Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 13 lip 2025, o 14:24




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 317 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2 lut 2013, o 17:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 maja 2009, o 17:01
Posty: 3022
Lokalizacja: Frankfurt am Main
Podziękował : 121
Otrzymał podziękowań: 73
Uprawnienia żeglarskie: inny kapitan, inny też niż myślicie
Marian Strzelecki napisał(a):
Dla mnie nazwa "męska i odważna " znaczy,
że się nie bał i nie wstydził przyznać do bycia pokonanym.
MJS

Pokonała Romana natura a to najsilniejszy i największy przeciwnik ;)

_________________
VR - Helix_zegluj
app - Pozdrawiam
Ex: Braniewo, Jaromin, Szczecinek, Krynica, Poznan, Gołdap, Krakow, Wola Batorska, Wrocław, Antoniniek, Poznan, Frankfurt am Main ... BOCAL island


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2013, o 18:02 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
dobre na pomnik

na razie - trzymam kciuki za bezpieczny powrót

v



Za ten post autor vaginal otrzymał podziękowanie od: M@rek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2013, o 22:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 sty 2011, o 00:02
Posty: 1975
Podziękował : 96
Otrzymał podziękowań: 96
Uprawnienia żeglarskie: kapitan jachtowy
Wasyl napisał(a):
Szczerze kibicuję Romanowi, ale to już zakrawa na prawo serii :-( Sam już nie wiem co o tym myśleć i przychodzi mi tylko stara prawda do głowy, że jak ktoś ma pecha to lepiej samotnie na morze niech się nie wybiera...

Cóż tu więcej pisać... Ehhh...Powtarzam się...

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lut 2013, o 03:21 

Dołączył(a): 3 lut 2013, o 02:58
Posty: 17
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 4
Uprawnienia żeglarskie: Sporo sie tego uzbieralo :)
Cześć wszystki,

To mój pierwszy post na tym forum choć czytam was od dawna.
Nigdy nie żeglowaniem regatowo ale trasę przez wielką wodę pokonywalem wielokrotnie (chodć nigdy samotnie)
Podoba mi się poziom merytoryczny rozmowy (no może z małymi wyjątkami) i postanowiłem dodać cos od siebie. Romana, a w zasadzie pana Romana znam od dawna ale z racji tego, ze jestem od niego o 20 lat młodszy nigdy kolegami nie byliśmy.
Podziwiałem go kiedy jeszcze mieszkając w Polsce rozpoczął projekt Warta-Polpharma.
Dla mnie był to inny świat, zupełnie inny od żeglarstwa klubowego. Żeglarstwo przez wielkie Ż! Dzisiaj kiedy patrzę na kolejną nieudaną próbę zadaję sobie pytanie po co?
Tak jak ktoś z was już napisał p.Roman ma już 60l. To nie jest moment na takie wyczyny zwłaszcza kiedy płyniemy na przekór pogodzie i na czymś co nie jest stworzone do takiej żeglugi.
Trzymałem kciuki za ten projekt choć wciąż myślałem sobie, że i tak się nie uda i to już przed Hornem.
Pływając tu i tam wiem jak ciężko czasem przezwciężyć swoje słabości nawet z kilkuosobową załogą.
Medialnie impreza była przygotowana beznadziejnie jeżeli wolno mi wyrazić taką opinię.
Na VG codziennie coś się dzieje, skiperzy piszą, filmują, tweetują a Roman? No cóż.. Raz na dwa dni:" zrobiłem zwrot... Latające ryby.., zaparzyłem herbatę z polskim cukrem"
Wiecie co to słabo wyglądało, choć i tak wolę te sporadyczne komentarze Romana niż, przepraszam za słowa " buractwo Gutka", który żeglarzem jest, ale podejście do życia ma tak negatywne, że w części swiata, w której ja żyje staje się obiektem niewybrednych żartów. (Vide regaty vellux - na ng, najmilszy i najsympatyczniejszy z uczestników)

Wracając do rejsu Romana, moim zdaniem było więcej ułańskiej fantazji niż analizy ryzyka.
Przykro mi, że nie wyszło ale chyba nie mogło?

Pozdrawiam wszystkich,
Waldemar


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lut 2013, o 09:22 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9034
Podziękował : 4117
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Marian Strzelecki napisał(a):
Dla mnie nazwa "męska i odważna " znaczy,
że się nie bał i nie wstydził przyznać do bycia pokonanym.
MJS


A mial inne wyjscie ?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lut 2013, o 12:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13993
Podziękował : 10546
Otrzymał podziękowań: 2485
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
M@rek napisał(a):
Marian Strzelecki napisał(a):
Dla mnie nazwa "męska i odważna " znaczy, że się nie bał i nie wstydził przyznać do bycia pokonanym.
MJS

A mial inne wyjscie ?

Nie od dziś piszę, że katamarany nie nadają się podobnie jak żelazka do pływania po oceanach; bo sa niebezpieczne.
Jeśli dzisiejsza wiedza pogodowa pozwala na omijanie większych sztormów to "stają się" mniej niebezpieczne.
Roman miał wyjście: płynąc wtedy kiedy była prognoza pogody dobra do takiego wyczynu.
Awaria steru pogmatwała plany, więc spróbował po raz drugi - bardziej już ryzykownie;
ale przecież wtedy nie miał możliwości innego manewru.
Wyobrażam sobie jak by wszyscy naskoczyli na niego wtedy;
gdyby od razu zrezygnował.
Popłynął więc po raz drugi licząc na łut szczęścia (który nie nastąpił).

Dlatego uważam że głównym błędem Romana był wjechanie w coś za pierwszą próbą.

Tyle że jak wiemy takie rzeczy zdarzają się co i raz
a przykładem są regaty Vende Globe,
gdzie prawie połowa zawodników miała także "nieprzewidziane awarie",
które tak naprawdę mogły być przewidziane na etapie projektowania czy przygotowań.
Wiadomo przecież (i nie trudno to przewidzieć),
że kile stery czy wirniki wystające pod kadłubem muszą się przy tych szybkościach urywać co i raz.
Tyle, że strona medialna takich przedsięwzięć właśnie tego wymaga najbardziej.
Igrzysk i gladiatorów.... najlepiej jak by były krwawe ofiary po drodze - byłoby co pisać. :evil:
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lut 2013, o 18:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 sie 2009, o 15:51
Posty: 908
Lokalizacja: Warszawa, Gdańsk
Podziękował : 91
Otrzymał podziękowań: 637
Uprawnienia żeglarskie: s.j.
Jeszcze jedna wypowiedź w tym temacie:
http://mateuszkusznierewicz.natemat.pl/ ... -swoj-horn

ten fragment mi się podoba najbardziej.... o sobie również mógłby tak powiedzieć ;)



"Dla mnie przede wszystkim jest świetnym organizatorem przedsięwzięć żeglarskich. Potrafi w sobie tylko znany sposób wywołać zainteresowanie największych spółek skarbu państwa i największych mediów firmowanymi przez siebie projektami."

_________________
http://www.dobrewiatry.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lut 2013, o 19:10 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9034
Podziękował : 4117
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Roznica polega na tym ze Mateusz ma niekwestionowane, wymierne osiagniecia .
Mam nadzieje ze uda Mu sie znalesc sponsorow na starty w regatach na duzych jachtach.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lut 2013, o 19:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17658
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4522
Otrzymał podziękowań: 4277
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Ja do Mariana:
W sprawie, że katamarany nie nadają się do zeglowania po oceanach...
Hmmm... Powstały na Pacyfiku i zegluja tam od tysiąca lat!
Współczesne katamarany również bezpiecznie żeglują po oceanach...
Może nie są optymalne do halsowania pod Hornem, ale wielokrotnie i bezpiecznie oplywaly świat z wiatrem, w tym i wokół Hornu...
Co dzień setki, jeśli nie tysiące katamaranów bezpiecznie żeglują po oceanach!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/



Za ten post autor robhosailor otrzymał podziękowania - 2: Colonel, meping
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lut 2013, o 19:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 sie 2009, o 15:51
Posty: 908
Lokalizacja: Warszawa, Gdańsk
Podziękował : 91
Otrzymał podziękowań: 637
Uprawnienia żeglarskie: s.j.
robhosailor napisał(a):
W sprawie, że katamarany nie nadają się do zeglowania po oceanach...
Hmmm... Powstały na Pacyfiku i zegluja tam od tysiąca lat!
Współczesne katamarany również bezpiecznie żeglują po oceanach...
Może nie są optymalne do halsowania pod Hornem, ale wielokrotnie i bezpiecznie oplywaly świat z wiatrem, w tym i wokół Hornu...


Robert.
Sedno w tym podkreślonym fragmencie.
Eric Tabarly szykując się do Ostar w 1964 roku szukał jachtu do tych regat. Budowa Pen Duicka II była wynikiem jego analitycznych przemyśleń jaki jacht będzie najlepszy do regat na zachód, pod wiatr, możliwe w burzliwych warunkach. Jednoznacznie wtedy odrzucił katamaran jako konstrukcję zdolną do wygrania takich regat.

Oczywiście , minęło 50 lat od tamtego czasu, świat poszedł naprzód, ale pewne generalne zasady chyba pozostały niezmienne....

pozdrawiam
Andrzej

_________________
http://www.dobrewiatry.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lut 2013, o 20:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10925
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1335
Otrzymał podziękowań: 2622
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Netart napisał(a):
Eric Tabarly szykując się do Ostar w 1964 roku szukał jachtu do tych regat. Budowa Pen Duicka II była wynikiem jego analitycznych przemyśleń jaki jacht będzie najlepszy do regat na zachód, pod wiatr, możliwe w burzliwych warunkach. Jednoznacznie wtedy odrzucił katamaran jako konstrukcję zdolną do wygrania takich regat.

Sorry, ale trudno o bardziej absurdalny przyklad ( argument? ).
Juz w 1968 w czubie przyplynal "Cheers" ( zreszta proa ).
Od polowy lat siedemdziesiatych multi zaczely brac gore na tyle wyraznie, ze w 1982 wprowadzono podzial na grupy: mono i multi, bo te pierwsze nie mialy juz zadnych szans - mowa oczywiscie nadal o tych samych regatach pod wiatr.
Co ciekawe, jednym z glownych motorow spektakularnej eksplozji wielokadlubowcow byl wlasnie... Tabarly i jego Pen Duick IV, pozniej Paul Rickard, pozniej....... Hydropter.
Waldemar 73 napisał(a):
Przykro mi, że nie wyszło ale chyba nie mogło?

Widze to dosc podobnie, chociaz kazdy widzi inaczej.
Bardzo zainteresowalo mnie widzenie tego samego przez roznych Kapitanow: Jakim cudem tak skrajne wizje i oceny? Czy Kapitanowie, z racji posiadanej i udokumentowanej Wiedzy, nie powinni oceniac identycznie i unisono?
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lut 2013, o 20:29 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9034
Podziękował : 4117
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Nie, bo doswiadczenie choc bardzo bogate maja bardzo rozne :) Czym innym jest plywanie na zaglowcu z zaloga a czym innym samotny trawers Atlantyku w regatach .


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lut 2013, o 20:59 

Dołączył(a): 3 lut 2013, o 02:58
Posty: 17
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 4
Uprawnienia żeglarskie: Sporo sie tego uzbieralo :)
M@rek napisał(a):
Nie, bo doswiadczenie choc bardzo bogate maja bardzo rozne :) Czym innym jest plywanie na zaglowcu z zaloga a czym innym samotny trawers Atlantyku w regatach .


No właśnie, czym jest doświadczenie? Myślę, że wiele zależy od tego na jakich akwenach się żeglowało i jak często się to robi.

Nie chciałbym nikogo krytykować ale sadzę, że jest różnica między kapitanem, który zrobił jakąś trasę raz w życiu i pływa po oceanie raz na kilka lat a kim kto spędza tam sporą część swojego życia.

"zawodowo" przemierzam trasę wschod-zachód i odwrotnie kilka razy w roku. Tak jak pisałem wcześniej nie ścigam się ale pogoda, pora roku i łódki są różne. Nauczyło minie to sporo pokory i dystansu. Kilkanaście lat temu wydawało mi się, że nie ma rzeczy niemożliwych. Dzisiaj widzę projekt Romana jak coś niezbyt realnego.

Mam pytanie do tych, którzy bronią pomysłu płynięcia "pod prąd" katamaranem: czy ktoś z was był zmuszony do sztormowania, najlepiej w pojedynkę.

Pozdrawiam,

Waldemar


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lut 2013, o 21:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13993
Podziękował : 10546
Otrzymał podziękowań: 2485
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
robhosailor napisał(a):
Ja do Mariana:
W sprawie, że katamarany nie nadają się do zeglowania po oceanach...
Hmmm... Powstały na Pacyfiku i zegluja tam od tysiąca lat!
Współczesne katamarany również bezpiecznie żeglują po oceanach...
Może nie są optymalne do halsowania pod Hornem, ale wielokrotnie i bezpiecznie oplywaly świat z wiatrem, w tym i wokół Hornu...
Co dzień setki, jeśli nie tysiące katamaranów bezpiecznie żeglują po oceanach!

Robercie pisząc to poniższe:
Cytuj:
Nie od dziś piszę, że katamarany nie nadają się podobnie jak żelazka do pływania po oceanach; bo sa niebezpieczne.
Jeśli dzisiejsza wiedza pogodowa pozwala na omijanie większych sztormów to "stają się" mniej niebezpieczne.

Od zawsze przypominam, że dla mnie niebezpiecznym jest jacht który może się wywrócić i z samej swej idei nie jest samodzielnie zdolny do powstania.

Oczywistym jest, że i żelazka i wielokadłubowce mają tą cechę mniej lub bardziej integralnie ze swą konstrukcją związaną.
To że wielokrotnie coś opłynęły nie wyklucza faktu, że także wielokrotnie im się to nie udało, ale o tym rzadziej słychać z oczywistych względów.
Także jakieś sztuczne sposoby odwracania wywalonych jednostek nie wpływają na moje o nich zdanie: są to doskonałe jednostki na spokojne wody.
Ja pisałem o oceanach w kontekście pływania po nich wszędzie.
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lut 2013, o 21:16 

Dołączył(a): 3 lut 2013, o 02:58
Posty: 17
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 4
Uprawnienia żeglarskie: Sporo sie tego uzbieralo :)
Marian Strzelecki napisał(a):
robhosailor napisał(a):
Ja do Mariana:
W sprawie, że katamarany nie nadają się do zeglowania po oceanach...
Hmmm... Powstały na Pacyfiku i zegluja tam od tysiąca lat!
Współczesne katamarany również bezpiecznie żeglują po oceanach...
Może nie są optymalne do halsowania pod Hornem, ale wielokrotnie i bezpiecznie oplywaly świat z wiatrem, w tym i wokół Hornu...
Co dzień setki, jeśli nie tysiące katamaranów bezpiecznie żeglują po oceanach!

Robercie pisząc to poniższe:
Cytuj:
Nie od dziś piszę, że katamarany nie nadają się podobnie jak żelazka do pływania po oceanach; bo sa niebezpieczne.
Jeśli dzisiejsza wiedza pogodowa pozwala na omijanie większych sztormów to "stają się" mniej niebezpieczne.

Od zawsze przypominam, że dla mnie niebezpiecznym jest jacht który może się wywrócić i z samej swej idei nie jest samodzielnie zdolny do powstania.

Oczywistym jest, że i żelazka i wielokadłubowce mają tą cechę mniej lub bardziej integralnie ze swą konstrukcją związaną.
To że wielokrotnie coś opłynęły nie wyklucza faktu, że także wielokrotnie im się to nie udało, ale o tym rzadziej słychać z oczywistych względów.
Także jakieś sztuczne sposoby odwracania wywalonych jednostek nie wpływają na moje o nich zdanie: są to doskonałe jednostki na spokojne wody.
Ja pisałem o oceanach w kontekście pływania po nich wszędzie.
MJS



napiszę tylko tyle: empirycznie największego strachu doświadczyłem na wielokadłubowcu w ciężkich warunkach. Zgadzam się z Marianem, sztormowanie na jednokadłubowcu to czysta przyjemność w porównaniu z katamaranem.



Za ten post autor Waldemar 73 otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lut 2013, o 21:42 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9034
Podziękował : 4117
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Troche inaczej w ciezkiej pogodzie zachowuje sie tyrystyczny katamaran niz podobna jednostka skonstruowana do oceanicznych regat :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lut 2013, o 21:54 

Dołączył(a): 3 lut 2013, o 02:58
Posty: 17
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 4
Uprawnienia żeglarskie: Sporo sie tego uzbieralo :)
M@rek napisał(a):
Troche inaczej w ciezkiej pogodzie zachowuje sie tyrystyczny katamaran niz podobna jednostka skonstruowana do oceanicznych regat :)


Jeżeli tylko "troche" to dalej się boję :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lut 2013, o 22:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10925
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1335
Otrzymał podziękowań: 2622
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Waldemar 73 napisał(a):
Mam pytanie do tych, którzy bronią pomysłu płynięcia "pod prąd" katamaranem: czy ktoś z was był zmuszony do sztormowania, najlepiej w pojedynkę.

Samego pomyslu nikt chyba nie broni ( raczej przeciwnie ), jest za to sporo Kapitanow ktorzy bronia Romana i odmawiaja innym prawa do zabierania glosu - moze zwroc sie bezposrednio do nich?
Paszczaka podziwiam za zdolnosc przekonania sponsorow do lozenia grubych pieniedzy na "mission impossible&miracle ".
Trudno mi tez uwierzyc, by sponsorzy byli az tak naiwni. Chyba nie o to chodzi:
W "Zaglach" np. napisano: "Energa ustanawia czas odniesienia"  i zaraz pozniej: "w trakcie rejsu ustanowiono najlepszy czas na tej trasie w kategorii jachtów o dlugosci do 60 stóp. Wyczyn musi teraz zostac potwierdzony przez …"
http://www.zagle.com.pl/artykul/czytaj/ ... dni,12270/
Czyli co? Najlepszy, bo pierwszy, bo jedyny? Gdzie tu wiec "Wyczyn", skoro srednia predkosc byla kilka wezlow nizsza od sredniej wiekszosci uczestnikow VG ( trzy miesiace samotnie - nie dziewiec dni z zaloga...)
... Ale mediatycznie i medialnie brzmi to pieknie i dziala! Nawet na Kapitanow.
Zycze szczescia wszystkim smialym przedsiebiorcom - wszystkim innym dedykuje linkowana wyzej piosenke Mlynarskiego.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Ostatnio edytowano 3 lut 2013, o 22:30 przez Catz, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lut 2013, o 22:29 

Dołączył(a): 3 lut 2013, o 02:58
Posty: 17
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 4
Uprawnienia żeglarskie: Sporo sie tego uzbieralo :)
Catz,

Całkowicie zgadzam się z Tobą.
Z tymi innymi kapitanami to jest tak, że kiedy ja miałem dwadzieścia kilka lat i YMO a oni po 70 to byłem dla nich tylko gówniarzem i tak pewnie zostało do dzisiaj.
Gdybym miał zrobić listę kapitanów o miernych umiejętnościach ale wielkim ego to by się tego trochę zebrało.
Kidyś słyszałem:"jak dojdziesz do tego co my to porozmawiamy", doszedłem, przeszedłem i dalej idę ale chętnych do rozmowy brak. Ale to trochę nie na temat.

Projekt Energa pozwól, że przemilczę. Ech..


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lut 2013, o 22:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10925
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1335
Otrzymał podziękowań: 2622
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Waldemar 73 napisał(a):
Projekt Energa pozwól, że przemilczę. Ech..

Dlaczego?
Obawiam sie, ze to ten sam mechanizm i te same cele.
W koncu kupienie lodki szesc tygodni przed startem to ten sam numer, co bicie rekordu na lodce niezdolnej.
M@rek sie oburzy, ale kto wie, czy nie jest to dobre dla promowania zeglarstwa?
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)



Za ten post autor Catz otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lut 2013, o 23:14 

Dołączył(a): 3 lut 2013, o 02:58
Posty: 17
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 4
Uprawnienia żeglarskie: Sporo sie tego uzbieralo :)
No dobra, jest sponsor trzeba pływać bo nie po to sponsor dał kasę by łódka z "zepsutym autopilotem" stała i kiwała się gdzieś.

Wracając do promocji. Dlaczego na zachodzie jest łatwiej? Bo może i sami żeglarze są lepiej przygotowani medialnie. Sponsor chce zwrotu swojej inwestycji w postaci wysokiej oglądalności. By przyciągnoć ludzi nie wystarczy pływać, trzeba czegoś więcej.

Być może warto czerpać wzorce z Volvo ocean race? Super oglądalność, super publiczność i wspaniały show, który świetnie promuje żeglarstwo.
( a to, że ja ich nie lubię bo gdzie tylko zawiną to ludzie świata poza nimi nie widzą, co wzbudza moje pierwotne instynkty zazdrości, to już zupełnie inna sprawa :) )

U Gutka i Romana nie ma show, jest tylko chęć bicia rekordów a moim zdaniem to właśnie ich największy grzech.



Za ten post autor Waldemar 73 otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lut 2013, o 23:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10925
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1335
Otrzymał podziękowań: 2622
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Waldemar 73 napisał(a):
Wracając do promocji. Dlaczego na zachodzie jest łatwiej?

Wcale nie jest latwiej. Publika jest bardziej obeznana i bardziej wymagajaca.
Wielu slawnych i utytulowanych zeglarzy nie znalazlo sponsorow.
Los Thomson'a i Le Clèach i wiekszosci innych jest bardzo niepewny. Gabart ma jakies gwarancje.
Moim zdaniem sponsorow najlatwiej teraz szukac w Mongolii - obrazek lodki musi byc jednak ladny i bardzo kolorowy.
Catz O Szklanych Paciorkach ( i spac! )

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lut 2013, o 23:32 

Dołączył(a): 22 sty 2009, o 14:41
Posty: 502
Podziękował : 776
Otrzymał podziękowań: 90
Informuja z jachtu Selma,ze staneli w zatoce Martial /Caleta Martial/by przeczekac przeciagi /70 kts/.Dla przypomnienia ;zatoka polozona jest na polnoc od wyspy Horn przy wyspie Herschell. Czyli wieje.
Dla wciaz zdziwionych przypomnienie http://m.newsweek.pl/romanpaszke,roman- ... 2,3,1.html .

O holdingach i "darowiznach"juz nie wspomne.

ps. przypomnienie w kontekscie "sprawnosci szukania sponsorow"

_________________
jedrek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lut 2013, o 23:57 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Ciekawe jakie założenia biznesowe mają sponsorzy w polskich warunkach i jak oceniają opłacalność projektu po jego zakończeniu.

Jeżeli reklamy firmy Energa, jako sponsora Gutka, leciały po jego wycofaniu, to wniosek że w reklamie telewizyjnej (masowej i niespecjalistycznej) liczy się ładny obrazek i logo, bez wielkiego związku z tym na co poszła kasa.

v


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 lut 2013, o 00:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10925
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1335
Otrzymał podziękowań: 2622
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Takie firmy maja swoich wysokowyksztalconych i wysokoplatnych specow i jestem przekonany, ze wszystko obliczyli bardzo precyzyjnie.
I, moim zdaniem, nie pomylili sie o grosz.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)



Za ten post autor Catz otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 lut 2013, o 00:30 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
W takim razie będzie wiele nowych, ambitnych projektów.
Na morzach i oceanach piękne łodzie (może dowodzone przez piękne kobiety) będą poprawiały kolejne rekordy Polski, a PKB wzrośnie o 2,37%

Ide w kimę, może mi się przyśni jakiś zgrabny katamaranik w ślizgu.

v



Za ten post autor vaginal otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 lut 2013, o 08:29 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9034
Podziękował : 4117
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Catz napisał(a):
Waldemar 73 napisał(a):
Projekt Energa pozwól, że przemilczę. Ech..

Dlaczego?
Obawiam sie, ze to ten sam mechanizm i te same cele.
W koncu kupienie lodki szesc tygodni przed startem to ten sam numer, co bicie rekordu na lodce niezdolnej.
M@rek sie oburzy, ale kto wie, czy nie jest to dobre dla promowania zeglarstwa?
Catz


Dlaczego zaraz mam sie oburzac ? :) Gdyby w regatach mieli startowac jedynie Ci, ktorzy dysponuja najlepszym sprzetem to regat by nie bylo :)
Wiadomo powszechnie ze od lat w Polsce wszyscy poza Romanem borykaja sie z brakiem pieniedzy na regatowe przedsiewziecia. Gdyby Jarek dostal pieniadze wczesniej na Mini Transat, kupilby lepsza lodke i wynik bylby lepszy. Gdyby sponsor sie nie wycofal byly realne szanse na lepszy wynik w lo;ejnych regatach. Z Gutkiem podobnie.
Na "Babci" zrobil lepszy wynik niz teoretycznie byl mozliwy. Gdyby elektronika nie padla
pewnie poplynalby tak jak zapowiadal 100 dni. Regaty rzadza sie troche innymi prawami. Mam niewielka, stara ale fajna i doklarowana lodke i czasem udaje mi sie wygrywac z takimi z ktorymi teoretycznie jest to niemozliwe, prawda ? To wlasnie dla mnie ogromna osobista satysfakcja, uzyskac wynik lepszy niz teoretycznie mozliwy.
Ci, ktorzy scigaja sie regularnie bez problemu sa w stanie ocenic klase przeciwnikow niezaleznie od tego, jakie miejsce ci przeciwnicy zajma. To wlasnie ich odroznia od "ciemnego ludu" ktoremu PR-owcy robia z muzgu piane :)



Za ten post autor M@rek otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 lut 2013, o 08:43 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9034
Podziękował : 4117
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Waldemar 73 napisał(a):
M@rek napisał(a):
Troche inaczej w ciezkiej pogodzie zachowuje sie tyrystyczny katamaran niz podobna jednostka skonstruowana do oceanicznych regat :)


Jeżeli tylko "troche" to dalej się boję :)


Waldku, jest jeszcze jeden istotny aspekt. Inaczez zegluje sie w regatach czy po to aby pobic rekord a inaczej bez presji czasu czy wyniku. Walkowany byl nie raz temat fatalnych regat Fastnet. "Cetus" doznal powaznych uszkodzen i wycofal sie. Wiem bezposrednio od Jurka ze gdyby plyneli asekuracyjnie do uszkodzen by nie doszlo, ale Oni plyneli w regatach.
Te wysmiewane przez Mariana "zelazka" sa jak widac do skutecznego zeglowania po utracie kila. Ktory z "bezpiecznych" jachtow by tak potrafil :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 lut 2013, o 08:54 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9034
Podziękował : 4117
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Waldemar 73 napisał(a):
Wracając do promocji. Dlaczego na zachodzie jest łatwiej? Bo może i sami żeglarze są lepiej przygotowani medialnie. Sponsor chce zwrotu swojej inwestycji w postaci wysokiej oglądalności. By przyciągnoć ludzi nie wystarczy pływać, trzeba czegoś więcej.

Być może warto czerpać wzorce z Volvo ocean race? Super oglądalność, super publiczność i wspaniały show, który świetnie promuje żeglarstwo.


Waldku, nie wiem czy na zachodzie o sponsora jest latwiej ale wiem ze tam jest inaczej. Regaty ciesza sie zainteresowaniem nie tylko startujacych i ich najblizszych ale tez kibicow zeglujacych rekreacyjnie. Ludzie scigaja sie w roznych klasach i na roznym poziomie. Mlodzi maja szanse w krotkim czasie nabrac doswiadczenia a jak maja sukcesy przejsc do innych bardziej kosztownych klas. Catz pewnie moglby napisac jak to wyglada we Francji. U nas lansuje sie "wyczyny" a Cadeciarze , Mistrzowie Europy maja klopoty ze znalezieniem pieniedzy na wyjazd na Mistrzostwa Swiata.
Dlatego u nas startuja na morzu " emeryci " za swoje a tam mlodzi tacy jak Gabart :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 lut 2013, o 09:43 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
M@rek postawiłeś IMHO najlepsze pytanie ogólne dotyczące kondycji rodzimego żeglarstwa.
Warte jest oddzielnego wątku.
Wyzwanie dla najtęższych umysłów.

v


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 317 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL