Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Pierwsza mała żaglówka
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=5&t=34756
Strona 1 z 2

Autor:  Flaytec1 [ 27 gru 2024, o 20:48 ]
Tytuł:  Pierwsza mała żaglówka

Witam. Przymierzam się do zakupu pierwszej żaglówki. Kiedyś już zbudowałem takową ale był to zakład z kolega któremu pomagałem odrestaurować jego żaglówkę drewnianą ze swoja zrobię w 50 godzin.Popełniłem kilka błędów ale pływała (unosiła się na wodzie jak to powiedział znajomy :D ) Jakieś podstawy złapałem, usunąłem wady powiększajac ster bo słabo reagowała itp . Kilka zbiorników zaliczyła ale wolę obecnie kupić coś lekkiego dobrej firmy.

Główne wymagania to:

Bezobsługową (będe trzymał pod plandeką w ogrodzie kolegi)
Lekka (do max 45kg ale chetnie mniej) by samemu ją wodować.
Transport tylko na relingach dachowych auta (nie ma obaw o wytrzymałość do 90kg)
Pływanie głownie w 1 osobę, ale gdyby dało się w 2 dorosłe było by lepiej(mam dużo byłych lasek xD)
Celuje raczej w używane i z racji trzymania nie u siebie raczej tanszej , 3-8 tys

Czy ktoś coś poleci?
Bardzo podoba mi się Topaz taz 2,95m długosci , myslalem tez o laser bug i podobnych ale to 1 osobowe i często młodzieżowe za to ok 2,60m długosci.....

Autor:  robhosailor [ 28 gru 2024, o 13:18 ]
Tytuł:  Re: Pierwsza mała żaglówka

Trudno mi sobie wyobrazić żaglówkę krótszą od 3 m (takie wymieniłeś) aby można było nią wygodnie żeglować we dwie, dorosłe osoby.

Założenia muszą być spójne, bo albo wyjdzie Ci łódka jednoosobowa, do 3 m i 45 kg, albo dwuosobowa minimum 3,6 m i 70 kg jak nic.

Kanu z żaglem, długie od 4,5 do 5 m - dla dwóch osób, może ważyć 45 kg ...

Autor:  Flaytec1 [ 28 gru 2024, o 14:29 ]
Tytuł:  Re: Pierwsza mała żaglówka

Spisałem sobie kilka typów i faktycznie tak jest jak napisałeś.Wyjatek RS AERO 4m i 33kg..

1 osobowe
RS TERA 2,87m -43kg
topper taz 2,95m 40kg
Quba 3,48 -58kg
Topper byte 3,7m 45kg

Pomijam optymist i open bic bo mają nieco inne żagle.

Zastanawia mnie ze w opisach tych 1 osobowych jest często tylko Grot , a w nielicznych Grot i fok. Czym różni sie pływanie na zaglówce wyposażonej tylko w Grot od tej z Grotem i fokiem?

Autor:  Mir [ 28 gru 2024, o 18:10 ]
Tytuł:  Re: Pierwsza mała żaglówka

Flaytec1 napisał(a):
Czy ktoś coś poleci?

No, ja polecam swojego Kosa: https://www.olx.pl/d/oferta/kos-zaglowk ... ro_listing.
Na Hiluxie łódka już jeździła, dwie osoby kadłub przenoszą, czyli ciężki nie jest.
Dla szlachetności jednak, wygodniejsza jest przyczepka dwukołowa.

Żeglowanie jednoosobowe, to raczej jeden żagiel (ket), dwuosobowe - dwa żagle(slup), ewentualnie rolkfok zwijany linką. Czym się różni? Ilością szotów trzymanych w rękach, dwa szoty w jednej dłoni, to trudna sztuka, zwłaszcza przy silniejszym wietrze, ale fok na rolerku pozwala go zwinąć, jak i rozwinąć, kiedy trzeba.

Legendarna żaglówka Mak 303 pozwalała na żeglugę we dwie osoby (szerokość 136 cm), ze względu na duży kokpit. Jednak później powstał Mak 333 bo miał nieco większą wygodę i możliwość postawienia foka.

Żaglówki markowe z importu szrotowego są atrakcyjne cenowo i użytkowo, ale nie dają ciepła, jakie można poczuć podczas żeglowania na łódkach z "dykty".

Autor:  robhosailor [ 28 gru 2024, o 18:59 ]
Tytuł:  Re: Pierwsza mała żaglówka

Flaytec1 napisał(a):
Zastanawia mnie ze w opisach tych 1 osobowych jest często tylko Grot , a w nielicznych Grot i fok. Czym różni sie pływanie na zaglówce wyposażonej tylko w Grot od tej z Grotem i fokiem?


Tylko tym, że jak są dwa żagle, to trzeba obsłużyć dwa żagle. Załoga, zamiast się nudzić, opalać, patrzeć w niebo, ma za zadanie obsłużyć dwa szoty foka i miecz.

Autor:  Catz [ 28 gru 2024, o 19:27 ]
Tytuł:  Re: Pierwsza mała żaglówka

robhosailor napisał(a):
Załoga, zamiast się nudzić, opalać, patrzeć w niebo, ma za zadanie obsłużyć dwa szoty foka i miecz.

Zaraz to przetlumacze i pokaze Zonie.
Catz

Autor:  Flaytec1 [ 28 gru 2024, o 21:36 ]
Tytuł:  Re: Pierwsza mała żaglówka

Dziękuje za odpowiedzi.

Mnie chodzi właśnie o zabawę czyli jak najwiecej czynności do roboty inaczej kupiłbym skuter wodny a nie żaglówkę. :D Latałem na paralotniach wymagających aktywnego pilotażu i tu też na to liczę ze nie będę się nudził.

Zastanawia mnie jedna rzecz.

Cześć żaglówek nie ma jakby tylnej burty ,np open bic, topper taz .. W lecie pewnie nie ma to znaczenia ale wolałbym mieć suche nogi bo swoja zaraz będę opływał....a jest zima :-(

A inne maja jakby kokpit różnej wielkości. Jak np RS Quba, czy topper byte- ten ma jakby wycięty kwadrat w środku kadłuba....

Czym się różni pływanie na jednych od drugich, kwestia gustu czy ma to jakiś głębszy sens np gdy są 2 osoby na pokładzie? Zdjęcia pobrane z internetu .

Załączniki:
topper__byte__2__60.jpg
topper__byte__2__60.jpg [ 249.62 KiB | Przeglądane 4557 razy ]
topaz_taz_4_42.jpg
topaz_taz_4_42.jpg [ 244.67 KiB | Przeglądane 4557 razy ]
rs_quba_1_11.jpg
rs_quba_1_11.jpg [ 249.35 KiB | Przeglądane 4557 razy ]

Autor:  robhosailor [ 28 gru 2024, o 21:41 ]
Tytuł:  Re: Pierwsza mała żaglówka

Raczej kwestia gustu. Otwarta rufa, to zwykle łatwy odpływ wody z kokpitu. A mały kokpit, raczej też powinien być samoodpływowy*, jeśli mówimy o łódkach - plastikowych wanienkach.

*) tylko trzeba czyścić odpływ ...

Autor:  Flaytec1 [ 28 gru 2024, o 22:05 ]
Tytuł:  Re: Pierwsza mała żaglówka

Samoodpływowy to takie otwory tak? A jak ich nie ma to wodę się wybiera ręcznie rozumiem?
Pływałem pontonami to wylewaliśmy kubeczkiem plastikowym na sznurku...

Jutro jadę oglądać jedno maleństwo 2,74m 34kg. :)

Pod Olkuszem tworzy się nowe w Polsce Pojezierze. Pojezierze Olkuskie .To tak poł żartem poł serio..Podwodne lasy itp.zapadliska i zaraz się jakies domy pozapadają....Ale z plusów to powstają takie jeziora ze będzie gdzie pływać w Małopolsce.

Autor:  robhosailor [ 28 gru 2024, o 22:09 ]
Tytuł:  Re: Pierwsza mała żaglówka

Jak nie ma dziurki, to dokładnie, jak w pontonie.

Autor:  Flaytec1 [ 28 gru 2024, o 22:15 ]
Tytuł:  Re: Pierwsza mała żaglówka

To ta co ją jade zobaczyc ma kokpit bez otworów.

Załączniki:
ss.jpg
ss.jpg [ 39.21 KiB | Przeglądane 4534 razy ]
sss.jpg
sss.jpg [ 26.68 KiB | Przeglądane 4540 razy ]

Autor:  Mir [ 28 gru 2024, o 22:33 ]
Tytuł:  Re: Pierwsza mała żaglówka

Taz jest dla chłopaszków:


A Uno wydaje się być odpowiedni:
https://en.wikipedia.org/wiki/Topper_Topaz

Autor:  Flaytec1 [ 29 gru 2024, o 20:14 ]
Tytuł:  Re: Pierwsza mała żaglówka

Zaglówka kupiona :D

Trochę prowizoryczne mocowana na dachu auta ,2 deski z budowy przycięte jeszcze w trasie :-( .Bedzie to poprawione na dobre oheblowane deski i lepsze pasy transportowe.

Pierwsze wrażenia laika:

Spora wymiarowo jak dla mnie i ciężkawa :lol: (2,74m i 34kg) Po prostu taki gabaryt nie da się uchwycić pod pachę i wydaje się ze jest 2 x cięższy.

Po wizycie w hali klubu żeglarskiego to widzę -każda żaglówka czy motorówka stoi na własnej przyczepce podłodziowej i nie trzeba jej nosić i wkładać na dach . Moja mimo wagi wagi 34kg potrzeba do tego 2 osoby ...Te przyczepki to chyba jednak lepsze rozwiązanie. :roll:

Oględziny...Na ile mogłem to sprawdziłem , wydaje sie ze wszystko działa, w rejonie skrzynki mieczowej nie ma pęknieć,maszt dość luzno lata w otworze ,ktoś owijał go srebrną taśmą by ten luz niwelować -nie wiem czy masz jest oryginalny ale jest tak lekki ze aż niemożliwe . Chyba niczego nie brakuje.

Sama żaglówka nie ma daty produkcji ,czy żadnej tabliczki znamionowej wiec nie wiem ile ma lat, laminat ma u góry,wiele takich cieniutkich pęknięć -podobno to normalne... :-?

Maszt jest dzielony ale niestety na dwie różnej długosci częsci ,szkoda bo gdyby były równe zmieściły by się oba do środka auta a tak ten dłuzszy o prawie metr nie wejdzie. Dziwi mnie ze żagiel naciąga się na niego tak jak skarpetę na nogę...zatem nie można po prostu opuścić żagla na wodzie.... To tak ma być? :roll:
W swojej jaka zbudowałem miałem na szczycie masztu w środku bloczek i żagiel można było wyciagnąć lub opuscić.Czy oba rozwiązania są dobre czy nie?

Przedstawiam zdjęcia do oceny czy wszystko jest ok ?

Załączniki:
na aucie.JPG
na aucie.JPG [ 929.59 KiB | Przeglądane 4377 razy ]
maszt na dole.JPG
maszt na dole.JPG [ 586.67 KiB | Przeglądane 4377 razy ]
calosc.JPG
calosc.JPG [ 635.39 KiB | Przeglądane 4377 razy ]
zaglowka 1.JPG
zaglowka 1.JPG [ 623.41 KiB | Przeglądane 4377 razy ]

Autor:  MarianK [ 29 gru 2024, o 21:36 ]
Tytuł:  Re: Pierwsza mała żaglówka

Flaytec1 napisał(a):
Zaglówka kupiona :D
Pierwsze wrażenia laika:
Spora wymiarowo jak dla mnie i ciężkawa :lol: (2,74m i 34kg) Po prostu taki gabaryt nie da się uchwycić pod pachę i wydaje się ze jest 2 x cięższy.


I tak będzie za mała dla osoby dorosłej, weź pod pachę i złap za skrzynie mieczową. Ja tak noszę optyki, więc i z tym sobie poradzisz ;)

Flaytec1 napisał(a):
Te przyczepki to chyba jednak lepsze rozwiązanie. :roll:


Posiadanie przyczepki mija się z twoim celem, wtedy już było lepiej kupić "normalną" żaglówkę. Dorób sobie rolkę na bagażnik dachowy i samemu będziesz wsuwać.

Flaytec1 napisał(a):
wiele takich cieniutkich pęknięć


- daj zdjęcie z bliska, zapewne to spękany żelkot.

Flaytec1 napisał(a):
Maszt jest dzielony ale niestety na dwie różnej długosci częsci ,szkoda bo gdyby były równe zmieściły by się oba do środka auta a tak ten dłuzszy o prawie metr nie wejdzie.


Z przypadku nie jest dzielony właśnie w taki sposób............

Flaytec1 napisał(a):
Dziwi mnie ze żagiel naciąga się na niego tak jak skarpetę na nogę...zatem nie można po prostu opuścić żagla na wodzie.... To tak ma być? :roll:


Normalna rzecz w tego typu łódkach, jak chcesz opuścić żagiel to wyciągasz cały maszt :)


Na jakim akwenie będziesz nią żeglować?

Autor:  Catz [ 29 gru 2024, o 21:49 ]
Tytuł:  Re: Pierwsza mała żaglówka

Flaytec1 napisał(a):
Zaglówka kupiona

Gratulacje, bo i wyglada zacnie!
Przedpisca odpowiedzial na wszystkie nurtujace pytania.
Dodam, taki maszt systemu "tutka w tutke" jest genialny i stosowany przez tysiace np. laserow.
Cos do wozenia, "przyczepke" znaczy, zrobisz za grosze z byleczego, albo i nie zrobisz, jak sie dobrze rozejrzysz po smietnikach.
Nowy Rok zapowiada sie dobrze!
Powodzenia,
Catz

Autor:  Flaytec1 [ 29 gru 2024, o 22:23 ]
Tytuł:  Re: Pierwsza mała żaglówka

Spróbuję jeszcze inaczej ją złapać,może właśnie za ten otwór ,nie pomyślałem o nim...i pokombinować jak ją z dachu auta samemu dawać na ten wózek slipowy.

Zdjęcia tych spękań za jakiś czas bo nie mam jej u siebie.

No to w razie wywrotki mam wyciągać cały maszt? :roll:
Czy nie jest tak ze do odwracania łodzi lepiej zwinać żagiel?
Jak wyjęcie masztu po wywrotce wpłynie na kadłub i sam maszt?
Widzę tu dużo do przedyskutowania.....
Maszt przecież zatonie mi z żaglem :-? ...Chyba ze go wypełnię jakimiś butelkami czy czymś by był niezatapialny( wiem ze są takie patenty ale na jego górną cześć by żaglówka nie zrobiła "grzybka"...różne bojki na top masztu itp....

Jestem z Małopolski ,zamierzam dużo jezdzić z żaglówką. Np Chańcza,Pogoria 4,Rożnów. Interesują mnie te nowe powstające jeziora w Okolicy Olkusza.
https://www.youtube.com/watch?v=v8_DeSiaozE&t=256s
https://www.youtube.com/watch?v=xNtp4DeDeIE&t=402s

Autor:  MarianK [ 29 gru 2024, o 22:34 ]
Tytuł:  Re: Pierwsza mała żaglówka

Flaytec1 napisał(a):
Czy nie jest tak ze do odwracania łodzi lepiej zwinać żagiel?

Maszt przecież zatonie mi z żaglem :-? ...Chyba ze go wypełnię jakimiś butelkami czy czymś


Musisz się jeszcze dużo nauczyć :)

Jakbyś wybierał się na północ - daj znać, wpadniesz na regaty to wytłumaczymy co trzeba :)


Autor:  Mir [ 29 gru 2024, o 23:00 ]
Tytuł:  Re: Pierwsza mała żaglówka

Flaytec1 napisał(a):
No to w razie wywrotki mam wyciągać cały maszt?

Na tym się nie wywrócisz, spoko.
Ta łódka jest dłuższa od Optymista o 40 cm (przed masztem),
żagielek może mieć ok. 5 m2. Zbalastujesz nie wspinając się na burtę.
Refowanie żagla możesz rozwiązać poprzez obrotowy maszt (szpula z linką na dole masztu).
Fajna zabawka. :D

Autor:  mancunian [ 30 gru 2024, o 00:30 ]
Tytuł:  Re: Pierwsza mała żaglówka

To jest łódka dla dorosłej osoby?

Cytuj:
Jak wyjęcie masztu po wywrotce wpłynie na kadłub i sam maszt?
?

Chcesz wyjmowac masz jak lodka lezy? Nie dasz rady.

Masz tam uchwyt, zlap sobie linka od uchwytu nad bom, tak jak sie to robi na laserach. Nic ci nie wyleci.

Autor:  Flaytec1 [ 30 gru 2024, o 15:39 ]
Tytuł:  Re: Pierwsza mała żaglówka

Tak wiem że musżę się jeszcze dużo nauczyć. :)

Dziękuję za propozycje ,gdy popływam tu u siebie,pomyślę nad Maurami ,ale to jeszcze dużo czasu :-P

Z drugiej strony swoja żaglówkę co opływałem poddałem testom i wywracałem ją a następnie podnosiłem i wchodziłem do środka od strony rufy.,aż szło mi to b dobrze i szybko.Nie zdejmowałem żagla ,ale był pewien opór zanim się zlała z niego woda.
W tej też bym chciał na samym początku zrobić takie próby ale jest zima...i nie ma opcji zanurzyć się w wodzie jeszcze przez kilka miesięcy...to problem :-(

Mir- Niezbyt rozumiem działanie tego rozwiązania "Refowanie żagla możesz rozwiązać poprzez obrotowy maszt (szpula z linką na dole masztu)." Ale możliwość nawinięcia żagla na maszt była by ciekawa :)

To jest Holder Hawk i z tego co czytam instrukcję jest 1-2 osobowy,(ale chyba ktoś miał na myśli nastolatków. Ale ludzie dorośli pływali na niej z dziećmi.

Załączniki:
988_5817.JPG
988_5817.JPG [ 905.49 KiB | Przeglądane 4176 razy ]
988_5822.JPG
988_5822.JPG [ 1.79 MiB | Przeglądane 4176 razy ]

Autor:  Mir [ 30 gru 2024, o 16:39 ]
Tytuł:  Re: Pierwsza mała żaglówka

Można się na tym wykopyrstknąć...

Instrukcja obsługi: https://media.hobie.com/digital_assets/hobiehawk.pdf
Dane: https://sailboatdata.com/sailboat/holder-hawk/

Maszt obrotowy, to stopa masztu umieszczona w łożysku, a na maszcie ponad pokładem nasunięty kołowrotek z nawiniętą linką. Pociągając za nią powodujesz obracanie się masztu razem z kołowrotkiem i zwijanie żagla na maszt. Pociągając za szot - rozwijasz żagiel. Tyle, ze trzeba odpiąć obciągacz bomu.

Autor:  Flaytec1 [ 31 gru 2024, o 12:27 ]
Tytuł:  Re: Pierwsza mała żaglówka

Mam takie pytanie:

Bedę się uczył na niej pływać i czy nie lepiej było by gdybym z mojej starej żaglówki użył mniejszego masztu z mniejszej powierzchni żaglem(na początku nauki)?

Chyba ze w jakiś sposób zmniejsze, zrefuje tego grota? Są na to jakieś sposoby w moim modelu?

Autor:  robhosailor [ 31 gru 2024, o 12:44 ]
Tytuł:  Re: Pierwsza mała żaglówka

Wykopyrtnąć się? To należy do tej zabawy, a jak widzę w specyfikacji ze zdjęcia, to masz tam powierzchnię żagla 3,9 m kwadratowego, czyli raczej powinieneś wybalastować do 5 w skali Beauforta. No i na czym się oprzeć, jak na desce z żaglem, o wypełniony wiatrem żagiel, jak powieje...

Raczej potrzebujesz odpowiedniego ubrania, na każdą temperaturę i kamizelki asekuracyjnej.

Autor:  Flaytec1 [ 31 gru 2024, o 18:27 ]
Tytuł:  Re: Pierwsza mała żaglówka

Kamizelkę mam.Ale nie ma pianki by w takich warunkach ćwiczyć zatapianie i stawianie :D

Sezon z tego co widzę zaczyna sie od Kwietnia.Do tego czasu muszę ogarnąć żaglówkę. Kupić plandekę na nią.
Nie wiem czy tak można ale dodałbym jakieś mocowania, czy to na wiosło,czy butelkę z wodą.Worek z rzeczami osobistymi taki rolowany przywiązę do masztu z przodu...
Jak swoja odlewałem z żywicy to w miejscu masztu, mocowań dawałem jej więcej....czy w takiej jak mam mogę gdziekolwiek dodać jakieś mocowanie czy jest to niezalecane?

Autor:  Catz [ 31 gru 2024, o 20:16 ]
Tytuł:  Re: Pierwsza mała żaglówka

Flaytec1 napisał(a):
Ale nie ma pianki by w takich warunkach ćwiczyć zatapianie i stawianie

Wiem z doswiadczenia, ze bez pianki stawia sie szybciej. To jak z przechodzeniem przy czerwonym swietle.
Flaytec1 napisał(a):
Kupić plandekę

Polecam szkarlatny jedwab.
Flaytec1 napisał(a):
mocowania, czy to na wiosło,czy butelkę z wodą

Tez nie masz polskich literek?
Flaytec1 napisał(a):
Jak swoja odlewałem z żywicy to w miejscu masztu, mocowań dawałem jej więcej....czy w takiej jak mam mogę gdziekolwiek dodać jakieś mocowanie czy jest to niezalecane?

Nic nie zrozumialem, ale ze wszystkich mozliwych intruzow do masztu moga sie czepiac tylko chmury i wodorosty. Moze czassem jakis piekny ptak.
Catz

Autor:  Mir [ 31 gru 2024, o 20:41 ]
Tytuł:  Re: Pierwsza mała żaglówka

Flaytec1 napisał(a):
Nie wiem czy tak można ale dodałbym jakieś mocowania, czy to na wiosło,czy butelkę z wodą.Worek z rzeczami osobistymi taki rolowany przywiązę do masztu z przodu...

I przydałby się achterpik...

Autor:  Catz [ 31 gru 2024, o 20:56 ]
Tytuł:  Re: Pierwsza mała żaglówka

... i przyczepa wodna.

Autor:  Flaytec1 [ 1 sty 2025, o 18:00 ]
Tytuł:  Re: Pierwsza mała żaglówka

Czytam forum i różne informacje sobie jestem w stanie wyszukać.

Ponawiam pytanie.Czy mogę wiercić gdziekolwiek i dodawać dowolnie mocowania do łodzi czy jest to nie zalecane? Chcę dodać parę punktów by przyczepić plecak, wiosło itp.Pod wkręty dam uszczelniacz tylko się obawiam czy żywica nie jest za cienka i nie wyrwę takiego mocowania.

Autor:  robhosailor [ 1 sty 2025, o 18:26 ]
Tytuł:  Re: Pierwsza mała żaglówka

Wiosło i plecak mocno nie obciążają, ale widzę inny problem:

Wiercisz w poszyciu pokładu i zamierzasz wkręcić wkręty? Każde okucie powinno być zamocowane od spodu - śruba, podkładka (plus podkładka rozpraszająca naprężenia plus uszczelnienie) i nakrętka, a tego nie masz jak zrobić.

Po prostu, wkręt wkręcony w laminat grubości, powiedzmy, 3 mm, na uszczelniacz, nie będzie miał się jak trzymać i po pewnym czasie wyleci, a zostanie dziura dla wody...

Chyba, że ktoś ma lepszy pomysł.

Autor:  plitkin [ 1 sty 2025, o 18:59 ]
Tytuł:  Re: Pierwsza mała żaglówka

Flaytec1 napisał(a):
Mnie chodzi właśnie o zabawę czyli jak najwiecej czynności do roboty inaczej kupiłbym skuter wodny a nie żaglówkę.


To kup Ćmę (Moth). Nie będziesz się nudził ;)

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/