Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Jacht żaglowy vs. jacht motorowy. https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=5&t=34667 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Kurczak [ 15 wrz 2024, o 08:19 ] |
Tytuł: | Jacht żaglowy vs. jacht motorowy. |
Tak mnie coś do łba strzeliło w końsekwencji tegorocznego rejsu Don Kichotem. ![]() Dalsza dyskusja dotyczy proszę jednostek porównywalnych długością, wiekiem oraz ceną. Nie mówimy o wypasionych jachtach żaglowych ani motorowych, na które nas zwykłych robaczków po prostu nie stać, ani żeglarzach, którzy nie mają ograniczeń czasowych. ![]() Klimat się zmienia i pogoda jest coraz bardziej nieprzewidywalna, co powoduje, że coraz więcej pływamy używając silniku lub wspomagając się silnikiem. W moim przypadku to przynajmniej 2/3 rejsu. Rozmawiałem z kolegami, którzy mają podobne doświadczenia. Może czas pójść w ślady Starej Zientary i zamienić jacht żaglowy na jacht motorowy ? Jakie na teraz widzę pozytywy takiej operacji ? - na rynku niemieckim, holenderskim jest dostępnych mnóstwo takich jachtów w rozsądnych cenach, - przy długości Don Kichota dysponują nieporównywalnie większą kubaturą wnętrza (szerokość takich jednostek zaczyna się od 3,6 m i 1,9 m wysokości w mesie). To są wymiary porównywane do współczesnych jachtów żaglowych. - można w nich mieszkać, ponieważ mają wszystkie udogodnienia znane z naszych mieszkań na lądzie. - armator może taką jednostką pływać po morzu, ale równie dobrze może przepłynąć w poprzek pół świata korzystając z śródlądowych dróg wodnych, których w zachodniej Europie jest mnóstwo, mając w doopie pogodę. - zużycie paliwa jest ważne, ale utrzymanie jachtu motorowego to kadłub i sinik, odpadają żagle, takielunek i wszystko na co my wydajemy pieniądze. Być może to się opłaci. - taki jacht zacumowany w dobrym turystycznie miejscu może zarabiać na swoje utrzymanie. |
Autor: | Michal [ 15 wrz 2024, o 09:11 ] |
Tytuł: | Re: Jacht żaglowy vs. jacht motorowy. |
Jachty żaglowe wymagają sprawnej fizycznie osoby na pokładzie. Jest trochę prac wymagających wysiłku. Na śródlądziu to kładzenie masztu najbardziej zniechęca do żagli. Część starszych żeglarzy zdejmuje maszty i dalej pływa na silniku. Mają swój ulubiony i zagospodarowany jacht z wnętrzem do którego się przyzwyczaili. Jacht żaglowy bez masztu staje się bardziej chybotliwy. Dochodzi problem zawodności silników. Na żaglówce można było postawić żagle i płynąć dalej nawet jak silnik zakaprysił. Mając wersję motorową przy awarii pozostanie telefon do przyjaciela. Miałem kilka lat odmiany od żagli i pływałem wypornościową motorówką. Łapiąc ryby motorówka to same zalety. Płynąc po Mazurach motorkowanie staje się nudne. Można płynąć godzinę a co z resztą dnia? Na żaglach można było cały dzień pływać i nawet wrócić do tego samego miejsca zachwycony spędzonym dniem. Zupełnie inaczej wyglądała sytuacja na rzekach, tu był raj dla motorówki. Stawałem gdzie chciałem i nikt się nie czepiał o cumowanie do brzegu, czy ognisko. Można było pójść do lasu czy siedzieć w odludnym miejscu i słuchać ptaszków. Maszt nie przeszkadza ani stalówki. Jeśli jacht jest odpowiednio wyposażony to pozostaje zrobić zakupy co kilka dni i dalej można siedzieć w krzakach słuchając komarów… Płynąc na zachód, czy południe Europy już tak różowo nie będzie. Raczej trzeba stawać w portach a brzeg jest czyjś. Czytam nieraz opisy pokonywania szlaków na Śródziemne i mam mieszane uczucia. Mając dużo czasu i pieniędzy można tą metodą zwiedzać całą Europę. Opis rejsu do Paryża to super wycieczka, ale 230 śluz już mnie mniej zachwyca. https://jkpwwolica.waw.pl/index.php/art ... zyscy.html Rejs do Belgi Holandi Francji i Niemiec https://jkpwwolica.waw.pl/index.php/art ... wy-3q.html dwieście sześćdziesiąt śluz... Dla mnie wniosek jest jeden, jak znudzi mi się żeglarstwo powrócę na rzeki w Polsce, tu jestem u siebie. Można spędzić całe lato a wydatki mogą być bardzo małe. Mając jacht w wielkości nadającej się do transportu drogowego łatwo zmieniać akweny od Augustowa do Szczecina. Kupując tanio stary jacht ryzykujemy wpadkę w pasmo remontu zamiast wakacje. Silnik stacjonarny to kłopot na dzikich szlakach. Silnik przyczepny można zabrać zapasowy, albo zawieść do serwisu. Do stacjonarnego trzeba przywieźć mechanika co łatwe w sezonie nie będzie. |
Autor: | Kurczak [ 15 wrz 2024, o 13:05 ] |
Tytuł: | Re: Jacht żaglowy vs. jacht motorowy. |
Piszę o tego typu jednostkach, z zanurzeniem do 1 metra: https://www.boatshop24.com/pl/boat/1979 ... k-9064297/ Nie o jakiś współczesnych wynalazkach z wielkimi silnikami. Tego typu jednostki mają często dwa silniki diesla, wiec zawsze jeden jest w odwodzie. ![]() Widziałem też takie, które miały awaryjny pantograf do silnika przyczepnego, pewno sinik też był gdzieś schowany. |
Autor: | damit [ 15 wrz 2024, o 13:29 ] |
Tytuł: | Re: Jacht żaglowy vs. jacht motorowy. |
Oho, Sancho Pansa nadchodzi... ![]() |
Autor: | Mir [ 15 wrz 2024, o 14:25 ] |
Tytuł: | Re: Jacht żaglowy vs. jacht motorowy. |
Kurczak napisał(a): - na rynku niemieckim, holenderskim jest dostępnych mnóstwo takich jachtów w rozsądnych cenach, Może chodzi o opróżnienie rynku zachodniego ze szrotów motorowych. |
Autor: | Kurczak [ 15 wrz 2024, o 15:10 ] |
Tytuł: | Re: Jacht żaglowy vs. jacht motorowy. |
Mir napisał(a): Kurczak napisał(a): - na rynku niemieckim, holenderskim jest dostępnych mnóstwo takich jachtów w rozsądnych cenach, Może chodzi o opróżnienie rynku zachodniego ze szrotów motorowych. Od lat robimy to samo z jachtami żaglowymi, w czym więc problem ? ![]() damit napisał(a): Oho, Sancho Pansa nadchodzi... ![]() Raczej Rosynant. ![]() |
Autor: | Bombel [ 15 wrz 2024, o 15:53 ] |
Tytuł: | Re: Jacht żaglowy vs. jacht motorowy. |
Kurczak napisał(a): Może czas pójść w ślady Starej Zientary i zamienić jacht żaglowy na jacht motorowy ? W życiu nie. Przez lata korzystałem tylko z żagli. Potem z letka zdurniałem i zanabyłem motorowca, Arendal snekke. 21 stóp. O takie cóś: https://www.baadgalleri.dk/galleri/3554 ... dal_snekke Pierwsze dni pływania - szał. Łódka fajna, wygodna. W nosie mam wiater, płynę gdzie chcę i kiedy chcę. Taniutko wychodzi. Na prędkości "ekonomicznej" spalanie 0,7 l ON/h, płynięcie na pełny gwizdek 1,5 l/h. Stacjonarny Volvo Penta 21 kucy. Po kilku tygodniach zaczęło się nudzić, a jednostajny warkot silnika wrukwiał. No bo co robić w czasie parogodzinnego płynięcia w górę Narwi. Wytrzymałem 2 sezony. Sprzedałem, by .... kupić Mikrona. Długość 550, szer. 242 (cm), ożaglowanie 15,70 m2, zanurzenie: min 22 cm - max 110, masa całkowita 500 kg, Jakaż cisza i spokój, tylko wiaterek w wantach gra. Niezależność bezwiatrową zapewniał przyczepniak 4 kM. Obecnie, z powodów zdrowotnych (moich) Mikron stoi na suchym i przy okazji oczekuje wymiany wnętrza. Jak się podreperuję wracam pod żagiel. Żagle górą, silnik tylko jako dodatek, zapas, rezerwa. |
Autor: | M@rek [ 15 wrz 2024, o 16:06 ] |
Tytuł: | Re: Jacht żaglowy vs. jacht motorowy. |
Dlaczego albo, albo ? Moze byc przeciez 2 w 1 czyli jacht motorowo-zaglowy ![]() Jest troche fajnych konstrukcji i tych wiekszych i tych mniejszych . Ja jakos sie na typowo motorowym zupelnie nie widze bo na wodzie szukam ciszy i spokoju. |
Autor: | Kurczak [ 15 wrz 2024, o 16:35 ] |
Tytuł: | Re: Jacht żaglowy vs. jacht motorowy. |
Motosailer fajna rzecz, ale raczej albo rybka albo akwarium z przynajmniej dwóch powodów: masz i płetwa balastowa. Obie utrudniają turystykę śródlądową. Gdybym się kiedyś zdecydował, chciałbym mieć taką możliwość. |
Autor: | Mir [ 15 wrz 2024, o 16:39 ] |
Tytuł: | Re: Jacht żaglowy vs. jaht motorowy. |
Kurczak napisał(a): Od lat robimy to samo z jachtami żaglowymi, w czym więc problem ? Właśnie w tym, że to robimy. Czyścimy im miejsca na ich nowe produkty i ich rozwój, w tym społeczny, podczas gdy sami decydujemy się na stare przedmioty czyli wybieramy przeszłość, również mentalnie. Co jeszcze bardziej ogranicza nasz rozwój cywilizacyjny. Cofamy się do tyłu na nie swoim. |
Autor: | Kurczak [ 15 wrz 2024, o 16:53 ] |
Tytuł: | Re: Jacht żaglowy vs. jacht motorowy. |
To jest akurat oczywiste, między nami jest i będzie materialna i mentalna przepaść. Trzeba się z tym pogodzić i tyle. Gdybyś już zapomniał całkiem niedawno wygrzebaliśmy się z długów odziedziczonych po poprzednim systemie, to co się działo z finansami przez ostatnie kilka lat też nie pomaga. ![]() Z drugiej strony sprowadzane z zagranicy jachty to obroty w sklepach żeglarskich, usługach i całej branży z tym związanej. |
Autor: | M@rek [ 15 wrz 2024, o 18:14 ] |
Tytuł: | Re: Jacht żaglowy vs. jacht motorowy. |
Kurczak napisał(a): Motosailer fajna rzecz, ale raczej albo rybka albo akwarium z przynajmniej dwóch powodów: masz i płetwa balastowa. Obie utrudniają turystykę śródlądową. Gdybym się kiedyś zdecydował, chciałbym mieć taką możliwość. Widzisz, moj szkolny Kolega mieszkajacy w Niemczech ma LM 28 na ktorym mialem okazje sie przeplynac. Zanurzeniw 135 cm a maszt stoi w cegach i mozna go polozyc przy pomocy elektrycznej windy w 1 osobe. Wnetrze zaskakujaco obszerne i ergonomiczne. Inny Kolega z mojej przystani w tym roku kupil w Dani Albina MS 82 ma tylko 1,2 m zanurzenia i zegluje nadspodziewanie dobrze.Z tym zanurzeniem sa dostepne praktyczne wszystkie drogi wodne w Europie. Na naszych wodach plywaja jeszcze co najmniej 3 inne. , |
Autor: | Kurczak [ 15 wrz 2024, o 19:05 ] |
Tytuł: | Re: Jacht żaglowy vs. jacht motorowy. |
OK, Marku, ale chodzi jak napisałem w pierwszym poście i podkreśliłem o jachty porównywalne do Don Kichota czyli około 37 stóp. |
Autor: | Mir [ 15 wrz 2024, o 20:00 ] |
Tytuł: | Re: Jacht żaglowy vs. jacht motorowy. |
Kurczak napisał(a): To jest akurat oczywiste, między nami jest i będzie materialna i mentalna przepaść. Trzeba się z tym pogodzić i tyle.. Gdyby reparacje wojenne (25 bln$) były uregulowane, to tak. Ale tak nie jest, więc kupowanie u dłużnika strategicznego gabarytów (co pobudza jego PKB) nie wydaje się być roztropne. |
Autor: | Kurczak [ 15 wrz 2024, o 21:35 ] |
Tytuł: | Re: Jacht żaglowy vs. jacht motorowy. |
Gdyby babcia miała kółka to byłby tramwaj. ![]() A teraz do rzeczy, reperacje wojenne ani różnice w poziomie życia poszczególnych narodów Europy nie są tematem tego wątku. |
Autor: | Bombel [ 15 wrz 2024, o 22:09 ] |
Tytuł: | Re: Jacht żaglowy vs. jacht motorowy. |
Kurczak napisał(a): OK, Marku, ale chodzi jak napisałem w pierwszym poście i podkreśliłem o jachty porównywalne do Don Kichota czyli około 37 stóp. No to bierz. Tanio jak barszcz. https://www.olx.pl/d/oferta/na-sprzedaz ... d_category Tylko za rok nie płacz że nie ostrzegaliśmy |
Autor: | robhosailor [ 16 wrz 2024, o 06:53 ] |
Tytuł: | Re: Jacht żaglowy vs. jacht motorowy. |
Mój Ojciec, w latach 90. z powodów zdrowotnych, wykumał dla siebie koncepcję motorsailer. Kupił motorowego Kormorana (Crescent) i dodał mu płetwę pod dnem, maszt i ożaglowanie oraz silnik "BETEPOK". Przez kilka lat się na nim bujał i nawet odbywał rejsy ZZ-Mazury i z powrotem. Można i tak. To jednak, nie jest koncepcja dla mnie i po każdym "wzmożeniu koncepcyjnym", żeby zbudować/kupić większą jednostkę z kabiną i dodatkowym silnikiem, budzę się i wybieram mniejszą i lżejszą i tańszą i w końcu tę, którą już mam. ![]() |
Autor: | M@rek [ 16 wrz 2024, o 07:40 ] |
Tytuł: | Re: Jacht żaglowy vs. jacht motorowy. |
Kurczak napisał(a): OK, Marku, ale chodzi jak napisałem w pierwszym poście i podkreśliłem o jachty porównywalne do Don Kichota czyli około 37 stóp. Ale sam tez napisales ze motorowe jachty sa znacznie obszerniejsze i wygodniejsze przy tej samej dlugosci.To samo dotyczy motorowo-zaglowych. Poza tym pominelismy problem kosztow. Motorowo-zaglowe zazwyczaj trzymaja bardziej cene niz i motorowe i zaglowe zblizonej wielkosci. Oczywiscie wybory zawsze sa subiektywne i ja na typowy motorowy na pewno bym sie nie zdecydowal. Na fajny motorowo-zaglowy n na starosc, czemu nie. Zeglowania w ciszy przy sprzyjajacym wietrze nie da sie przecenic ![]() |
Autor: | Kurczak [ 16 wrz 2024, o 15:05 ] |
Tytuł: | Re: Jacht żaglowy vs. jacht motorowy. |
Marku, jeżeli miałbym zostać motorówkarzem to chciałbym coś na tym zyskać. Tym bonusem miałby być komfort mieszkania na jachcie, czyli obowiązkowa kabina armatorska, kabina dla gości, pełny węzeł sanitarny z prysznicem włącznie. Tak, żebym mógł zarówno popływać jak i pomieszkać. Holenderskie jachty mają takie możliwości, wiele ma obszerną achterkabinę, obszerną z tytułu kształtu kadłuba innego niż w im współczesnych jachtach żaglowych. |
Autor: | sirapacz [ 16 wrz 2024, o 20:02 ] |
Tytuł: | Re: Jacht żaglowy vs. jacht motorowy. |
piotrek ty nie kombinuj tylko weź się pomieniaj z zientkiem i będziecie obaj zadowoleni:] polatacie sobie miesiąc na cudzym i będzie git |
Autor: | Stara Zientara [ 18 wrz 2024, o 19:43 ] |
Tytuł: | Re: Jacht żaglowy vs. jacht motorowy. |
M@rek napisał(a): na wodzie szukam ciszy i spokoju. Przy ładnej pogodzie steruję z pokładu. Silnik nie zagłusza odgłosów wiatru i fali, bo ledwo go słychać.Przy złej pogodzie siedzę w sterówce - wprawdzie wtedy hałas trochę przeszkadza, ale za to mam sucho i ciepło, a wiatr nie wyrywa mi herbaty z kubka. Gdy nie mam ochoty na pływanie, staję sobie w jakimś bezpłatnym miejscu* i po prostu mieszkam. Mam w Warszawie kawalerkę 23,5 m2, a Wymówka ma 10,7 x 2,5 = 26,75 m2 ![]() Po 50 latach na żaglach i dwóch na silniku twierdzę, że dokonałem bardzo dobrego wyboru. PS. Wymówka mogłaby być trochę większa ![]() *Wbrew pozorom takich miejsc jest sporo: Elbląg - nabrzeże miejskie (z prądem!) Gdańsk - Sobieszewo Szczecin - zakątki na Dąbiu, Lubin, Zalesie Niemcy - miejsca postojowe na kanałach (we wschodniej części do 72 godzin, gdzie indziej bezterminowo) Francja - jak wyżej. Ponadto zawsze można znaleźć jakąś zatoczkę do zakotwiczenia. |
Autor: | Kurczak [ 18 wrz 2024, o 22:40 ] |
Tytuł: | Re: Jacht żaglowy vs. jacht motorowy. |
Po tylu godzinach masz już Wojtku zapewne orientację ile Twój Mercedes średnio pali ON. Możesz się tą wiedzą podzielić ? To jest też argument, dla tych, którym jacht motorowy kojarzy się z dwoma wielkimi silnikami benzynowymi lub dieslami, o mocy setek koni mechanicznych, które żłopią paliwo niczym smoki. ![]() |
Autor: | Stara Zientara [ 18 wrz 2024, o 23:22 ] |
Tytuł: | Re: Jacht żaglowy vs. jacht motorowy. |
Kurczak napisał(a): ile Twój Mercedes średnio pali ON W ubiegłym roku policzyłem paliwo otrzymane z jachtem, nabyte w ciągu sezonu i pozostawione na zimę. Wyszło zużycie 4,8 l/godz.W tym roku liczyłem jak w czarterowni - na początku sezonu był full (zbiorniki + kanistry) i na koniec sezonu jest full. Paliwo nabyte w sezonie przez godziny pracy silnika - wyszło zużycie 2,7 l/godz. W zeszłym roku pływałem 9-10 km/h, w tym roku ok. 8 km/h, ale i tak różnica wydaje mi się zbyt duża. |
Autor: | M@rek [ 19 wrz 2024, o 08:51 ] |
Tytuł: | Re: Jacht żaglowy vs. jacht motorowy. |
Wojtka "Wymowka" jest jak na swoja dluhosc bardzo waska i przez to ergonomia tej starej konstrukcji jest taka sobie, zupelnie nie przystajaca do jachtow motorowo-zaglowych podobnej dlugosci ktore sa zwykle o metr lub wiecej szersze i przez to do mieszkania nieporownywalnie wygodniejsze. Ja prawie 20 lat temu pomagalem wybrac jacht zaprzyjaznionym Niemcom i kupilismy Nauticata 43 na ktorym przez kilkanascie lat pomieszkiwali po pare miesiecy w roku przemieszczajac sie miedzy marinami w zachodniej czesci srodziemnego. Po pierwszym sezonie sprzedali dom ktory mieli w Hiszpanii. Sa tez mniejsze, np 35 ft. Kolega w Szczecinie mial model 331. Oczywiscie ceny sa nieporownywalnie wyzsze niz starych stalowych typowo motorowych ktore w Holandii mozna kupic za przyslowiowe grosze. |
Autor: | Bombel [ 19 wrz 2024, o 09:57 ] |
Tytuł: | Re: Jacht żaglowy vs. jacht motorowy. |
Kurczak napisał(a): obowiązkowa kabina armatorska, kabina dla gości, pełny węzeł sanitarny z prysznicem włącznie. Tak, żebym mógł zarówno popływać jak i pomieszkać. Wydaje mi się, że Pioter jest (prawie) zdecydowany. Zatem nie odwódźmy go, tylko pomóżmy w realizacji marzeń Pierwsza z propozycji: Długość: 12 m (39 stóp) Szerokość / zanurzenie: 3,60 / 1,60 m Wysokość w kabinie: 1,85 m Prysznice: 1 Ilość WC: 1 Ogrzewanie: ogrzewanie gazowe Trochę jakby niskawa, ale wkrótce wiek z letka Kurczaka przygarbi i będzie gites. Za to cena luksio, tylko 26,600 eurasów. https://www.yachtall.com/pl/lodz/spiege ... 00-s248131 Tu trochę droższa, ( 49 kafli eurasów) ale wyższa cena rekompensowana wysokością w kabinie i znacznie mniejszym zanurzeniem oraz blisko - Niderlandy Długość: 11 m (36 stóp) Szerokość / zanurzenie: 3,30 / 1,10 m Wysokość topu masztu nad wodnicą pływania: 2,50 m Wysokość w kabinie: 1,95 m Masa: około 8.000 kg Prysznice: 1 Ilość WC: 1 Ogrzewanie: tak https://www.yachtall.com/pl/lodz/fidego ... 00-s218219 kolejna. Blisko i tanio. 17 i pół kafla Długość: 11,30 m (37 stóp) Szerokość / zanurzenie: 3,20 / 0,90 m Wysokość topu masztu nad wodnicą pływania: 2,65 m Wysokość w kabinie: 1,92 m Masa: około 7.500 kg Ilość WC: 1 https://www.yachtall.com/pl/lodz/holl.-jachtbau-s227261 Brać, wybierać, decydować i niczego nie żałować, jak mawiał Franek Dolas |
Autor: | Kurczak [ 19 wrz 2024, o 15:11 ] |
Tytuł: | Re: Jacht żaglowy vs. jacht motorowy. |
Fakt, Wymówka jest wąska, szerokość tej długości klasycznych jachtów motorowych zaczyna się od około 3,4 m. To powoduje, że nie są tak chybotliwe no i przekłada się to oczywiście na kubaturę wnętrza. Co do zużycia paliwa, mój MB OM 636 przy czterech cylindrach, pojemności 1,8 l i mocy 43 kucy mechanicznych nie spalił mi więcej niż 3 l/h , średnio myślę, że około 2 l. Nie jest więc prawdą, że nieco mocniejszy diesel będzie tworzył wir w zbiorniku paliwa. Za to jachty projektowane jako motorowe dużo lepiej się sprawują, jak wszelakie przeróbki jachtów żaglowych, nawet typowe motosailery. Bo coś , co jest do wszystkiego, wiadomo o co chodzi. ![]() Tak , Nauticaty to świetna konstrukcja, nie znam drugiego takiego ożenku jachtu żaglowego z motorowym. Ale cena jest kosmiczna... Porządne i zadbane, stalowe jachty holenderskie nie są wcale takie tanie, ceny zaczynają się od 20 - 30 eurotysi. Oczywiście da się kupić taniej ale będzie to złomek, który na dzień dobry powinien trafić do stoczni. |
Autor: | Kurczak [ 20 wrz 2024, o 15:24 ] |
Tytuł: | Re: Jacht żaglowy vs. jacht motorowy. |
Np. coś takiego : https://www.boatshop24.com/pl/boat/1985 ... i-9555136/ Zasadniczo spełnia wszystkie wymagania oprócz natrysku, chyba, że go nie widać na fotkach. Z wyglądu jest zadbana i bardzo przyjemnie wykończona w środku. Zamontowany silnik w zupełności wystarczy do sprawnego przemieszczania się, a nie zap.......nia. Cena także dobra. Ogólnie fajna propozycja. ![]() |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |