Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Jacht HUZAR 30 "NOSTRESS"
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=5&t=30377
Strona 1 z 1

Autor:  bury_kocur [ 28 maja 2019, o 16:02 ]
Tytuł:  Jacht HUZAR 30 "NOSTRESS"

Czy ktoś z forumowiczów zna jacht Husar 30 s/y NOSTRESS ?

Stoi w Błotniku i jest ponoć do kupienia.

Wie ktoś może jak taka konstrukcja będzie się spisywać na Bałtyku ?

Autor:  M@rek [ 28 maja 2019, o 16:36 ]
Tytuł:  Re: Jacht HUZAR 30 "NOSTRESS"

Jakby tu odpowiedziec ? :) w ostatnim magazynie Wiatr w artykule o jachcie wybranym do MŚ morskich dwuosobowych Dominik Życki stwierdzil ze polskie, mazurskie konstrukcje sa leosze. Moze Huzar sie w to łapie :)

Autor:  Juziu [ 28 maja 2019, o 17:44 ]
Tytuł:  Re: Jacht HUZAR 30 "NOSTRESS"

Czarterowałem "Nostressa" kilka lat temu i zrobiłem nieśpieszną rundkę wokół Bornholmu. Jacht jest balastowo - mieczowy i całkiem fajnie pływa zwłaszcza biorąc pod uwagę relacje typu: szybko i wygodnie. Coś było ze szczelnością w okolicach silnika co wyszło w ostatni dzień i nie wnikałem. Wtedy właścicielem był marynarz, nie żeglarz, co powodowało m. in. świetny stan żagli, ale tez zastałem lampę silnikową przyczepioną wokół masztu trytytkami blokując likszparę :).
Była spora dziura w lewej burcie, ale to wiem z opowieści armatora bo nic moim niewprawnym okiem nic nie wykryłem.
Jakiś czas później (chyba rok) czytałem w necie relację Remigiusza B. Trzaski, że stracili ster i byli wholowani (chyba) do Ustki.
A... nawet znalazłem link:

https://sailbook.pl/artykul/6741-cale-szczescie-ze-jest-ssi-remi-trzaska-po-kontakcie-z-tvp

Autor:  bury_kocur [ 28 maja 2019, o 18:16 ]
Tytuł:  Re: Jacht HUZAR 30 "NOSTRESS"

M@rek napisał(a):
polskie, mazurskie konstrukcje sa leosze. Moze Huzar sie w to łapie


Mówisz Marku, że tą konstrukcję należy traktować jako mazurską ?

Autor:  reed [ 28 maja 2019, o 20:31 ]
Tytuł:  Re: Jacht HUZAR 30 "NOSTRESS"

Jak widzę jacht 30' z kołem sterowym to od razu mówię żegnam.

Autor:  bury_kocur [ 28 maja 2019, o 22:24 ]
Tytuł:  Re: Jacht HUZAR 30 "NOSTRESS"

reed napisał(a):
Jak widzę jacht 30' z kołem sterowym to od razu mówię żegnam.


A czemu ?

Koło jest wygodne...

Autor:  Kurczak [ 29 maja 2019, o 06:17 ]
Tytuł:  Re: Jacht HUZAR 30 "NOSTRESS"

reed napisał(a):
Jak widzę jacht 30' z kołem sterowym to od razu mówię żegnam.


A ja wręcz przeciwnie, witam serdecznie. :D

Autor:  piotr6 [ 29 maja 2019, o 07:38 ]
Tytuł:  Re: Jacht HUZAR 30 "NOSTRESS"

Kurczak zaczyna od 23 stóp,rozmowę o kole :D

Autor:  Moris29 [ 29 maja 2019, o 22:54 ]
Tytuł:  Re: Jacht HUZAR 30 "NOSTRESS"

Jak ktoś nie może siedzieć bokiem z powodu np. dolegliwości kręgosłupa, to koło wita serdecznie na 30 stopowym i mniejszym. (O ile się zmieści). Widziałem w Holandii na 24 stopowym motosailerku.

Autor:  Kurczak [ 30 maja 2019, o 06:30 ]
Tytuł:  Re: Jacht HUZAR 30 "NOSTRESS"

Na mojej byłej 23 stopowej Pumci koło zamontował poprzedni właściciel.
Dla mnie koło jest wygodniejsze, pływając większymi jachtami przyzwyczaiłem się do niego. :)
Gdyby to było opłacalne i nie miał innych wydatków zamontowałbym je także w Dulci, zwłaszcza, że stoczniowo wychodziły także Fellowshipy 27/28 z kołem zamiast rumpla. .

Autor:  plitkin [ 30 maja 2019, o 08:02 ]
Tytuł:  Re: Jacht HUZAR 30 "NOSTRESS"

Kurczaku, ale jak wtedy sterować? Na rumplu wszystko jest proste: jak łódka ostrzy, to do siebie. Jak odpada, to od siebie. A z kołem tak się nie da. Są nawet opowieści, że z kołem to tylko prawdziwi kapitani dadzą sobie radę, bo zwykły śmiertelnik ponoć nawet nie wie w którą stronę kręcić...

Autor:  Ognisty Szkwał [ 30 maja 2019, o 08:18 ]
Tytuł:  Re: Jacht HUZAR 30 "NOSTRESS"

plitkin napisał(a):
Na rumplu wszystko jest proste: jak łódka ostrzy, to do siebie. Jak odpada, to od siebie.

Czy aby na pewno? Bo ja tam często gęsto lubię na zawietrznej siedzieć. ;)
plitkin napisał(a):
bo zwykły śmiertelnik ponoć nawet nie wie w którą stronę kręcić...

A czy to ważne? A nie lepiej kręcić byle ukręcić? :lol: :kiss:

Autor:  Zbieraj [ 30 maja 2019, o 08:33 ]
Tytuł:  Re: Jacht HUZAR 30 "NOSTRESS"

plitkin napisał(a):
Na rumplu wszystko jest proste
Jasne! Jak chcesz w lewo, to rumpel w prawo i przeciwpołożnie. :lol:
plitkin napisał(a):
Są nawet opowieści, że z kołem to tylko prawdziwi kapitani dadzą sobie radę
O, cie Florek! Nie miałem pojęcia, że na Zawiasa czy inszego Borchardta zabieram 16 prawdziwych niewidomych kapitanów, sterujących bardzo precyzyjnie. :lol:

Autor:  Bastard [ 30 maja 2019, o 08:44 ]
Tytuł:  Re: Jacht HUZAR 30 "NOSTRESS"

Zbieraj napisał(a):
O, cie Florek! Nie miałem pojęcia, że na Zawiasa czy inszego Borchardta zabieram 16 prawdziwych niewidomych kapitanów, sterujących bardzo precyzyjnie. :lol:
Taaa... jak im podpowiada kompjuter. :-P

Autor:  Zbieraj [ 30 maja 2019, o 09:08 ]
Tytuł:  Re: Jacht HUZAR 30 "NOSTRESS"

Bastard napisał(a):
Taaa... jak im podpowiada kompjuter.
A guzik! Kompjuter tylko mówi, co jest (np. kurs 123, ster lewo 2), a co ma być, żeby było, jak pan kapitan kazali - ocenia i robi niewidomy sternik.

Autor:  piotr6 [ 30 maja 2019, o 09:43 ]
Tytuł:  Re: Jacht HUZAR 30 "NOSTRESS"

Kurczak napisał(a):
Na mojej byłej 23 stopowej Pumci koło zamontował poprzedni właściciel.
Dla mnie koło jest wygodniejsze, pływając większymi jachtami przyzwyczaiłem się do niego. :)
Gdyby to było opłacalne i nie miał innych wydatków zamontowałbym je także w Dulci, zwłaszcza, że stoczniowo wychodziły także Fellowshipy 27/28 z kołem zamiast rumpla. .


Kurczaku ,czy wyobrażasz sobie na mojej lodce koło sterowe?
Mnie to przychodzi bardzo ciężko :D
Rzeczywiście na Dulci prędzej ale po co ?

Autor:  plitkin [ 30 maja 2019, o 09:46 ]
Tytuł:  Re: Jacht HUZAR 30 "NOSTRESS"

Ognisty Szkwał napisał(a):
Czy aby na pewno? Bo ja tam często gęsto lubię na zawietrznej siedzieć. ;)


Zbieraj napisał(a):
Jasne! Jak chcesz w lewo, to rumpel w prawo i przeciwpołożnie. :lol:


No i mamy dowód na to, że żeglarstwo to skomplikowana sprawa :)

Zbieraj napisał(a):
O, cie Florek! Nie miałem pojęcia, że na Zawiasa czy inszego Borchardta zabieram 16 prawdziwych niewidomych kapitanów, sterujących bardzo precyzyjnie. :lol:


No widzisz - co szestnastu - to nie jeden! :)

Autor:  Ryś [ 30 maja 2019, o 13:48 ]
Tytuł:  Re: Jacht HUZAR 30 "NOSTRESS"

A, czy to dlatego na czarterówkach jest przy kole taka tarcza przyczepiona, co to się obraca i wystarczy ją naśladować?

Autor:  vaginal [ 30 maja 2019, o 13:57 ]
Tytuł:  Re: Jacht HUZAR 30 "NOSTRESS"

piotr6 napisał(a):
Rzeczywiście na Dulci prędzej ale po co ?

Kapusta na głowę i jesteś gość.
v

Autor:  bury_kocur [ 30 maja 2019, o 18:23 ]
Tytuł:  Re: Jacht HUZAR 30 "NOSTRESS"

piotr6 napisał(a):
ale po co ?


Dla wygody Piotrze - dla wygody ...

Albowiem wraz z latami maleje zapotrzebowanie na przygodę a wzrasta na wygodę.

U mnie nawet ta zwyżka jest do kwadratu bo mam koła DWA :rotfl:

Ostatnio usłyszałem pytanie _ znajomych zresztą :lol: - czy oba kręcą się w tą samą stronę :rotfl:

Autor:  piotr6 [ 30 maja 2019, o 19:00 ]
Tytuł:  Re: Jacht HUZAR 30 "NOSTRESS"

No wiesz u Ciebie to może i wygoda u mnie byłaby męczarnia.
Same wady ,żadnych plusów

Autor:  Kurczak [ 30 maja 2019, o 19:10 ]
Tytuł:  Re: Jacht HUZAR 30 "NOSTRESS"

Piotrek, przesadzasz. Pumcia była prawie o metr krótsza, sporo węższa od Ka Haar i miała znacznie ciaśniejszy kokpit.

Mimo to dało się zabudować kolumnę i naprawdę fajnie się sterowało. :D Czarek dalej nią pływa i nie narzeka.

Całkiem poważnie piszę, że gdybym gdzieś trafił kompletną kolumnę ale raczej na popychaczu niż na linkach lub hydrauliczną i za rozsądne pieniądze a miałbym wolną gotówkę - długo bym się nie zastanawiał. :D

Autor:  bury_kocur [ 30 maja 2019, o 20:12 ]
Tytuł:  Re: Jacht HUZAR 30 "NOSTRESS"

Kurczak napisał(a):
a miałbym wolną gotówkę


A co z wymianą grota na rolowany ?

Autor:  vaginal [ 30 maja 2019, o 20:35 ]
Tytuł:  Re: Jacht HUZAR 30 "NOSTRESS"

Kurczak napisał(a):
naprawdę fajnie się sterowało

Kanon tekstów żeglarskich.
Z cyklu: Moja stara git się sunie.
v

Autor:  piotr6 [ 30 maja 2019, o 21:06 ]
Tytuł:  Re: Jacht HUZAR 30 "NOSTRESS"

Kurczak napisał(a):
Piotrek, przesadzasz. Pumcia była prawie o metr krótsza, sporo węższa od Ka Haar i miała znacznie ciaśniejszy kokpit.

Mimo to dało się zabudować kolumnę i naprawdę fajnie się sterowało. :D Czarek dalej nią pływa i nie narzeka.



Kurczaku mój kelt ma 760 cm dł.i owszem fizycznie się da zamontować koło sterowe tylko po co?Jak dla mnie same straty.Lodka jest dość czuła ,zwrotna,ster pawezowy po co to mam psuć? Po co dokładać ciężaru, po co odciążyć rurę sternikiem i jeszcze się wkurzac,że sterowanie jest mniej precyzyjne i niewygodne w dodatku jeszcze inwestować drogi autopilot.Dla mnie pumcia też byłaby wygodniejsza z rumplem.Ten nowy HR czy Regge Tomka też mają rumple i mimo ich 10 m jest bardzo ok. To jesteście dyskusja o własnych preferencjach ale i o zdrowym rozsądku. Dodam ,że u Dulci to koło jakoś pasuje tylko nautyka raczej nie poprawi

Autor:  Kurczak [ 31 maja 2019, o 07:22 ]
Tytuł:  Re: Jacht HUZAR 30 "NOSTRESS"

Ależ oczywiście, że jest to kwestia preferencji. Napisałem wcześniej, że się przyzwyczaiłem do koła i lepiej mi się nim steruje jak rumplem. Nie twierdzę absolutnie, że koło jest lepsze od rumpla, kwestia quodlibet :D

Autor:  vaginal [ 31 maja 2019, o 07:41 ]
Tytuł:  Re: Jacht HUZAR 30 "NOSTRESS"

Kurczak napisał(a):
Nie twierdzę absolutnie, że koło jest lepsze od rumpla

...i dziewczyna jest lepsza od kumpla.
v

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/