Wykopałem spod igliwia stary jachcik i wziąłem się za jego renowację. Sęk w tym, że za Boga nie wiem jaki jest stary czyli z jakiego mniej więcej roku jest i jaka była jego nazwa. Jeżeli posiadałby ktokolwiek z Was jakiekolwiek informacje, plany, dokumentację zdjęcia byłbym bardzo wdzięczny. Pod spodem wrzucam parę fotek.





Jeszcze link do galerii:
http://picasaweb.google.pl/szexomail/Kaczorek#

Masz w adresie linku.
Kaczorek
Powinien być z podwójnym balastem (kimkiler)
Jest bardzo stary - myślę , że z lat 70-tych, prawdizwy oldtimer....

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Raczej chodzi o kogoś kto pozna (nie bardzo wiem po czym, ale...) ten konkretny jachcik i będzie znał jego dawną nazwę (nie typ! imię!) i coś będzie o tej konkretnej łódce wiedział.

Prawdę powiedziawszy nie wróżę wielkiego sukcesu założycielowi wątku, ale kto wie, kto wie... dużo osób do nas zagląda a lata świetności łódka ze zdjęcia miała w okresie, gdy widok żagla na Bałdanach nie był codziennością

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Masz rację. Myślałem , że SzeXo nie jest pewien z czym ma do czynienia, bo tak jak piszesz ustalenie pochodzenia tego konkretnego egzemplarza jest mało prawdopodobne....
Co się stało z tym co powinno wisieć pod dnem ? Jest przebudowany na mieczówkę ?
Widziałem kilka kaczorków , ale wszystkie były balastowe...

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Po oczyszczeniu widać, że skrzynka mieczowa jest oryginalna także z założenia była mieczówką. Widziałem dawien dawno coś podobnego na starych zdjęciach ale czort wie gdzie i kiedy. Łódka nie jest balastówką, co ciekawe wszystkie zastosowane wkręty, gwoździe i okucia są mosiężne i ku mojemu zdziwieniu sklejka jest wnet w idealnym stanie.

Szukałem w necie.
Łódka jest konstrucji Jerzego Strzeleckiego. Był konkurentem Andrzeja Skrzata - projektowali w latach 70 -tych "na wyscigi" podobne , konkurencyjne małe jachty. Skrzata nie muszę przedstawiać - bo jest powszechnie znany...
Jednak nie znalazłem jego strony, ani innej informacji co do danych technicznych jego projektów (oprócz wymiarów).
Pojawia się za to projektant Marian Jerzy Strzelecki . Może to ta sama osoba ??

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Ta sama
Marian jest częstym gościem naszego forum memberlist.php?mode=viewprofile&u=2964

ps. Kaczorek był budowany w trzech wersjach miecza:
- miecz obrotowy z zanurzeniem 105 cm
- stały, zanurzenie 55 cm
- dwa miecze, 35 cm

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

http://www.port21.pl/technika/article_1682.html
Rzeczywiście to może być to. Jeszcze tylko jakieś plany musiałbym dorwać baby zrobić na oryginał. Przerobiony został maszt co widać na alu no i interesuje mnie środek. Będę starał się doprowadzić go do stanu lepiej niż fabrycznego bo po całkowitym czyszczeniu z różnych specyfików jakimi był traktowany uwydatniła się stara z charakterkiem sklejka której nie chciałbym zakrywać kolorem. Bardzo wszystkim dziękuję za "wykopki" i pozdrawiam życząc stopy pod kilem. Tomek

Chylę czoła Maar , jesteś kopalnią wiedzy...

Wejdź SzeXo tu:

http://szkutnikamator.pl/index.php

Spodoba Ci się

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

errata
Kaczorek miał dwóch ojców; Mariana i Leszka Błaszczyka- red. nacz. Żagli
Ja nie widzę konkurencji mIdzy Marianem a Skrzatem. Marian projektował drewniane i starał się maksymalnie je upraszczać, myśląc o bszkutnikach amatorach. Skrzat poszedł w laminaty
To, że łódka ma mosiężne wkręty to się nie dziw. FotoPam- producent tego jachciku, działał dosyć profesjonalnie (wiem bo tam na praktyce byłem i egzaminy u nich zdawałem )
Jeżeli chcesz czegoś więcej dowiedzieć się o łódkach Marian J.Strzeleckiego (mojego ulubionego Konstruktora) to poprzeglądaj wątek viewtopic.php?f=41&t=4313&hilit=Mam+pomys%C5%82a

_________________
Zbyszek

A mięsie wydaje, że na fotkach założyciela wątku jest BEZ-1, a nie Koliber, a tym bardziej nie Kaczorek...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Ja się na tym nie znam, ale widziałem, że był tu Marian - nic nie napisał, bo może nie miał czasu, ale taki lapsus Bez/Kaczorek to chyba by skomentował, nie?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Nie wiem, może już nie ma siły na komentowanie goopot

Wystarczy przyjrzeć się paru szczegółom:
Koliber w wersji Foto-Pam ma pochyloną ściankę zejściówki, brak osłon kokpitu i pawęż pochyloną "normalnie".
Bez-1 w wersji Foto-Pam ma pionową ściankę zejściówki i pawęż o ujemnym pochyleniu.
Bez-1 i Koliber mają kabinkę od burty do burty, a Kaczorek ma półpokłady.
No i jeszcze można pomierzyć - łódki różniły się np. długością - Koliber 3,48 m, a Kaczorek 4,2 m.
Oczywiście - Foto-Pam chętnie "opracowywał" i przerabiał projekty do swojej produkcji i w ten sposób przerobiony Koliber mógł się później nazywać BEZ1, byleby nie trzeba było płacić Marianowi tantiem...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

W samej rzeczy

Dodam jeszcze że Kolibrów w Foto-Pamie wyprodukowano
sztuk: 1 = prototyp,
a cała reszta to były już Bezy.
Główna różnica była jednak w konstrukcji zładu kadłuba:
Koliber miał stępkę prostą dla ułatwienia budowy bez hellingu, a Bez był robiony na stelażu (czyli ławie montażowej).
Ponieważ konstrukcja prostej (pionowej) stępki była zastrzeżona patentem : to ją ominęli.

Jednak podobieństwo jest "rodzinne",
i dlatego wszystkim którzy zechcą "renowacić" Beza jako Kolibra
przesyłam skany dokumentacji tego ostatniego na życzenie na maila.
(w porządnej rozdzielczości : 3,8MB) a nie takiej jak poniżej

MJS

ps
pozdrawiam znawców
przepraszam Was ,
że się nie odzywam;
(ale walka z biurokracją i z remontem nowego mieszkania jest bardzo absorbująca)
a ja mam zaległości z nieczytaniem Forum przez wakacje.
Jak się z tym wszystkim obrobię to wrócę do tematów... także Laysandera

ps2
Co słychać z pomysłem
planów darmowych na forum?
Bo ja już mam zeskanowaną większość moich starych planów
(ostatnio także Dzidziu Maru (11MB)


Marian Jerzy Strzelecki

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Przeglądając giełdę natrafiłem na jacht typ Kaczorek , czy aby to ten ?

http://www.jacht-market.com.pl/adv/show ... /1168.html

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Jak sama nazwa wskazuje Kaczorek;
to taki trochę większy Koliber )

Ten Kaczorek jest jednym z pierwszych jakie zbudowano - jeszcze przed wykonaniem pełnej dokumentacji rysunkowej;
więc ma trochę inną kabinkę niż
cała reszta Kaczorków.
pozdrawiam MJStrzelecki

ps
A tak przy okazji apel:
może ktoś ma jeszcze oryginalne plany Kaczorka?
Po śmierci współkonstruktora ;
Leszka Błaszczyka
plany łódki zaginęły.
Tak więc jak by się znalazły jakieś odbitki
- można by dzisiaj je odtworzyć w formie
cyfrowej (zeskanować).

ps2
Przypominam że większość planów moich łódek jest u mnie (priv) dostępna (za darmo)
w formie zeskanowanej ( "Tiff" = około 3-4 MB ) .
Wysyłam je na maila
pod warunkiem że budowniczy zobowiąże się
dołączyć do któregoś zaprzyjaźnionych forów,
opisując postępy budowy jachtu.
Marian J. Strzelecki

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

To ja nieśmiało poproszę o plany Laysandera

_________________
Zbyszek

_________________
Pozdrawiam
Paweł Goławski
http://www.jkmgryf.pl

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Panie Marianie przypominam że jest jeszcze jeden żywy Koliber z 78 roku którego reanimuję. Niestety jest to "droga przez mękę", ale może (wreszcie!!) za tydzień skończę robotę i pokażę zdjęcia. Niestety jest w nim zbyt dużo zmian i daleko mu do oryginału. Podstawowe zasady konstrukcji zostały jednak zachowane.
marek

_________________
http://www.boatbuilders.glt.pl

Panowie żeglarze przypominam że
W żeglarstwie się mówi na ty

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

To ja powiem Wam, Panowie Żeglarze, że mnie się nadal bardzo podoba marianowy REKS!!!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Panie Żeglarki a jakie jachty sie Wam parytetowo podobają?

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Zapewne: inteligentne, muskularne, oraz... czułe i opiekuńcze

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

i znów leje a "Ona" cierpliwie czeka
pozdro
marek

_________________
http://www.boatbuilders.glt.pl

Ale fajnista łódeczka!!!

Brawo Marku! Pięknie wygląda!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Dzięki
potrzebne mi wsparcie bo wciąż trzyma mnie środek i już kilka razy mało nie dałem za wygraną (co zrobiło dwu moich synów). Budowniczy Koliberka malował wszystko bez czyszczenia (a nawet "po pile"), wszędzie są zacieki żywicy i co jeszcze gorsze - szpary i niedoróbki (które wypełniam żywicą z wypełniaczem). Oczywiście dla ułatwienia używał wkrętów mosiężnych z łbami kulistymi
marek

_________________
http://www.boatbuilders.glt.pl

To w takim razie rozumiem Cię jeszcze lepiej!
Moje MICRO miało "wnętrze" zrobione przez budowniczego na chybcika niestarannie, byle jak i nie wiem jeszcze jak to nazwać. Z dachu kabiny sterczały niezliczone stalaktyty z kleju, a usuniecie ich i zrobienie jako takiego porządku trwało chyba minimum ze dwa sezony. Zdarłem ileś różnistych narzędzi do skrobania i szlifowania, a papier ścierny i płótno ścierne rwały się na łbach wkrętów i gwoździach. Praca wewnątrz bez okularów szlifierskich była niemożliwa.
...
W końcu udało się łódkę na wodę spuścić, ale nigdy nie stała się cackiem, jakie ludziom się marzą. Zapowiedziałem tez sobie, że NIGDY W ŻYCIU nie kupię jednostki do remontu - wolę budować od zera i ewentualnie sam coś spieprzyć niż poprawiać coś takiego!

Trzymam kciuki!
Życzę Ci wytrwałości, a także dystansu - jak coś nie wychodzi, to trudno, od tego się nie umiera!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Nie jest to mój pierwszy remont i wiedziałem co mnie czeka, ale nie mogłem dopuścić by chyba ostatni Koliber poszedł na opał. Kilkakrotnie szybciej zbudował bym nowego i pięknego ale jak się ma p.... (czyt. źle poukładane w głowie). Pierwszym moim zamiarem było odbudowanie łódki zgodnie z planami Mariana jednak szybko zdałem sobie sprawę że jest to niemożliwe (zbyt dużo zmian). Jednak chcę by młodzi zobaczyli jak wyglądały łódki z czasów PRL.
Zresztą jak można się nie zakochać w takich kształtach???
marek

_________________
http://www.boatbuilders.glt.pl

No właśnie Cel szczytny (i nikomu nie potrzebny) i kształty szlachetne

Koliberek fajny jest - nawet ten pozmieniany. Bardzo dobrze to widać na fotce kadłuba odwróconego do góry dnem, czyli ta prosta stępka, boczne kile...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/