Gdzie Ty masz tą Swoją lokalizację ??????
Bo ja przed zamontowaniem tego sprzętu na jachcie sprawdziłem ten zestaw w swoim Zadupiu Górnym znaczy na mojej wsi z dala od cywilizacji i LTE chodził u mnie na tym zestawie super a jest tylko wieś.
W porcie w Górkach też to Plusowe LTE chodzi super.
To gdzie Tobie owo PLusowe LTE nie biega ???
Na Marsie ?

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Brzmi to może niewiarygodnie ale mieszkam w gminie Swarzędz, na przedmieściach Poznania.
W ramach przygotowań do rezygnacji z Neostrady kupiłem startery Orange, T-Mobile i Plus, wykorzystałem bonusy za rejestrację karty SIM, pożyczyłem router i rozpocząłem testy (trwały w sumie dwa miesiące). Okazało się, że na wewnętrznej antenie routera Huawei B593 Orange i T-Mobile chodzą w LTE (stabilnie ale bez szaleństw) a Plus uparcie trzyma się 3G. Podejrzewam, że przy zewnętrznej antenie złapałbym Plusowe LTE ale skoro inni operatorzy są lepsi nie było sensu kombinować. Wybrałem Orange bo ma większy (150 GB) limit w ofercie "bez limitu" niż T-Mobile.

_________________
Pozdrawiam Marcin Konstańczak (mkonst)

Ja mieszkam niedaleko Marcina - bo w Rabowicach. Mam sygnał z NC+ i modem jw.

Z obiecanego LTE w realu jest 4-5 MB w obydwie strony.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

A propos VPNu- to z mojej praktyki wynika, że 0,8 - 1 MB to minimum aby skutecznie myszką kólka robic i nie czuć zwiechy podczas operacji.

_________________
Dariusz
Gdy palec wskazuje niebo, tylko głupiec patrzy na palec...

A czy w tym klubie w Górkach Zach. mają "zwykłe" tj. przewodowe łącze internetowe?
-----

Przepraszam ale nie rozumiem pytania ...
Mamy w Klubie internet dla członków Klubu po ogólnie dostępnym WIFI na terenie klubu.
Tyle, że dla potrzeb Marzeny pracy jest on za mało stabilny i tunel VPN się na nim rwie.

Co rozumiesz jako ""zwykłe" tj. przewodowe łącze internetowe?"
Czy mam prowadzić sobie na jacht przewód od budynku klubowego ???

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

A jaki widzisz w tym problem (z budynku, lub ze skrzynki przyłączeniowej przy jachcie itp. itd.)?


-----

Teoretycznie problemu nie widzę poza koniecznością pociągnięcia przewodu na odległość kilkudziesięciu metrów z bosmanki przez drzwi sztuk 2 (zamykane są bardzo szczelnie i wcześniej przetną każdy kabel niż się zamkną), oraz dalej przez przejście, przez które bosmani oraz członkowie Klubu jeżdżą w poprzek co chwila i nikt na owym przejeździe nie będzie się pieścił z jakimś luźnym przewodem

Także generalnie problemu nie widzę poza kompletną bezsensownością tego pomysłu

Przypomina mi to sytuację gdzieś sprzed roku - wieczorem zadzwoniło do furtki mojej posesji jakieś blond stworzenie i spytało się, czy nie mogła by przez okres budowy domu na polu obok podłączyć się do mojej sieci energetycznej na mojej posesji.
Zdumiony z lekka tak prostą i światłą propozycją - jak już przeszło mi owo zdumienie i wróciła mi mowa - zapytałem jak ona sobie to wyobraża technicznie.
Na co blond stworzenie pokazało mi budowany jakieś 300 metrów dalej dom i powiedziało, że " o tak - na wprost" ...
Tu moje zdumienie osiągnęło chyba apogeum i drążąc dalej temat ja z kolei zadałem stworzeniu blond pytanie, czy wie, że przez pole pomiędzy nami znajomy rolnik dość często jeździ traktorem z różnymi przyczepionymi doń siewnikami, bronami itp i urządzenia owe raczej na 1001 % zerwą każdy przewód położony w poprzek jego pola ?
W odpowiedzi blond stworzenie powiedziało "naprawdę ?" i zadało następne równie mądre pytanie -"a czy nie można by tego kabla puścić jakoś inaczej" ?
W tym momencie opadło mi już wszystko co opaść mogło i po pozbieraniu z tarasu własnej szczęki powiedziałem lasce, że tak się nie da i aby w sprawie prądu budowlanego zgłosiła się do zakładu energetycznego.

Także Twoja propozycja pociągnięcia kabla internetowego w poprzek terenu Klubu jest - jakby to powiedzieć, aby nikogo nie urazić - na poziomie pytań owego blond stworzenia ...

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Co palicie z żoną w godzinach Waszej pracy internetowej?

BTW akurat mam tydzień oglądania filmu szkoleniowego "Prosiaczek i przyjaciele", polecam fragment o 'biegunie', jakby co Monia Ci wytłumaczy

-----

Kocurku, a pozwoliliby Ci się wpiąć z twoim routerem do sieci i prądu? Tak sobie myślę...

Pijemy - nie palimy a pijemy...
To zdrowszy nałóg



Prąd to nie problem ale już widzę oczyma wyobraźni to zdumienie Henia jak mówię, że chcę się podpiąć swoim routerem do sieci klubowej i pociągnąć przewód na jacht.

Chyba byłby bardziej zdumiony niż ja propozycją tego blond stworzenia

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

OT
Blondyna dobrze kojarzyła.
To jest normalna procedura zwana prowizorką. Oczywiście zakładana przez uprawnionego elektryka, zarejestrowana w zakładzie energetycznym, dodatkowy licznik wpięty do sąsiada. Klient płaci za swój prąd. Miejscowa "Energa" w ciągu roku postawi docelową skrzynkę. Sam to ćwiczyłem.
Co innego ciągnięcie kabla 300 metrów.....Trochę kosztowne, jednak są wymogi co do wkopania i żadna brona go nie uszkodzi. Jak mały dom do stanu surowego zamkniętego bardziej opłaci się na agregacie.

Słuchaj - też to wiem - sam ciągnąłem w ten sposób prąd budowlany w czasie budowy, ale było to 10 metrów i tam nic nie jeździło.
Moje zdumienie wynikało propozycji ciągnięcia tego kabla w poprzek przez pole sołtysa i chyba nieznajomości kosztów owej operacji.
Bo chcąc to zrobić zgodnie z literą prawą trzeba to byłoby te 300 m. kabla zakopać na ok 70 cm.
A mogłoby być niekoniecznie tanie.

Koniec końców blond stworzenie założyło docelowy prąd przez PGE i tak sie okazało najzdrowiej.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

W klubie masz prąd na jachcie bezprzewodowo?
Są urządzenia ciagnące ethernet po linii 230 volt, nadajnik wpinasz w gniazdko 230V klubie, odbiornik na jachcie lub w skrzynce przy jachcie (po drodze nie powinno być licznika z uwagi na indukcyjność, ale z nowymi licznikami elektronicznymi to nie wiem).
A zdumienie Waszego Henia bezcenne

PS. U mnie za oknem w tej chwili wali śnieg, a u Was?


-----

My - naród z zaścianka - jesteśmy zacofani i mamy w Klubie sieć tylko po WIFI...
Nie mamy potrzeby inaczej - to działa OK a pamiętaj, że - cytując klasyka - "lepsze jest wrogiem dobrego ...
Poza tym mamy w skrzynkach liczniki co niejako kończy temat.
Także nie ma co nad nim dłużej deliberować.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Ja raczej myślałem o podpięciu się twoim routerkiem, wpięciu w niego jakiej zewnętrznej kierunkowej antenki na bosmanacie i zrobienie własnej sieci Wi-Fi Bury-Kocur123 np. Do tego antenka na jachcie i po temacie...

No to zrobiłem sobie taką jachtową sieć tyle, że w oparciu o LTE Plusa.
Antena z modemem na bramce - przesył obrobionego sygnału do routera przewodem koncentrycznym i dalej wewnątrz WIFI.
Póki co działa to - odpukać - świetnie.
I jestem niezależny, o co chodziło.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

A to moje czytanie szwankuje bo przysiągłbym, że ktoś narzekał na rwanie się VPN po LTE. Jak działa to nie ma tematu.