Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Podwięzi do S595 - pomoc potrzebna https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=5&t=8214 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | robhosailor [ 7 maja 2011, o 14:21 ] |
Tytuł: | Re: Podwięzi do S595 - pomoc potrzebna |
Coś mi się to wydaje zupełnie niepodobne do tego, co Andrzej Skrzat tam w Sportinie 595 zaprojektował, ani do tego, co się praktykuje w większości laminatowych konstrukcji. Po pierwsze wstawianie elementów drewnianych konstrukcyjnych do laminatowego kadłuba wydaje się być dyskusyjne - ewentualne gnicie spowodowane nawet niewielkim rozszczelnieniem i penetracją wody, to tylko jedna z wad. |
Autor: | zeglarskaprzygoda.pl [ 7 maja 2011, o 14:27 ] |
Tytuł: | Re: Podwięzi do S595 - pomoc potrzebna |
Niepodobne jest, bo mam inny maszt i podwięzi wypadają w innym miejscu. Dokonałem też innych przeróbek, niekoniecznie zgodnie z planami (które posiadam). Belka była już od nowości i jest dębowa więc nie będzie dramatu z penetracją. Klin też chcę dać dębowy. Da radę czy nie? ![]() |
Autor: | Cypis [ 7 maja 2011, o 15:52 ] |
Tytuł: | Re: Podwięzi do S595 - pomoc potrzebna |
Piszesz "płaskownik", "płaskownik wygięty pod kątem prostym" (czyli kątownik), rysujesz kątownik. Strasznie mnie to ogłupiło ![]() A mocne to to będzie bardzo bardzo, dopóki drewno nie zgnije. Zalaminowane drewno i jednocześnie otwory przez burtę czy pokład w tym samym miejscu -- to jest b. zły pomysł. |
Autor: | robhosailor [ 7 maja 2011, o 15:55 ] |
Tytuł: | Re: Podwięzi do S595 - pomoc potrzebna |
Cypis napisał(a): A mocne to to będzie bardzo bardzo, dopóki drewno nie zgnije. To właśnie miałem na myśli...
Zalaminowane drewno i jednocześnie otwory przez burtę czy pokład w tym samym miejscu -- to jest b. zły pomysł. |
Autor: | zeglarskaprzygoda.pl [ 7 maja 2011, o 15:58 ] |
Tytuł: | Re: Podwięzi do S595 - pomoc potrzebna |
Ok, to rozumiem, jakieś lepsze rozwiązanie? Albo z doświadczenia? Sika primer i na to sikaflex jako element mocujący klin da radę? Klin też zaimpregnuję gruntem epoxydowym do drewna Hempla Kupiłem płaskownik i tej wersji się trzymam ![]() |
Autor: | Cypis [ 7 maja 2011, o 16:53 ] |
Tytuł: | Re: Podwięzi do S595 - pomoc potrzebna |
zeglarskaprzygoda.pl napisał(a): Kupiłem płaskownik i tej wersji się trzymam OK, dążysz do "rozprowadzenia" sił od want po jak największej powierzchni, słusznie. Tu: po powierzchni burty. Ile odsunięte są podwięzi od krawędzi pokładu? Jakiej grubości jest sam laminat pokładu? To drewno w "narożniku" pokład/burta -- jeśli dobrze zrozumiałem -- już jest i jest zalaminowane?
![]() |
Autor: | zeglarskaprzygoda.pl [ 7 maja 2011, o 16:57 ] |
Tytuł: | Re: Podwięzi do S595 - pomoc potrzebna |
Podwięź wyszła na miejscu słupka relingu, na jego podstawce myślę, że to około 6 cm. Nie zakładam relingów więc jest ok. Laminat w tym miejscu jest gruby ok 2-3 cm (zwęża się w kierunku osi jachtu dają wrażenie poziomu na pochyłym pokładzie) |
Autor: | mariaciuncia [ 7 maja 2011, o 17:14 ] |
Tytuł: | Re: Podwięzi do S595 - pomoc potrzebna |
zeglarskaprzygoda.pl napisał(a): Laminat w tym miejscu jest gruby ok 2-3 cm Mało prawdopodobne, zweryfikuj to miejsce, siły powinny być przekazane częściowo na burty. |
Autor: | Cypis [ 7 maja 2011, o 18:39 ] |
Tytuł: | Re: Podwięzi do S595 - pomoc potrzebna |
zeglarskaprzygoda.pl napisał(a): Laminat w tym miejscu jest gruby ok 2-3 cm (zwęża się w kierunku osi jachtu dają wrażenie poziomu na pochyłym pokładzie) TRZY CENTYMETRY?? Jesteś pewien?To pokład przeciwodłamkowy czy już główny pokład pancerny? ![]() ***** mariaciuncia napisał(a): zeglarskaprzygoda.pl napisał(a): Laminat w tym miejscu jest gruby ok 2-3 cm Mało prawdopodobne, zweryfikuj to miejsce, siły powinny być przekazane częściowo na burty.![]() |
Autor: | zeglarskaprzygoda.pl [ 7 maja 2011, o 18:46 ] |
Tytuł: | Re: Podwięzi do S595 - pomoc potrzebna |
Jest dolaminowana podpórka pod słupek - wysoka. Może ma 1-2 cm, bo jak pisałem zwęża się. W każdym razie tak czy siak jest to pogrubienie w celu wzmocnienia. Oceniam na oko , z pamięci siedząc w pracy przed kompem:) Proszę o uwagi odnośnie czy kleić klin do burty na sika, przykręcić do tego płasko/kątownik:) i styknie, czy wiercić koniecznie w burtach na wylot. Siły już idą na burtę, bo kątownik jest skręcony z belką konstrukcyjną. Ale potrzeba jeszcze to wzmocnić i usztywnić na pozostałej powierzchni. |
Autor: | robhosailor [ 7 maja 2011, o 18:53 ] |
Tytuł: | Re: Podwięzi do S595 - pomoc potrzebna |
zeglarskaprzygoda.pl napisał(a): Proszę o uwagi odnośnie czy kleić klin do burty na sika, przykręcić do tego płasko/kątownik:) i styknie, czy wiercić koniecznie w burtach na wylot. Chcesz uzyskać wytrzymałość zamocowania potrzebną podwięziom przez przyklejenie ich na sikaflex??? Wytrzymałość zamocowania podwięzi powinna być taka, aby można było za nie podnieść cały, załadowany jacht, przynajmniej tak się szacuje dla jachtów morskich.Moim zdaniem należy wlaminować odpowiednie wzmocnienia np. ze stali kwasoodpornej (żeby nie wygniły) w pokładzie i w burcie i pomiędzy nimi wstawić odpowiednie wzmocnienie przenoszące obciążenie z pokładu na burtę. Znajdę chwilę, to naszkicuję. Drewno w tm miejscu, na jachcie laminatowym, jest do doopy. |
Autor: | zeglarskaprzygoda.pl [ 7 maja 2011, o 19:06 ] |
Tytuł: | Re: Podwięzi do S595 - pomoc potrzebna |
Nie upieram się przy sikaflexie. Są lepsze kleje dwuskładnikowe, które są mocne niezwykle i sklejonych elementów nie da się rozerwać - sikaflex możemy potraktować jako skrót myślowy:) jak adidas o butach sportowych |
Autor: | robhosailor [ 7 maja 2011, o 19:12 ] |
Tytuł: | Re: Podwięzi do S595 - pomoc potrzebna |
zeglarskaprzygoda.pl napisał(a): Nie upieram się przy sikaflexie. Są lepsze kleje dwuskładnikowe, które są mocne niezwykle i sklejonych elementów nie da się rozerwać - sikaflex możemy potraktować jako skrót myślowy:) jak adidas o butach sportowych IMHO nie powinno się dawać kleju tam, gdzie pracuje na rozerwanie, jak w tym wypadku. Zaraz naszkicuję, o co biega.
|
Autor: | Cypis [ 7 maja 2011, o 19:14 ] |
Tytuł: | Re: Podwięzi do S595 - pomoc potrzebna |
zeglarskaprzygoda.pl napisał(a): Proszę o uwagi odnośnie czy kleić klin do burty na sika, przykręcić do tego płasko/kątownik:) i styknie, czy wiercić koniecznie w burtach na wylot. W żadnym wypadku nie wierć burt! A z tego, co napisałeś (wymiary i grubości, istniejąca już zalaminowana "belka", podwieź raptem 6 cm od burty), dla lekkiej Sportiny... wygląda mi na to, że sam płaskownik wystarczy. PŁASKOWNIK, nawet nie kątownik.Jeśli jednak kątownik i jeszcze przykręcisz go do już istniejącej "belki"... Siką to możesz całość próbować uszczelnić, ale nie rozpatruj wytrzymałościowo. |
Autor: | robhosailor [ 7 maja 2011, o 19:23 ] |
Tytuł: | Re: Podwięzi do S595 - pomoc potrzebna |
Moim zdaniem należy zrobić coś w ten deseń (załącznik) Załącznik:
|
Autor: | zeglarskaprzygoda.pl [ 7 maja 2011, o 19:30 ] |
Tytuł: | Re: Podwięzi do S595 - pomoc potrzebna |
Panowie! Zatem jestem w punkcie wyjścia, bo koncepcja z olaniem dodatkowego wzmocnienia to mój plan, a wersja robhosailor'a to opcja, którą proponuje mi mój brat. Spieramy się o to od tygodnia:) Wersja z oblaminowaniem miała być kompromisowa, ale już wiem, że jest bida z laminowaniem dechy |
Autor: | zygusik [ 8 maja 2011, o 09:44 ] | ||||
Tytuł: | Re: Podwięzi do S595 - pomoc potrzebna | ||||
Witam. Osobiście podoba mi się podwięź wantowa zrobiona przez p. Sobusiaka na Focusie 800. Widać tylko kawałek a reszta jest ukryta pewnie w formie jakiegoś pajączka (krzyżaka) i przylaminowana do burty. Na targach na innym jachcie dowiedziałem się że podwięź przylaminowywują (?) matą 300 gr x 4 warstwy. Według mnie można zrobić z kwasiaka ale też chyba ? można zrobić ze zwykłej St. Przecież w środku nie ma styczności z wodą a po drugie to żywica takiego pajączka zakrywa. Pomalować farbą poliuretanową i powinno być OK. Wstawiam też drugie zdjęcie jak to wygląda z zewnątrz. Pozdrawiam ***** robhosailor napisał(a): Moim zdaniem należy zrobić coś w ten deseń Pewnie że można tylko w tym wypadku trzeba jedna dziurawić burty. A nie każdemu to się podoba. Mi na przykład nie ![]()
|
Autor: | robhosailor [ 8 maja 2011, o 10:06 ] |
Tytuł: | Re: Podwięzi do S595 - pomoc potrzebna |
zygusik napisał(a): tylko w tym wypadku trzeba jedna dziurawić burty. A nie każdemu to się podoba. Mi na przykład nie A te dwie dolne śruby, na najniższym zdjęciu, to w czym są, jak nie w burcie?![]() Aaaa... może to tylko łby śrub przyklejone do burty na sikaflex bez wiercenia otworów??? ![]() To i tak niezły przykład dla @zeglarskaprzygoda.pl - podwiezie stalowe na laminacie, a drewna tam nie ma! |
Autor: | zygusik [ 8 maja 2011, o 10:16 ] |
Tytuł: | Re: Podwięzi do S595 - pomoc potrzebna |
robhosailor napisał(a): A te dwie dolne śruby, na najniższym zdjęciu, to w czym są, jak nie w burcie? zygusik napisał(a): Pewnie że można tylko w tym wypadku trzeba jedna dziurawić burty. A nie każdemu to się podoba. Mi na przykład nie Właśnie napisałem prześmiewco ![]() ![]() |
Autor: | robhosailor [ 8 maja 2011, o 10:19 ] |
Tytuł: | Re: Podwięzi do S595 - pomoc potrzebna |
zygusik napisał(a): Ochyda Ohyda (jeśli już) ![]() ![]() A poważnie, to uważam, że jeśli coś prawidłowo spełnia swoje zadanie techniczne, to nie jest ohydne - w żadnym wypadku. |
Autor: | zygusik [ 8 maja 2011, o 10:28 ] |
Tytuł: | Re: Podwięzi do S595 - pomoc potrzebna |
robhosailor napisał(a): Ohyda (jeśli już) A kiedyś byłem dobry z ortografii. Zastanawiam się jakiego dużego trzeba pajączka i o jakim mniej więcej kształcie zrobić poniżej tego co widać na 1 zdjęciu. Z drugiej strony dobrze byłoby gdyby wanta kolumnowa była podczepiona do podwięzi w osi pięty masztu. Czyli podwięź z 2 zdjęcia raczej odpada. Ułatwiłoby to złożenie masztu. Dotyczy do Focusa 730. ***** robhosailor napisał(a): coś prawidłowo spełnia swoje zadanie techniczne, to nie jest ohydne Ale estetyka a w szczególności w żeglarstwie jest mile widziana. Nie lubię widoku niechlujnych jachtów. |
Autor: | robhosailor [ 8 maja 2011, o 10:41 ] |
Tytuł: | Re: Podwięzi do S595 - pomoc potrzebna |
zygusik napisał(a): robhosailor napisał(a): coś prawidłowo spełnia swoje zadanie techniczne, to nie jest ohydne Ale estetyka a w szczególności w żeglarstwie jest mile widziana. Nie lubię widoku niechlujnych jachtów. W procesie budowy jachtu, taką stalową podwięź można wlaminować i zakotwić w kadłubie tak, że nic nie widać na zewnątrz. Widziałem też podwięzie mocowane do konstrukcyjnych, sklejkowych grodzi - bywały maskowane i nie, czyli uwidocznione, polerowaną stalą kwasoodporną z dopasowanymi śrubami. Jeśli się tego nie zrobiło w procesie budowy, tylko wstawiło jakąś belkę tam, gdzie jej być nie powinno (co już jest ohydne, bo bez sensu) to trzeba przenieść obciążenia na burty w dostępny, ale w pewny wytrzymałościowo sposób. Łby śrub można dobrać, aby były najmniej widoczne. |
Autor: | zeglarskaprzygoda.pl [ 8 maja 2011, o 13:22 ] |
Tytuł: | Re: Podwięzi do S595 - pomoc potrzebna |
U mnie te patenty odpadają ze względu na wspomnianą belkę która idzie wzdłuż pokładu tuż przy burcie. Ja też nie jestem miłośnikiem wiercenia w burtach dlatego wrzuciłem ten post. Mniej więcej wiem już co zrobić. Dzięki wszystkim za dotychczasowe opinie. Czekam na więcej jeśli czacha dymi dalej:) Miłej niedzieli wszystkim odpoczywającym, ja od rana laminuję! |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |