Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Budowa samosteru wiatrowego, plany rysunki zdjęcia
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=58&t=27376
Strona 2 z 5

Autor:  zxc [ 19 paź 2017, o 09:14 ]
Tytuł:  Re: Budowa samosteru wiatrowego, plany rysunki zdjęcia

emeryt napisał(a):
Mam pytanie, jaki powinien być ciężar przeciwwagi statecznika którego ciężar wynosi ok. 0,5 kg. Ramie po którym można przesuwać przeciwwagę statecznika ma długość 400 mm.


Ciezar_przeciwwagi X ramie_przeciwagi = Ciezar_statecznika X ramie_srodka_ciezkosci_statecznika

środek cieżkości można wyznaczyć doświadczanie lub oszacować na podstawie rysunku. Ramie przeciwwagi przyjałbym troche krotsze niż maks. żeby był zapas regulacyjny. Oczywiście wszytskie mocowania, ramiona, śrubki itp. po odbu stronach osi tez powinny znaleźć sie w tym obiczeniu i trzeba zastosować te same jednostki (np. cm i kg) ;-).

Autor:  Kurczak [ 19 paź 2017, o 13:17 ]
Tytuł:  Re: Budowa samosteru wiatrowego, plany rysunki zdjęcia

Może wykonasz od razu drugi dla mnie ? :)

Autor:  emeryt [ 19 paź 2017, o 18:37 ]
Tytuł:  Re: Budowa samosteru wiatrowego, plany rysunki zdjęcia

Zawias statecznika, przegub popychacza i popychasz w komplecie. Działa, Popychacz nigdzie nie ociera. Terasz przeciwwaga, mocowanie statecznika i statecznik. Znów będzie problem z kawałkiem sklejki lub innego lekkiego tworzywa. Bo potrzebny kawałek, a nie arkusz.

zxc napisał(a):
Ciezar_przeciwwagi X ramie_przeciwagi = Ciezar_statecznika X ramie_srodka_ciezkosci_statecznika


zxc, dziękuję, ale czy nie uważasz że takie zrównoważenie spowoduje że będzie czuły na "pierdnięcie muchy"

Kurczak napisał(a):
Może wykonasz od razu drugi dla mnie ?


Dwóch na raz nie mogę robić. Niektórych materiałów ma tylko na jeden. Ale jak ten prototyp zrobię i się ogarnę, to bardzo chętnie. Oczywiście uczestniczysz w kosztach materiałów i robocizny. Ofertę z plotera masz na PW. A to tylko niecałe 50% detali. Do tego jeszcze twarde anodowanie odporne na słone. Tyko za obrotnicę i dwie rury serwa steru, 150 zł.

Załączniki:
Sam. 13.jpg
Sam. 13.jpg [ 366.56 KiB | Przeglądane 7879 razy ]
Sam. 9.jpg
Sam. 9.jpg [ 315.9 KiB | Przeglądane 7879 razy ]

Autor:  piotr6 [ 19 paź 2017, o 19:12 ]
Tytuł:  Re: Budowa samosteru wiatrowego, plany rysunki zdjęcia

Kawałek sklejki kupisz w Castoramie

Autor:  emeryt [ 19 paź 2017, o 20:13 ]
Tytuł:  Re: Budowa samosteru wiatrowego, plany rysunki zdjęcia

piotr6 napisał(a):
Kawałek sklejki kupisz w Castoramie


Piotrze, ale tyko sucho-trwała, wodoodpornej nie mają. Przynajmniej w Castoramach koło mnie.

Autor:  piotr6 [ 19 paź 2017, o 20:36 ]
Tytuł:  Re: Budowa samosteru wiatrowego, plany rysunki zdjęcia

Kurcze u mnie parę lat temu była

Autor:  Marian Strzelecki [ 19 paź 2017, o 20:37 ]
Tytuł:  Re: Budowa samosteru wiatrowego, plany rysunki zdjęcia

zxc napisał(a):
Ciezar_przeciwwagi X ramie_przeciwagi = Ciezar_statecznika X ramie_srodka_ciezkosci_statecznika
emeryt napisał(a):
zxc, dziękuję, ale czy nie uważasz że takie zrównoważenie spowoduje że będzie czuły na "pierdnięcie muchy"

Niestety tu (chyba) tylko praktyka może pomóc, dlatego seryjne (sprawdzone) samostery są "takie cenne".

MJS

ps ... sklejka... Cienkie aluminium by się nadało? (mam)

Autor:  emeryt [ 19 paź 2017, o 20:53 ]
Tytuł:  Re: Budowa samosteru wiatrowego, plany rysunki zdjęcia

Marianie, dziękuje za chęć pomocy. Do prób na stojaku zrobię z castoramowej, jak do wiosny nie znajdę to poproszę. Jakie grube ?

Autor:  bratanek65 [ 19 paź 2017, o 21:18 ]
Tytuł:  Re: Budowa samosteru wiatrowego, plany rysunki zdjęcia

emeryt napisał(a):
piotr6 napisał(a):
Kawałek sklejki kupisz w Castoramie

Piotrze, ale tyko sucho-trwała, wodoodpornej nie mają. Przynajmniej w Castoramach koło mnie.

A to ciekawe. U mnie tylko wodoodporna.
Jak szukałem do lasera sucho-trwałej to nie było.

Autor:  ULTIMA T. [ 19 paź 2017, o 21:40 ]
Tytuł:  Re: Budowa samosteru wiatrowego, plany rysunki zdjęcia

emeryt napisał(a):
Mam pytanie, jaki powinien być ciężar przeciwwagi statecznika którego ciężar wynosi ok. 0,5 kg. Ramie po którym można przesuwać przeciwwagę statecznika ma długość 400 mm.


W praktyce potrzebne sa dwa stateczniki. Na slaby wiatr dlugi ( bardzo lekki moze byci z nylonu na aluminiowej ramce) na silny krotki (sklejka albo laminat z wloknem weglowym, mozliwie jak najlzejszy).
Ze srodkiem ciezkosci jest jak z kobietami. On jest zmienny! Regulowany pochyleniem statecznika i pozycja przeciwwagi. Glowna rola przeciwwagi jest amortyzacja statecznika a nie jego powrot do pozycji pionowej. Do pionu wraca sam z powodu zmiany kierunku wiatru i pozycji srodka ciezkosci wzgledem do osi obrotu.
Moze przeciwwaga powinne byc w paru kawalkach zeby bylo latwo dodac czy odjac.
Milej zabawy. :D
Statecznik mozna zastapic niedrogim i malym (o malej mocy) pilotem elektrycznym. Jesli jest do tego przewidziany zaczep. W ten sposob maly pilot zyskuje mocy a jacht moze plynac po kursie kompasowym niezaleznie od kierunku i sily wiatru.

Autor:  kokop [ 20 paź 2017, o 16:11 ]
Tytuł:  Re: Budowa samosteru wiatrowego, plany rysunki zdjęcia

Bardzo słuszna uwaga z amortyzacją uważam. Ponieważ od kilku dni intensywnie myślę o budowie samosteru- po przeczytaniu w zasadzie wszystkiego co się znalazło (sporo dzięki temu wątkowi :D )
Przypominając sobie problemy z regulacją- skromne bo skromne- ale samoster wypasiony był (Aries) i pomimo tego aż tak układny, na co wskazywać mogłaby cena, to on nie był :-?
Pomyślałem więc- jak to motocyklista :rotfl: Skoro ten statecznik trochę chwilami mieszał to dlaczego jego drgań nie kasować przy pomocy tłumika drgań shimmy? Żadnego zbędnego ciężaru który w końcu też jest na jakiejś tam dźwigni nie będzie (w uproszczeniu) A to też już jakies tam wahadło tworzy które będzie miało swój upierdliwy okres wpływający na całość.
Ponadto w tym Ariesie brakowało mi możliwości zmiany przekładni> w sensie > ile stopni statecznika<> do wahadła. (przyznaję bez bicia że nie wiem czy inne posiadają jakąś prostą metodę na tą przypadłość- my skracaliśmy dźwigienkę od cięgna na stateczniku)
Poza tym to był strasznie przerośnięty i kojarzył mi się z czymś zdjętym z niemieckiego wojennego tygrysa :mrgreen: Ale to już moja prywatna opinia :D i nikt zgadzać się nie musi. (zamontowałbym takie cudo do swojej łajby to rufe by zatopiło)
Wykoncypowałem więc swój własny samoster- z przekładnią kątów ustawianą prawie w locie i ze statecznikiem uzbrojonym w tłumik drgań. Akurat nie motocyklowy a od lotek szybowca ale za to malutki- leciutki i z ogromnym potencjałem regulacyjnym. Ponadto sam statecznik nie uwiązany w zasadzie do reszty i z możliwością dosyć dowolnego montowania gdzieś indziej- obok :mrgreen: :mrgreen:
ed. Od tłumika oczekuję przede wszystkim uspokojenia pracy statecznika. Powinien być dzięki niemu czuły ale jednocześnie spokojnie pracujący i w zasadzie całkowicie odporny -nie wiem jak to okreslić ?
Powiedzmy: turbulencje w przepływie omywającym go.
Albo po śląsku: nie bydzie sie ciepać jak gorol
(zapomniałem dodać- gniazdo do przypięcia autopilota oczywiście również w planie- jako zastępstwo :roll: statecznika. Albo tak po prostu bo mogę :rotfl: zrobić)

Autor:  emeryt [ 20 paź 2017, o 17:12 ]
Tytuł:  Re: Budowa samosteru wiatrowego, plany rysunki zdjęcia

kokop napisał(a):
Ponadto sam statecznik nie uwiązany w zasadzie do reszty i z możliwością dosyć dowolnego montowania gdzieś indziej- obo


Wyjaśnij, bo nijak pojąć nie mogę, telepatią działa na serwo steru ?

Autor:  Adik [ 20 paź 2017, o 18:03 ]
Tytuł:  Re: Budowa samosteru wiatrowego, plany rysunki zdjęcia

emeryt napisał(a):
kokop napisał(a):
Ponadto sam statecznik nie uwiązany w zasadzie do reszty i z możliwością dosyć dowolnego montowania gdzieś indziej- obo


Wyjaśnij, bo nijak pojąć nie mogę, telepatią działa na serwo steru ?

Daj spokój, przecież ten gość plecie od rzeczy.

Autor:  kokop [ 20 paź 2017, o 18:44 ]
Tytuł:  Re: Budowa samosteru wiatrowego, plany rysunki zdjęcia

:roll:
Zgadza się. Napisałem: nie uwiązany w zasadzie do reszty i z możliwością dosyć dowolnego montowania itd...
Zdawało mi się że to wystarczy żeby nikomu nie przyszły do głowy nadprzyrodzone moce, bądź posądzanie mnie o plecenie od rzeczy.
Chłopaki- jest taki wynalazek na świecie---- załączę wam obrazek:

Obrazek


nawinęła się linka od roweru akurat, ale świetnie nadaje się do zobrazowania. Są oczywiście w przeogromnej ilości rodzajów i pisać mi się o tym nie chce. W ilości dwóch (ciągnąca i cofająca i na odwrót- jak gaz w motocyklu) sztuk znakomicie nadają się od sterowania serwem przy czym z łatwością unikamy bloków- popychaczy itp. Przy okazji można świetnie rozwiązać problem o jaki to kąt ma być uchylona płetwa serwa (przez połączony z nią statecznik- dodam dla pewności) i to unikając przekładni zębatych czy jakiegoś skomplikowanego układu dźwigni- lin-bloczków itp... pomiędzy nią a statecznikiem.
Na dzisiaj chyba wystarczy bo i tak coś czuję że wyobraźnia niektórych nie będzie w stanie tego objąć.

jednak nie :rotfl:
ed:
Pozwolę sobie jeszcze dopisać że znakomitym samosterem, aczkolwiek wielce niedocenianym jest wiatrak który poprzez linkę: dla odmiany taką:

Obrazek

Napędza można powiedzieć wprost (bo jest przekładnia np. ślimakowa bądź śrubowa-liniowa)
rumpel. Tak jakby taki wiatrowy autopilot. Znakomity- reaguje wyłącznie na kierunek wiatru a przy tym prosty jak budowa cepa. I zdecydowanie mniejszy niż większość stateczników płytowych. Każdy to nie był z procy karmiony w maleńkości z łatwością załapie zasadę jego działania.
To już nie jest wytwór mojej chorej wyobraźni ale jest też zamieszczone tutaj- w tym wątku- podlinkowane przez innych.

Autor:  emeryt [ 20 paź 2017, o 19:03 ]
Tytuł:  Re: Budowa samosteru wiatrowego, plany rysunki zdjęcia

kokop napisał(a):
nie uwiązany w zasadzie do reszty


Jeśli to co pokazałeś nie powoduje uwiązania, to szkoda godać. Przecie na tym byka uwiąże.

Autor:  kokop [ 20 paź 2017, o 19:12 ]
Tytuł:  Re: Budowa samosteru wiatrowego, plany rysunki zdjęcia

Dobra. Nie chce już mi się rozdrabniać i można byka przywiązać :mrgreen: Zauważ jednak że swoboda tegoż wiązania jest spora.
A tak prywatnie- bez urazy.
Czy wy tutaj nie potraficie inaczej ? Tylko tak z bomby o kimś pisać coś co z założenia ma spowodować złe samopoczucie. To takie.... mniejsza z tym.
Ja jestem bardziej wyrozumiały niż niż mój diler Raul Salteador de Caminos

Autor:  emeryt [ 20 paź 2017, o 20:44 ]
Tytuł:  Re: Budowa samosteru wiatrowego, plany rysunki zdjęcia

kokop napisał(a):
Zauważ jednak że swoboda tegoż wiązania jest spora.


Co do tego - zgoda.

kokop napisał(a):
Czy wy tutaj nie potraficie inaczej ?


Rozmawiamy o samosterze wiatrowym. Typowym, wystarczyło że zapytałem o zrównoważenie,
i wiadomo o co chodzi. A Ty proponujesz jakąś nowość tylko ją opisując, i to nie zawsze językiem technicznym. Ja
kokop napisał(a):
nie był z procy karmiony w maleńkości

i nie kumam, a ciekawość mnie zżera. Może jakieś rysunki, linki. Bez nich to błogosławieni co nie widzieli, a uwierzyli.

Autor:  ULTIMA T. [ 20 paź 2017, o 21:11 ]
Tytuł:  Re: Budowa samosteru wiatrowego, plany rysunki zdjęcia

kokop napisał(a):
Zgadza się. Napisałem: nie uwiązany w zasadzie do reszty i z możliwością dosyć dowolnego montowania itd...


Pomysl wydaje sie genialny! Ja bym sprawdzil jak do dziala przymocowane na maszcie.
Prawde mowiac juz byly proby "przesuniecia" statecznika na nawietrzna. Wiec mozliwosc ulokowania na burty i w pozycji pionowej.To z prostych powodow juz wspominanych w innym poscie perturbacji wiatru spowodowanej zaglami, i wszystkim co w poblizu. Niestety, mozna powiedziec niestaty, caly system sterowania jest w zlym miejscu- na rufie. Wazne jest by statecznik byl w pionie mozliwie jak najczesciej. Co w sytuacji centralnej statecznika nie jest mozliwe. Statecznik pracujacy w pionie oznacza minimalne przesuwanie sie srodka ciezkosci. Czyli delikatnosc w dzialaniu. Jak kogos to bawi niech sobie rysuje taki statecznik, z ciezarkiem i osia obrotu, oczywiscie np. pod katem 45°. Do tego dolozyc gwaltowne wzniesienie sie czy opadanie calosci. Co sie wtedy dzieje ze srodkiem ciezkosci?
Cala piekna teoria sie wali i samoster dziala powiedzmy "niezadowalajaco". A na nieruchomym papierze to wyglada tak pieknie.

Jak widac na zdjeciach bardzo szybkich jachtow regatowych nie ma samosterow. Po prostu nie daja rade ze wzgledu na ... perturbacje i kierunek wiatru pozorneg.(kierunek wiatru pozornego na topie masztu i na pokladzie jest rozny). Nie bede rozwijal tematu. Kto zainteresowany sam znajdzie w internecie. Za to pilot elektryczny sprzezony z informatyka i z czujnikami w roznych czesciach jachtu daje rade. Niekrorzy sternicy nadal twierdz ze pilot ma zbyt wolna reakcje w stosunku do nich. Tlumacza ze oni wyczuwaja wzrost predkosci (dzwiek "maszyny", fale, wiatr na twarzy...) jachtu a czujnik wie dopiero o tym jak jacht realnie plynie szybciej.
Kto wie czy nastepnym milowym krokiem rozwoju samosteru nie bedzie wlasnie wspomniana mozliwosc dowolnego montowania statecznika. Tak jak sie stalo z zastosowaniem osi obrotu prawie w poziomie a nie calkowicie w pionie czy tez wykorzystanie sily wody a nie tylko wiatru?
A moze statecznik zastapic elektronika (nie tylko pilotem) a pozostawic "machanizm" i czesc podwodna?
KOKOP masz przed soba grom roboty. To moze dzialac. I im prostsze tym trudniej wymyslic. ;)
EMERYT rozmawiamy o skopiowaniu istniejacych samosterow i zrobieniu ich samemu. Wiem ze nawet gdyby nie dzialal dobrze jest wewnetrzna satysfakcje tworczosci.
Mysle ze w tym watku jest tez troche miejsca na pytania retoryczne i techniczne.

Autor:  kokop [ 20 paź 2017, o 21:43 ]
Tytuł:  Re: Budowa samosteru wiatrowego, plany rysunki zdjęcia

emeryt napisał(a):

Rozmawiamy o samosterze wiatrowym. Typowym, wystarczyło że zapytałem o zrównoważenie


Wybacz że trochę wyrwane.
Nie pisałem posta w odpowiedzi na twoje pytanie o zrównoważenie statecznika. Nawiązałem do postu ULTIMA T. w którym zwrócił uwagę że >ciężarek < w zasadzie służy do tłumienia drgań. W czym się z nim zgadzam całkowicie :D Dalej zaś, przytoczyłem bardzo znany problem motocyklistów- shimmy.
Który rozwiązany został nie poprzez dodawanie jakiegoś ciężaru do układu, celem przesunięcia okresu drgań poza zakres użytkowy. A który to ciężar zwiększa masę całości co wprost przekłada się na bezwładność. Która w samosterze jest tak samo zbędna jak motocyklu :mrgreen:
No więc zastosowano tłumik tychże drgań- który bezwładności nie zwiększa. I dobrze dobrany- czy też wyregulowany nie zmienia znacząco sił potrzebnych do wykonania >skrętu- wychylenia< czy to w motocyklu czy np. w takim stateczniku od naszego samosteru.
Idąc więc dalej uważam że zamiast powiększać niepotrzebnie masę-bezwładność statecznika, dodać mu tłumik drgań. A samo zrównoważenie to tylko takie żeby bez wiatru postawił się pionowo :mrgreen: Można by wogóle z tego zrezygnować dobierając jakiś tłumik z punktem neutralnym.
Tzn. taki który samoczynnie wraca do tego >0< Robiłby przy okazji jako przeciwwaga po prostu nie posiadając jej wad. Dzięki temu statecznik może być lekki jak piórko a o to przecież chodzi.

Co do rysunków :-?
Noooo, kreślarz ze mnie jak ............. < wpisać potrzebne. Dla mnie wystarcza gryzmolenie które zrobię na drzwiach szopy i ew. chiński kalkulator do pomocy. Zaręczam że postronni niewiele z tego by wywnioskowali.
Może lepiej będzie jeżeli zwyczajnie postęp prac będę dokumentował zdjęciowo.
Wbrew pozorom wszystko będzie proste i nieskomplikowane :D
Główną wadą jest ta że tak jak napisałeś- proponuję coś nowego acz bardzo znanego, tyle że nie w żeglarstwie. A żeglarze to klękajta narody,
czasami trudno do nich przemówić :rotfl:
Sam samoster ma być>kropka w kropkę< jak ten który budujesz. Tyle że to co pomiędzy serwem a statecznikiem to inna parafia.
Ponadto, postanowiłem że samoster ma powstać z tego co wala się w mojej pakamerze. Koszt nie licząc mojej pracy ma wynieść w optymistycznej wersji >> ZERO. Potnę więc na potrzeby samosteru fajną (ale nie używaną) ramę od roweru- wydłubię łożyska z główki motocykla itd....... Bo to po prostu zalega u mnie. Na samym wlocie stoi jednak silnik od bączka który ma priorytet. Potrzebny na wczoraj, do łowienia ryb :mrgreen:

Autor:  emeryt [ 20 paź 2017, o 21:43 ]
Tytuł:  Re: Budowa samosteru wiatrowego, plany rysunki zdjęcia

ULTIMA T. napisał(a):
Statecznik mozna zastapic niedrogim i malym (o malej mocy) pilotem elektrycznym.


Propozycje kupiłem, mam Autohelma, spróbuję to wszystko połączyć. Prądu powinien brać mniej. Nie zmierzyłem ile brał działając na rumpel. Co do cięgien Bowdena. Na pewno bardziej komplikują sprawę sterowaniem serwem. W wykonaniu klasycznym serwo odchylając się od pionu, zmniejsza swoje wychylenie co umożliwia powrót do pionu. Jak to zrobić przy cięgnach, temat może rozgryzł kokop. Ale on bardzo tajemniczy.

Autor:  emeryt [ 20 paź 2017, o 21:56 ]
Tytuł:  Re: Budowa samosteru wiatrowego, plany rysunki zdjęcia

kokop napisał(a):
Tyle że to co pomiędzy serwem a statecznikiem to inna parafia.


Jeśli ta parafia to cięgna Bowdena, to zastanawia mnie jakie będą ich siły tarcia. I czy statecznik wiatrowy je ruszy. Jak będą krótkie to może, ale Tobie chodzi o wyniesienie go gdzieś daleko od rufy. Wtedy będą one długie i parę razy załamane. A tym samym tarcie duże. Czy sobie statecznik poradzi ? Zrobisz to się dowiemy. :roll:

Autor:  kokop [ 20 paź 2017, o 21:59 ]
Tytuł:  Re: Budowa samosteru wiatrowego, plany rysunki zdjęcia

ULTIMA T. napisał(a):
Niekrorzy sternicy nadal twierdz ze pilot ma zbyt wolna reakcje w stosunku do nich. Tlumacza ze oni wyczuwaja wzrost predkosci (dzwiek "maszyny", fale, wiatr na twarzy...) jachtu a czujnik wie dopiero o tym jak jacht realnie plynie szybciej.


Kolejna słuszna uwaga :D Kardynalna.

Sternik przewiduje- zrobi coś zanim nadejdzie przyczyna jego reakcji (nawet taki jak ja :rotfl: )
Samoster to tępa deska- zareaguje dopiero na impuls i to odpowiednio mocny. Ja w tym >obmyślaniu< swojego samosteru skupiłem się na tym żeby przynajmniej reagował maksymalnie szybko i przy okazji sam nie mieszał. Taki przejrzysty żeby był :lol: dla otoczenia.
A miesza wszystko. Ciężka budowa powodująca przymuloną reakcję- potem zaś bezwładność która to pcha wszystko w drugą stronę. Luzy, miejsce mocowania statecznika itp... Żeby chociaż ten statecznik przestawiać na nawietrzną i trochę go z tej rufy wyjąć :rotfl:
Kto wie czy wogóle statecznik płytowy zrobię. Mam ochotę postawić na wiatrak. Miałem kiedyś okazję zobaczyć jak to działa i wada znacząca tylko jedna- palce z daleka trzymać gdy akurat zachciało mu się korygowac kurs.

emeryt napisał(a):
kokop napisał(a):
Tyle że to co pomiędzy serwem a statecznikiem to inna parafia.


Jeśli ta parafia to cięgna Bowdena, to zastanawia mnie jakie będą ich siły tarcia. I czy statecznik wiatrowy je ruszy. Jak będą krótkie to może, ale Tobie chodzi o wyniesienie go gdzieś daleko od rufy. Wtedy będą one długie i parę razy załamane. A tym samym tarcie duże. Czy sobie statecznik poradzi ? Zrobisz to się dowiemy. :roll:


Nie ma tak źle. Nowe i cienkie linki stalowe w pancerzu- sprężynce teflonowej maja znikome opory (te których smarować nie wolno a co czynią z upodobaniem użytkownicy takich w np. wypasionych rowerach i jęczą że się blokują). Naprawdę. Odliczając wszelkie inne źródła strat- czyli: zawiasy- przekładnie zębate jakieś ew. tulejki na popychacz może okazać się że będzie chodziło lżej niż klasyka. O to się nie martwię akurat.
A długość? A choćby nawet 2 metry wystarczy żeby statecznik wylądował w zdecydowanie lepszym położeniu.

Autor:  emeryt [ 20 paź 2017, o 22:16 ]
Tytuł:  Re: Budowa samosteru wiatrowego, plany rysunki zdjęcia

No to masz pierwszego kibica. Bardzom ciekaw. No i liczę na obiecane fotki.

Autor:  waliant [ 20 paź 2017, o 22:21 ]
Tytuł:  Re: Budowa samosteru wiatrowego, plany rysunki zdjęcia

ULTIMA T. napisał(a):
a czujnik wie dopiero o tym jak jacht realnie plynie szybciej.


To załatwiają czujniki przyspieszeń. Ale też dlatego autopiloty są takie drogie i tak się psują.

Autor:  kokop [ 20 paź 2017, o 22:46 ]
Tytuł:  Re: Budowa samosteru wiatrowego, plany rysunki zdjęcia

Ja mam Navico TP1800 i zdaje się że nie powinien się psuć. Tam chyba nie ma żadnych czujników przyśpieszeń :rotfl:
(ma za to jakieś tajemnicze gniazdko do którego cholera wie co podłączyć)

Autor:  dziubo1 [ 21 paź 2017, o 15:40 ]
Tytuł:  Re: Budowa samosteru wiatrowego, plany rysunki zdjęcia

bartoszek napisał(a):
Na tej stronie w PDF do pobrania: http://www.windautopilot.de/_de/7_dy_ar ... itung.html

Pozdrowienia bartoszek


jeśli macie gdzieś na stronie link do pdf'a czy obrazka, klikacie na ten link prawym przyciskiem myszy (PPM) i wybieracie opcje 'copy link address' . Wtedy, np na niemieckojęzycznej stronie nie trzeba szukać danego linka. Niewielki koszt, a jak cieszy :)

Autor:  waliant [ 21 paź 2017, o 15:55 ]
Tytuł:  Re: Budowa samosteru wiatrowego, plany rysunki zdjęcia

kokop napisał(a):
Ja mam Navico TP1800 i zdaje się że nie powinien się psuć.

Ale za to działa z opóźnieniem, a nie wyprzedzająco.
No coś za coś, jak zawsze.

Autor:  emeryt [ 21 paź 2017, o 20:24 ]
Tytuł:  Re: Budowa samosteru wiatrowego, plany rysunki zdjęcia

kokop, znalazłem Twój cięgnowy pomysł zastosowany w praktyce. Taki samoster można nawet kupić. Nawet nie drogi, "tylko" 5250,00 dolarów. Wygląda to dość ciekawie, ale jest chyba problem z obrotem masztu o 360 stopni, by się cięgna nie poplątały. Ciekawie też wygląda zastosowanie autopilota do tego ustrojstwa.
Wiesz gdzie takie cięgna można kupić, i ile kosztuje metr ?

Autor:  kokop [ 22 paź 2017, o 09:34 ]
Tytuł:  Re: Budowa samosteru wiatrowego, plany rysunki zdjęcia

Jestem w takiej szczęśliwej sytuacji że w sąsiedniej wiosce :mrgreen: Jest gość który ma sklep- powiedzmy taki 1001 drobiazgów. Ma tam po prostu z metra cięgna i linki. Nie ma może wszystkich na świecie :mrgreen: ale te które mnie interesują to są u niego na stanie. Tak więc ma linki różnych grubości, stalowe-węglowe i z czegoś tam jeszcze co podobno nierozciągalne jest :roll: Można sobie cięgno złożyć- zarobić dowolnej długości- no prawie- bo ile tam tego na szpuli jest to nie pytałem. Dużo w każdym razie.
Ja tam nie mam aż takich aspiracji i z moich takich fachowych obliczeń >na oko< to max 5 metrów potrzebuję. Wymyśliłem sobie żeby statecznik wynieść- czy też ustawić tak prawie na >śródokręciu .
Jakieś 1/3 długości kadłuba licząc od rufy, wykorzystując słupek relingu. Łatwy dostęp do niego- ciągle na oku można powiedzieć i w miejscu gdzie wpływu kadłuba i ożaglowania jeszcze znaczącego nie będzie (dla malkontentów trzeba dodać że : oczywiście że będzie ! Nawet na topie masztu by był chociaż byłoby to najczystsze miejsce do >poboru kierunku wiatru< Ale nie zapominać należy że aż tak różowo nie jest- top masztu wykonywać może dosyć szybkie przemieszczanie się względem ośrodka i zakłócać nasza piękną teorię. Burta nie jest złym kompromisem) Również jego, jak by to powiedzieć :roll: przegłębianie się z powodu pracy na fali nie będzie tak duże niż np. na rufie.
Oczywiście pracuje na nawietrznej. A co gdy zmieniam hals? A po prostu przenoszę statecznik na drugą burtę w analogiczne położenie. Sam statecznik- bo żeby się z linkami nie motać to system tych drutociągów :rotfl: zdublowany na drugiej burcie. Oczywiście wysprzęglana strona która ma wolne. No chyba że drugi statecznik :rotfl: i niczego nie przenosić. Zobaczy się- bo cały czas jeszcze to dojrzewa koncepcyjnie.
Problem skręcania się linek gdy obrócimy to ustrojstwo o 360 stopni.
Można definitywnie to rozwiązać stosując jako pośrednika jakąś tuleję przesuwną którą steruje statecznik. A z jej >rowka< pobierać sygnał. Może się wtedy kręcić do bólu a układ linek zostaje na miejscu. Jednak jako dodatkowe i skomplikowane :D urządzenie odpada. Kłóci się z moją koncepcją prostoty> jak cep. I  żeby nie stawiało znaczących oporów to trzeba by to zrobić w miarę precyzyjnie.
(co w 100% nie oznacza że nie zmienię zdania)


Powiadasz że takie dziwadło już jest? Przyznam się że nie wiedziałem o tym. Ale to dobra wiadomość :mrgreen: Bo jeżeli wołają za niego 5 tys w zieleni to znaczy że chyba działa poprawnie.

emeryt :D Mam teraz pytanie do ciebie.
Jakie jest przełożenie przekładni pomiędzy serwem a statecznikiem. Chodzi mi o zmianę kąta wychylenia płetwy np. sytuacja:
serwo pionowe<> statecznik skręca płetwę o np 10 stopni<>
Serwo zaczyna pracę- wychyla się o np. 30 stopni.
O ile ulega zmniejszeniu kąt wychylenia płetwy? Przy zachowaniu tej samej pozycji statecznika. Inaczej mówiąc idzie mi o wartość sprzężenia zwrotnego jakie zostało przyjęte w samosterze który budujesz.

Autor:  emeryt [ 22 paź 2017, o 10:21 ]
Tytuł:  Re: Budowa samosteru wiatrowego, plany rysunki zdjęcia

kokop napisał(a):
serwo pionowe<> statecznik skręca płetwę o np 10 stopni<>


Na szybko nabazgrałem to. Wychodzi że w moim, jeśli statecznik skręca płetwę o np 10 stopni, to statecznik też jest odchylony od pionu o około 10 stopni. Płetwa serwa odchyli się od pionu też o około 10 stopni, ale przyjmie zerowy kąt zaklinowania (skręcenia). Dalej wiesz, ster wychylony, jacht idzie do wiatru lub odpada, stateczni wiatrowy idzie do pionu, pletwę przestawia na ujemne kąty, i całość wraca do pionu, bo jacht płynie zgodnie z założonym kątem względem wiatru.

Strona 2 z 5 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/