paź 2017, o 19:34 ] |
Tytuł: | Re: Mała żaglówka, wielki dylemat. |
Przy szerokiej pawęży, to i dwa małe maszty by się zmieściły w rogach. Bomiki połączone na sztywno i wio. ![]() Czy jest już takie cudo? ![]() |
Autor: | artur_k [ 26 paź 2017, o 20:35 ] |
Tytuł: | Re: Mała żaglówka, wielki dylemat. |
plitkin napisał(a): Najprosciej płetwą sterową przy użyciu rumpla plus ewentualnie przedłużka. |
Autor: | pike22 [ 26 paź 2017, o 20:52 ] |
Tytuł: | Re: Mała żaglówka, wielki dylemat. |
Kolego @Jarecki, z ostatnich Twoich słów wynika, że chcesz raczej niewielkiej, taniej, turystyczno-rekreacyjnej łódki. Przyjrzyj się zatem "enerdowskim" Eikplast II (lub podobnym, "mniej mokrym" od Korsarzy, Piratów, Trainerów, etc, etc ). Cokolwiek by to było, to "na start" nie wchodziłbym w drewnianą łódkę. To jeszcze nie ten etap... Wydaje mi się, że powinieneś jeszcze raz dokładnie przemyśleć, do czego ta łódeczka jest Ci potrzebna i to w bardzo szerokim kontekście. Jak często będę miał możliwość pływać? Raczej sam, czy często z załogantem? Gdzie, jak oddalony zbiornik? Jakie możliwości slipowania ("na dziko" z plaży, czy płatny slip)? Każdorazowe wożenie sprzętu na przyczepce, czy płatne parkowanie na marinie. Itp, itd. Udanych wyborów. |
Autor: | kooniu [ 26 paź 2017, o 21:01 ] |
Tytuł: | Re: Mała żaglówka, wielki dylemat. |
świnto prowda !! odpowiedziałem sobie na te pytania i .... pływam czym pływam ![]() |
Autor: | Jarecki1981 [ 29 paź 2017, o 10:04 ] |
Tytuł: | Re: Mała żaglówka, wielki dylemat. |
Będę pływał w każdy (albo prawie każdy) weekend i czasami w tygodniu popołudniami. Łódka w sezonie będzie cały czas na wodzie w przystani klubu żeglarskiego. Poza sezonem również na terenie klubu żeglarskiego (z domu pół godziny jazdy samochodem, ok. 30 km). Ze dwa razy w roku chciałbym ją zabrać w jakieś inne miejsce, jak pisałem wcześniej. Dużo bardzo ładnych miejscówek jest w naszym pięknym kraju ![]() Co myślicie o tych łódeczkach? https://www.olx.pl/oferta/jacht-zaglowk ... 719a80757f https://www.olx.pl/oferta/zaglowka-flyi ... 5acac9f8bd https://www.olx.pl/oferta/lodz-zaglowa- ... 1fadd70052 https://www.olx.pl/oferta/zaglowka-barn ... 4e4bb6ccb5 |
Autor: | Mir [ 29 paź 2017, o 12:41 ] |
Tytuł: | Re: Mała żaglówka, wielki dylemat. |
Pierwsza albo ostatnia. 4 albo 5 m. Pierwsza weekendowa, ostatnia wyprawowa. Jako, że ta pierwsza ma podwójny żagiel, a ostatnia dwa żagle, to postawiłbym na 505. Trzeba by tylko zdemontować okucie silnika i drabinkę oraz odkleić taśmy na burtach. No i masz zaoferowany transport! Nie kiwasz palcem, łódka przyjeżdża pod dom. Może jeszcze w tym roku popływasz. ![]() |
Autor: | Leszek [ 29 paź 2017, o 15:17 ] |
Tytuł: | Re: Mała żaglówka, wielki dylemat. |
Ryś napisał(a): Aliści - czy kto pamięta jeszcze rogatnice? A co dopiero ambitniejsze rzeczy Ja. ![]() |
Autor: | Marian Strzelecki [ 29 paź 2017, o 20:25 ] |
Tytuł: | Re: Mała żaglówka, wielki dylemat. |
Leszek napisał(a): Ryś napisał(a): Aliści - czy kto pamięta jeszcze rogatnice? A co dopiero ambitniejsze rzeczy Ja. ![]() To tak jak Hornet bez deski balastowej, albo Finn bez masztu z dziurą na bom. ![]() MJS |
Autor: | Jarecki1981 [ 29 paź 2017, o 22:03 ] |
Tytuł: | Re: Mała żaglówka, wielki dylemat. |
Mir napisał(a): Pierwsza albo ostatnia. 4 albo 5 m. Pierwsza weekendowa, ostatnia wyprawowa. Jako, że ta pierwsza ma podwójny żagiel, a ostatnia dwa żagle, to postawiłbym na 505. Trzeba by tylko zdemontować okucie silnika i drabinkę oraz odkleić taśmy na burtach. No i masz zaoferowany transport! Nie kiwasz palcem, łódka przyjeżdża pod dom. Może jeszcze w tym roku popływasz. ![]() Czy ktoś z Was zna żaglówkę tej klasy (Barnegat 505) i może coś napisać na jej temat? |
Autor: | Leszek [ 29 paź 2017, o 22:09 ] | ||
Tytuł: | Re: Mała żaglówka, wielki dylemat. | ||
Podobna do PIRATA.
|
Autor: | and [ 29 paź 2017, o 22:55 ] |
Tytuł: | Re: Mała żaglówka, wielki dylemat. |
Witam i ze swojej strony proponuję niemieckiego Congera o którym mowa 3 strony wcześniej, łódeczka bardzo wygodna i solidna pomimo wieku a także dość bezpieczna. Wszędzie wywołuje zdziwienie i zachwyt szczególnie u pamiętających stare omegi. Ma pseudo kabinkę dwuosobową warunkowo można w niej spać ale świetnie służy do chowania i zamykania wszelkich bambetli a pokład nad nią jest wygodny do leżenia i siedzenia. Wodowanie zajmuje ok 30 minut z odjazdem przyczepką spod slipu. Też rok temu miałem dylemat co kupić przerabiałem najpierw omegę bo na niej uczyłem się pływać ale w miarę poznawania ofert odkrywałem inne żaglóweczki wcześniej mi zupełnie nieznane z zachodu szczególnie Niemiec, Francji i Holandii. Conger to zupełny przypadek ale od razu przypadł mi do gustu masz dużo informacji o nim na niemieckich stronach wpisz conger jolle na youtube również. Teraz nie zamienił bym jej na nic innego. Drewniaka sobie odpuść chyba że lubisz dużo grzebać mi się bardzo podobają kredensy kocham stare szkutnictwo ale proza życia, brak czasu zmusza do plastiku. Pozdrawiam i życzę owocnych poszukiwań |
Autor: | Mir [ 29 paź 2017, o 23:41 ] |
Tytuł: | Re: Mała żaglówka, wielki dylemat. |
Jarecki1981 napisał(a): coś napisać na jej temat? Tu trzeba szukać i oglądać, nie czytać. Patrz, jak siedzą na rufie i wyciągają dziób z wody... Łódka akuratna, ma wszystko, co trzeba, żeby się nią nacieszyć. Chyba, że się nie wie czego się chce... Niepewność i brak zaufania poprowadzą na manowce. |
Autor: | artur_k [ 30 paź 2017, o 07:55 ] |
Tytuł: | Re: Mała żaglówka, wielki dylemat. |
Ta Barnegat 505 rzeczywiście wygląda bardzo fajnie. 505 w nazwie sugeruje regatowe pochodzenie, ale patrząc na łódkę to nic w niej regatowego nie ma, a to w Twoim przypadku chyba zaleta. Widać, że to łódka typowo turystyczna, są siedzenia w kokpicie, spory schowek na dziobie, drabinka, pantograf. Myślę, że spokojnie do ogarnięcia w pojedynkę, pozostaje tylko kwestia refowania, gdy wiatr będzie silniejszy. Nie wiadomo, czy żagiel jest do tego przygotowany. |
Autor: | lazy49 [ 31 paź 2017, o 06:40 ] |
Tytuł: | Re: Mała żaglówka, wielki dylemat. |
Ja dalej zachęcam do pierwszej pozycji czyli Enterprise (krótsza o metr i lżejsza) ze względów logistycznych. I jeszcze Pani i Pan w średnim wieku, startują w regatach zajmują 9/44 miejsce. Robi wrażenie frekwencja w regatach łódek o ponad 50-letniej konstrukcji. https://www.youtube.com/watch?v=RbmiQlmW49M Ciekawe co się stało z czapeczką i okularami tej Pani. A na poważnie co to za linka idąca od rogu szotowego foka w górę (widoczna na lewym halsie) z jakąś czarną rurą? "Spinakerbom" dla foka na pełnych kursach? |
Autor: | kooniu [ 31 paź 2017, o 11:11 ] |
Tytuł: | Re: Mała żaglówka, wielki dylemat. |
Każda z powyższych sprawi wielką frajdę, ważne żeby pływać ![]() |
Autor: | Jarecki1981 [ 1 lis 2017, o 13:50 ] |
Tytuł: | Re: Mała żaglówka, wielki dylemat. |
kooniu napisał(a): Każda z powyższych sprawi wielką frajdę, ważne żeby pływać ![]() I to jest chyba sedno sprawy ![]() |
Autor: | pike22 [ 7 lis 2017, o 19:22 ] |
Tytuł: | Re: Mała żaglówka, wielki dylemat. |
Z tych kilku propozycji też rozważyłbym tę ostatnią (Barne... 505). Łódka 4 m i mniej to nie jest dobra propozycja dla 2 osobowej, dorosłej załogi. Przed zakupem poczytaj sobie o danej jednostce, obejrzyj wiele filmików i zdjęć ( min. jak powinna wyglądać w oryginale). Generalnie uważaj bardzo na oferty starych żaglówek "z zachodu". Większość z nich to jakieś zdekompletowane truchła. Maszty, osprzęt i ożaglowanie mają bardzo często od innych łódek, albo w fatalnym stanie. A to oznacza koszty, koszty... Nowy komplet żagli do małej łódki to często dobry tysiąc zł. Szukaj ofert od żeglarzy, którzy naprawdę już na danej łódce pływali (najlepiej parę sezonów). Gro ofert (alle.., Olx itp) to zwykle "miny" i szukanie naiwniaka - widać to po stylu ogłoszenia. |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |