Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

GIS (wersja jol) w Texas200
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=5&t=8737
Strona 1 z 3

Autor:  robhosailor [ 21 cze 2011, o 08:57 ]
Tytuł:  GIS (wersja jol) w Texas200

Właśnie został ukończony kolejny ciekawy rajd morski, tym razem był to czwarty Texas200 (dwieście mil, małymi łodziami, wzdłuż południowego wybrzeża Teksasu). Po raz drugi wziął w nim udział GIS (Goat Island Skiff) zaprojektowany przez Australijskiego projektanta łodzi M.Storera. Tym razem, w załodze popłynął sam Michael Storer i on jest autorem tego filmiku:



W rajdzie Texas200 mamy do czynienia ze specyficznymi warunkami - dosyć silny wiatr (25-30 węzłów) wiejący z jednego kierunku i gładkie morze, a właściwie laguna, bo oddzielone od Zatoki Meksykańskiej mierzeją. GIS w wersji jol wydaje się być optymalny do tych warunków. Przez całe dwieście mil, z zarefowanym grotem, leci w ślizgu z ogromną prędkością.
Ktoś tu kiedyś napisał na forum, że "łodzie płaskodenne nie nadają się jako dwumasztowe i mają zerowe osiągi" - to niech sobie zobaczy jeszcze tu: GIS wyprzedza większą (dłuższą o 10 stóp) jednostkę (ten filmik został zrobiony przez Chucka Leinwebera z duckworksmagazine.com) :DD


Autor:  Wojciech [ 21 cze 2011, o 09:34 ]
Tytuł:  Re: GIS (wersja jol) w Texas200

robhosailor napisał(a):
Ktoś tu kiedyś napisał na forum, że "łodzie płaskodenne nie nadają się jako dwumasztowe i mają zerowe osiągi" - to niech sobie zobaczy jeszcze tu: GIS wyprzedza większą (dłuższą o 10 stóp) jednostkę


No, a widzieliście jakie oczy ma ten zwierzak na burcie malowany ? :D

Autor:  orawiak [ 21 cze 2011, o 09:52 ]
Tytuł:  Re: GIS (wersja jol) w Texas200

ALE JAZDA !

Czy te biale zbiorniczki po obu burtach to odbijacze czy zabezpieczenie przeciw wywrotce ulatwiajace podniesienie lodzi?
Tomek

Autor:  robhosailor [ 21 cze 2011, o 10:45 ]
Tytuł:  Re: GIS (wersja jol) w Texas200

orawiak napisał(a):
ALE JAZDA !

No właśnie - kapitalnie łódeczka w tych warunkach leci!

Tutaj wiatr wzrósł i grot został zarefowany na trzeciej refbancie - M.Storer za sterem:


orawiak napisał(a):
Czy te biale zbiorniczki po obu burtach to odbijacze czy zabezpieczenie przeciw wywrotce ulatwiajace podniesienie lodzi?

Zdaje mi się, że pełnią obie funkcje. Widziałem też, jak te łódki są spuszczane na wodę i wtedy odbijacze są używane, jako rolki do ich przetaczania po plaży.

Autor:  LukasJ [ 21 cze 2011, o 10:55 ]
Tytuł:  Re: GIS (wersja jol) w Texas200

robhosailor napisał(a):
orawiak napisał(a):
ALE JAZDA !

No właśnie - kapitalnie łódeczka w tych warunkach leci!

Jasne, jasne. To wszystko fotomontaż, jak to płaskodenna łódka bez wc i prysznica może tak szybko płynąć. To jest jakiś wybrakowany substytut żeglarstwa i na Mazurach się nie sprawdzi :DD :DD :DD

A tak na poważnie, to szkoda że w Polsce większość żeglarzy pływanie bezkabinówkami, kojarzy wyłącznie z Omegą i DZ.

Robert, klikam za promocję/propagandę* bezkabinówek :)


*niewłaściwe skreślić

*****

Kilka ciekawych łódek biorących udział w Texas200 z galerii M.Storer'a

Obrazek
IMG_0519 by Storer Boat Plans, on Flickr

Obrazek
IMG_0526 by Storer Boat Plans, on Flickr

Obrazek
P6160215 by Storer Boat Plans, on Flickr

Obrazek
IMG_0514 by Storer Boat Plans, on Flickr

Obrazek
P6170325 by Storer Boat Plans, on Flickr

Obrazek
P6170254 by Storer Boat Plans, on Flickr

*****

Co ciekawe wszystkie te łódki mają jakąś rejestrację, czyżby teksański PZŻ był też tak bezwzględny jak ten nasz?

Autor:  robhosailor [ 21 cze 2011, o 11:23 ]
Tytuł:  Re: GIS (wersja jol) w Texas200

lj78 napisał(a):
jak to płaskodenna łódka bez wc i prysznica może tak szybko płynąć. To jest jakiś wybrakowany substytut żeglarstwa i na Mazurach się nie sprawdzi :DD :DD :DD

Kiedyś się sprawdzało, bo łódek w tym stylu trochę było (sam na takiej pływałem) ale lokalne anomalia grawitacyjne (np. żeglarzom z ich powodu porosły brzuchy) spowodowały zmiany w fizyce zjawiska i na Mazurach przestało się to sprawdzać :lol:

lj78 napisał(a):
szkoda że w Polsce większość żeglarzy pływanie bezkabinówkami, kojarzy wyłącznie z Omegą i DZ.

Szkodliwe stereotypy bardzo długo funkcjonują i trudno je wykorzenić - nie tylko w tej dziedzinie :evil:

lj78 napisał(a):
Robert, klikam za promocję/propagandę* bezkabinówek :)

Jedno i drugie podkreślić! :D

lj78 napisał(a):

Jak nas z bratem kiedyś na Wigrach dopadła pod namiotem na tydzień taka pogoda, jaka była wczoraj na Mazowszu, to doceniłem dobrodziejstwo pokoju w hotelu, ale się do niego nie przeprowadziliśmy, tylko do... zapyziałego domku kempingowego w Bryzglu. :D

***
lj78 napisał(a):
Co ciekawe wszystkie te łódki mają jakąś rejestrację, czyżby teksański PZŻ był też tak bezwzględny jak ten nasz?

W USA, w niektórych stanach wymagana jest rejestracja wszystkiego, co pływa, w innych od 16 stóp długości itp. Rejestr jest państwowy i na całe życie. Bardzo poważna sprawa, bo łódki dostają też metalową plakietkę z numerem, nazwiskiem właściciela i herbem stosownego urzędu. Spoko - wszędzie władzuchna uwielbia kosić kasę za to, że... jest.

Autor:  peter [ 21 cze 2011, o 11:44 ]
Tytuł:  Re: GIS (wersja jol) w Texas200

robhosailor napisał(a):
W USA, w niektórych stanach wymagana jest rejestracja wszystkiego, co pływa, w innych od 16 stóp długości itp. Rejestr jest państwowy i na całe życie. Bardzo poważna sprawa, bo łódki dostają też metalową plakietkę z numerem, nazwiskiem właściciela i herbem stosownego urzędu. Spoko - wszędzie władzuchna uwielbia kosić kasę za to, że... jest.


Tyle że kosztuje to niewiele i załatwia się w każdym okienku pocztowym (tak samo jak rejestracje samochodu).

Autor:  robhosailor [ 21 cze 2011, o 12:08 ]
Tytuł:  Re: GIS (wersja jol) w Texas200

peter napisał(a):
Tyle że kosztuje to niewiele i załatwia się w każdym okienku pocztowym (tak samo jak rejestracje samochodu).

I dlatego nie słychać, aby szykowała się tam jakaś rewolucja, wywołana przez uciśniony rejestracjami lud, bo to niewiele boli obywateli.

Autor:  robhosailor [ 25 cze 2011, o 20:34 ]
Tytuł:  Re: GIS (wersja jol) w Texas200

Hej!
robhosailor napisał(a):
GIS wyprzedza większą (dłuższą o 10 stóp) jednostkę (ten filmik został zrobiony przez Chucka Leinwebera z duckworksmagazine.com) :DD


Warto przeczytać komentarz do tego video dodany przez Chucka:
Cytuj:
this boat planes at the least provocation - it is not limited by hull speed. We were going hull speed in our 25 footer when they passed us!


co w moim, wolnym tłumaczeniu brzmi:
Cytuj:
ta łódź idzie w ślizgu, co najmniej prowokacyjnie - nie będąc ograniczona przez prędkość kadłuba. Szliśmy z maksymalną prędkością naszego 25 stopowego kadłuba, kiedy oni nas wyprzedzili!

Autor:  robhosailor [ 25 cze 2011, o 20:43 ]
Tytuł:  Re: GIS (wersja jol) w Texas200

Tak sobie to porównuję do mojej BETH, która... nie miesza wody (video pokazuje, że łódka prawie nie robi fali - czasami za sterem pojawia się mały pióropusz z piany) tylko, kiedy wiatr wieje silniej, przyspiesza:


Ja wiem - to te płaskodenne i dwumasztowe , co mają zerowe osiągi :DD

Autor:  Catz [ 25 cze 2011, o 20:46 ]
Tytuł:  Re: GIS (wersja jol) w Texas200

robhosailor napisał(a):
ta łódź idzie w ślizgu, co najmniej prowokacyjnie

Wprawdzie ślizgu tam nie widze, ale prowokacje owszem! ;)
Catz Zachwycony

Autor:  robhosailor [ 25 cze 2011, o 20:53 ]
Tytuł:  Re: GIS (wersja jol) w Texas200

Catz napisał(a):
Wprawdzie ślizgu tam nie widze, ale prowokacje owszem! ;)
Catz Zachwycony

Bo to pewnie jest tzw. półślizg, ale prędkość wypornościowa została przekroczona.

Autor:  Catz [ 25 cze 2011, o 21:17 ]
Tytuł:  Re: GIS (wersja jol) w Texas200

robhosailor napisał(a):
Catz napisał(a):
Wprawdzie ślizgu tam nie widze, ale prowokacje owszem! ;)
Catz Zachwycony

Bo to pewnie jest tzw. półślizg, ale prędkość wypornościowa została przekroczona.

Proponuje kompromis: cwiercslizg? ;)
Catz

Autor:  robhosailor [ 25 cze 2011, o 21:32 ]
Tytuł:  Re: GIS (wersja jol) w Texas200

Catz napisał(a):
Proponuje kompromis: cwiercslizg? ;)
To dlaczego GIS wyprzedził jacht dłuższy o prawie 10 stóp???

Moja "YuanFen" w ślizgu jeszcze nie poszła - wydaje mi się, że głównie dlatego, że skończyło się jezioro, bo jak zaczynało dowiewać, to trza było się zwracać... ale miałem nieodparte wrażenie, że małpa chce iść dużo szybciej i szybciej*...

___
*) np. w odróżnieniu od wspomnianego gdzieś wcześniej Figla3, którego wgniatało w wodę i już było wiadomo, że szybciej nie pójdzie.

Autor:  Catz [ 25 cze 2011, o 21:50 ]
Tytuł:  Re: GIS (wersja jol) w Texas200

robhosailor napisał(a):
Catz napisał(a):
Proponuje kompromis: cwiercslizg? ;) b]To [b]dlaczego GIS wyprzedził jacht dłuższy o prawie 10 stóp???

Moze dlatego, ze max. swojej predkosci wypornosciowej osiaga duzo szybciej - wczesniej? Tak kombinowalem w swoich prywatnych walkach ;)
Na filmie nawet polslizgu nie widac...
Catz

Autor:  robhosailor [ 25 cze 2011, o 21:57 ]
Tytuł:  Re: GIS (wersja jol) w Texas200

Catz napisał(a):
Moze dlatego, ze max. swojej predkosci wypornosciowej osiaga duzo szybciej - wczesniej? Tak kombinowalem w swoich prywatnych walkach ;)
Na filmie nawet polslizgu nie widac...

Widać, że GIS idzie na fali produkowanej przez siebie, która jest... sporo dłuższa niż on sam. Można to przecież zobaczyć:

Nie widzimy Caprice 25 Chucka, ale możemy sobie tylko wyobrazić, że idzie "uwięziona" pomiędzy falą dziobową i rufową...

Autor:  LukasJ [ 25 cze 2011, o 22:12 ]
Tytuł:  Re: GIS (wersja jol) w Texas200

Pływanie na płaskodennej Beth czy na GIS, ma chyba więcej wspólnego z windsurfingiem. Tam też powstaje niewielka fala. Długość fali to nie jedyny parametr, ważna jest też amplituda, w przypadku łódki - zanurzenie.

Autor:  Catz [ 25 cze 2011, o 22:14 ]
Tytuł:  Re: GIS (wersja jol) w Texas200

robhosailor napisał(a):
Widać, że GIS idzie na fali produkowanej przez siebie, która jest... sporo dłuższa niż on sam. Można to przecież zobaczyć:

Wiec cwiercslizg? Czy moze bardziej stan "trzeci" o ktorym kiedys sie rozpisywalem?
Catz Z Pypciem Na Oczach

Autor:  robhosailor [ 25 cze 2011, o 22:17 ]
Tytuł:  Re: GIS (wersja jol) w Texas200

Catz napisał(a):
Wiec cwiercslizg? Czy moze bardziej stan "trzeci" o ktorym kiedys sie rozpisywalem?
Catz Z Pypciem Na Oczach

Dla mnie to może być nawet 1/16 ślizgu - ważne jest, że ten płaskodenny jol o zerowych osiągach wyprzedza jacht dłuższy o prawie 10 stóp - a prawie 10 stóp to jest prawie 3 metry!!!

Autor:  Catz [ 25 cze 2011, o 22:28 ]
Tytuł:  Re: GIS (wersja jol) w Texas200

robhosailor napisał(a):
Catz napisał(a):
Wiec cwiercslizg? Czy moze bardziej stan "trzeci" o ktorym kiedys sie rozpisywalem?
Catz Z Pypciem Na Oczach

Dla mnie to może być nawet 1/16 ślizgu - ważne jest, że ten płaskodenny jol o zerowych osiągach wyprzedza jacht dłuższy o prawie 10 stóp - a prawie 10 stóp to jest prawie 3 metry!!!

:D
... w danych warunkach. ;)
Catz

Autor:  robhosailor [ 25 cze 2011, o 22:36 ]
Tytuł:  Re: GIS (wersja jol) w Texas200

Catz napisał(a):
:D
... w danych warunkach. ;)

No niby "w danych", ale cóż to za specyfika, która predystynuje krótszą jednostkę?
Woda gładka (dla obu) i baksztag, lub fordewind, więc dla jednej i drugiej łódki warunki dobre i... te same...

Autor:  Catz [ 25 cze 2011, o 22:44 ]
Tytuł:  Re: GIS (wersja jol) w Texas200

robhosailor napisał(a):
Catz napisał(a):
:D
... w danych warunkach. ;)

No niby "w danych", ale cóż to za specyfika, która predystynuje krótszą jednostkę?
Woda gładka (dla obu) i baksztag, lub fordewind, więc dla jednej i drugiej łódki warunki dobre i... te same...

Specyfika specyficzna....Lodki krotsze miewaja miejsza powierzchnie zmoczona ( opor glowny przy predkosciach nieduzych). Lodki waskie maja nieduzy opor falowy....
Pozwala to niektorym lodkom na niektorych kursach i w niektorych warunkach na osiagniecia niezwykle!
Catz Co tymi parametrami zonglowal z powodzeniem ;)

Autor:  robhosailor [ 25 cze 2011, o 22:49 ]
Tytuł:  Re: GIS (wersja jol) w Texas200

lj78 napisał(a):
Pływanie na płaskodennej Beth czy na GIS, ma chyba więcej wspólnego z windsurfingiem. Tam też powstaje niewielka fala. Długość fali to nie jedyny parametr, ważna jest też amplituda, w przypadku łódki - zanurzenie.

Surfing to właśnie ślizg na fali. Catz twierdzi, że ślizgu nie ma - sam nie wierzę w ślizg i go nie widzę, ale jednak... to nie jest typowe pływanie wypornościowe...
Catz napisał(a):
Lodki krotsze miewaja miejsza powierzchnie zmoczona ( opor glowny przy predkosciach nieduzych). Lodki waskie maja nieduzy opor falowy....
Pozwala to niektorym lodkom na niektorych kursach i w niektorych warunkach na osiagniecia niezwykle!
Catz Co tymi parametrami zonglowal z powodzeniem ;)

I pewnie o to chodzi, że u GIS powierzchnia zmoczona (czyli opór tarcia) jest niewielka.
BETH jest smukła i płaskodenna - ma niewielki opór falowy - na gładkiej wodzie!
Widać, że osiągi zerowe mają :DD

Autor:  Catz [ 25 cze 2011, o 22:58 ]
Tytuł:  Re: GIS (wersja jol) w Texas200

robhosailor napisał(a):
quote] Surfing to właśnie ślizg na fali. Catz twierdzi, że ślizgu nie ma - sam nie wierzę w ślizg i go nie widzę, ale jednak... to nie jest typowe pływanie wypornościowe...

Nic podobnego!
Odrozniam "surfing" od "ślizgu " i uwazam, ze sa to inne stany fizyczne
robhosailor napisał(a):
pewnie o to chodzi, że u GIS powierzchnia zmoczona (czyli opór tarcia) jest niewielka.
BETH jest smukła i płaskodenna - ma niewielki opór falowy - na gładkiej wodzie!
Widać, że osiągi zerowe mają :DD

Pewnie o to wlasnie chodzi ;)
catz

Autor:  robhosailor [ 25 cze 2011, o 23:16 ]
Tytuł:  Re: GIS (wersja jol) w Texas200

Catz napisał(a):
Nic podobnego!
Odrozniam "surfing" od "ślizgu " i uwazam, ze sa to inne stany fizyczne

Będę niedowiarkiem, jak kiedyś w technikum, mój nauczyciel od fizyki, któremu powiedziałem, że plazma to jest kolejny stan skupienia materii, a on, że to nie prawda. Mój brat teraz (od wtedy!) zajmuje się plazmą (np. produkowaną przez lasery) i twierdzi właśnie, że ona jest czwartym stanem skupienia...

No dobra - surfing i ślizg to IMHO to samo!

Catz napisał(a):
robhosailor napisał(a):
pewnie o to chodzi, że u GIS powierzchnia zmoczona (czyli opór tarcia) jest niewielka.
BETH jest smukła i płaskodenna - ma niewielki opór falowy - na gładkiej wodzie!
Widać, że osiągi zerowe mają :DD

Pewnie o to wlasnie chodzi ;)

Może, ale chyba nie tylko...

Autor:  Catz [ 25 cze 2011, o 23:28 ]
Tytuł:  Re: GIS (wersja jol) w Texas200

robhosailor napisał(a):
No dobra - surfing i ślizg to IMHO to samo!...

Nie.
Surfing to stan chwilowy, na sympatycznej fali np.
ślizg to stan potencjalnie staly, wynikajacy z mnostwa parametrow.
robhosailor napisał(a):
Może, ale chyba nie tylko...

Zgoda...Moze chodzi o stan "trzeci" pozwalajacy na przekraczanie podrecznikowej "maksymalnej predkosci wypornosciowej" bez wchodzenia w ślizg ?
Catz

Autor:  robhosailor [ 26 cze 2011, o 08:21 ]
Tytuł:  Re: GIS (wersja jol) w Texas200

Catz napisał(a):
Surfing to stan chwilowy, na sympatycznej fali np.
ślizg to stan potencjalnie staly, wynikajacy z mnostwa parametrow.

Jak sobie patrzę na internetowe video pokazujące surfing i żeglugę małych, żaglowych łódek w ślizgu, to wiele w tym widzę wspólnego. Główna różnica polega posłużeniu się naturalnym spadkiem (pochyłością) stoku fali (jak podczas jazdy na nartach, gdzie grawitacja jest siłą napędową) zamiast siły nośnej na żaglu. Jedne i drugie jednostki uzyskują duże prędkości względem wody i są to prędkości powyżej zakresu wypornościowego - ślizgają się po wodzie. Między innymi - dzięki odpowiedniemu, do tego celu, kształtowi kadłuba.

Catz napisał(a):
robhosailor napisał(a):
Może, ale chyba nie tylko...

Zgoda...Moze chodzi o stan "trzeci" pozwalajacy na przekraczanie podrecznikowej "maksymalnej predkosci wypornosciowej" bez wchodzenia w ślizg ?

Trudno mi autorytatywnie dywagować na ten temat. Mam zbyt niedoskonały warsztat naukowy - ani wystarczających podstaw teoretycznych, ani zaplecza eksperymentalnego. :D
Czytuję czasami różne artykuły, patrzę, porównuję... Mogę się mylić.

Na wskazanym filmiku z Texas200, warunki do osiągania dużych prędkości pod żaglem są doskonałe (wiatr z ćwiartek rufowych i prawie gładka woda) ale GIS nie idzie w pełnym ślizgu - mimo tego, wyprzedza dłuższą o prawie 3 metry jednostkę, dla której te same warunki również są doskonałe. Widzimy, że GIS próbuje wspinać się na swoją falę dziobową i zostawia gładki kilwater.

Nie mam wątpliwości, że jedną z przyczyn tak dobrej prędkości, jest jego kształt kadłuba - płaskie dno - pozwalający na żeglugę w ślizgu, ale przyjęliśmy, że to nie jest żegluga w ślizgu.
Co jeszcze?
Lekkość - pusty kadłub GIS-a waży około 50 kg, do tego szpeje i dwóch facetów po około 90 kg każdy, razem będzie pewnie max 280 kg (0,28 t).
Powierzchnia żagla - GIS idzie z dwoma refami na grocie i pod całym bezanem. Nie ma więc więcej niż jakieś 7-8 m kwadr. żagla (pełny grot GIS-a ma 10,5 m kwadr.) niech będzie, że niesie 8 m kwadr.
Policzmy więc ile to m kwadr. żagla na tonę wyporności:
8/0,28 = 28,6 m^2/t
Teoretycznie chyba jednak za mało, aby łódka w tych warunkach mogła pójść w pełnym ślizgu - Cz. Marchaj w starej "Teorii żeglowania" pisze o minimum 40 m^2/t, jako wielkości koniecznej, dla osiągnięcia ślizgu.

Ale wyprzedzana Caprice ma chyba te parametry jeszcze gorsze!
Obrazek
A jej długość w KLW, to nie jest pełne 25 stóp, tylko pewnie o metr mniej - może 22???
Obrazek
Caprice ma również wewnętrzny balast wodny!
Można się domyślać, że Chuck ma wewnątrz więcej turystycznego ekwipunku i stosunek S do Delta ma sporo gorszy niż GIS...
Tak Caprice Chucka szła w Texas200 trzy lata temu:

Jak widać wtedy chyba też wyprzedziła ją mniejsza jednostka...

Autor:  robhosailor [ 26 cze 2011, o 09:02 ]
Tytuł:  Re: GIS (wersja jol) w Texas200

Aby poszedł w ślizgu, GIS musi być lżejszy i mieć więcej żagla:


Tutaj M.Storer na jednym z australijskich egzemplarzy

Tutaj na prototypie:



Oszacujmy masy:
kadłub 50 kg
szpeje/takielunek 20 kg
sternik 90 kg
Razem 160 kg = 0,16 t

Policzmy S do Delta:
10,5 m^2/0,16 t = 65,6 !!! WOW!!! To circa tyle (albo i lepiej) co mają Finny, oraz 470, FD bez spinakera!

***
Ale widać, że łódka (tym razem amerykański egzemplarz z budowany przez Clinta Chasse) radzi sobie i przy słabym wietrze i z dwiema osobami na pokładzie - w porównaniu z większą i cięższą jednostką:


Ale, kiedy przywieje widać, że gładko wyprzedza dwie łodzie (Deblois Street Dory) które nie są w stanie przekroczyć swoich ograniczeń tzw. prędkości wypornościowej:


***
EDIT: porównam do mojej BETH i warunków z pokazanego filmiku
Masa łódki i szpejów około 60 kg
sternik max 80 kg
razem 140 kg = 0,14 t
Jeden ref na grocie, więc max 6,5 m kwadratowego

6,5 m^2/0,14 t = 46,4 WOW!!! Miałem szansę pójść w ślizgu!!! Szkoda, że to jezioro jest za wąskie :(

Autor:  LukasJ [ 26 cze 2011, o 09:13 ]
Tytuł:  Re: GIS (wersja jol) w Texas200

Myślę że tu widać, jak popularna konstrukcja mazurska, radzi sobie z tworzeniem fali - tak od 31 sek.

Ładna fala, która kosztuje dużo energii...

Autor:  robhosailor [ 26 cze 2011, o 09:42 ]
Tytuł:  Re: GIS (wersja jol) w Texas200

lj78 napisał(a):
Ładna fala, która kosztuje dużo energii...

To nie jest jeszcze duża fala, bo wiatr słabiutki (dopiero byśmy zobaczyli falę, gdyby powiało ze 4-5 B) ale na pewno sporo energii musi zostać przetworzone na takie mieszanie wody. Ograniczeniem prędkości płacimy za konieczność wożenia jachtem naszych ulubionych: kibli, pryszniców i kina domowego, o srebrnej zastawie na 12 osób nie wspominając, a wszystko z nieodzowną wysokością stania ;)

To raczej nie jachty, tylko ożaglowane domki na wodzie, bo wysiłek konstruktorski idzie głównie w kierunku wygody wnętrza, a nie własności nautycznych, które są na dalszych miejscach :DD

***
Nie uważam wcale, że płaskodenny kadłub jest dobry na wszystko (zwłaszcza na fali może być kiepskim rozwiązaniem) ale dla małej, śródlądowej łódki może być optymalnym rozwiązaniem. Im mniejsza łódka, tym bardziej sprawdzi się płaskie dno - Optimist vs Figiel3!

Strona 1 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/