Rysuje;rysuje
Ale tyle tu ciekawych tematów do przestudiowania,
że czasu brak,
Tak np. smutek po Witoldzie
...I kurewstwo... takie nasze...
MJStrzelecki
Dla pocieszenia
Ja też mam kilka planów w szafach np "Korsarz" -
(z sylwetki to pasuje na Tuckera a może on Tobisa? bo chyba po Polsku) - muszę poszukać.
Może jednak dalo by się na serwarze .zegluj.net zrobić trochę miejsca na darmowe dobrze zeskanowane plany;
to i ja kilka bym kilka podrzucił; np. Fafika, Kolibra... (bo Kaczorka i Siódemki to już nie wiem czy się da wydobyć/znaleźć).
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Dało by się

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

No dobra:
czyli jak to ma być?

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Myślę

A tak mnie więcej na oko, to ile tego miejsca potrzeba i jakiej wielkości pliki będą tam wrzucane?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Ciekawa sprawa... Niedawno robiłem skany starej dokumentacji domu i wyszły ciekawe rzeczy bo np. skan rysunku o wymiarach około 530 x 960 mm, czyli "trochę podobny" do A1 wyszedł w formacie graficznym TIFF, w kolorze i rozdzielczości 300 dpi (UWAGA!!!) 188 MB, a po konwersji na JPG już "tylko" 82,1 MB. Oczywiście przerabiając go na skalę szarości i zmniejszając rozdzielczość, można zmniejszyć wielkość pliku, tyle, że moim zdaniem, to trzeba wypróbować praktycznie, bo jeśli rysunki mają być dla potencjalnych budowniczych, to zmniejszanie rozdzielczości może popsuć istotne szczegóły...

O ile się nic u mnie nie zmieni w kwestiach zawodowych, to mógłbym zamówić skanowanie (z pokryciem kosztów miałbym kłopot...), a potem (już w ramach wolontariatu) poprzerabiać pliki na wielkości "strawialne" dla serwera i sieci internet.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

kwestia sprawdzenia, ile kolorów jest wykorzystane w danym pliku i obcięcia palety o te niepotrzebne. Biorąc pod uwagę że dokumentacje na ogół są monochromatyczne, nie kolorowe, to powinno mocno odchudzić plik. W razie co oferuję serwer.

*** Dodano -- mniej niż minutę temu ***

odnośnie serwera - (5,5 GB, 200 GB transferu miesięcznie i odpowiednia szata graficzna) - ile to by razem wyniosło? (znaczy tych rysunków ile by było?)

*** Dodano -- mniej niż minutę temu ***

(ostatecznie nawet wielokrotność tego)

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Grafika to m.in. moja praca, więc (EDIT: najpierw wezmę rysunki od Mariana ) pliki dam do skanowania i obrobię. Kosztów skanowania aktualnie nie jestem w stanie ponieść - mam nadzieję, że chwilowo, ale jest taka sytuacja...
Co się da zrobię w JPG w skali szarości (grey scale 8 bit). Rozdzielczość taka, aby dawało się swobodnie odczytywać szczegóły na monitorze i aby nie "gotowały się serwery i łącza". Być może niektóre rysunki lepiej przetransponować na kreskowy czarno-biały GIF, który jeszcze mniej waży od "szarego" JPG.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

No to siedzę cicho...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

_________________
Pozdrawiam
Paweł Goławski
http://www.jkmgryf.pl

Wcale nie jestem pewien
ale skoro już to:
plany W.Tobisa są bardzo związane z każdymi projektami późniejszych konstruktorów amatorów czy szkutników.
On nas wszystkich uczył (mnie np. od podstaw) swoimi konstrukcjami i artykułami,
jak rzadko dzisiaj, merytorycznymi i pełnymi wiedzy (oraz brakiem zawiści).
(mam nadzieję że tu (te plany) się w końcu kiedyś znajdą).

Nie zgadzam się z konkluzją dysputy na temat dostępności w.w. planów:
że niby tylko za jakąś cenę się je (plany) ceni:
Ci co chcą takie plany mieć, zwykle mają jakiś sentyment do projektów ze swojej młodości.
Rzadko je wykorzystują do budowy:
Nie na darmo Norbert Patalas zawsze mówił:

"My sprzedajemy marzenia - a nie plany".

Ja od lat stosowałem zasadę że wysyłałem plany;
na których było napisane że nie stanowią prawnych podstaw do rejestracji łódki,
a dopiero po zbudowaniu wysyłałem upoważnienie do rejestracji czyli licencję.
(stąd wiedziałem jak mało ich powstawało. (
Może by tak opłatą licencyjną było zobowiązanie się do opisywania (na forum) wraz z fotografiami, budowy danego jachtu.

Nie może być tak aby jakiś jeden k.... zawalał fajne inicjatywy.
A ci którzy będą się wykłócać i tak takimi .... pozostaną
i pewnie niezależnie od zapłaty wywalą je z dysku jak zabraknie im miejsca na jotpegi innego typu
z poważaniem MJ Strzelecki
ps
a moje plany są dziwnie różnej wielkości: np
plany Fafika (skanowane kilka lat temu) zajmują 130 MB a polany Kolibra o podobnej czytelności zajmują niecałe 4MB.
i mogę je od razu wysłać Edwardowi do zabawy (o ile uzna że trzeba coś z nimi robić, bo
(niektóre kalki były odzyskiwane po pożarze i nie wyglądają na nowe , ale to chyba ich urok)

MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Marian, to może żeby po próżnicy nie klepać w klawisze - rano założę u siebie jakieś konto i podeślę Ci (i innym zainteresowanym uploadem) namiary żebyś mógł wrzucić pliki. Jak już będą w sieci, w miejscu z którego się łatwo i szybko je kopiuje to pomyślimy o udostępnieniu ich P.T. Szanownemu Zbiegowisku.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Poprzeglądałem to co mam w archiwach i widzę, że większości się nie da powiesić z powodu praw autorskich.
Za to znalazłem takie coś
A jakie fikuśne przyrządy ratunkowe, z możliwością żeglowania proponuje zastosować

*** Dodano -- mniej niż minutę temu ***

A tu jest opis tych rewelacyjnych przyrządów.
Mam nadzieję, że ktoś skorzysta

_________________
Zbyszek

Przepraszam Roberta
za nazwanie go Edkiem

Zawiadamjam jednocześnie wszech...
że plany Fafika, Kolibra, Kanona, Reksa i Żagielka
już są w drodze, a reszta jak się uwiniemy z tymi
pozdrawiam
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Mam nadzieję że nie jest za późno, ale sugerował bym unikanie formatu jpg do planów.
Plany, jako z natury czarno-białe rysunki, najlepiej (moim zdaniem) zapisywać jako gif w skali szarości, ewentualnie - jeśli skan z niezbyt pożółkłego i brudnego arkusza - to jako gif czarno/biały (1 bit).
Na planach po kompresji jpg i progowaniu (dla uzyskania czytelnego wydruku) widać bardzo nieładne (i zmniejszające czytelność opisów) artefakty...

Moja propozycja jest taka:
- darmowe na serwerze w gorszej rozdzielczości by nie obciążać łącz
- dla potrzebujących(nie oszukujmy się mało kto cokolwiek zbuduje, większość poogląda sobie z ciekawości) lepsza rozdzielczość na życzenie, wysyłkowo np na DVD(4,7GB), płyty są w cenie poniżej 1zł, koszt wysyłki to parę złotych, razem po kosztach zmieściłoby się w 5zł (swego czasu tak rozchodziły się nowe wersje niezależnych systemów operacyjnych po kraju i całkiem nieźle to działało)