Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

mak 707 - garść przeróbek. Prośbą o pomoc :)
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=5&t=6174
Strona 1 z 1

Autor:  healfwer [ 9 paź 2010, o 15:01 ]
Tytuł:  mak 707 - garść przeróbek. Prośbą o pomoc :)

witam. Niedługo zaczyna się sezon remontowy. Mam do zrobienia parę rzeczy. Proszę o pomoc gdzie jak i za ile :)
Koło sterowe, silnik stacjonarny, lazy jack, fok na sztywnym sztagu z rolerem i ster strumieniowy. Co myślicie o takich przeróbkach? Na przyszły sezon szykuje się na elektrownie wiatrówa i panele słoneczne. Proszę się nie dziwić po co mi to w maku. Proszę o porady :)
Z góry dzięki.

Autor:  Kurczak [ 9 paź 2010, o 15:36 ]
Tytuł:  Re: mak 707 - garść przeróbek. Prośbą o pomoc :)

I tak się zdziwiłem....
Koło sterowe w 7 metrowym jachcie?
Silnik stacjonarny ? Gdzie chcesz go zamontować ? Którędy wyprowadzic wał śruby ?
Gdzie zamontować dławicę ? Czym ochronić śrubę ( kształt dna /brak skegu) ?
Łódka IMHO nie jest konstrukcyjnie przystosowana do takiego rozwiązania .......
Ster strumieniowy ????
Reszta jak najbardziej do zrobienia...

Autor:  healfwer [ 9 paź 2010, o 19:06 ]
Tytuł:  Re: mak 707 - garść przeróbek. Prośbą o pomoc :)

Piotrze - jacht jest przedluzony o pol metra wiec na kolo miejsce sie znajdzie :P
Silnik stacjonarny - akurat na to miejsce by sie znalazlo ;)
ster strumieniowy - to raczej .. hm.. jakby to nazwac.. pytanie ogolne :) patrzac na konstrukcje jachtu zauwazylem, ze sie nie da - albo inaczej, da sie ale zbyt duzym kosztem.
na elektrownie i panele znalazlem fajne patenty :).

Piotrku - wybacz, za spoufalosci :) - chce sobie tak , za przeproszeniem, odpierdolic jacht, zeby miec spokoj :) Chce miec go dla siebie. na najblizsze kilka/nascie/dziesiat lat. Wiec chce to zrobic raz a dobrze. Nie chce tesow, sasanek i innych krow. MAK przypadl mi bardzo do gustu. I przy nim zostane.

Licze na wszyskie opinie i porady.

Autor:  Kurczak [ 9 paź 2010, o 21:02 ]
Tytuł:  Re: mak 707 - garść przeróbek. Prośbą o pomoc :)

707 to fajna i sprawdzona łódka. Ale IMHO nie nadaje się do montarzu silnika stacjonarnego. Ster strumieniowy na upartego można zamontować także do mniejszej łódki ale kosztem "powierzchni życiowej" - bo do zasilania potrzeba dużego akumulatora , sama hydraulika steru też zajmuje miejsce, do tego silnik spalinowy. Pływałem tym jachtem . Nie potrafię sobie wyobrazić gdzie tam zmieścisz silnik...
I sam napęd. Wału nie można zamontować w dowolnym miejscu , bo on ma popychać jacht do przodu, a nie unosić rufę do góry... Musiałbyś zamontować chyba "zetkę" w pawęży....
Koło sterowe w tak małej łódce pływającej po śródlądziu IMHO się nie sprawdzi. Nie dasz rady prowadzić jachtu samemu , a dla mnie to całkiem odpada... Jacht z takim sterem prowadzi sternik, a resztę robi załoga... Możesz obsługiwać rumpel i szoty grota ale koło sterowe i szoty IMHO nie...
Takie jest moje zdanie ...

Autor:  gf [ 9 paź 2010, o 21:12 ]
Tytuł:  Re: mak 707 - garść przeróbek. Prośbą o pomoc :)

707 to na pewno dobra i wdzięczna łódka, ale czy jest sens wrzucać w nią wszystko co tylko człowiek wymyślił a da się(?) zamontować na jachcie? Nie wymieniłeś jeszcze żyrokompasu, imho równie przydatnego jak koło sterowe na jachcie tej wielkości ;)

Autor:  gf [ 9 paź 2010, o 21:27 ]
Tytuł:  Re: mak 707 - garść przeróbek. Prośbą o pomoc :)

Więc radzimy :) Jak powkładasz na jacht to co napisałeś, to okaże się, że sam nań ledwo się mieścisz :)

Autor:  starypraktyk [ 10 paź 2010, o 07:50 ]
Tytuł:  Re: mak 707 - garść przeróbek. Prośbą o pomoc :)

Spokojnie kolego!
Nie denerwuj się tak bo to i tak nic nie da. Tu są sami tacy co "motorków nie lubią"
i nawet silniki pomocnicze /gdyby mogli/ zastąpili by pedałami.
Ale "na rzeczy" się znają jak nikt. Jeśli Ci tylko starczy cierpliwości by przełknąć początkowe uwagi, - pewnie sporo podpowiedzi otrzymasz.
Jędrek P.

ps.
Aleście się uparli by gościa od przebudowy odwodzić!
Chce przerabiać, ma kasę, - jego sprawa. Przebuduje, stwierdzi, - że coś jest na rzeczy
i ktoś z nas miał rację, - przebuduje zu ruck abaratno z powrotem.
A praktyki w szkutnictwie nigdy za wiele.
Na marginesie: - dlaczego w celu zabudowania silnika stacjonarnego musi być skeg?!
Wlaminuje rurę / pochwę wału / - podeprze wspornikami w V, zamocuje dwuster na rufie i strumieniówkę na dziobie i może się w kółko kręcić.
Kupi echosondę by po płytkiej wodzie nie pływać i już.
I będzie miał jedyny taki jacht na WJM. A Wy nie i nie! Zazdrościcie cy co?!

Autor:  Kurczak [ 10 paź 2010, o 09:28 ]
Tytuł:  Re: mak 707 - garść przeróbek. Prośbą o pomoc :)

Oczywiście, że nie musi być skegu. Ale w tej konkretnej łódce by sie przydał bo coś powinno chronić wał i śrubę. Napewno echosonda go nie zastąpi . Wiem jak wygląda ta częśc kadłuba maka 707, której na codzień sie nie ogląda. Tam nie ma miejsca na wyprowadzenie wału śruby bez poważnych ingerencji w poszycie dna. Chyba ze śrubę wystawisz poza obrys pawęży.... A takie majstrowanie domorosłego szkutnika IMHO przełoży się na pogorszenie parametrów nautycznych kadłuba. Od biedy można w nim zamontowaś studzienkę do silnika przyczepnego, ale kosztem miejsca w kokpicie....
Wał można wykonać tak jak piszesz ale przy pierwszym podejściu do płytkiego brzegu będzie po śrubie i pewno takze wałowi się dostanie. Wał musiałby byś poprowadszony niemal przy samym dnie równolegle do niego, co poważnie komplikuje przyłączenie go do przekładni i determinuje montowanie podpór wewnętrznych wału i odpowiedniego przegubu. Cała ta operacja przesuwa silnik i przekładnię w głąb kabiny, powoduje koniecznosć obudowanie silnika i osprzętu - bo jakoś mi się nie widzi silnik między zejsciówką, a skrzynią mieczową :D
Ten jacht nie jest po prostu przystosowany konstrukcyjnie do takiego rozwiązania napędu.....

Autor:  starypraktyk [ 10 paź 2010, o 15:07 ]
Tytuł:  Re: mak 707 - garść przeróbek. Prośbą o pomoc :)

Piotruś! - litości!
Oczywiście, że masz rację. I z Twoją logiką również się zgadzam.
Ale gość CHCE sobie przebudować PO SWOJEMU!
Dlaczego ma tego nie zrobić. Ani to komu zaszkodzi - krzywdy pewnie też nie wyrządzi.
A niech sobie przerabia skolko ugodno. Przecież musi to lubić skoro tak się upiera.
Nie można zaraz potępiać w czambuł kogoś, kto myśli inaczej niżli Ty czy np. ja.
W końcu pewien elektryk po to przez płot skakał, byś mógł myśleć i robić to, na co masz ochotę.
Czyżbym się mylił?! Tym bardziej, że on SWOJ jacht przebudowuje.
A w tym wypadku może sobie nawet komin dobudować, co nas to obchodzi!
W końcu ktoś tam kiedyś stwierdził, że kolorów i gustów nie dyskutujemy.....
Jędrek P.

Autor:  Kurczak [ 10 paź 2010, o 16:16 ]
Tytuł:  Re: mak 707 - garść przeróbek. Prośbą o pomoc :)

Masz rację Jędrek. Jego cyrk - jego małpy :D
Może sobie zamontować nawet wirnik od śmigłowca, nie nasza sprawa...
W sumie healfwer prosi o info co , gdzie i za ile. A nie czy...
Czyli powinniśmy odpowiadać krótko i na temat....
Ale jakoś nie po Chrześcijańsku byłoby nie zasugerować mu , że to ciut ekstrawaganckie przedsięwzięcie jest.... :lol:

Autor:  starypraktyk [ 10 paź 2010, o 16:23 ]
Tytuł:  Re: mak 707 - garść przeróbek. Prośbą o pomoc :)

O!, to! to!
Cieszę się, ze doszliśmy do porozumienia.
Jędrek P.

Autor:  M@rek [ 10 paź 2010, o 18:14 ]
Tytuł:  Re: mak 707 - garść przeróbek. Prośbą o pomoc :)

Nie chce tesow, sasanek i innych krow. MAK przypadl mi bardzo do gustu. I przy nim zostane.

Po wbudowaniu tego co zamierzasz z fajnej lodki zrobisz taka "krowe" ze najgorsze z wymienionych beda przy niej super :)

Autor:  gf [ 10 paź 2010, o 20:46 ]
Tytuł:  Re: mak 707 - garść przeróbek. Prośbą o pomoc :)

Otóż to. Jeśli się oczekuje, że kto inny poświęci swój wolny czas i pomoże, to wypadałoby powstrzymać się od określeń typu "odpierdolic", "bla bla bla" i poleceń "nie spizdzac tylko radzic". Nikt koledze źle nie życzył i odpowiedział co uważa za stosowne - na tym polega idea forum dyskusyjnego. Zawsze można zapłacić szkutnikowi specjaliście, który bez szemrania dobuduje na jachcie nawet reaktor i snopowiązałkę. Chociaż co sobie pomyśli to jego ;)

Autor:  Reling [ 10 paź 2010, o 20:55 ]
Tytuł:  Re: mak 707 - garść przeróbek. Prośbą o pomoc :)

gf napisał(a):
Chociaż co sobie pomyśli to jego ;)

I za to też weźmie kasę :-)

Autor:  Kurczak [ 10 paź 2010, o 21:12 ]
Tytuł:  Re: mak 707 - garść przeróbek. Prośbą o pomoc :)

I to konkretną :D

Autor:  Szaman3 [ 11 paź 2010, o 17:02 ]
Tytuł:  Re: mak 707 - garść przeróbek. Prośbą o pomoc :)

Usunąłem posty nie wnoszące nic do tematu wątku oraz posty będące wycieczkami personalnymi

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/