Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

fair play oraz awantura
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=57&t=8651
Strona 1 z 1

Autor:  JasiekN [ 14 cze 2011, o 08:18 ]
Tytuł:  fair play oraz awantura

Dzisiaj Wirtualna Polska doniosła (uprzejmie) o poważnym konflikcie między dwoma polskimi załogami w klasie Star. Do awantury doszło w Weymouth, a antagonistami są Maciej Grabowski i Mateusz Kusznierewicz

Zresztą - poczytajcie:

http://sport.wp.pl/kat,1870,title,Kuszn ... omosc.html

Naprawdę, nie wiem co o tym sadzić - argumenty obu stron wydają mi sie co najmniej tak samo istotne.

Regatowcem nie byłem nigdy (tzn. kilka razy bawiłem się np. w "oldtimery bez elektroniki" czy TSR - ale przecież to były i są imprezy bardziej towarzyskie niż wyczyn sportowy).

Co bardziej doświadczeni w tej materii sądzą?

Autor:  Jaromir [ 14 cze 2011, o 08:36 ]
Tytuł:  Re: fair play oraz awantura

JasiekN napisał(a):
Dzisiaj Wirtualna Polska doniosła (uprzejmie) o poważnym konflikcie między dwoma polskimi załogami w klasie Star. Do awantury doszło w Weymouth, a antagonistami są Maciej Grabowski i Mateusz Kusznierewicz

Zresztą - poczytajcie:

http://sport.wp.pl/kat,1870,title,Kuszn ... omosc.html


Nie jestem doświadczony i w ogóle nie jestem zainteresowany. Zażenowany jednak - i owszem...
Przyjmując, że prawdą jest wygłoszone przez jednego z zainteresowanych zdanie:
"żadne zasady fair play, nie wspominając już o podstawowych przepisach regatowych, nie zostały podczas naszej rywalizacji złamane" - to chyba fajniej byłoby, żeby zarówno aspirujący do mistrzostwa jak i mistrzowie (ooo - ci zwłaszcza...) zachowali powściągliwość. I własne kwasy wyjaśniali we własnym gronie, tak daleko od dziennikarzy, jak to tylko możliwe.

Autor:  Zbieraj [ 14 cze 2011, o 08:52 ]
Tytuł:  Re: fair play oraz awantura

JasiekN napisał(a):
Co bardziej doświadczeni w tej materii sądzą?
Ło matko, ale się teraz zacznie!
Welcome to the polish hell!

Autor:  plitkin [ 14 cze 2011, o 09:04 ]
Tytuł:  Re: fair play oraz awantura

Nie wiem co się tam wydarzyło, ale same argumenty tej drugiej załogi dla mnie to żenada.
Wiem, że da się pływać na regatach tak by nie złamać żadnego przepisu, lecz uniemożliwić innym zajęcie dobrego miejsca. Moim zdaniem to nie jest fair-play, o którym zresztą Grabowski sam pisze: nie zależało im na zajęciu dobrego miejsca, lecz na tym by Mateusz nie zajął. To samo w sobie nie jest fair.

Oczywiście trzeba popatrzeć na wodzie co tam się wydarzyło (może są nagrania?).

Autor:  pough [ 14 cze 2011, o 09:10 ]
Tytuł:  Re: fair play oraz awantura

Zgoda. Lecz dla wielu regaty ze swoimi przepisami są nieznane. Natomiast uczestnicy regat owszem. Stąd jak Jaromir słusznie moim zdaniem zauważył powinni taki sprawy wyjaśniać we własnym gronie. Tym bardziej, że wynik ostatnich regat żadnej z załóg nie przekreślił definitywnie szans na osiągnięcie zamierzonego celu.

Autor:  Wolfwind [ 14 cze 2011, o 09:50 ]
Tytuł:  Re: fair play oraz awantura

Problem jest w kretyńskim systemie kwalifikacji . W każdych regatach będą swoimi głównymi rywalami. Niemniej, powinni sobie dać prywatnie w mordę , a nie latać po gazetach .

Autor:  Colonel [ 14 cze 2011, o 10:40 ]
Tytuł:  Re: fair play oraz awantura

plitkin napisał(a):
Moim zdaniem to nie jest fair-play, o którym zresztą Grabowski sam pisze: nie zależało im na zajęciu dobrego miejsca, lecz na tym by Mateusz nie zajął. To samo w sobie nie jest fair.

Też tak to odczuwam.

Autor:  Zgrzyb [ 14 cze 2011, o 11:41 ]
Tytuł:  Re: fair play oraz awantura

" Załoga Kusznierewicz - Życki znajdowała się tuż poza podium, priorytetem w kontekście dalszych szans olimpijskich było dla nas niedopuszczenie, by w regatach tych awansowali na wyższą pozycję. Oznacza to, że polskie eliminacje olimpijskie mogą trwać aż do kwietnia 2012 roku. Dlatego nasza uwaga koncentrowała się nie na poprawianiu własnego wyniku, lecz na przedłużaniu, a właściwie wpłynięciu na przedłużenie szans olimpijskich naszej załogi - ripostuje Grabowski. "
Jeśli to jest sportowe i fairplay zachowanie...
Byłem niedawno na regatach, po których wywiązała się dyskusja , czy prawidłowo był prowadzony wytyk przy foku w kursach wolnych na jednej z łódek, a wtedy jeden z zawodników ( piszący czasem na naszym forum) stwierdził ,że jeśli w przepisach jest napisane, że w ten sposób nie może być prowadzony, to on natychmiast oddaje puchar.
To jest sportowe zachowanie. Bez protestu taka deklaracja, aż miło było to usłyszeć.

Autor:  Maar [ 14 cze 2011, o 12:39 ]
Tytuł:  Re: fair play oraz awantura

Jaromir napisał(a):
Przyjmując, że prawdą jest wygłoszone przez jednego z zainteresowanych zdanie:
"żadne zasady fair play, nie wspominając już o podstawowych przepisach regatowych, nie zostały podczas naszej rywalizacji złamane"
Jarek, na jakiej podstawie przyjmujesz, że jest to prawdą? Na podstawie dwóch żółtych kartek i dyskwalifikacji?

Autor:  Viking [ 14 cze 2011, o 13:13 ]
Tytuł:  Re: fair play oraz awantura

W zasadzie nie wiemy co zaszło na finiszu.
Czy prawo drogi zostało naruszone?
Czy ktoś oprotestował manewr Kusznierewicza i Życkiego?
Może po nawrocie na ostatniej boi i sprincie na metę załoga K/Ż oczekiwała,
że wszyscy będą im ustępować, bo oni mają szansę na awans.
Równie dobrze można staranować jacht rywala, wykręcić 2 kółka karne a nasz rodak w tym czasie zyska 8 długości łodzi nad głównym rywalem.
Takie zachowanie też jest nie fair, bo oszukuje się rywali tworząc różne układy.

Za mało danych do tego, by można było zająć obiektywne stanowisko

Autor:  Magister [ 14 cze 2011, o 13:33 ]
Tytuł:  Re: fair play oraz awantura

Viking napisał(a):
Za mało danych do tego, by można było zająć obiektywne stanowisko

Właśnie :!:
Coś jest na rzeczy ale co ... :-?

Autor:  Jaromir [ 14 cze 2011, o 13:38 ]
Tytuł:  Re: fair play oraz awantura

Maar napisał(a):
Jaromir napisał(a):
Przyjmując, że prawdą jest wygłoszone przez jednego z zainteresowanych zdanie:
"żadne zasady fair play, nie wspominając już o podstawowych przepisach regatowych, nie zostały podczas naszej rywalizacji złamane"
J
arek, na jakiej podstawie przyjmujesz, że jest to prawdą? Na podstawie dwóch żółtych kartek i dyskwalifikacji?

Patrząc na rozwój dyskusji, sądzę, że powinienem się od początku ugryźć w język, lub przynajmniej ograniczyć się do istotnej części zdania, tej którą akurat wyciąłeś....
Chodzi o:
"fajniej byłoby, żeby zarówno aspirujący do mistrzostwa jak i mistrzowie (ooo - ci zwłaszcza...) zachowali powściągliwość. I własne kwasy wyjaśniali we własnym gronie, tak daleko od dziennikarzy, jak to tylko możliwe"

Autor:  M@rek [ 14 cze 2011, o 15:29 ]
Tytuł:  Re: fair play oraz awantura

plitkin napisał(a):
Nie wiem co się tam wydarzyło, ale same argumenty tej drugiej załogi dla mnie to żenada.
Wiem, że da się pływać na regatach tak by nie złamać żadnego przepisu, lecz uniemożliwić innym zajęcie dobrego miejsca. Moim zdaniem to nie jest fair-play, o którym zresztą Grabowski sam pisze: nie zależało im na zajęciu dobrego miejsca, lecz na tym by Mateusz nie zajął. To samo w sobie nie jest fair.

Oczywiście trzeba popatrzeć na wodzie co tam się wydarzyło (może są nagrania?).


Chyba trafiles w sedno :) Niestety nie raz zdarzalo sie ze niektore kluby plywaly
"zespolowo" zeby uwalic konkurenta. Regaty o ktorych mowa to nie mach racing ani
zespolowe.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/