WITAM .JESTEM TU PIERWSZY RAZ I NA WSTĘPIE CHCIAŁBYM WSZYSTKICH SERDECZNIE POZDROWIĆ.
MAM PYTANIE , JAKI MAŁY JACHT WYBRAĆ BY MÓC BEZPIECZNIE PŁYWAĆ Z ŻONĄ I CÓRKĄ.
POCZĄTKOWO MYŚLAŁEM O BEZIE-2 , ALE ODRADZONO MI ŁÓDKĘ KABINOWĄ I POLECONO OTWARTĄ , PONIEWAŻ I TAK SPAĆ W NIEJ NIE BĘDĘ. PRIORYTETEM JEST DLA MNIE STABILNOŚĆ JACHTU.
CZY JEST JAKAŚ ZALEŻNOŚĆ ,ŻE NP KABINÓWKI SĄ STABILNIEJSZE OD ŁÓDEK OTWARTYCH ???
CZY NIEMIECKI JACHT "COGNER" JEST STABILNY PODCZAS WYKONYWANIA ZWROTÓW ???
np taka : http://moto.allegro.pl/item1171058764_c ... emiec.html

BO WYDAJE MI SIĘ OPTYMALNYM ROZWIĄZANIEM ??? (SYMBOLICZNA KABINKA , POD AKCESORIA I SZEROKI KADŁUB).
DODAM ,ŻE MAM PODSTAWOWE DOŚWIADCZENIE , PONIEWAŻ OD KILKU LAT UPRAWIAM WIDSURFING A "ZA MAŁOLATA" PŁYWAŁEM OPTyMISTEM I KADETEM
Z GÓRY DZIĘKUJĘ ZA WSKAZÓWKI
CHĘTNYCH ZAPRASZAM NA STRONKI KAPEL , W KTÓRYCH GRAM NA BĘBNACH :

http://www.czarnechmury.muzzo.pl/
http://www.bluesjakcobra.com/
http://www.myspace.com/zberny3000

czemu krzyczysz...?

Jak Ci powiem że Delphia 40 albo na ten przykład Dufour? Wiesz - jak nie sprecyzujesz gdzie chcesz pływać to rozrzut może być od jakiegoś drobiazgu do Queen Mary...

I proszę, nie krzycz więcej*

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

JEZIORO TURAWASKIE GŁÓWNIE.POZDR

_________________
Pozdrawiam
Paweł Goławski
http://www.jkmgryf.pl

ok. nie znałem tej zasady .

*****

Jest szansa na jakąś podpowiedź ????

We wskazanym linku piszą

Jeżeli regatowy, to go nie polecam do rodzinnego pływania. Regatowe łódki z reguły są mniej stabilne od nieregatowych. Obejrzałem sobie Jezioro Turawskie i wcale nie jest to mały zbiornik. Pływając po takiej wodzie z rodziną możesz trafić na niezbyt dobre warunki atmosferyczne i dobrze byłoby rodzince schować się na jakiś czas do kabinki. Łódź z kabinką wcale nie musi być hotelem ale przyjemnie będzie Twojej rodzinie schować się przed deszczem i w środku zaparzyć choćby herbatę (Tobie jako sterownikowi też będzie przyjemnie jak żonka poda kubek gorącego trunku). Przez analogię do Zalewu Zegrzyńskiego powiem (napiszę), że właśnie na niewielkim 5 metrowym, kabinowym jachciku w gronie przyjaciół spędzam czas w weekendy. Czy BEZ II? Dlaczego nie... Nigdy nim nie pływałem, ale wydaje mi się, że do takiego rodzinnego, weekendowego pływania bardziej się nadaje niż ten CONGER.
Może tyle na początek
SŁYSZAŁEŚ? Noo
Na wszelki wypadek napisałem głośno...wiesz ta perkusja może z czasem wyeliminować Tobie słuch
Ale grasz na niej fajnie

Edit
Tu coś jeszcze z Twojego podwórka rodem

_________________
Lubię robić rzeczy, na których się nie znam, zresztą jak większość ludzi w naszym kraju" By Filip Jaślar - polski skrzypek, członek Grupy MoCarta
e sławek

Dzięki za radę i poświęcony czas.Głośno już nie będzie na pewno , ostatnio taką zmasowaną reprymendę otrzymałem chyba w czasach kiedy zdarzyło mi się zawagarować w szkole podstawowej .
Tak więc przemyślę sprawę raz jeszcze , popytam trochę i wtedy podejmę decyzję.
pozdrawiam

Wydaje mi się, że kabinka na tym zalewie będzie... mało potrzebna
Jeżeli zdecydujesz się na łódź odkryto-pokładową to do pływania z rodziną, stabilnego i bezpiecznego rozważ "Pucka" - tyle, że tani to on raczej nie jest.
http://www.klasapuck.org/index.php/opis ... klasy-puck
Jak musi być całkiem tanio, to znajdź jakąś omegę do remontu, popracuj przy niej trochę, refuj w porę i tyle

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Wow, Venuską na Gołdopiwo? Gratulacje. A pod mostem na Sapinie, to co? Topiłeś łódkę? Pytam przez ciekawość, bo tam między cęgami masztu omegi, a legarami mostu było ledwo z 10 cm luzu (inna bajka, że omega była nieco wyższa od oryginalnej).
A z tanich i bezpiecznych, to balastowe ElBimbo (tylko pływa tak trochę mało regatowo )

_________________
Pozdrawiam
Grzegorz

--- zajrzyj na moją stronkę ---

Witam-a jak skończę kiedyś z 470-tką to kupię sobie Sparka-mała szybka kabinówka dla rodzinki 2+1 na niewielkie jeziorko-perfect (moim zdaniem) : http://www.zeglarstwo.pl/post/2/1351.html

_________________
pozdrawiam - Maciek - http://kz.nysa.pl/

Argumentem za jachtem kabinowym może być to, że w takim jachcie masz możliwość trzymania takielunku, ożaglowania i sprzętu ratunkowego. Oczywiście to w przypadku kiedy przystań na której trzymasz łódkę nie dysponuje lub nie udostępnia z różnych powodów miejsca na składowanie wymienionego sprzętu. Jeżeli jednak masz gdzie to wszystko trzymać i nie trzeba z tym ganić po kilkaset metrów* nosząc to na barkach, to łódka bez kabiny również nie stanowi problemu.
W starszych konstrukcjach łódek bez kokpitów odpływowych można było niektóre rzeczy trzymać w zamykanym od strony skrzyni mieczowej, forpiku lub zamykanym achterdeku, ale nigdy nie było gwarancji, że to nie zostanie zalane.
Dzisiejsze nowoczesne bezkabinowe łódki z kokpitami odpływowymi są z reguły wyposażone w rolery foka, w pokrowce na grota montowane na bomach z Lazy Jackami i w dosyć szczelne, i w dodatku zamykane forpik i achterdek, więc trzymając łódź na przystani nie trzeba się obnosić z całym sprzętem.
* - jeszcze gorzej jeśli trzeba to za każdym razem samochodem wozić do miejsca zamieszkania i z powrotem na jacht, udręka

_________________
Lubię robić rzeczy, na których się nie znam, zresztą jak większość ludzi w naszym kraju" By Filip Jaślar - polski skrzypek, członek Grupy MoCarta
e sławek

Ahoj.Grzegorzu spokojnie Venusem przejdziesz,z tym,że potrzeba maszt zdjąć całkowicie z "cęgów" i złożyć przy sztormrelingu.Po wejściu pod mostek musisz leżeć na dziobie i odciskać kosz dziobowy w dół.Byłem Venusem na Gołdapiwie 5 razy,w tym 1raz na pagaju,reszta silnik elektryczny,21km trzeba deptać pod prąd Sapiny.Warto.
Kilka razy mijałem DZ-ty.Polecam każdemu ten szlak.
Co do El-bimbo,tez może być(tak jak mówisz słabożeglowna jest ta krypa) ale lepiej trochę dołożyć i jesteś pół gościa na Venusie.
Joker470 "stary regaciarz" ma też rację.Spark super 2+2dzieci(rejestracja 4-5osób) z tym,że Sparki chodzą w cenie lekko wyżej Venusa.Ujeżdżałem Sparka na Jezioraku w Siemianach-regaty,są szybsze jednostki.No i jak dmuchnie 5-6,to musisz mieć dobrych gości na pokładzie.
Dla rodziny Venus.
Pozdrawiam

*****

S/y Carlo jak masz ochotę to wejdź na HydePark -BITWA MORSKA.
Może wyłapiesz sens bez pomocy prawnej
Oczywiście pozdrawiam i wybacz jak uraziłem.
Nie było to celowe.
Jak za bardzo przywiało to złap się relingu.
Ahoj

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Może szybciej ktoś ci poradzi na tych forach:
http://forum.:forum_o_mazurach:/
http://www.sailforum.pl/index.php

_________________
Pozdrawiam
Paweł Goławski
http://www.jkmgryf.pl

Wiem, że warto. Też tamtędny pagajowałem łódkę .


Jeśli masz z czego dołożyć . A jak usuniesz balast i wstawisz miecz, to nawet zaczyna pływać .



Cena Sparka jest chyba sporo wyższa od Venuski. Z tego co zaobserwowałem (Spark z mieczem obrotowym), to kładło go na burcie (jak przydmuchało) i dostawał dużego dryfu, ale wody do kokpitu nie brał .

_________________
Pozdrawiam
Grzegorz

--- zajrzyj na moją stronkę ---

Grzegorz przejrzyj ogłoszenia BiP Starostw powiatowych przetargi,np.BiP starostwo powiatowe PISZ ,ja tam kupiłem fajną Omegę już tzw."plastik" za 2650zł,były tam i inne kabinówki.Jak znajdę trochę czasu to podam Ci namiary na ciekawe krypy.
Ahoj

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Dzięki, lecz póki co nie zamierzam nabywać kolejnej .

_________________
Pozdrawiam
Grzegorz

--- zajrzyj na moją stronkę ---

A ja polecę Oriona ciężkie i bezpieczne jak na 3 osoby bez spania <-- rewelacja

_________________
Stopy wody... Albo i nie, jak to woli.

Pozdrawiam
Gabriel Kania

Byłem na obozie w 1983 tuż obok śluzy w Przerwankach ....
Sporo różnych łódek tamtędy pływało w obydwu kierunkach.
Jakich argumentów użyli ci, co Tobie odradzili bezika drugiego ?
Da dwojga dorosłych + dziecka sprzęt jak znalazł.
Prosta obsługa (mało lin), bezpieczny, mieczowy, lekki i łatwy w transporcie .....
W kabinie 2+1 się zmieści.
I tani w zakupie.
Ja bym radził właśnie Bez -2

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

[quote="zberny"]WITAM .JESTEM TU PIERWSZY RAZ I NA WSTĘPIE CHCIAŁBYM WSZYSTKICH SERDECZNIE POZDROWIĆ.
MAM PYTANIE , JAKI MAŁY JACHT WYBRAĆ BY MÓC BEZPIECZNIE PŁYWAĆ Z ŻONĄ I CÓRKĄ.
POCZĄTKOWO MYŚLAŁEM O BEZIE-2


Ahoj.U mnie w porcie stoi do sprzedania limitowana wersja jachtu budowanego w Tychach na bazie Beza-2,kompletna,2 lub 3 kompl. żagli,wózek.
Jest to jacht od klienta.
Jeżeli jesteś zainteresowany to przygotuję fotki i cenę.

Wojciech Port Rybnik

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...