Cześć,
Słuchajcie mam do Was gorącą prośbę - chciałby troszkę skorzystać z Waszego doświadczenia i poprosić Was o radę. Mianowicie wybieram się na weekend majowy z totalnie! niedoświadczoną załogą. Poszukuję jachtu na komfortowe pływanie dla 6 osób. Ostatnim razem wybrałem Antilę 26, tym razem jednak chciałbym spróbować czegoś innego. Zależy mi przede wszystkim na bezpieczeństwie: stabilny, wiarygodny - taki, że będę mógł spokojnie powierzyć ster załogantowi nie martwiąc się że może się coś "wykrzaczyć" przy średnio-większym wiaterku. Drugim kryterium jest wygoda: chcielibyśmy się czuć (o ile to na jachtach możliwe) swobodnie i hotelowo:). Czy macie jakieś propozycje? Mam nadzieje że Antilka mimo wszystkich swoich wad nie jest jedyną opcją:)

Hmmm..
Bryza H ?

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Polecam Maxuxa 28, najnowszą konstrukcję Jacka Daszkiewicza, projektanta właśnie Antili 26 i mniejszych 24 , 22.
Innym ciekawym , wygodnym jachtem będzie Antila 27, konstrukcja Adama i Michała Orychów. Nadmienię ,że A. Orych skonstruował całą rodzinę Pegazów, bardzo wygodnym jachtem będzie Pegaz 800.
Ja pływam Janmorem 28, bardzo stabilny, rodzinny jacht.

_________________
Pozdrawiam !
Zbyszek "Zgrzyb" Przybyszewski
http://www.samoster.org.pl/index.php?dzial=7

Może powiem coś od siebie...
Maxus 28 jest nowy i drogi podobnie jak Antila 27
a pegaz z ofert czarterowych to chyba tylko jeden pływa, max dwa więc może być już zarezerwowany. Janmor 28 jest bezpieczny ale nie zbyt szczególnie zabudowany no chyba, że jakiś prywatny...
Moim zdaniem optymalnym jachtem paroletnim(cena stosunkowo niższa od tych nowych wyżej wymienionych), wygodnym(dwie zamykane koje) i przede wszystkim dzielnym jest Solina 27 np od Rufiego albo z czartery.eu bądź VIP czarter ale oni mają już trochę drożej...
pozdrawiam

*****

Hmmm..
Bryza H ?


*****
???
nie wiedziałem, że ona pływa po śródlądziu ..
i uprzedzam przed napisaniem : tam nie ma napisanego rejonu, że można to wywnioskować z faktu, iż antile po morzach nie pływają.

_________________
Stopy wody... Albo i nie, jak to woli.

Pozdrawiam
Gabriel Kania

Haha Bryza H na śródlądziu..już widzę minę Marasa .

_________________
http://rejsy.org.pl/
Ze względu na cenzurowanie forum i promowanie niesportowych zachowań od 04.08.2011,brak zainteresowania forum.

Autor wątku pisze:
"komfortowe pływanie dla 6 osób. Ostatnim razem wybrałem Antilę 26"

Drogi Kolego - nie wiem jakie masz poczucie komfortu ale to co napisaleś powyżej kompletnie kłóci się ze sobą. 6 osob na Antilli 26 to nie jest komfort. To nawet nie jest jak dla mnie akceptowalny poziom średnio standartowego plywania. To jest gnieżdzenie sie jak szprotki w puszcze. O "komforcie" skorzystania z toalety nie wspomnę.
Myślę, żę propozycja Jaromira jest najbliższa prawidlowej odpowiedzi.
Ja dodałbym jeszcze - "Antica" - tam w 6 osob jest naprawdę komfortowo.
Nie szukaj komfortu tzn. wygodnego pływania w 6 osob na jachcie poniżej 35 stóp.
Wygoda jak dla mnie to jedna osobna kabina na dwie osoby i jedna WC na max 4 osoby.
Sa to wartości sprawdzone przez 35 lat plywania dla przypisania ich jako "komfortowe pływanie".
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

E tam, prawdziwy komfort na każdej łódce to dwie osoby na całą łódkę, tym samym na WC też dwie osoby, ale ja tam wole sam w kibelku siedzieć.

_________________
Pozdrawiam !
Zbyszek "Zgrzyb" Przybyszewski
http://www.samoster.org.pl/index.php?dzial=7

Laguna 25

_________________
Nexo Yachts - moja praca, moja pasja.

E tam, prawdziwy komfort na każdej łódce to dwie osoby na całą łódkę,


Zbyniu - ja to wiem , Ty to wiesz ale oni konieczni chcą mieć "komfort" jak z Rudego 102.
Ja 6 osób na jednym jachcie poniżej 6 stóp nie okresliłbym nawet terminem standartu jakkolwiek akceptowalnego poza np. hardkorem typu zimowy rejs do Kopenhagi ale tam inne czynniki przeważały - nie tzw. "komfort".
Tam komfortem było - "nie zamarznąć
Pzdr
Kocur

*****

"Ja 6 osób na jednym jachcie poniżej 6 stóp"

Coś mi sie źle kliknęło - oczywiście rzecz tyczyła jak pisalem wcześniej 35 stóp - to jest absolutne minimum dla komfortu bytowania dla 6 osob.
Bo jeżeli z powyższego wykreslimy słowo "komfort" to i w ramblerze da sie upchnąć 4 osoby całkiem dobrze ale w tym przypadku myślę szukamy raczej innych wrażeń niż poczucie komfortu.
Chyba, że poczuciem komfortu określamy bliskość osoby drugiej ...
Ale czy wtedy aby na pewno chodzi o pływanie ?
Pzr
Kocur
ps. do prawidlowego zrozumienia słowa "komfort" dochodzi sie zwykle gdzieś między czterdziestką a pięćdziesiątką ze wskazaniem na tę drugą wartość.
Ale wtedy tym bardziej uważam, iż jeden jacht = max dwie osoby (ze wskazaniem na drugą osobę drugiej płci). Do komfortu bytowania w takim przypadku potrzeba mi wtedy wlaśnie komfortu luzu - cokolwiek by to nie mialo znaczyć.
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Może Tes 32 Dreamer?

_________________
Pozdrawiam - Paweł Dąbrowski
Stopy wody pod kilem i pełnych zbiorników.

Popieram w zupełności

_________________
http://rejsy.org.pl/
Ze względu na cenzurowanie forum i promowanie niesportowych zachowań od 04.08.2011,brak zainteresowania forum.

Jesteś pewny?

"Wyjątkowy w tym pełnomorskim rejsie był jacht, Antila 22,"

OK, ale skipper z żoną płynęli we dwoje.
I o to mi chodziło w poprzednich postach aby wykazać, iż każdy jacht jest na dwie osoby.
Ale oni chca płynąć w SZEŚĆ osób.
SZEŚĆ osób na Antilii !!!
Jakaś masakra...
I to ma być pływanie komfortowe...
Proszę nie przekonuj mnie, że to sie da połączyć.
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

powiedz Święty... ty byś wypłynął na morze antilą 22 ?

_________________
Stopy wody... Albo i nie, jak to woli.

Pozdrawiam
Gabriel Kania

Nie jestem Święty, ani nawet święty (a szkoda), ale swój pierwszy rejs prowadziłem na 22 stopowej łódce. Nie takiej nowej i fajnie wyposażonej jak antila. Bardzo przyjemna wielkość, blisko do wody, wyraźnie odczuwa się zmiany falowania, a przejście ludzi z jednej burty na drugą wywołuje efekt przechyłu trochę jak na śródlądziu.

Poczytaj o rejsach Edka Zająca na Holly albo Romana Kwiatkowskiego na jego Romusiu. Big boats take the glory, little boats make the sailor

_________________
www.samoster.org.pl

Pewnie, pływać można nawet omegą czy kajakiem z żaglem ale czy to jest odpowiedzialne?
"Big boats take the glory, little boats make the sailor"
Wydaje mi się, że autor nie miał na myśli pływania po morzu 6/7 metrowymi jachtami ŚRÓDLĄDOWYMI a nawiązując do dużych statków raczej myślał o czymś większym jak 50 stóp
pozdr.

_________________
Stopy wody... Albo i nie, jak to woli.

Pozdrawiam
Gabriel Kania

Nie wiem co w tym nieodpowiedzialnego. Wiele osób tak pływa, ba! słynna "Praktyka bałtycka na małym jachcie" właśnie tego dotyczy i do takiego pływania namawia. Warto spróbować, choć może nie w 6 osób

_________________
www.samoster.org.pl

To zalezy od czlowieka - nie od lodki.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

gabryss mój post był pisany nie do końca poważnie A czy bym wypłynął? Podobnie jak Grzesiek nie widzę w tym nic nieodpowiedzialnego - po prostu wolę większe łódki, są wygodniejsze. Ale zdecydowanie wolałbym pływać po morzu na Antili niż wcale.

Mi się wydaje że woda jest zawsze ta sama. Że słona i troche gęstsza... Laminat sie nie rozpuści, jacht tonąć nie powinien, kwestia tylko tego jak owy jacht użytkujemy. Jeśli mierzymy siły na zamiary, to wszystko powinno się udać. Niecały rok temu w Liepaji spotkałem Niemca, Gintera, który samotnie żeglował sobie na jachcie polskiej konstrukcji ( antili 22 właśnie) po Bałtyku, planował przelot z owej Liepaji aż do helu i o ile wiem udało mu się ( kolega dostał kartkę świąteczną z Niemiec). Także myślę że jachty trzeba dzielić nie na morskie i śródlądowe a na bezpieczne i te trochę mniej...
Pozdrawiam

_________________
Gdzie? Co? Jak? Płynę!
Szymon Bierowiec

A ludzie? Jak podzielisz ludzi?
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

hmm, generalnie na tych których których nie znam, tych których lubię i tych których nie lubię. Podział subiektywny

_________________
Gdzie? Co? Jak? Płynę!
Szymon Bierowiec

wiecie co? chyba przestraszyliście kolegę

ale ja też uważam, że 6 osób nie da rady...
5 to już ścisk...

4 osoby to najlepiej na tango 760 sport i jest czad, pływa się i to całkiem bezpiecznie

Na 4 osoby wolę Tango 730, bo patentu nie trzeba

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Czy bezpieczny? Oby...
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Wydzieliłem nowy wątek - Pierwszy rejs kapitański http://zegluj.net/forum_zeglarskie/viewtopic.php?f=3&t=7769

_________________
Nexo Yachts - moja praca, moja pasja.