Przymierzam się do kupna Beryla w wersji z ciężkim mieczem,ale po za danymi katalogowymi nic o tej łódce nie wiem.
Jak oswoić taki okręt nie wydając majątku ?

Pływałem na tym jachcie 2 tygodnie no i co mogę ci powiedzieć :
stara konstrukcja, jacht praktycznie nie do wywrócenia, trochę kiepsko idzie z wiatrem ale na wiatr nawet nieźle
co ważne da się sterować bez miecza.
Miałem do czynienia z jachtem niezadbanym, zabrudzonym, nie do umycia i kiepsko wyposażonym więc o wygodzie wypowiadać się za bardzo nie mogę ale wydaje mi się że jakby go dobrze zagospodarować to nawet fajny jachcik dla 3,4 osób

_________________
Stopy wody... Albo i nie, jak to woli.

Pozdrawiam
Gabriel Kania

Dawno, dawno temu... pływałem troszkę Zośką (jednostka bardzo zbliżona do Beryla, tylko, że budowana ze sklejki)*, ale na śródlądziu i z lekkim (czyli normalna płyta stalowa - sektor koła) mieczem i bardzo mi się wtedy podobało.
Nie bardzo rozumiem uwagę gabryss'a na temat kiepskiego chodzenia z wiatrem - w ślizgu raczej nie chodzi, ale zachowuje się normalnie, tyle, że warto np. zmniejszyć trochę powierzchnię grotżagla i jechać pod genuą. Ma dosyć wąską rufę (tak kiedyś projektowano jachty) więc równomiernie się przechyla bez rycia dziobem, ponieważ środek wyporności jest blisko śródokręcia. Dzielne łódki na duże akweny, w wersjach balastowych nawet na morze (w końcu "Nike" R.Konkolskiego, którą opłynął Świat, była modyfikacją Zośki właśnie).

PS: Napisz, czy drewniany, czy laminatowy, na śródlądzie, czy na morze itd.
___
*) Ten sam konstruktor Zbigniew J. Milewski; Okrągłodenny, budowany z klepek drewnianych na styk, albo na zakładkę, lub listewkowy Beryl był zaprojektowany trochę wcześniej, ale doczekał się sporo później też wersji laminatowej. Projekt Zośki trafiał w zapotrzebowanie na konstrukcję sklejkową. Nazwy typów tych jachtów pochodzą od pseudonimów słynnych żołnierzy AK i Powstania Warszawskiego.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/