Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 20 cze 2025, o 19:39




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 27 kwi 2011, o 18:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 kwi 2011, o 18:40
Posty: 1
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: ż.j.
Witam!
Armator mi zrobił niespodziankę i za cenę twistera830 dostałem tesa na mazurach. I zastanawiam się czy się cieszyć czy nie. Żeglarzem jestem bardzo ambitnym ale to mój (dopiero)6 sezon. Zwykle właśnie twisterkiem 83 pływałem.
Duża łajba, w mazurskich portach pewnie ciężko. Ciężko ogarnąć strumieniowy czy szybciutko to wszystko wyczuję?

Głównie to mi jednak chodzi o bindugi. jak to jest z podnoszeniem płetwy i jak głęboko wystaje śruba? Rozumiem że w grę wchodzi tylko dziobem więc jak to jest ze schodzeniem z dziobu?

Koło sterowe... Na morzu było super ale na mazurach? Gwałtowniejsze manewry, siła?
Maszt ciężki czy jakoś zmyślnie wstawili bloczki i gładko idzie?
Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 kwi 2011, o 07:35 

Dołączył(a): 20 wrz 2010, o 21:18
Posty: 1687
Podziękował : 313
Otrzymał podziękowań: 248
Uprawnienia żeglarskie: gorszego sortu
Szybko ogarniesz. Nie ma takiego problemu jak to nieraz jest przedstawiane na forach.
Oczywiście, że trzeba się przyzwyczaić, ale nie demonizowałbym.
Jeśli chodzi o miecz, płetwa sterowa, śruba, maszt - wszystko zależy od egzemplarza. Na jednym będzie łatwo i przyjemnie na innym trudniej.

_________________
każdy ma jak lubi, a jak nie ma jak lubi to lubi jak ma...
Najgorszego sortu Robert Karney (aka) pough


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 kwi 2011, o 07:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31 mar 2010, o 21:57
Posty: 1308
Lokalizacja: Wrocław-no prawie
Podziękował : 204
Otrzymał podziękowań: 114
Uprawnienia żeglarskie: starczają na to, czym pływam
Pływałem na nim dobre 7 lat temu, był to jeden z pierwszych egzemplarzy na Mazurach, jeszcze wtedy nie montowano w nich silników w studzience i ten który ja wyczarterowałem miał stacjonarny, jest to istotne w tym jak się na silniku zachowywał, z mieczem czy płetwa nie miałem problemów, przy swojej długości, jak dochodziłem do brzegu dziobem, to najczęściej rufa była na tyle głęboko, że płetwy sterowej nie trzeba było podnosić, a co do schodzenia z dziobu, no cóż, byłem całe 7 lat lżejszy, dzisiaj pewnie aby się zbytnio nie męczyć, kombinowałbym jakąś improwizowana drabinkę np z koła ratunkowego, wtedy mi potrzebna nie była :lol:
Jak na swoja długość ma dosyć krótka kabinę dziobową, to jedyny mankament jaki ja zauważyłem.

_________________
Pozdrawiam
Darek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 310 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL