Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Albin Viggen, opinia po rejsie na Bornholm z 2010r
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=5&t=5979
Strona 1 z 1

Autor:  elektryczny [ 13 wrz 2010, o 19:25 ]
Tytuł:  Albin Viggen, opinia po rejsie na Bornholm z 2010r

piotr6 napisał(a):
czy możesz w kolejnych odcinkach opisać jak się plywało na albinie

Piotrze w pierwszej części mojej relacj z Bornholmu zadałeś to pytanie, więc tu w tym dziale umieszczam odpowiedź. W przedostatnim odcinku uczestnik naszego rejsu Berni_bn pokusił się już o opinię....
Berni_bn napisał(a):
Ktoś wcześniej pytał jak się pływa Viggenami. Jednym słowem - Dobrze! (Dzielna łódka, doskonale radzi sobie w różnych warunkach).Dwoma słowami - Nie dobrze. (Ciasna, niewygodna, i wszystko co za tym idzie, zakładanie spodni na leżąco zaczyna sprawiać mi kłopot

Nic dodać nic ująć. Może dla dwojga młodych ludzi, przy drobnych przeróbkach wnętrza tak aby mieć trochę kambuza, mesę i ubikację a w dziobie sypialnię, to ten jacht jakoś by się tam do poważnej żeglugi nadawał, ale w takim układzie jakim on jest teraz to do takiego pływania on się za bardzo nie nadaje. Już w międzyczasie pisałem, że zlewozmywak znajduje się w stopniu zejściówki do kabiny, pod stolikiem nawigacyjnym po lewej stronie od zejściówki znajduje się jednopalnikowa kuchenka i aby cokolwiek zrobić w zlewozmywaku czy też na kuchence za każdym razem trzeba zdejmować blat i za bardzo nie ma co z nim zrobić. Zresztą z większością rzeczy na tym jachcie jest tak samo, aby cokolwiek wziąć to coś inne trzeba przełożyć. Ubikacja chemiczna wystawiana na środek kabiny, jest trochę krępujące korzystanie z niej publicznie w dodatku przy ludziach :wink: . Stolik do spożywania posiłków również trzeba każdorazowo rozkładać i po spożyciu składać i chować w specjalnym miejscu pod kuchenką. Rozłożony w kabinie stolik totalnie blokuje przejście z rufy w kierunku kabiny na dziobie i na odwrót. Brak miejsca w jaskółkach i bakistach, brak szafek na odzież. Tak jak napisałem wcześniej po przeróbkach dla dwóch osób tak. W obecnym stanie jacht nadaje się do weekendowego pływania, dla trzech osób najlepiej. Dodam, że lewa koja ma ograniczoną znacznie wysokość poprzez stolik nawigacyjny, który jest także wspomnianą kuchenką. Właściwie nawigację prowadziliśmy na kolanach rozkładając mapy na którymś z blatów. To może tyle. Jeśli komuś nasuną się jakieś pytania to proszę pytać :wink:
Więcej danych o tych jachtach znajdziesz na stronie armatora

Autor:  Cape [ 13 wrz 2010, o 19:34 ]
Tytuł:  Re: Albin Viggen, opinia po rejsie na Bornholm z 2010r

Jak spojrzałem na cennik, to za darmo

Autor:  elektryczny [ 13 wrz 2010, o 20:15 ]
Tytuł:  Re: Albin Viggen, opinia po rejsie na Bornholm z 2010r

cape napisał(a):
Jak spojrzałem na cennik, to za darmo

"Coś za coś", tak powiedział nam czarterownik :D
Jak dodamy obie kwoty to już za jeden tydzień mamy opłatę na co najmniej 33 stopowy jacht :wink:
I wszyscy w kupie, mości panowie :D

Autor:  Cape [ 13 wrz 2010, o 20:20 ]
Tytuł:  Re: Albin Viggen, opinia po rejsie na Bornholm z 2010r

elektryczny napisał(a):
cape napisał(a):
Jak spojrzałem na cennik, to za darmo

"Coś za coś", tak powiedział nam czarterownik :D

I miał rację. Zgodnie z opisem rejsu, jachty działały. Niestety te większe i nowe kosztują kilka razy więcej, ale też więcej ludzi (wygodnie) na nich pływa.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/