Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Zabezpieczenie ściągacza wantowego ...
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=5&t=6038
Strona 1 z 1

Autor:  Wojciech [ 22 wrz 2010, o 08:35 ]
Tytuł:  Zabezpieczenie ściągacza wantowego ...

Ahoj.
Nauczeni przypadkiem rozkręcania się ściągaczy wantowych,mimo to iż śruby(kontry) są na maxa dokręcone do "beczki" stosujemy dodatkowe zabezpieczenie prowizoryczne ale bardzo skuteczne.
Mianowicie należy przygotować drut miedziany o przekroju pozwalającym na łatwe przeplatanie i owijanie na ściągaczu,przekrój około 1,5-2mm.
Na zabudowanym prawidłowo wybranym ściągaczu przeplatamy drut miedziany w zaczepie śruby(tam gdzie jest przetyczka-bolec z zawleczką),owijamy kilka razy 3-5 na gwincie,następnie przeplatamy przez otwór w beczce i przeprowadzamy koniec druta do drugiego końca ściągacza przeplatając w zaczepie i owijamy kilka zwojów na gwincie.
Metoda ta na pewno w jakimś skutku zabezpieczy nas przed niekontrolowanym rozkręceniem się ściągacza podczas żeglowania i postoju jachtu w porcie(uniemożliwiając uszkodzenie masztu ,co gorsza upadkiem masztu na osoby,na i w pobliżu jachtu).

Wojciech Port Rybnik

Ps.Jeżeli ktoś z Was zna inne skuteczne metody zabezpieczenia ściągacza przed "samo-rozkręceniem" to piszcie.

Autor:  Jaromir [ 22 wrz 2010, o 10:57 ]
Tytuł:  Re: Zabezpieczenie ściągacza wantowego ...

Wojciech1968 napisał(a):
Ahoj.
Nauczeni przypadkiem rozkręcania się ściągaczy wantowych,mimo to iż śruby(kontry) są na maxa dokręcone do "beczki" stosujemy dodatkowe zabezpieczenie prowizoryczne ale bardzo skuteczne.
Mianowicie należy przygotować drut miedziany o przekroju pozwalającym na łatwe przeplatanie i owijanie na ściągaczu,przekrój około 1,5-2mm.


Jak Pan Jourdain
:roll:

Autor:  peter [ 22 wrz 2010, o 11:51 ]
Tytuł:  Re: Zabezpieczenie ściągacza wantowego ...

Wojciech1968 napisał(a):
Ps.Jeżeli ktoś z Was zna inne skuteczne metody zabezpieczenia ściągacza przed "samo-rozkręceniem" to piszcie.


Można też ,po uprzednim wyregulowaniu napięcia takielunku za pomocą ściągaczy,używając spawarki typu TIG delikatnie zespawać beczkę ściągacza z obydwoma śrubami,jeżeli zrobi się to dobrze to mogę gwarantować że maszt z powodu rozkręcenia ściągaczy nigdy się nie przewróci.

Z żeglarskim pozdrowieniem Ahoj...Piotr :D

Autor:  Wojciech [ 22 wrz 2010, o 13:16 ]
Tytuł:  Re: Zabezpieczenie ściągacza wantowego ...

Jaromir napisał(a):
Wojciech1968 napisał(a):
Ahoj.
Nauczeni przypadkiem rozkręcania się ściągaczy wantowych,mimo to iż śruby(kontry) są na maxa dokręcone do "beczki" stosujemy dodatkowe zabezpieczenie prowizoryczne ale bardzo skuteczne.
Mianowicie należy przygotować drut miedziany o przekroju pozwalającym na łatwe przeplatanie i owijanie na ściągaczu,przekrój około 1,5-2mm.


Jak Pan Jourdain
:roll:


W powyższym przypadku miało zastosowanie porady autorstwa Adama Słodowego "Zrób to sam" :lol:

*****

peter napisał(a):
Wojciech1968 napisał(a):
Ps.Jeżeli ktoś z Was zna inne skuteczne metody zabezpieczenia ściągacza przed "samo-rozkręceniem" to piszcie.


Można też ,po uprzednim wyregulowaniu napięcia takielunku za pomocą ściągaczy,używając spawarki typu TIG delikatnie zespawać beczkę ściągacza z obydwoma śrubami,jeżeli zrobi się to dobrze to mogę gwarantować że maszt z powodu rozkręcenia ściągaczy nigdy się nie przewróci.

Z żeglarskim pozdrowieniem Ahoj...Piotr :D


Gdyby ktoś posiadał zamiast TIG-a MIG,to mig mig i trzyma. :lol:

Pozdrawiam Cię chlopie zloty.
Tak mówi mój dobry znajomy Serb Aca Denda.
Jego też pozdrawiam.

Autor:  Kurczak [ 22 wrz 2010, o 14:07 ]
Tytuł:  Re: Zabezpieczenie ściągacza wantowego ...

A jak będziesz chciał położyć maszt - to bez "gumówki" nie podchodź :lol:

Autor:  Maar [ 22 wrz 2010, o 14:23 ]
Tytuł:  Re: Zabezpieczenie ściągacza wantowego ...

Piotr K napisał(a):
A jak będziesz chciał położyć maszt

Nie zapominaj, że są mosty.

Autor:  Wojciech [ 22 wrz 2010, o 15:10 ]
Tytuł:  Re: Zabezpieczenie ściągacza wantowego ...

O!.Zapowiada się przeniesienie postu bynajmniej do HydePark. :wink:

Autor:  peter [ 22 wrz 2010, o 16:29 ]
Tytuł:  Re: Zabezpieczenie ściągacza wantowego ...

Ahoj Braci Żeglarska
Nauczeni przypadkiem konieczności pokonywania mostów przy jednoczesnym super pewnym zabezpieczeniu ściągaczy za pomocą spawania,stosować można jedną z dwóch metod.Stosuje się je w zależności od tego ile "brakuje" do przejścia mostu.W przypadku kiedy różnica pomiędzy wysokością mostu od lustra wody ,a wysokością topu masztu od tegoż samego lustra wody jest niewielka,powiedzmy nie więcej niż wysokość wolnej burty,stosuje się metodę częściowego zanurzenia z angielska zwaną semi-submerge , za pomocą nabrzeżnych kamieni,żwiru lub głazów.W przypadku zaś kiedy metoda pierwsza nie dała pozytywnych rezultatów,nawet po mimo kilku prób i stosowania maksymalnej prędkości to stosuje się metodę drugą tzw. zwisową. Po uprzednim usunięciu balastu stosowanego przy metodzie pierwszej należy zawiesić całą załogę na fałach aż do osiągnięcia właściwego przechyłu i dzięki temu obniżenia topu masztu do pożądanej wysokości.W przypadku kiedy masa załogi uniemożliwia osiągnięcie zadanej wysokości topu nad lustrem wody należy balast stosowany w metodzie pierwszej nie usuwać za burtę ale wypełnić nim kieszenie zwisającej z fałów załogi w stopniu umożliwiającym osiągnięcie właściwej wysokości topu masztu nad lustrem wody.Metoda druga ma tą zaletę że w przypadkach szczególnych jest możliwe osiągnięcie odległości ujemnej topu masztu od lustra wody.

Z żeglarskim pozdrowieniem Ahoj...Piotr

Autor:  Maar [ 22 wrz 2010, o 19:28 ]
Tytuł:  Re: Zabezpieczenie ściągacza wantowego ...

Zapomniałeś o stawaniu na bomie :-)
http://www.youtube.com/watch?v=OEx504WaE0I

Autor:  Konrad.futera [ 22 wrz 2010, o 19:49 ]
Tytuł:  Re: Zabezpieczenie ściągacza wantowego ...

Skromnie dodam, że jest obszerny dział na temat zabezpieczeń gwintów w każdym "Poradniku Mechanika", a szczególności w najlepszym wydaniu WNT "Poradnika Mechanika Warsztatowca". Ja bym dał pod kontr nakrętkę podkładkę falistą, lub sprężystą (wole faliste bo łatwo sprawdzić kiedy popuszcza).

Rozwiązanie eleganckie, ładne i technicznie poprawne - takie inżynierskie. A na "olimpie" gwint owinięty jest paskiem z taśmy zbrojonej, tak zwanej srebrnej. Ale tu nie ma drgań od silnika i często tam zaglądam.

Autor:  Olek [ 22 wrz 2010, o 20:40 ]
Tytuł:  Re: Zabezpieczenie ściągacza wantowego ...

W przypadku dużych wibracji dobrze sprawdzają się kleje do gwintów. Kleje oferowane są w różnych wersjach wytrzymałości. Trzeba pamiętać że większość tych specyfików pełną wytrzymałość osiąga po kilkunastu godzinach (te które znam najdłużej wiążą stal nierdzewną - ok. 3 dni). Takie połączenie można bez problemu odkręcić kluczem, a resztki kleju usunąć szczoteczką drucianą. W dokumentacji producentów podane są warunki w których zaleca się stosowanie konkretnych wersji kleju.

Nie ma to takiej mocy jak smarknięcie elektrodą po, ale zawsze coś :)

Autor:  boSmann [ 22 wrz 2010, o 22:12 ]
Tytuł:  Re: Zabezpieczenie ściągacza wantowego ...

Najlepszy przykład do czego prowadzi postęp :P Jak były talrepy to tam nic się nie odkręcało.
A żegby nie było OT; bracia Germanie też chyba mają swego Słodowego. W jednym z ich pism polecano zabezpieczanie ściągaczy płaskownikami z trzema otworkami na śrubki.
Pewnie skuteczniejsze niż owijanie drutem.

Autor:  Konrad.futera [ 23 wrz 2010, o 06:46 ]
Tytuł:  Re: Zabezpieczenie ściągacza wantowego ...

Rzeczywiście kleje gdzieś mi umknęły. Kleje typu LokcTitie do gwintu, można dobrac siłę kleju do potrzeb.

Autor:  M@rek [ 23 wrz 2010, o 19:02 ]
Tytuł:  Re: Zabezpieczenie ściągacza wantowego ...

U mnie sciagacze zabezpieczone sa zawleczkami wetknietymi w dzurki na gwintowanych koncach.
Dziala znakomicie :) Sciagacze Selgena i Hasselhof( czy jakos tam )

Autor:  skipbulba [ 24 wrz 2010, o 07:36 ]
Tytuł:  Re: Zabezpieczenie ściągacza wantowego ...

Haselfors :)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/