Witajcie. Założyłem ten temat ponieważ chciałbym Was poprosić o pomoc w ustaleniu jaki to silnik.
W ostatni weekend pojechałem z kolegą na mazury żeby wyciągnąć jego jachcik z wody. Po drodze wspomniał coś o silniku spalinowym, że ma taki jeden niepotrzebny a w związku z tym, że na wiosnę chcę wystartować z budową własnego jachciku udało mi się od niego ten silnik zdobyć. Nie był on używany od dłuższego czasu a jago optyka też nie jest najlepsza. Silnik używany był przy motorówce ze sklejki, lecz została ona sprzedana bez silnika. Przywożąc go do domu chciałem zobaczyć czy w ogóle działa i tu zaczął się problem ( być może dla tego że nie mam doświadczenia z silnikami spalinowymi). W ogóle nie działa mi szarpak, nie wyciąga się, próbowałem różnych ustawień tych dźwigni lecz w żadnej pozycji szarpak nie działał. Może wiecie czy jest to spowodowane. Silnik jest podobno 25 konny, lecz nie mogę odczytać z jego tabliczki znamionowej ani mocy ani producenta, więc może na podstawie zdjęć pomożecie mi dojść jaki to jest silnik, producent, ilu konny, 2 czy 4 sów, czy ma rozrusznik, alternator, itp. Poniżej zamieszczam jego zdjęcia. Za wszystkie informacje serdecznie dziękuje. Aha no i jeszcze jedno, silnik podobno 2 lata temu miał przeprowadzony kapitalny remont. Napiszcie czy coś jest zepsute i czy warto to naprawiać no i może jak wymienić olej w nim, i jakiś przegląd zrobić, czym pomalować, itp. Jego długość całkowita to około 120 cm. Jest na 100 % dwucylindrowy. Ta plama pod śrubą na zdjęciach to nie ze śruby.


Za wszystkie informację serdecznie dziękuję.

Oto i fotki: (przepraszam że same linki ale inaczej nie działają fotki)

http://zapodaj.net/af9d96bec26d.jpg.html
http://zapodaj.net/acec7277e43c.jpg.html
http://zapodaj.net/fd93156c3788.jpg.html
http://zapodaj.net/e16a9aab5eaa.jpg.html
http://zapodaj.net/9355dffd263b.jpg.html
http://zapodaj.net/99ec1bfcd17d.jpg.html
http://zapodaj.net/4a9375d3f72b.jpg.html
http://zapodaj.net/4a9375d3f72b.jpg.html
http://zapodaj.net/14cc774b91e7.jpg.html


Tak jak pisałem wcześniej śrubą mogę kręcić, gdy "przełącznik" od biegów( chyba od biegów ) jest przełączony do góry śruba nie kręci się w żadną stronę, ma tylko nie wielki tuzy w każdą stronę. Gdy po środku to kręci się bez problemowo w obydwie strony a gdy do dołu kręci się w jedną ale trykocze przy kręceniu. Kołem zamachowym nie mogę kręcić.

Może pomogłoby komuś odgadnąć typ silnika gdybyś zamieścił większe zdjęcia? Te które są obejmują małe detale, ciężko się zorientować które miejsce silnika jest sfotografowane, a na dodatek są w kiepskiej rozdzielczości. Spróbuj zrobić zdjęcia dookoła, w dalszym planie (żeby całość silnika było widać), ale też i w dużo większej rozdzielczości, żeby można było się przyjrzeć dokładniej.

Silnik wygląda na starszy, więc pewnie bardziej dwusuw niż cztero, ale to tylko strzał na podstawie jego wieku, a nie szczegółów budowy. Skoro nie chce kręcić, to może być kwestia tylko mechanizmu linki-szarpaka, a mogły i tłoki się "zastać" w cylindrach, zwłaszcza jeśli silnik stał nie odpalany i nie konserwowany.

W ogóle, o ile dobrze zrozumiałem, masz silnik, ale:
1. nie wiadomo w ogóle co to za silnik (nawet dwusuw czy czterosuw) i właściciel poprzedni też tego nie wie
2. stał przez dłuższy czas nieużywany, a przedtem miał remont
3. coś jest nie tak skoro ciągnięcie za szarpankę nie działa.

Ja bym po prostu go rozebrał, przynajmniej zdjął głowicę. Będziesz miał pewność co do rodzaju silnika, obejrzysz co to za remont (czy na pewno kapitalny) był przeprowadzony, czy się nie zapiekły tłoki i sworznie, w jakim w ogóle stanie jest maszyna po tym czasie.

Wersja minimum to zdemontowanie i sprawdzenie szarpanki, nafta do cylindrów na rozruszanie, instalację elektryczną prześledzić po przewodach (zlokalizujesz rozrusznik itd.), wymiana płynów i filtrów.

_________________
www.samoster.org.pl

Wydaje mi się, że to polski silnik DE 25, produkowany w Dębicy. Przewaliłem w Internecie sporo, ale na podobieństwo tylko coś takiego znalazłem.
Wietierok to nie jest, Moskwa też chyba nie, jeszcze szukałem w Niesobach, ale tego to już w ogóle, jeśli chodzi o zdjęcia nie znalazłem i tak mi te Twoje fotki trochę DE przypominają. Ale jeśli do jakiś inny demolud, np: bułgar czy rumun to nie jestem Ci w stanie pomóc.

_________________
Lubię robić rzeczy, na których się nie znam, zresztą jak większość ludzi w naszym kraju" By Filip Jaślar - polski skrzypek, członek Grupy MoCarta
e sławek

Byłby to jakiś trop, bo miałem to samo pierwsze skojarzenie. Nie chciałem pisać, bo pewności żadnej, ale skoro i Sławkowi się nasunęło to może coś w tym jest.

Pamiętam, że silnik miał właśnie charakterystyczną białą pokrywę i był pierońsko ciężki. Służył jako napęd w omedze przerobionej na motorówkę Właściciel określał ten silnik jako "dęba" albo "nowa dęba", może to pomoże w szukaniu.

_________________
www.samoster.org.pl

To???
http://www.fotodeba.eu/displayimage.php?album=83&pos=14

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Przeszukując Internet też natknąłem się na zdjęcie Jaromira. Ale jeszcze sobie przypominam, że DE miał rozszerzenie 26 a nie 25 jak napisałem sugerując się mocą podaną przez sewera.

_________________
Lubię robić rzeczy, na których się nie znam, zresztą jak większość ludzi w naszym kraju" By Filip Jaślar - polski skrzypek, członek Grupy MoCarta
e sławek

Ten wygląda trochę inaczej, ale też i podobny, kapelusze na tych silnikach też mogły być różne w różnych okresach.

_________________
Lubię robić rzeczy, na których się nie znam, zresztą jak większość ludzi w naszym kraju" By Filip Jaślar - polski skrzypek, członek Grupy MoCarta
e sławek

Szczerze powiedziawszy to nie mam pewności, bo widziałem (i niosłem) ten silnik kilka lat temu, a na zdjęciu niewiele widać. Może to i to

_________________
www.samoster.org.pl

Napewno D25,koło zamachowe bez zębatki i dżwigienka zmiany biegów obok ssania pracująca w pionie,ogólnie już chyba nie warto się w tym grzebać

Dzięki panowie za odpowiedź. Chyba faktycznie lepiej przy tym się nie grzebać, tym bardziej że nie mam doświadczenia w silnikach. Poszukam kupca na ten silnik i lepiej dołożę i kupię jakiś inny używany bądź też elektryczny.

W Nowej Dębie, w Dozamecie - supertajnej fabryce zbrojeniowej.

Słuszna decyzja.
One nigdy nie cieszyły się dobrą opinią.A w dodatku, teraz są ogromne problemy z częściami do nich.

_________________
Zbyszek

A moglibyście mi panowie doradzić za ile mógłbym sprzedać taki silnik ??
No i jaki silnik elektryczny wybrać do motorówki ze sklejki ( 4,5m długości, 1,8, szer.) chodzi mi o rekreacyjne pływanie na rybki, opłyniecie jeziora ( pow. 350 hektarów). Mam pożyczony silnik Minn Kota Endura 46 lbs, lecz on jako tako sprawuje się, szukam czegoś nieco mocniejszego.

Jeśli 45lbs jest Ci za mało, kup 54lbs. Niby niewiele różnicy ale jednak.
za niewielkie pieniądze kupisz już "spalinówkę" - taką 4 -6kM. Ale to hałasuje i nie wszędzie można wtedy pływać.
A na ryby nie ma jak elekpstrycznie.
Pozdrawiam.

Silniczek z Nowej Dęby!!!
Najprawdopodobniej DE 25.

Pozdrawiam
Milivoj