Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Zamiana silnika stacjonarnego na zaburtowy co zrobic?
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=5&t=4533
Strona 1 z 1

Autor:  ivvko1 [ 16 mar 2010, o 19:08 ]
Tytuł:  Zamiana silnika stacjonarnego na zaburtowy co zrobic?

Witam, rozpoczynam swoja przygode z motorowymi lodziami i wpadlem na pomysl ze przerobie swoja nowo zakupiona lodz z silnikiem stacjonarnym i przekladnia z na silnik zaburtowy.
Moje pytanie, co powinienem wykonac i jaki dobrac silnik lodz ma 7,2m na 2,20m laminat. Nie zalezy mi na szalenstwie na wodzie ale na rekraacji na wodzie.
Lodz plaskodenna.
Bede wdzieczny za odpowiedz

Autor:  marekkvk [ 16 mar 2010, o 19:58 ]
Tytuł:  Re: Zamiana silnika stacjonarnego na zaburtowy co zrobic?

Witaj daj jakieś foto , mazsmiejsce na rufie/

Autor:  ivvko1 [ 16 mar 2010, o 22:30 ]
Tytuł:  Re: Zamiana silnika stacjonarnego na zaburtowy co zrobic?

Zaraz odnajde jakies fotki, ale miejsce mam na rufie.

Autor:  Wojtek F. [ 16 mar 2010, o 23:23 ]
Tytuł:  Re: Zamiana silnika stacjonarnego na zaburtowy co zrobic?

Ciekawe,ten stacjonarny to pewnie złom bo jakoś nie rozumiem sensu takiej przeróbki a właściwie zamiany bo przeróbka tu nie potrzebna jeśli rufa daje możliwość podwieszenia silnika zaburtowego.

Autor:  robhosailor [ 16 mar 2010, o 23:28 ]
Tytuł:  Re: Zamiana silnika stacjonarnego na zaburtowy co zrobic?

ivvko1 napisał(a):
Zaraz odnajde jakies fotki, ale miejsce mam na rufie.


Nie bardzo się znam na motorówkach, ale myślę, że co najmniej fotki są potrzebne do jakiejś rady - jednostki motorowe mają bardzo różne kształty kadłubów, które są projektowane pod konkretne moce silników (od do), zakresy prędkości (wypornościowy, półślizgowy, ślizgowy...) i rodzaj akwenu (ukształtowanie do pracy na fali, lub płaskie dno itd.). Tak na szybko można powiedzieć, że nie każdy kadłub motorówki nadaje się do każdego silnika i przy zmianie z mocnego na słabszy niekoniecznie będzie się prawidłowo zachowywał...

Autor:  ivvko1 [ 17 mar 2010, o 11:30 ]
Tytuł:  Re: Zamiana silnika stacjonarnego na zaburtowy co zrobic?

Stacjonarny to benzyniak i jest paliwożerny przy okazji zajmuje dużo miejsca więc wolę zaburtowy.
Myślałem nad pantografem żeby się zbytnio nie bawić z przeróbkami ale ktoś rzucił hasło a propos braketu pod silnik. Tylko gdzie to kupić lub jak zbudować?

Autor:  starypraktyk [ 17 mar 2010, o 11:46 ]
Tytuł:  Re: Zamiana silnika stacjonarnego na zaburtowy co zrobic?

Ponieważ od jakiegoś czasu bawię się w motorowodniaka uważam że:
Motor stacjonarny gwarantuje Ci, że go tak szybko nie zdejmą z pawęży./złodzieje/,
Jeżeli natomiast uparłeś się, by mimo wszystko zamienić go na podwieszany, to jeżeli masz pawęż do tego przystosowaną, nic nie stoi na przeszkodzie byś tam sobie powiesił co tylko zechcesz.
Słusznie zauważył "robhosailor" że wiele zależy od kształtu dna ale tylko w kwestii prędkości oraz
"kultury" zachowania się kadłuba na fali.
Płaskie dno stosuje się w łodziach projektowanych do szybkiej jazdy po gładkiej wodzie.
Na powierzchni zafalowanej takie dno będzie tak tłukło, że wytrzepie ci najdrobniejsze plomby z zębów. Włącznie z nimi samymi. Poza tym, łódż wyscigowa jest bardzo czuła na przeciążenia.
I tu należało by dość drastycznie podejść do doboru mocy silnika.
Jeśli natomiast nie zależy Ci na szpanowaniu szybkością a łódka jest typu wypornościowego, to
cokolwiek powiesisz na pawęży, zapewni ci poruszanie się do przodu.
Dlatego poprzednicy poprosili cię o fotki tego cuda.
Bez zdjęcia; - sądząc po wymiarze łódki - kadłub wypornościowy, - moc silnika który bez problemu da sobie radę z masą tego urządzenia to 10 - 15kM. Góra 30kM.
Bo jeśli to kadłub wypornościowy - nawet 200kM nie wprowadzi go w ślizg.
Jeśli zaś jest to typ ślizgacza, wszystko będzie zależało od masy - masa łódki + załoga + wyposażenie: Teoretyzując; - zakładam mase kadłuba na 300kg + 4osoby/300kg + piwo + paliwo
i aby to wszystko weszło w ślizg, potrzeba ok. 60 - 90kM.
!20kM - też może być o ile Ci pawęż wytrzyma. Pamiętać jednak należy, że silniki te
do oszczędnych nie należą więc pasowało by to w swoich planach uwzględnić.
Pozdrawiam,
Andrzej P.
ps.
Ja bym się jednak zastanowił nad jakimś stacjonarnym /masz miejsce/ diselkiem.
Tym bardziej, że jak piszesz, zależy Ci bardziej na turystycznym charakterze powożenia
aniżeli na wyścigach. A odpowiednio wyciszony disel ino mruczy i zap.....la aż miło.
A podczas tankowania i zwłaszcza przy kasie miłe zaskoczenie. :-)

Autor:  Wojtek F. [ 17 mar 2010, o 12:28 ]
Tytuł:  Re: Zamiana silnika stacjonarnego na zaburtowy co zrobic?

W mojej łódce nam zainstalowanego dwucylindrowego ,18 konnego dieselka,napędzającego składaną śrubę o Srednicy ok.250 mm.Ten zestaw zapewnia łódce prędkość (Tango Family)aż za dużą w stosunku do potrzeb.No i uwaga-zyżycie 1,6 l/godz.Nigdy bym go nie zamienił na zaburtowy.Pozdrawiam.

Autor:  starypraktyk [ 17 mar 2010, o 12:47 ]
Tytuł:  Re: Zamiana silnika stacjonarnego na zaburtowy co zrobic?

No i to miałem na myśli w swoim post scriptum.
Na marginesie: - coś więcej o tym silniku.........jeśli można.
Np. waga, był z przekładnią nawrotną czy trzeba było dorabiać, no i jesli nie tajemnica: ile sobie winszują za owo cudeńko........tak na ucho choćby!
Pozdrawiam,
Andrzej P.

Autor:  ivvko1 [ 17 mar 2010, o 12:51 ]
Tytuł:  Re: Zamiana silnika stacjonarnego na zaburtowy co zrobic?

Załącznik:
956265883_1.jpeg
956265883_1.jpeg [ 16.05 KiB | Przeglądane 12510 razy ]

Ogromne dzieki za informacje!!!

Rowniez bym sie nie decydowal na zmiane silnika ale sam silnik wrak, przekladnia juz nie domaga.

Zamieszczam przykladowa fotke blizniacza pawez lecz lodz nie.

Dzis zrobie pare fotek i dodam

Autor:  Cape [ 17 mar 2010, o 12:53 ]
Tytuł:  Re: Zamiana silnika stacjonarnego na zaburtowy co zrobic?

Wojtek F. napisał(a):
zainstalowanego dwucylindrowego ,18 konnego dieselka,napędzającego składaną śrubę o Srednicy ok.250 mm.Ten zestaw zapewnia łódce prędkość (Tango Family)aż za dużą w stosunku do potrzeb.

Takie silniki stosuje się na jachtach morskich ok 10 m. Dla Tanga Family całkowicie wystarczy 9 KM

Autor:  starypraktyk [ 17 mar 2010, o 13:01 ]
Tytuł:  Re: Zamiana silnika stacjonarnego na zaburtowy co zrobic?

O! o! - typowy ślizgacz. Doskonały do rwania lasek w Mikołajkach.
Pawęży do podwieszenia silnika tam nie widzę. Przystosowany do stacjonarnego.
Przeróbka raczej nie możliwa choć na upartego.........to i w d...ie parasol się otworzy.
Moim zdaniem powolna jazda tym sprzętem to profanacja. Tym trzeba śmigać.
A silnik; no cóż, jakieś stacjonarne 150kM a wio! - o kosztach dyskretnie zmilczę.
Pozdrawiam,
Andrzej P.

Autor:  ivvko1 [ 17 mar 2010, o 13:31 ]
Tytuł:  Re: Zamiana silnika stacjonarnego na zaburtowy co zrobic?

Pawez jest blizniacza z moja ale lodz nie. Ja posiadam kabinowa.

Autor:  Wojtek F. [ 17 mar 2010, o 15:16 ]
Tytuł:  Re: Zamiana silnika stacjonarnego na zaburtowy co zrobic?

Odpowiedż dla Staregopraktyka - silnik był w komplecie z przekładnią,to Ruggerini Marine 150,waga ok.85 kg + linia wału ze śrubą coś tam też waży,ceny niestety nie znam,był w komplecie z łódką.Mam go już 15 lat i nigdy nie zawiódł.Pozdrowienia.

Autor:  marekkvk [ 17 mar 2010, o 15:46 ]
Tytuł:  Re: Zamiana silnika stacjonarnego na zaburtowy co zrobic?

Witaj Ivvko , ta łódka ze zdjęcia to chyba ni ma 7,20 . A podobną przebudował koleś z klubu . Trzeba wyciąć całą komorę silnikową ,pawęż obciąć wys ~50 cm nad kilem ,pewnie jest mocna bo po zetce jeśli nie dolaminować 20mm sklejkę na całości . Ok 60 cm dalej gródz do wys burt z otworem na zbiornik paliwa itp. Pomiędzy nimi trzeba zrobić tzw wannę z lekkim spadem do pawęży . Wszystko sklejka 20mm mocno zalaminowana. Kolega na pawęż nasadził ceownik z nierdzewki i wygląda to ok. Sens przerabiania jest wtedy gdy silnik naprawdę padnięty a tobie wystarczy spokojniejsze pływanie , resztę podpowiedzieli poprzednicy . Będziesz miał super duży kokpit :)

Autor:  ivvko1 [ 17 mar 2010, o 22:01 ]
Tytuł:  Re: Zamiana silnika stacjonarnego na zaburtowy co zrobic?

Wielkie dzieki.

Jestem nowy na forum i ciesze sie ze otzrymalem tyle cennych informacji.

Pozdrwiam wszystkich uczestniczacych w rozmowie po przerobce dodam zdjecia

*** Dodano -- 17 mar 2010, o 22:29 ***

jeszcze pytanie dla pewnosci:

jesli zanurzenie mojej lodzi wynosi okolo 50cm to na jakiej wysokosci najepiej wyciac w pawezy miejsce na komore silnikowa pod dluga stope. Tak dla pewnosci

Pzdr

Autor:  Wojtek F. [ 17 mar 2010, o 23:14 ]
Tytuł:  Re: Zamiana silnika stacjonarnego na zaburtowy co zrobic?

Wg mojej wiedzy tak przymierzyć-przyłożyć silnik aby oś śruby była zanurzona w wodzie na ok.20--25 cm.Ale przy tak głębokim zanurzeniu o jakim piszesz wychodzi na to ,że jakieś 10-15 cm oś śruby poniżej najniższej linii dna łodzi ,ew.krawędzi pawęży.Więc ostrożnie z tym wycinaniem aby nie przeholować.Pozdrawiam

Autor:  starypraktyk [ 18 mar 2010, o 08:29 ]
Tytuł:  Re: Zamiana silnika stacjonarnego na zaburtowy co zrobic?

Najprościej będzie, jak narysujesz sobie kształt łódki. Jednak linię jej dna przeciągnij do tyłu.
Teraz narysuj sobie na pawęzy silnik. I teraz zobacz czy linia dna jest nad promieniem jaki zatacza śruba. A jeszcze lepiej aby ta linia pokrywała się z płytą kawitacyjną.
Aby bowiem sprawność śruby zgodna była z założeniami konstruktora, musi pracować w wodzie
której ruchu nie zakłócają żadne przeszkody, - np. cień dna łodzi.
Słuchaj, najlepiej to ty kup sobie książkę Jerzego Brdulaka -" Silniki przyczepne do łodzi".
Tam masz na ten temat omalże wszystko. A i zdjęć oraz rysunków o co w tym wszystkim chodzi też sporo.
Pozdrawiam,
Andrzej P.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/