Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Metoda na maszt 470tki
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=5&t=6081
Strona 1 z 1

Autor:  Konrad.futera [ 28 wrz 2010, o 13:00 ]
Tytuł:  Metoda na maszt 470tki

Witam

Najgorszym etapem taklowania 470tki jest włożenie masztu. Spory wysiłek, duże ryzyko. Czy może ma ktoś jakiś patent, procedurę metodę na łatwe włożenie masztu?

bez dźwigu rzecz jasna.

Autor:  Wojciech [ 28 wrz 2010, o 13:35 ]
Tytuł:  Re: Metoda na maszt 470tki

Ahoj.
W zasadzie problemu nigdy nie mieliśmy z łatwym ustawieniem masztu w 470,z tym ,że u nas robiło się to raz do roku i :szanty: .

U regatowców te czynność trzeba przerobić wielokrotnie :respekt: .
1.znaleźć właściwy maszt,z dołu grubszy z góry cieńszy,trzy linki ma mieć .
2.łódka taka z mniejszych,na kroki prawie pięć dużych,a i z dziurą z tyłu.
3.zlokalizowane przedmioty złożyć obok siebie.
4.walnąć zimnego Lecha :green: .
5.jak będzie ktoś w pobliżu to za takiego samego Lecha :green: zrobi prawie wszystko.

Pozdrawiam.
Wojciech Port Rybnik :D

Autor:  m.a.j.o.r [ 28 wrz 2010, o 14:12 ]
Tytuł:  Re: Metoda na maszt 470tki

Ja zdejmuję i wkładam maszt na wodzie. Jedna osoba trzyma dziób łodzi aby się zbytnio nie przekręcała i pochylała, odpowiedzialna jest tez za wpięcie sztagu. Dwie osoby wchodzą na łódź od tyłu razem z masztem. Pierwsza osoba staje blisko stopy masztu, druga natomiast powoli podchodzi. maszt stawiam najpierw, tak jakby obok, ponieważ normalnie postawienie uniemożliwia mi skrzynka mieczowa. Kiedy maszt już jest na tyle w pionie aby nie przejmować się skrzynką mieczową, przesuwam maszt na swoje miejsce. Aha, w tym miejscu obok mam coś podłożone, najczęściej deskę o takiej grubości aby później jedynie przesunąć maszt na swoje miejsce.
Kiedyś próbowałem na przechylonej na bok łódce, ale nie zdało to egzaminu gdyż strasznie ciężko w takiej pozycji utrzymać i potrzeba więcej osób.

Autor:  Konrad.futera [ 29 wrz 2010, o 16:43 ]
Tytuł:  Re: Metoda na maszt 470tki

Kurcze, to sporo was tam potrzeba. :/ ..no nic, czyli nadal to operacja skomplikowana, ale to wstawianie od tyłu muszę przećwiczyć, może tu jest metoda...

Autor:  m.a.j.o.r [ 29 wrz 2010, o 18:55 ]
Tytuł:  Re: Metoda na maszt 470tki

Konrad.futera napisał(a):
Kurcze, to sporo was tam potrzeba. :/ ..no nic, czyli nadal to operacja skomplikowana, ale to wstawianie od tyłu muszę przećwiczyć, może tu jest metoda...

no bez przesady, wystarczą 3 osoby

Autor:  Konrad.futera [ 29 wrz 2010, o 19:19 ]
Tytuł:  Re: Metoda na maszt 470tki

hmmm, i tu jest problem, na razie robię taką sztuczkę sam, tylko mocno ryzykuję....

Autor:  m.a.j.o.r [ 29 wrz 2010, o 20:13 ]
Tytuł:  Re: Metoda na maszt 470tki

Konrad.futera napisał(a):
hmmm, i tu jest problem, na razie robię taką sztuczkę sam, tylko mocno ryzykuję....

napisz coś więcej

Autor:  Wojciech [ 29 wrz 2010, o 20:26 ]
Tytuł:  Re: Metoda na maszt 470tki

Na drodze nr 61 do Zegrza jest most nad J.Zegrzyńskim ... :lol:
Jeżeli z mostu już nie da rady,to ja nie wiem. :D :D :D


*****

Konrad wcale tak nie jest źle z tym masztem.Teraz dopiero mi zaświtało .Jak sam próbujesz z trudnością stawiać maszt na 470,to jak Ty sobie radzisz z transportem jachtu po nadbrzeżu,wodowaniem,wyciąganiem z wody i coś tam jeszcze ?
Przypuszczam,że zawsze ktoś jest pod ręką do pomocy.
Myślę,że z powodu jednego lub dwóch zimnych Leszków :green: lub :green: :green:
nie ma co usprawniać metody stawiania masztu na 470 .

Jeżeli są jakieś ciekawe metody,ta ja sorry :wink:

Pozdrawiam.
Wojciech Port Rybnik

Autor:  joker470 [ 30 wrz 2010, o 05:53 ]
Tytuł:  Re: Metoda na maszt 470tki

:shock: ejj co wy tutaj wypisujecie-ja biorę maszt -stawiam pionowo koło łodzi na jakiejś gąbce (łódż stoi na slipówce) potem lekko do góry w pionie (kwestia wyczucia równowagi) -przez burtę i w cęgi-tylko potrzebuje kogoś -ale nie koniecznie do zapięcia sztagu karabińczykiem w sztagownik i po robocie-no jeszcze zostają do zapięcia wanty -ale maszt już sobie stoi :wink:

Autor:  Konrad.futera [ 30 wrz 2010, o 08:21 ]
Tytuł:  Re: Metoda na maszt 470tki

Noo robię tak samo, ale to dość ryzykowne :).

P.S. Często robię sobie samotne wypady, wystarczy jedna osoba żeby to ogarnąć, tylko trochę się narobić trzeba.

Autor:  Wojciech [ 30 wrz 2010, o 10:58 ]
Tytuł:  Re: Metoda na maszt 470tki

joker470 napisał(a):
:shock: ejj co wy tutaj wypisujecie-ja biorę maszt -stawiam pionowo koło łodzi na jakiejś gąbce (łódż stoi na slipówce) potem lekko do góry w pionie (kwestia wyczucia równowagi) -przez burtę i w cęgi-tylko potrzebuje kogoś -ale nie koniecznie do zapięcia sztagu karabińczykiem w sztagownik i po robocie-no jeszcze zostają do zapięcia wanty -ale maszt już sobie stoi :wink:


No wiesz Maciek,jak nikt nie chce dobrze poradzić to się żarty trzymają .
Tego kogoś do czego potrzebujesz? :D

Pozdrawiam.
Wojciech Port Rybnik

Autor:  joker470 [ 1 paź 2010, o 00:54 ]
Tytuł:  Re: Metoda na maszt 470tki

Wojciech-czekam na info o regatach Barbórkowych -(wszyscy czekają)-jak dojedziemy z 470-tkami-to ci pokażę jak sie to robi-jak nie to ile jest Omeg do wzięcia??-bo nie zła ekipa by się zamustrowała :)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/