Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Prównanie j 80 i j 140
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=5&t=3686		 Strona 1 z 2
Autor:  Pelcu [ 23 sie 2009, o 10:38 ]
Tytuł:  Prównanie j 80 i j 140
Witam!
Jak w temacie, możecie porównać te dwa typy jachtów? J80 i J140.

z góry dziękuje
Pelcu
Autor:  Magister [ 23 sie 2009, o 11:06 ]
Tytuł: 
Nie licząc różnicy w wielkości, ilości noszonego żagla, innej zabudowy na każdej jotce na której pływałem to co tutaj można porównywać :?:
Sprecyzju o co dokładnie pytasz :wink:
Autor:  Pelcu [ 23 sie 2009, o 11:10 ]
Tytuł: 
dokładnie o właściwości nautyczne [w sumie J80 troche poznałem bo pływałem na Pianie i Dziwnej] ale chodzi mi o to jak zachowuje się j140 ;)
Autor:  Magister [ 23 sie 2009, o 11:16 ]
Tytuł: 
No to nie pomogę bo nie pływałem na żadnej J140 a szkoda :sad:
Może jednak jeszcze w tym roku to się zmieni :grin:
Autor:  Stara Zientara [ 23 sie 2009, o 13:19 ]
Tytuł: 
Pelcu napisał(a):
jak zachowuje się j140


O niebo lepiej od J-80. Tylko trzeba umieć sobie z nią poradzić :)

Wyszliśmy kiedyś Jurandem ze Świnoujścia godzinę po Śmiałym. Szliśmy tą samą drogą. W Kopenhadze byliśmy sześć godzin wcześniej.
Autor:  Cape [ 23 sie 2009, o 17:12 ]
Tytuł: 
140 są nie tylko zdecydowanie wygodniejsze, ale też zdecydowanie szybsze.
Autor:  Colonel [ 23 sie 2009, o 17:33 ]
Tytuł: 
Stara Zientara napisał(a):
O niebo lepiej od J-80.
Wyszliśmy kiedyś Jurandem ze Świnoujścia godzinę po Śmiałym.

mam andzieje,że ie sygerujesz,ze Jurand do jotka albo odwrotnie Śmiały?

A odpowiadając na pytanie tytułowe:

I Jotki i Stoczterdziestki to stare konstrukcje i stare (dawno budowane jachty). Stoczterdziestki powstały miedzy 1957 a 1960 rokiem, Jotki po1968 i po za Gerlachem mają dobrze ponad 20 lat. Oznacza to "archaiczne" rozwiązania wnętrza, stosunkowo niski komfort za to spory prymitywizm. Trudno też spodziewać sie dobrego albobardzo dobrego stanu technicznego, choc zapewne są wyjatki.
Natomiast Stoczterdziestki jako o prawie 5 m dłuższe i trzy razy cięższe sa siła faktu dzielniejsze, odporniejsze na ciężka pogode i szybsze. Co do dzielności, moim zdaniem, Jotkom nic nie brakuje,za tona Stoczterdziestce będzie po prostu więcej "zabawy".
Autor:  boSmann [ 23 sie 2009, o 17:45 ]
Tytuł: 
Pelcu napisał(a):
ale chodzi mi o to jak zachowuje się j140

Chyba dobrze, skoro parę ciekawych rejsów na nich zrobiono. Najbardziej znane to wyprawa dookoła Ameryki Płd na Śmiałym i wokółziemskie regaty na Otago.
Pelcu, poczytaj trochę książek. Dowiesz się z nich i o zachowaniu 80 i 140.
Autor:  Stara Zientara [ 23 sie 2009, o 17:47 ]
Tytuł: 
Colonel napisał(a):
Stara Zientara napisał(a):
O niebo lepiej od J-80.
Wyszliśmy kiedyś Jurandem ze Świnoujścia godzinę po Śmiałym.

mam andzieje,że ie sygerujesz,ze Jurand do jotka albo odwrotnie Śmiały?


Nie sugeruję. Źle zacytowałeś.

Chodziło o umiejętność poradzenia sobie ze 140.
Autor:  Colonel [ 23 sie 2009, o 17:50 ]
Tytuł: 
Czyli na Śmiałymn sobie gorzej poradzili ale Twój post mógł być mylący :)
Autor:  Cape [ 23 sie 2009, o 17:57 ]
Tytuł: 
Colonel napisał(a):
Czyli na Śmiałymn sobie gorzej poradzili ale Twój post mógł być mylący

Też mnie zmylił, gdyby na J80 i 140 żeglowano tak samo dobrze, to taki by wynik osiągnięto. Jotka jest krótsza, a więc wolniejsza. Kochają ją "godzinowcy".
Autor:  Stara Zientara [ 23 sie 2009, o 18:56 ]
Tytuł: 
No tak...

Kiedyś nazwy stuczterdziestek wszyscy znali. A teraz... :(

PS. projekt był zerżnięty z niemieckiego jachtu "Peter von Danzig" z Kilonii.
Autor:  gf [ 23 sie 2009, o 19:11 ]
Tytuł: 
Stara Zientara napisał(a):
Kiedyś nazwy stuczterdziestek wszyscy znali. A teraz... :(

Bez przesady, nawet ja znam, a młodszy od nich wyraźnie jestem :)
Autor:  Stara Zientara [ 23 sie 2009, o 19:17 ]
Tytuł: 
Wszystkie, Grzesiu?

Zatopione i sprzedane za granicę też?
Autor:  gf [ 23 sie 2009, o 19:19 ]
Tytuł: 
Znam sześć, było ich więcej?
Autor:  Cape [ 23 sie 2009, o 19:20 ]
Tytuł: 
Stara Zientara napisał(a):
Zatopione

Otago.
Stara Zientara napisał(a):
sprzedane za granicę

???
Autor:  Stara Zientara [ 23 sie 2009, o 19:27 ]
Tytuł: 
Dar Opola
Autor:  Cape [ 23 sie 2009, o 19:32 ]
Tytuł: 
Wojtku, pewien trzebieski bardzo brodaty Marian twierdził, że dzisiejszy Jurand (a konkretnie jego kadłub), to kadłub Śmiałego z rejsu na około Ameryki Południowej. Czy coś na ten temat wiesz ?
Autor:  gf [ 23 sie 2009, o 19:45 ]
Tytuł: 
OK, no to podsumowując IMHO jest tak (Wojtek poprawiaj):

- pływają w Polsce: Jurand, Śmiały (COŻ Trzebież), Joseph Conrad (AZS Gdynia);

- sprzedany: Dar Opola (najzacniejszy jacht z całej serii - wiem, bo też jestem z Opola ;) ), pływa u Duńczyków;

- nie istnieją: Otago (zatonął, znana sprawa), Jan z Kolna (tutaj nie jestem pewien, ale gdzieś słyszałem, że pocięty na żyletki).

Dobrze mi się wydaje?
Autor:  Stara Zientara [ 23 sie 2009, o 19:56 ]
Tytuł: 
cape napisał(a):
Wojtku, pewien trzebieski bardzo brodaty Marian twierdził, że dzisiejszy Jurand (a konkretnie jego kadłub), to kadłub Śmiałego z rejsu na około Ameryki Południowej. Czy coś na ten temat wiesz ?


Marian Wosiński - był przez kilka lat opiekunem Juranda, przyjaźniliśmy się, parę lat temu zmarł na raka.

W Trzebieży mówią, że to był Śmiarand :)
Podobno przygotowano do wyprawy Juranda, a wszystkie dokumenty zostały wystawione na Śmiałego. No to przemalowano nazwę i Jurand popłynął jako Śmiały. Opowiadają też, że czasem robiono inspekcję PRS i SUM na jednym z nich, a następnie przemalowywano nazwę i za parę dni inni inspektorzy robili inspekcję "drugiego jachtu".

Nie wiem, ile w tym prawdy, ale gdy pierwszy raz je widziałem, różniły się tylko położeniem odbojnicy.
Autor:  Colonel [ 23 sie 2009, o 20:01 ]
Tytuł: 
gf napisał(a):
Dobrze mi się wydaje?

Wyliczyłes wszystkie,
Stara Zientara napisał(a):
W Trzebieży mówią, że to był Śmiarand

Mówią...
Stara Zientara napisał(a):
projekt był zerżnięty z niemieckiego jachtu "Peter von Danzig"

To określenie jest obraźliwe, a zespół Kujawy projektował od nowa, a ze sie wzorował... zawsze nowsze konstrukcje w jakims stoniu wzoruja sie na starszych,
Autor:  Stara Zientara [ 23 sie 2009, o 20:09 ]
Tytuł: 
Colonel napisał(a):
To określenie jest obraźliwe, a zespół Kujawy projektował od nowa, a ze sie wzorował... zawsze nowsze konstrukcje w jakims stoniu wzoruja sie na starszych,


Wyglądały niemal identycznie...

A prawa autorskie, szczególnie imperialistów, mieli wtedy wszyscy w... głębokiej pogardzie.
Autor:  Cape [ 23 sie 2009, o 20:16 ]
Tytuł: 
O Marianie Wosińskim potwierdziłeś, to, o czym słyszałem, bardzo smutne.
Czyli nie wiadomo, czy to dzisiejszy Śmiały opłynął Am. Południową, czy też dzisiejszy Jurand. Pływałem na obu.
Autor:  Stara Zientara [ 23 sie 2009, o 20:26 ]
Tytuł: 
cape napisał(a):
O Marianie Wosińskim potwierdziłeś, to, o czym słyszałem, bardzo smutne.


Z powodu raka nie mógł pływać po Bałtyku, więc jeszcze 2 lata był skiperem na Pegasusie w Chorwacji. Zmarł w czerwcu 2006 roku - nie mogłem być na pogrzebie, bo już byłem w Chorwacji w pracy.

Na mojej stronie w galerii w zakładce "Jurand" jest jego kilka zdjęć.
Autor:  gf [ 25 sie 2009, o 20:27 ]
Tytuł: 
O ja głupia c..a ;)

Teraz sobie przypomniałem, że kilka lat temu w lokalnej gazecie był artykuł o obecnych losach Daru Opola. Zeskanowałem go wówczas i podesłałem nieocenionemu Jurmakowi, który zamieścił skan u siebie na stronie. Dla zainteresowanych link: http://www.makiela.pl/rozne02/dar_opola/dar_opola.jpg
Autor:  Stara Zientara [ 25 sie 2009, o 20:36 ]
Tytuł: 
A zdjęcie jest zrobione we Flakfort przed Kopenhagą :)
Autor:  gf [ 25 sie 2009, o 21:16 ]
Tytuł: 
Faktycznie! Nie zwróciłem na to uwagi :)
Autor:  Pelcu [ 26 sie 2009, o 23:06 ]
Tytuł: 
jak sobie pomyślę, że w taki sposób Polska straciła taki fajny jacht... to żal serce ściska - naprawdę!
Autor:  Stara Zientara [ 26 sie 2009, o 23:16 ]
Tytuł: 
Nie pierwszy i zapewne nie ostatni :(

PS. dla przykładu poszukaj informacji o jachcie Chrobry - to też 140 ale drewniany.
Autor:  Pelcu [ 27 sie 2009, o 20:49 ]
Tytuł: 
szukam i znaleźć nie moge... pomoże ktoś?
Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/