Witam . mam lawete zarejstrowaną i chce ją przerobic zeby można było przewozic (10 km) na niej Tango 780s. wiem ze musze ja przedłuzyc bo laweta ma 5 m długości i wykonac podpory zeby trzymały łódz. jak to zrobic. ma moze ktoś jakies plany albo zdjecia?

Przyczepa, przyczepą, ale holwanie ładunku powyżej 250 cm szerokości (a Tango 780 ma więcej) rodzi jeszcze inne problemy.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Z holowaniem niema problemu posiadam E, pilota i zezwolenie też się załatwi.

Nie potrzeba pilota ani zezwoleń jeżeli sama przyczepa ma szer 2,50 m.
Wtedy może Tango wystawać i jest to zgodne z przepisami.
Temat przyczep był wielokrotnie i przy różnych okazjach wałkowany.

_________________
Zbyszek

Nic nie znalazłem.

Witam
Jak chce Pan wodować łódź ,dźwigiem czy na slipie ? Pańska laweta jakie ma zawieszenie ,posiada resory czy wałki skrętne ?
Pozdrawiam Radek

Jacht bede wodował dżwigiem, laweta ma dwie osie na resorach .
zastanawiam sie czy łódke na przyczepie ustawić na rolkach czy może zamiast rolek użyc deski szerokiej na 25-30 cm, a zeby łódka stała prosto użyć podpór z desek od środka do tylniej czesci łodzi a w przedniej czesci uzyc pojedyńczych podpurek tak jak na foto .

Witam
Robienie przyczepy na resorach jest bardziej skomplikowane (takie rozwiązanie jest zwykle wyższe , ale nie ma tendencji do podskakiwania ,w przeciwieństwie do wahaczy na gumach)
-Jeśli Jacht podnoszony będzie dźwigiem to rolki nie są potrzebne ,deska będzie bardziej skuteczna ze względu na większą powierzchnię .
-Boczne podpory z desek u mnie zdają egzamin.
- Trzeba jeszcze zabezpieczyć dziób w razie gwałtownego hamowania ( np http://www.szopeneria.pl/index.php?prod ... od_id=1875 ).
- Rozmieścić oczka na haki do zamocowania Jachtu .

Innym rozwiązaniem jest jeszcze oddzielny stelaż dopasowany do lawety samochodowej

cześć!
masz jeszcze jeden problem z długością, łódka ma 7,80 a przyczepa 5m a max długość na jaką może wystawać z tyłu za obrys przyczepy to 1,5 m nie wspomnę o światłach "na belce" przymocowanej do łodzi. Do przodu przed zaczep jej nie wyciągniesz nie ma miejsca, także jesteś w plecy jakieś 1,3m. Jeśli to tylko 10km to ładuj na wózek i módl się żeby policja nie stała.
Budowałem przyczepę podłodziową na wiosne coś tam mogę Ci doradzić jak byś chciał budować.
pozdrawiam zibi

witam. przyczepe przedłużyłem ma teraz 7 m jeszcze musze dorobic wysuwaną belke ze światłami ok 1 m, balast łodzi rozkłada się równo na osiach kół. teraz zastanawiam sie jak zamontowac deski co trzymają łódz jakie długie mają być, ile muszą mieć wsporników , w którym miejscu maja łódz podtrzymywać. czy 1 m szerokosci deski od deski może być. jutro dam zdjecie przyczepy w stadium budowy. p.s. policji na swojm terenie sie nie obawiam bo jestem od nich,

Przerobiłem lawetę - przedłużyłem dyszel, ale zostawiłem najazdy. Na nie położyłem cztery opony od Jelcza czy Stara, przywiązałem je normalnie linkami. Po zwodowaniu przypinam je na sztywno pasami, żeby na dziurach nie pozrywały linek i nie spadły. Miało to być rozwiązanie tymczasowe, ale sprawdziło się na tyle, że nie mam zamiaru zmieniać. Łódka leży na nich pewnie. Ponadto przez pół roku po zdjęciu opon mam normalną lawetę.

Witam . Dziś wyciągnąłem lawete z pod śniegu i zaczynam ją dalej przerabiać. Elementy koloru czerwonego były dospawane.

Ta część dospawana z tyłu do czego ma służyć?chyba tylko do niesienia świateł i numeru? a do tego nie potrzeba było aż takiej konstrukcji, a na tylne podparcie jachtu jest zdecydowanie za słaba.Sam także zbudowałem przyczepę pod Tango Family,holuję na niej swoją łódkę już 10 lat.Przyczepa jest pewnie o połowę krótsza od Twojej.Ale rozumiem że przeróbka stwarza pewne ograniczenia.Powodzenia w dalszej budowie.Wojtek

_________________
Wojtek

Cala przyczepka i elementy dospawane są z profilu 10 na 4 cm gr 4 mm na tylniej cześci mają być swiatła i tablica rej. i moze podpory stabilizujące jacht. Czy mozesz przesłac pare fotek twojej przyczepy??

Będzie trudno bo stoi na niej jacht i nie wiele widać.Ja mając lawetę nigdy bym jej nie przerabiał na tylko do przewozu jachtu a po prostu zbudowałbym najprostszy stelaż wzdłużny (kilka godzin pracy),który wraz z łodzią stawiałbym na lawecie.która w ten sposób mogłaby służyć nie tylko do przewozu jachtu.wszelkie przeróbki nie wychodzą zbyt ciekawie.Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę,że przy tej długości i obciążeniu będziesz prawie szorował tyłem po asfalcie przy każdej nierówności.A na tej dospawanej końcówce nie możesz stawiać podpory pod jacht - profil nie istotny,brak tam równoległego wzmocnienia.Poradż się jakiegokolwiek fachowca czy to co robisz zda egzamin.Wojtek

_________________
Wojtek

Przeróbke widział znajomy diagnosta i według niego jest ok. po ustawieniu łodzi na przyczepce balast wew. powinien znajdowac sie równo nad kołami.

Dzisiaj pomierzyłem moją przyczepę-ma równo 5 m długości + wysuwana wg potrzeb, na ok 2 m tylna belka na numer i swiatła.Oczywiście dwie osie.Prowadzi się kapitalnie,ale jest na resorach (tylne Żuka) . z amortyzatorami olejowymi (Fiat 125 pewnie)-były kiedyś takie samochody.Jak już wspomniałem budowałem ją specjalnie pod Tango Family z silnikiem stacjonarnym-nie ważyłem ca 1800-2000 kg , natomiast waga przyczepy 450 kg.Piszę o tym dlatego ponieważ uważam że nie musiałeś aż o tyle przedłużać swoje,bo będziesz miał kłopoty na nierównościach.Pozdrawiam

_________________
Wojtek

Powiedz czy balast wew łódki masz rozłożony równo na osiach? Jakie zrobiłeś wsporniki do trzymania łódki? A z tyłem przyczepki to zobacze jak będę ustawiał na niej łódke na próbe , może go wtedy fleksem potraktuje i zrobie lekką wysuwaną konstrukcje z lampani. pozdrawiam

Witam wpadłem na ten wątek , wożę jachty zawodowo i mogę powiedzieć że na lawecie leżą dobrze. Ważne by podparcie przebiegało po kilu na długości szpary mieczowej , ja mam szerokie długie 3m deski i nakładam ile trzeba , łapię pasami do przyczepy.Tango będzie wadziło o; przednią galeryjkę i błotniki więc musi stać wyżej. Cztery podpory boczne około 2 m od osi , 4 pasy za knagi ( nie na okrętkę), skierowane do osi .Chyba nie masz przyciągarki na sztycy więc 1 pas dziób do dyszla . Ten tył to chyba odetnij . Pusta będzie bardziej manewrowa . listwę oświetleniową zrób zdejmowaną (woda) pod pasy wkładaj tekturę lub szmatki. Maszt najlepiej przyłapać do koszy a na środku wstępnie napiąć w dół , na dyszlu ok 100 KG

Nie pisz jak rozkładam balast łodzi tylko łódke bo w końcu to integralna całość.Koniecznie musisz zrobić solidne mocowanie dziobu,na wysokości min.0.8-1 m ponad poziom przyczepy,w odległości poziomej od haka ok .20 cm,z ręczną wyciągarką (60-80 zł na allegro),którą dociągasz łódż po załadowaniu.To ważny element mocujący i pionizujący jacht na przyczepie.W odległości 310 cm od główki zaczepu mam pierwszą główną podporę ,składającą się z 8 gumowych rolek,tuż obok siebie,tworzących prostokąt o wym.20x35 cm,usytuowaną na pierwszej głównej poprzecznej belce nośnej,następna taka podpora jest oddalona 0 190 cm,czyli na końcowej poprzecznej belce nośnej przyczepy.Obie oczywiście w osi jachtu.Do tego jeszcze cztery typowe boczne podpory śrubowy,usytuowane na końcówkach tych dwóch belek nośnych,które tylko dodatkowo pionizują jacht bez funkcji nośnej.Cały ciężar łodzi opiera sie tylko na tych dwóch zespołach rolek.Ponieważ te dwie poprzeczne belki nośne mam uformowane w szeroką literę V,łódż leży stabilnie i praktycznie nie wymaga już zadnego dodatkowego mocowania.Ja zastosowałem rolki bo w pierwszy okresie użytkowania wodowałem na slipach,okazało się to jednak trochę trudne przy takiej masie łodzi i teraz tylko dżwigiem.Rolki można zastąpić innym ale trochę elastycznym ,odpowiednio wyprofilowanym materiałem,np płytą gumową o grubości min.4-5 cm.Nigdy deską o której wspominasz.Po takim rozstawieniu podpór ciężar na dziobie mam ok 60 kg.Z wzdłużnych 2 profili,na których leżą te dwie belki nośne,wysuwam lekką metalową poprzeczkę z numerem i światłami.Tak to wygląda w opisie a zdjęcia to chyba dopiero jak zdejmę plandekę czyli za miesiąc,ale w tym czasie to pewnie będziesz już kończył swoją.Pozdrawiam.

_________________
Wojtek

Wojtku , wszystko ok , ale nie możesz podawać gotowych wymiarów podpór bez podania odległości od zaczepu do środka (międzyosi) . Rolki są b-dobre . Sztyca z przyciągarką też lecz do przewozu okazjonalnego chyba szkoda pracy i kasy. 1 ariel , środek cięzkości tanga sport wypada gdzieś 130 - 160 cm za masztem . Pierwszy raz musisz to ustalić 50-100 kg na haku , tylną belkę dobrze przywiązać linką do okucia steru .Czasem można trochę balastować "ruchomościami" ale na naszych drogach wszystko ciasno i poowijane .NO to w drogę

Jak wynika z tego co pisze Ariel przyczepę przerabia na podłodziową więc ma służyć chyba tylko jego łodzi a nie "okazjonalnie".Podane przeze mnie wymiary są sprawdzone i dot.przyczepy budowanej konkretnie pod Tango, a taką łódż ma Ariel.Ty wozisz różne łodzie więc to zupełnie co innego.Uważam że to co nazywasz sztycą musi być na każdej przyczepie do przewozu łodzi,to sprawa także bezpieczeństwa przy hamowaniu wzgl.ew.kolizji - jacht miażdży samochód holujący.Zapomniałem jedynie dodać że osie mojej przyczepy są dokładnie między poprzecznymi belkami nośnymi.Pozdrawiam Wojtek

_________________
Wojtek

Witaj Wojtek ,ważny wymiar od zaczepu do środka osi , bo widać że Ariel przedłużył (dyszel) i może być inaczej niż u ciebie . Pozdro

Witam.
Ja tak przy okazji,pisałeś marekkvk że wozisz łodzie zawodowo?a skąd jesteś?

_________________
Marek Gruhn

Zielona Górahttp://www.impol-boote.de/

Daleko,szkoda

_________________
Marek Gruhn