Witam
Proszę osoby znające temat o "łopatologiczne" wytłumaczenie w jaki sposób zrobić dobrze oświetlającą lampkę z diodami LED.
Jestem laikiem więc proszę o wypisanie elementów jakie są potrzebne oraz jak te elementy polutować, aby wszystko było dobrze zrobione
dobrze by było gdyby lampki miały regulację świecenia, ponieważ nie zawsze jest potrzebne intensywne światło.
Jak macie jakieś schematy i zdjęcia (najlepiej z fazy produkcji) to byłbym wdzięczny.
Wiem że temat oświetlenia ledami był już poruszany ale nigdzie się nie dopatrzyłem "łopatologicznej" instrukcji a muszę zmodyfikować oświetlenie w swoim jachcie bo 5W zwykłe lampki są strasznie prądożerne.

_________________
Pozdrawiam
Jasiu
http://www.rejsteam.dyn.pl/

Oho, temat dla TomJaniego Rozwiązanie Tomka na pewno nie będzie najprostsze w wykonaniu i znajdziesz w sieci łatwiejsze, ale za to podejrzewam, że nic bardziej oszczędnego na świecie jeszcze nie wymyślono

_________________
www.samoster.org.pl

Kupujesz diody LED tzw. "samochodowe" przystosowane do zasilania napięciem 12 V ( w każdym sklepie elektronicznym czy na allegro).
Łączysz je równolegle - czyli wszystkie emitery jednym przewodem i wszystkie kolektory drugim.
Wtedy możesz połączyć tyle diód ile będziesz chciał, a przepalenie jednej z nich nie będzie skutkowało zgaśnięciem wszystkich.
Możesz wykonać dwa lub więcej takich obwodów załaczanych osobnymi wyłącznikami, np. dwa obwody 10/5 diód - gdzie uzyskasz dwa stopnie jasnosci oświetlenia.
Jak rozpoznać kolektor, a jak emiter znajdziesz w necie. Diody muszą być podłączone do źródła prądu w kierunku przewodzenia - bo inaczej nie będą świecić.....

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Powołam się zatem na swój leciwy już artykuł w EP.

http://sklep.avt.com.pl/photo/_pdf/AVT1 ... ff47957f54

Od tamtego czasu wiele się zmieniło (w szczególności pojawiły się diody białe; wtedy w miarę wydajne były tylko czerwone) ale ogólne zasady ich zasilania pozostały aktualne do dziś. Znajdziesz tam przegląd róznych sposobów od najprostszego ale niskosprawnego poprzez szeregowy rezystor; do tej kategorii zaliczają się także są proponowane przez Przedmówcę tzw. diody na 12V gdzie odpowiedni rezystor został zintegrowany w obudowie diody, poprzez źródło prądowe aż po wysokosprawną przetwornicę impulsową. Jest to jeden z prostszych układów przetwornicy; ta która jest zainstalowana na "Leśnym Dziadku" oferuje nie tylko możliwość przyciemnienia lampki ale również jej automatyczne rozjaśnianie po włączeniu co zapobiega przykremu oślepieniu gdy włączymy ją w środku nocy zaraz po przebudzeniu się). Na początek jednak, skoro nie masz doświadczenia - celowe wydaje się wykonanie układu możliwie prostego a przy tym energooszczędnego. Można go lekko zmodyfkować zastępując pojedynczy rezystor R2 - potencjometrem lub kilkoma rezystorami przełączanymi, co zapewni regulację jasności. Oczywiście, prostownik z diodami D11-D16 oraz dioda Zenera D10 należy przy zasilaniu z akumulatora pominąć, zgodnie ze wzmianką pod koniec adtykułu. Jako diodę D1 można zastosować dowolną diodę LED świecącą w kolorze czerwonym lub diodę stabilizacyjną na ok. 1,5V; jako tranzystor T1 - dowolny tranzystor średniej mocy npn, np. BC337. Oczywiście, zamiast diod świecących w kolorze czerwonym D2 - D9 należy zastosować diody białe (klasyczne, pozbawione jakiegokolwiek wbudowanego rezystora, nie takie na 12V lub na 5V). Ich minimalna liczba powinna wynosić 6szt (aby przetwornica prawidłowo stabilizowała prąd - sumaryczne napięcie diod musi być wyższe od napięcia zasilania) maxymalna - uzależniona jest od wytrzymałości napięciowej użytego tranzystora T1, diody D1 (przy mocy jaka potrzebna jest na jachcie najlepsza będzie tu dioda Schottky'ego 1N5819) oraz kondensatora C4. Po zmontowaniu i uruchomieniu przetwornicy należy sprawdzić jaki jest rzeczywisty prąd stabilizowany (mierząc napięcie na rezystorze R2); w żadnym wypadku nie powinien on przekraczać dopuszczalnego prądu użytych diod, który dla najpopularniejszszych diod małej mocy o średnicy 5mm przyjmuje się równy 20mA.

Powodzenia!
Tomek Janiszewski

Ja się zastrzelę
A tak się starałem, żeby było nieskomplikowanie ....

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Zdecydowanie już najmniej skomplikowane - będzie użycie nawet nie tzw. diod na 12V (czterokrotnie mniej wydajnych niż identyczne pod względem materiałowym "czyste" diody LED bez żadnych rezystorów szeregowych) - tylko gotowych LEDowych zamienników żarówek halogenowych (są w wersji z reflektorkiem lub bez niego) na napięcie 12V z cokołem szpilkowym, do nabycia w hipermarketach budowlanych. Przynajmniej lepsze wykonania (zwracać uwagę nie tylko na moc ale i na wydajność świetlną która powinna być podana na opakowaniu; dobra sprawność to 40-50lm/W; typowa moc wynosi 1,5W co odpowiada żarówce o mocy 10-15W) zawierają przetwornicę (i prostownik, dzięki któremu mogą być zasilane napieciem zarówno przemiennym jak i stałym, przy czym w tym drugim przypadku biegunowość jest obojętna). Co prawda sprawność zastosowanego tam scalonego układu zasilającego jest z reguły nieco gorsza niż przetwornicy tranzystorowej, ale i tak nieporównanie lepsza niż tzw diod na 12V. Pewną niedogodnośćią przy takim rozwiązaniu będzie brak możliwości regulacji siły światła, zaletą zaś - przynajmniej to że siła świecenia nie będzie zależała od napięcia w instalacji, podobnie zresztą jak przy zastosowaniu przetwornicy opisanej w moim artykule.

Pozdrawiam
Tomek Janiszewski

Aaa.
To coś nowego.
Widziałem taką aukcję na allegro, gdzie taki ersatz był zbudowany z bodajże pięciu czy siedmiu diód.
Ale byłem przekonany, że to jakiś produkt "rzemieślniczy"...
Czekaj.....
Masz rację. Widziaem coś takiego u kolegi na suficie - ale to jest ciut drogie. Kosztuje kilkadziesiąt zyla i świeci trupim światłem

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Można mieszać kolory diód, żeby nieco ocieplić światło

_________________
www.samoster.org.pl

Tam nie namieszasz bo to oryginalnie zabudowane coś.
Ale myślę, że są też takie o innym bardziej przyjemnym kolorze światła...

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Potwierdzam, jakość barwy światła LEDów znacznie się w ostatnim czasie poprawiła. Białe diody użyte przeze mnie w lampce rufowej świecą "zimnym" światłem, pomarańczowe boje w jej świetle wydają się żółte, a czerwony odblaskowy pasek - prawie czarny. Latarka LED z chińskiego kramiku (ulepszona przeze mnie poprzez zastąpienie zwykłego szeregowego rezystora przetwornicą) świeci wprawdzie nadal w zimnym kolorze, ale w jej świetle doskonale widać barwy nowych plastikowych boi jak i czerwone oraz zielone pasy odblaskowe na nich - służy w roli takiego ręcznego szperacza gdy żegluję nocą. LEDowe zamienniki żarówek są dostępne zarówno w zimnobiałych jak i ciepłobiałych barwach, a nawet wyraźnie zażółconych ("Flame" - ma to imitować barwę płomienia świecy lub lampy naftowej), tak że najpewniej nie potrzeba już "ocieplać" ich światla dodatkowymi czerwonymi diodami. Takiej LEDowej "żarówki" tyle że dostosowanej do zasilania 230V AC używam zresztą w domowej kuchni (tam wykazuje ona cenną zaletę w postaci kompletnej niewrażliwości na częste włączanie i wyłączanie, powodujące szybsze zużywanie się świetlówek kompaktowych, co wytykają im niereformowalni zwolennicy tradycyjnych żarówek). Ma ona moc zaledwie... 5W, ale jej siłę świecenia oceniam jako porównywalną z tradycyjnymi żarówkami 40-60W a odcieniowi barwy nic zarzucić nie moge: nie potrafię odróżnić jej od barwy najczęściej spotykanych ciepłobiałych świetlówek kompaktowych "827". Niemniej jednak zdecydowanie odradzam stosowanie na jachcie lamp LED dostosowanych do 230V AC w połaczeniu z lansowaną przez co bardziej majętnych (i mających za nic pojęcie kultury technicznej) użytkowników koromyseł przetwornicą 12VDC/230VAC: to byłoby nie tylko bardzo drogie i niezbyt bezpieczne, ale przede wszystkim wysoce nieekonomiczne, podobnie zresztą jak ładowanie telefonów komórkowych za pośrednictwem takiej przetwornicy (i ładowarek sieciowych) zamiast za pomocą ładowarki samochodowej na 12V DC.

Pozdrawiam
Tomek Janiszewski

znalazłem na allegro takie coś wydaje mi się że mogła by to być całkiem niezła koncepcja na oświetlenie wnętrza jachtu
http://allegro.pl/tl5x-jasna-listwa-tasma-led-300-diod-rozne-kolory-i1231221502.html

_________________
Pozdrawiam
Jasiu
http://www.rejsteam.dyn.pl/

Nie mam zaufania do takich udziwnień.
Za parę miesiecy połowa diodek już nie będzie świecić....
Zamontowałem sobie niecałe dwa lata temu takie diodki kupione na allegro zamiast żarówek bezcokołowych 5W w przednich pozycyjnych i oświetleniu kabiny samochodu.
Miałem ich w sumie 10 (na wymianę) - już nie działa żadna , a miały działać wiecznie
Do takich zastosowań niestety trzeba wydać więcej kasy na diodki karmione prądem przez zasilacz impulsowy (PMR), a nie rezystor.
Bo diody świeca długo i są niezawodne przy załozeniu , że są zasilane stabilnym prądem......

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Ja podałem przykładowy link tylko - ale jeżeli chodzi o kupno to osobiście nie jestem zwolennikiem allegro i wolę kupować coś co widzę i w razie jakichkolwiek problemów mogę reklamować na miejscu a nie np. wysyłać na drugi koniec polski
w Trójmieście znalazłem taśmy ledowe w firmie Mors ale będe szukał dalej

P.S.
Ja osobiście nie mogę narzekać na oświetlenie ledowe w samochodzie - 2 lata miałem wszystko prócz mijania i długich na diodach i nic złego się nie działo więc można by sprawdzić to zastosowanie na jachcie

_________________
Pozdrawiam
Jasiu
http://www.rejsteam.dyn.pl/