Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 21 cze 2025, o 22:12




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 18 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 8 lis 2016, o 18:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 sie 2010, o 05:58
Posty: 2834
Podziękował : 438
Otrzymał podziękowań: 721
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Gdzieś czytałem, że jacht szykowany do żeglugi po morzu powinien być szczelny z dołu z góry i z ukosa. Jakiś czas temu Zbieraj w tym wątku zamieścił film:
http://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=73&t=24617
w którym widać jak ta szczelność "z ukosa" może mieć bardzo istotne znaczenie.
Podobnie dużo do myślenia daje ta wypowiedź z innego wątku:
Nicram napisał(a):
Przepinanie na mniejszy żagiel nawet w sztormi kiedy dziub nurkował w falach

Jak już wrócił temat Setek wybierających się w rejs przez Atlantyk to chciałem zwrócić uwagę na pewne aspekty w których akurat mój PIP nie nadawał by się do morskiej żeglugi i w ogóle pewne rozwiązanie które jest w dokumentacji jachtu według mnie dyskwalifikowały by inne PIPy gdyby problem który zasygnalizuje nie był inaczej rozwiązany.
Jedną z przyczyn którą uważam za przeciwwskazanie żeglugi po morzu mojego PIPa jest według mnie wersja jaka została przeze mnie zbudowana. Mianowicie wersja z balastem wewnętrznym i mieczem obrotowym. Nawet w warunkach śródlądzia jak żegluję sam i nie mam drugiego członka załogi do balastowania to często czuję potrzebę wcześniejszego refowania czyli według mnie na rozfalowane morze mój PIP miałby chyba za małą stateczność.
Ale wróćmy do tytułowej szczelności.
Z jednej strony słyszałem, że małe jachty żeglujące po morzu zachowują się jak spławik a z drugiej strony uważam, że sposób rozwiązania wentylacji kabiny przez ściankę która dzieli ją od komory kotwicznej to mogła by być przyczyna kłopotów w trudniejszych warunkach. Pokażę to na zdjęciach.Tak wygląda to od strony kabiny:
Załącznik:
DSCN2854.JPG
DSCN2854.JPG [ 171.25 KiB | Przeglądane 5631 razy ]

A tak od strony komory kotwicznej:
Załącznik:
DSCN2856.JPG
DSCN2856.JPG [ 143.94 KiB | Przeglądane 5631 razy ]

Założenie kratek wentylacyjnych to była moja własna inicjatywa ponieważ w dokumentacji jachtu były tylko zaznaczone otwory w ściance. Gdybym nie założył tych kratek to pomiędzy komorą kotwiczną i kabiną były tylko otwory takie jakie dałem dla wentylacji przestrzeni znajdującej się pod kokpitem:
Załącznik:
DSCN2855.JPG
DSCN2855.JPG [ 153.76 KiB | Przeglądane 5631 razy ]

Czy 5,5m PIP w trudnych warunkach zachowywałby się jak spławik? Czy też narażony byłby na zalewanie dziobu a tym samym także kabiny? To znaczy inaczej mówiąc czy miałby wystarczającą "szczelność z ukosa".


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lis 2016, o 18:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
Lałoby się jak diabli. :-D
Podobne rozwiązanie przerabiałem na fali metrowej na Włocławskim, co trzecia-czwarta fala nakrywała dziób a otwór odprowadzający wodę, umieszczony w komorze niżej niż wlot wentylacyjny (u mnie to była taka szczelina) nie nadążał.
Skrzynia mieczowa też wymaga odpowiedniej budowy, inaczej tłoczenie wody do środka gwarantowane.

_________________
Pozdrawiam
Alterus



Za ten post autor Alterus otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lis 2016, o 18:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 sie 2010, o 05:58
Posty: 2834
Podziękował : 438
Otrzymał podziękowań: 721
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Alterus napisał(a):
Lałoby się jak diabli. :-D
Tego się bym obawiał. Jak żeglowałem po Zalewie Szczecińskim miałem w prognozie pogody wzrost siły wiatru w godzinach popołudniowych. Co prawda spodziewałem się tego a wiatr miałem sprzyjający. W południowej części zalewu zdążyłem zrzucić grota i na samym foku dopłynąłem do Stepnicy. W Stepnicy spotkałem tego samego dnia załogę małego jachty typu "Miś" która próbowała w tym samym dniu dopłynąć do Nowego Warpna. I niestety nie zdołali przebić się pod wiatr i fale. Przypłynęli wkrótce po mnie.
Alterus napisał(a):
Skrzynia mieczowa też wymaga odpowiedniej budowy, inaczej tłoczenie wody do środka gwarantowane.
Od strony skrzyni mieczowej szczelność mam absolutną. Fał miecza wychodzi w kokpicie i tam jakieś pompowanie wody na fali występuje. W każdym razie nic mi nie cieknie w kabinie. Ale nie od razu tak było.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lis 2016, o 19:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13976
Podziękował : 10539
Otrzymał podziękowań: 2484
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Marianie: Komora kotwiczna w PIP'ie jest(?) kryta i zostają tylko otwory przelotowe na cumy.
Oczywiście nie jest szczelna, ale nie wyobrażam sobie takiej fali na śródlądziu, żeby dziób zagłębił się "po uszy". Zwłaszcza, że dziób w tej łódce jest zasadniczo szerszy niż w jakichkolwiek porównywalnych. Rufa dla odmiany jest węższa, a tego można dodać maszt silnie z tyłu i balast wewnętrzny (głownie pod kokpitem) a masz łódkę z całkiem inną charakterystyką zachowania się na fali niż tradycja nakazuje.
Przez dwa lata pływań na PIP'ie nigdy nie nakapało mi nawet na koję dziobową.
Woziłem w luku kotwicznym pas gąbki do uszczelnienia nawiewu, ale nigdy go nie użyłem.
Odwrotnie było np. w Mamucie (wąski ostry dziób, cały balast przed masztem, szeroka rufa): tam musiałem uszczelniać wszystko co przed masztem było, już od 4B. (Podobnie będzie ze Śmigłym)
Załącznik:
Mamut rzeszotowacony m.jpg
Mamut rzeszotowacony m.jpg [ 38.25 KiB | Przeglądane 5592 razy ]


Tym niemniej oczywistą jest, że na morze kadłub MUSI być możliwy do uszczelnienia prawie całkowitego. (np w razie grzyba). Są tacy co rezygnują nawet ze szczelnych luków dziobowych: tak na "wsiakij słuczaj". Podobnie jest z suwklapą: powinna być "w kieszeni".
Czasami dobrze jest zrobić na/wywiewy powietrza gdzieś "wysoko" przy maszcie (podobnie jak chrapy w autach terenowych. Tu dobrze jest stosować się do większości zaleceń z książki Kulińskiego "Praktyka Bałtycka..."
Jachty Yrvind'a (Skandynaw od mikro łódek oceanicznych) mają nawet wietrzenia przez maszt od topu.

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/



Za ten post autor Marian Strzelecki otrzymał podziękowanie od: robhosailor
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lis 2016, o 19:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17631
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4515
Otrzymał podziękowań: 4270
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Moim zdaniem, jeśli otworów wentylacyjnych, zejściówek, bakist kokpitowych, luków pokładowych itp. nie da się, na czas sztormu, zamknąć szczelnie, to łódka nie nadaje się na wzburzone wody.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/



Za ten post autor robhosailor otrzymał podziękowania - 2: Colonel, Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lis 2016, o 20:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13976
Podziękował : 10539
Otrzymał podziękowań: 2484
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Dodał bym, że wzburzone ... na dłużej.
Na śródlądziu nawet jeśli nachlapie to jest gdzie i kiedy wysuszyć.
Więcej: im mniejsza łódka tym problem suszenia ważniejszy.

PIP miał tak dużo "dziur" wietrzeniowych, bo był z założenia przeznaczony głównie do pływań weekendowych, (regaty?) a resztę czasu stał i sklejka mogła schnąć.
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/



Za ten post autor Marian Strzelecki otrzymał podziękowania - 2: Alterus, Colonel
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lis 2016, o 20:18 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Marian J. Na jakim najsilniejszym wietrze płynąłeś na Zalewie

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lis 2016, o 20:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
Nie znam PIPa, ale chodziło mi o to, że jacht projektowany na śródlądzie trzeba dobrze przejrzeć i zabezpieczyć do pływań w warunkach większego zafalowania. Jest to jak najbardziej możliwe i da się zrobić skutecznie. Przy mieczu obrotowym warto pomyśleć o jakimś patencie unieruchamiającym, żeby nie latał i nie łomotał w skrzyni, a olinowanie musi być mocne i pewne.

_________________
Pozdrawiam
Alterus


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 lis 2016, o 16:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 sie 2010, o 05:58
Posty: 2834
Podziękował : 438
Otrzymał podziękowań: 721
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Marian Strzelecki napisał(a):
Oczywiście nie jest szczelna, ale nie wyobrażam sobie takiej fali na śródlądziu, żeby dziób zagłębił się "po uszy".
Na śródlądziu ja też nigdy nie miałem takich warunków żeby było tak jak piszesz. A np. na zalewie? Tu jest print skreen z filmu który kilka dni temu zamieściłem w innym wątku:
Załącznik:
Po zalewie.png
Po zalewie.png [ 424.9 KiB | Przeglądane 5487 razy ]

Na tych kratkach które są podwójne jeden rząd w kabinie i drugi w komorze kotwicznej pochylenie szczebelków tych kratek jest w kierunku komory kotwicznej.
robhosailor napisał(a):
Moim zdaniem, jeśli otworów wentylacyjnych, zejściówek, bakist kokpitowych, luków pokładowych itp. nie da się, na czas sztormu, zamknąć szczelnie, to łódka nie nadaje się na wzburzone wody.
Otóż ja to przewidziałem i na te kratki przygotowałem taką nakładkę z oblaminowanej sklejki z uszczelnieniem zrobionym z karimaty. Żeby uszczelnić komorę kotwiczną to od strony kabiny mogłem tą nakładkę dociągnąć śrubami z nakrętkami motylkowymi. Ale po pływaniu na zalewie zdjąłem to i w kolejnych sezonach nie korzystałem.
Załącznik:
DSCN2978.JPG
DSCN2978.JPG [ 166.89 KiB | Przeglądane 5487 razy ]

Załącznik:
DSCN2979.JPG
DSCN2979.JPG [ 171.36 KiB | Przeglądane 5487 razy ]

piotr6 napisał(a):
Marian J. Na jakim najsilniejszym wietrze płynąłeś na Zalewie

Jak już wracałem z zalewu płynąłem z Wapnicy. W prognozie pogody był przewidziany wzrost siły wiatru w godzinach popołudniowych do ok. 5 do 6B i myślę, że tak było. W rzeczywistości jak wypłynąłem z Wapnicy to praktycznie była bezwietrzna pogoda z lekkimi podmuchami marszczącymi gładką taflę wody. I mi zachciało się bawić w halsowanie i łapanie tych lekkich podmuchów wiatru. W końcu doszedłem do wniosku, że to jest strata czasu i odpaliłem silnik z tymi postawionymi żaglami. W pewnym momencie uznałem, że siła wiatru jest na tyle wystarczająca, że wyłączyłem silnik i płynęło mi się bardzo fajnie. Ale za jakiś czas już w południowej części zalewu czułem, że wiatr chyba jeszcze bardziej wzrósł i niezbyt komfortowo płynęło mi się przy takim rozfalowaniu. Po zrzuceniu grota płynąłem spokojniej. I w sumie nie wiem, czy to był wpływ wzrostu siły wiatru taki jaki był w prognozie czy też wpływ fali która miała się gdzie rozpędzić z północy na południe. Kiedyś też wracałem do Trzebieży z rejsu na Kapitanie Hasce a w końcu to był duży jacht i też przy północnym duju czuło się niesympatyczne oddziaływania rozfalowania na jacht.
Marian Strzelecki napisał(a):
Tu dobrze jest stosować się do większości zaleceń z książki Kulińskiego "Praktyka Bałtycka..."

Alterus napisał(a):
Przy mieczu obrotowym warto pomyśleć o jakimś patencie unieruchamiającym, żeby nie latał i nie łomotał w skrzyni, a olinowanie musi być mocne i pewne.
Otóż przeprowadzając modernizację kiedy to na swoim PIPie zrobiłem ostry dziób tak jak Waldek Kalenda stosowałem się do zaleceń z książki Kulińskiego. A dopasowanie miecza do skrzynki mieczowej było drugim etapem usunięcia nieszczelności na styku skrzynka mieczowa i dno. Poskutkowało to tym, że kiedy w sposób niekontrolowany opuszczę miecz to nie ma takiej siły żeby ten miecz podnieść ciągnąć za fał miecza. Jacht zachowuje się wtedy tak jakby to był jacht kilowy i miecz w skrzynce mieczowej ani drgnie. Wtedy jedyny sposób na podniesienie miecza to najechanie na mieliznę i wtedy miecz nieco się luzuje i dalej mogę go podnieść fałem. Jak pływam po akwenie gdzie przed dojściem do brzegu będę chciał podnieść miecz to wcześniej opuszczając go muszę to zrobić bardzo powoli żeby nie wpasował się w skrzynkę na amen. A i tak nie odczuwa się żeby miecz w skrzynce się telepał.



Za ten post autor Marian J. otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 gru 2016, o 17:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13976
Podziękował : 10539
Otrzymał podziękowań: 2484
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Marian J. napisał(a):
Poskutkowało to tym, że kiedy w sposób niekontrolowany opuszczę miecz to nie ma takiej siły żeby ten miecz podnieść ciągnąć za fał miecza. Jacht zachowuje się wtedy tak jakby to był jacht kilowy i miecz w skrzynce mieczowej ani drgnie. Wtedy jedyny sposób na podniesienie miecza to najechanie na mieliznę i wtedy miecz nieco się luzuje i dalej mogę go podnieść fałem. Jak pływam po akwenie gdzie przed dojściem do brzegu będę chciał podnieść miecz to wcześniej opuszczając go muszę to zrobić bardzo powoli żeby nie wpasował się w skrzynkę na amen. A i tak nie odczuwa się żeby miecz w skrzynce się telepał.

Przemyślałem i ...i tak radzę zrobić jakiś mechanizm "utwardzający" Na morzu wielokrotne uporczywe telepanie obruszy wszystko co jest do obruszenia.
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 gru 2016, o 20:51 

Dołączył(a): 17 lis 2014, o 20:08
Posty: 1445
Podziękował : 544
Otrzymał podziękowań: 655
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Marian Strzelecki napisał(a):
Na morzu wielokrotne uporczywe telepanie obruszy wszystko co jest do obruszenia.

Jak telepie to sknocony projekt lub wykonanie. U mnie nic nie telepie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 gru 2016, o 22:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13976
Podziękował : 10539
Otrzymał podziękowań: 2484
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
cors napisał(a):
U mnie nic nie telepie.

Tak wiemy. Ty wszystko masz sztywno. :roll:

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 gru 2016, o 00:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
cors napisał(a):
Marian Strzelecki napisał(a):
Na morzu wielokrotne uporczywe telepanie obruszy wszystko co jest do obruszenia.

Jak telepie to sknocony projekt lub wykonanie. U mnie nic nie telepie.

Ale, Corsie, mówisz o uchylnym, obrotowym mieczu? A jeśli, to osiągnąłeś to dopasowaniem czy w inny sposób, np. jakąś blokadą?

_________________
Pozdrawiam
Alterus


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 gru 2016, o 10:01 

Dołączył(a): 17 lis 2014, o 20:08
Posty: 1445
Podziękował : 544
Otrzymał podziękowań: 655
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Alterus napisał(a):
Ale, Corsie, mówisz o uchylnym, obrotowym mieczu? A jeśli, to osiągnąłeś to dopasowaniem czy w inny sposób, np. jakąś blokadą?


I w szybrowym i obrotowym, uchylnych nie robiłem.

Osiągam to dobrym projektem i precyzyjnym wykonaniem zgodnym z projektem. Przy większych jednostkach i mieczach szybrowych lub obrotowych o masie od 250kg do 8 ton stosuję zawsze blokadę mechaniczną w pozycji roboczej.



Za ten post autor cors otrzymał podziękowania - 3: Alterus, M@rek, Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 gru 2016, o 10:24 

Dołączył(a): 7 maja 2013, o 08:14
Posty: 1380
Podziękował : 246
Otrzymał podziękowań: 150
Uprawnienia żeglarskie: sj
Panowie, bo nie wiem.
Jaka jest różnica pomiędzy obrotowym a uchylnym ? :oops:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 gru 2016, o 13:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
emeryt napisał(a):
Panowie, bo nie wiem.
Jaka jest różnica pomiędzy obrotowym a uchylnym ? :oops:


Załączniki:
Komentarz: kil uchylny
geberali-3677f3f3_855x590.jpg
geberali-3677f3f3_855x590.jpg [ 309.15 KiB | Przeglądane 5007 razy ]
Komentarz: kil obrotowy
idesign4.gif
idesign4.gif [ 16.76 KiB | Przeglądane 5007 razy ]

Za ten post autor Były user otrzymał podziękowanie od: emeryt
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 gru 2016, o 16:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 sie 2010, o 05:58
Posty: 2834
Podziękował : 438
Otrzymał podziękowań: 721
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Marian Strzelecki napisał(a):
Przemyślałem i ...i tak radzę zrobić jakiś mechanizm "utwardzający" Na morzu wielokrotne uporczywe telepanie obruszy wszystko co jest do obruszenia.
Ale ja uważam, że w moim przypadku to jest niekonieczne a dlaczego to napisał cors:
cors napisał(a):
Osiągam to dobrym projektem i precyzyjnym wykonaniem zgodnym z projektem. Przy większych jednostkach i mieczach szybrowych lub obrotowych o masie od 250kg do 8 ton stosuję zawsze blokadę mechaniczną w pozycji roboczej.
A mój miecz po przeróbkach waży zaledwie 35 kg a na samym początku był wykonany jako tzw lekki miecz. Jak do tego doszło, że stopniowo zwiększałem jego ciężar może opiszę kiedyś w osobnym wątku jak znajdę chwilę czasu.
Ale trzymając się tematu szczelności jachtu to wcześniej napisałem:
Marian J. napisał(a):
A dopasowanie miecza do skrzynki mieczowej było drugim etapem usunięcia nieszczelności na styku skrzynka mieczowa i dno.
Otóż przed skrzynką mieczową mam wyjmowany fragment podłogi w kabinie. Za chwilę pokażę go na zdjęciu. I w tym miejscu zbierała mi się woda i nie za bardzo mogłem rozszyfrować gdzie faktycznie jest przeciek. Aż w końcu to odkryłem. Otóż skrzynkę mieczową wykonałem sklejając prawą stronę skrzynki mieczowej z doklejoną wcześniej wstawką ustalającą jej szerokość ze ścianką lewą bez zastosowania jakichkolwiek połączeń śrubowych wzmacniających połączenie dwóch połówek. Kiedyś pływając z kimś we dwójkę obserwowałem skrzynkę mieczową. Zauważyłem, że wzdłuż doklejonej lewej ścianki na ścieka woda. Na zdjęciu po prawej stronie, wtedy jeszcze nie było tych śrub które są teraz widoczne.
Załącznik:
DSCN2916.JPG
DSCN2916.JPG [ 180.95 KiB | Przeglądane 4946 razy ]

Wykonałem z klocka przyrząd do prostopadłego wiercenia otworów. Najwięcej problemów miałem z najniższymi otworami robiłem to dwoma wiertłami: krótkim i długim i korzystając z przystawki zmieniającej kąt wiercenia pod kątem prostym w wiertarce. W szczelinę wpuściłem epidian z utwardzaczem i całość skręciłem śrubami widocznymi na powyższym zdjęciu i to był pierwszy etap usunięcia nieszczelności. Ale woda pod wyjmowanym fragmentem podłogi zbierała się w dalszym ciągu ale nieco mniej. A tak jak wcześniej pisałem unieruchomienie miecza w pozycji opuszczonej było drugim etapem usunięcia nieszczelności. Szerokość skrzynki mieczowej w środku jest taka jak pomiędzy widocznymi na powyższym zdjęciu ściankami. Po zamocowaniu miecza po jego ostatecznych przeróbkach i sprawdzeniu dokąd sięga w pozycji opuszczonej. Jacht wisiał wtedy na pasach na suwnicy. Dolaminowałem paskami tkaniny miejsce styku ścianek skrzynki z dnem tak żeby zawęzić szerokość skrzynki do szerokości miecza. A końcowy etap to było wypełnienie laminatem epoksydowym przedniego fragmentu skrzynki na styku z dnem i dopasowanie przez folię polietylenową dzięki temu po żelowaniu ten fragment skrzynki idealnie pasował do opuszczonego miecza. Po tym zabiegu w tym miejscu otrzymałem idealną szczelność a po wyjęciu podłogi zbiera się tam tylko brud ale jest sucho. Pokażę to na kolejnych zdjęciach
Załącznik:
DSCN2914.JPG
DSCN2914.JPG [ 180.72 KiB | Przeglądane 4946 razy ]

Załącznik:
DSCN2915.JPG
DSCN2915.JPG [ 174.85 KiB | Przeglądane 4946 razy ]



Za ten post autor Marian J. otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 gru 2016, o 00:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13976
Podziękował : 10539
Otrzymał podziękowań: 2484
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
cors napisał(a):
Osiągam to dobrym projektem i precyzyjnym wykonaniem zgodnym z projektem.

Rozumiem, że ... (aksjomat) reszta jest ... a co tu będę dywagować
...o jednostkach mniejszych i robionych 30~~ lat temu a projektowanych jeszcze wcześniej.

MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 18 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 202 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL