Witam, 16 lat temu, kupiłam włoskie karabińczyki, z nierdzewnej stali, niestety z rożnych przyczyn już ich nie mam. Czy może, ktoś z Was orientuje się, gdzie można takie kupić?

_________________
Pozdrawiam
Ania

a jakie to są włoskie?

Zwykłe, ale wyprodukowane we Włoszech, nie wiem czy są jeszcze osiągalne w Polsce. Te, co są dostępne na stronach internetowych,nie mają podanego producenta.

_________________
Pozdrawiam
Ania

wloskie (Mancini) mozna kupic w hurtowni Aura w szczecinie. Maja tez sprzedaz wysylkowa. Mozna kontaktowac sie z Tomkiem Jankowskim
http://www.aura.szczecin.pl/

Podejrzewam, że można je dostać również w Italii.
Pozwólcie że zapytam; - dlaczego muszą być "włoskie"?! - pytanie bez złośliwych podtekstów.
Polskie są gorsze?, a może brzydsze?!
Pytam, ponieważ będąc u makaroniarzy odniosłem dziwne wrażenie, że ich towary/wyroby- to takie
samo badziewie jak chińszczyzna.
Czyż bym się mylił?! Nadmieniam, że nie jestem italofobem - może tylko trochę patriotą.
Andrzej P.

pytam z ciekawości, skąd wiesz ,że oferowane karabińczyki są włoskie? W opisie przedmiotu nic na ten temat nie pisze? Co więcej, nabywałem w/w karabińczyki z tego właśnie sklepu i zapewniam Cię ,że nic nie pisze na nich na temat ich pochodzenia.

Włoskie wytrzymały 16 lat, a polskie po jednym sezonie były aut.
Nie rdzewieją, nie zacinają się,itp.
Też myślałam ,że włoskie to musi być,ble, mało wytrzymałe,np. buty -super wygodne, ale żywotność nie za duża, a karabińczyki- miłe zaskoczenie.
Co do sklepu aury, to rzeczywiście, nie ma nic, o kraju pochodzenia ,o w/w sprzęcie, ale dzięki za info.

_________________
Pozdrawiam
Ania

wiem, ze Aura jest dystybutorem tej wloskiej firmy:
http://www.mavimare.com/en/ustorelocator/location/map/
Ale byc moze maja tez karabinczyki innego pochodzenia w roznych cenach.

Droga "titinko";
Tak jak pisałem, nie ma we mnie cienia złośliwości.
Po prostu mam trochę pojęcia o metalurgii i wydaje mi się, że jeśli zastosujesz właściwy materiał do produktu, bez względu na narodowość, towar powinien spełniać wymagania.
A może po prostu wcisnęli Ci /bez urazy/ karabińczyki ocynkowane?!
Ocynk albowiem przypomina / niewtajemniczonemu / trochę "kwasówkę" lub jak wolisz
"nierdzewkę" choć i tu występuje różnica w stopie.
Osobiście tak bardzo nie upierał bym się przy "koniecznie włoskie"!
Poproś o podpowiedz, na tym forum, a pewnie zaraz ktoś Ci podpowie gdzie i co kupić, by znowu
te ...naście lat Ci nie zardzewiało.
Pozdrawiam,
Andrzej P. / stary praktyk.

*****

To jeszcze ja;
W tej chwili przyszedł mi do głowy pewien pomysł:
Ponieważ ma u siebie katalog wyrobów nierdzewnych
od Marinetech Edelstahlhandel GmbH & Co.KG z Bremen, a jak wiadomo
Niemce zwykli porządne rzeczy wyrabiać, może zwróć uwagę na wyroby tej firmy.
Tym bardziej, że dystrybutorem jest sklep internetowy z Lęborka, - ABAKUS.
Tu masz do nich telefon; 59/863-44-60
lub; www.abakus-europe.pl
Powodzenia,
Andrzej P.

ps.
A firma reklamuje się, że wszystko u nich Rost - frei!
A jeśli znasz niemiecki: www.marinetech.de
e-mail; info@marinetech,de

no i jeszcze ciekawy link dotyczacy stali nierdzewnej jaka powinna byc zastosowana przy tego typu produktach:
http://www.stalenierdzewne.pl/porady-ek ... -laminatow

Nierdzewkę od ocynku łatwo odróżnić, jest różnica w wadze.Te włoskie miały na ruchomym ramieniu napis ITALY, były dość lekkie.Dziękuję, na namiar niemieckiej firmy,na pewno coś wybiorę.
Dziękuje wszystkim za pomoc.
Pozdrawiam.

_________________
Pozdrawiam
Ania