Witam
w ten weekend postawiłem mojego Maczka na stojaku
wyszorowałem go "porządnie" w cudzysłowiu, ponieważ jeszcze sporo pracy zostało. Niestety po postawieniu jachtu na stojaku oraz wstępnym umyciu ukazały się zniszczenia powstałe podczas urlopu 
zdjęcia poniżej. Uszkodzenia pod powierzchnią wody są wg. mnie dość spore i należy je zdecydowanie załatać i tu pytanie do Was w jaki sposób to zrobić aby było porządnie wykonane i żebym nie musiał się martwić w przyszłym sezonie o to, że mój Rejsik zacznie przeciekać. Poniżej są również zdjęcia laminatu, który uległ zniszczeniu pod pantografem i miecz wraz z fałem do podnoszenia który jak zauważyłem to mnie przeraził (2 tandetnie zaklejone taśmą izolacyjną szekle ) to że miecz należy wyszlifować i pomalować na nowo nie podlega żadnej dyskusji, ale zastanawiam się w jaki sposób zamocować fał od miecza, aby było to porządne, bezpieczne i wytrzymałe.
P.S.
Zapomniałem dodać że na wiosnę dno oraz miecz będą pomalowane porządnie farbą przeciwporostową