Po ubiegłorocznym sezonie wyrzuciłem 10 litrowy metalowy kanister z uwagi na uszkodzoną uszczelkę. Zanim podjąłem decyzję jego wyrzucenia to zastanawiałem się czy dodatkowo kupić dwa pięciolitrowe kanistry plastikowe. Po perturbacjach z wyprowadzeniem się Praktikera w pobliżu mojego miejsca zamieszkania zadomowiła się firma Leroy Merlin. Sprawdziłem w wyszukiwarce czy mają coś takiego w ofercie jak kanistry i po znalezieniu takowych zdziwiły mnie opinie użytkowników na temat tych kanistrów. Chodzi o nieszczelność którą zarzucają tym kanistrom użytkownicy.
https://www.leroymerlin.pl/porzadki-w-ogrodzie/transport-i-przechowywanie/kanistry/kanister-5-l,p62647,l2585.html
Z ciekawości zajrzałem na stronę Castoramy a tam przy podobnie wyglądających kanistrach opinie na ich temat są pozytywne. Czy koledzy którzy mają swoje łódki używają takich kanistrów i co mogą powiedzieć na ich temat?
Druga sprawa dotycząca kanistrów to taka, że chyba na forum motorowodnym przeczytałem kiedyś, że np. tankując benzynę do kanistrów po niemieckiej stronie to nie napełnią mi kanistra jeżeli nie będzie miał on oznaczenia CE. Jeszcze zanim wywaliłem ten metalowy kanister przyglądałem się pod tym kątem kanistrom w jednym z marketów. Pamiętam, że były to kanistry plastikowe w kolorze czarnym i znak CE był ale tylko na przyczepionej do kanistra etykiecie a nie zauważyłem go nigdzie na samym kanistrze. A taka etykieta po jakimś czasie może być do wyrzucenia. To tak jakby ten kanister nie miał żadnego oznaczenia CE

Powiem tak, z tą szczelnością tych kanistrów jest różnie:-((((
Ja kupiłem kanister w Makro, 20 l plastikowy podobny do tych metalowych, jak na razie nie narzekam.

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła

Uzywam podobnych jak z leroya i nie ma problemu. Zdecydowanie wole 5 l.
W Niemczech w portach nikt nie patrzył na oznaczenia.

_________________
pozdrowienia piotr

No właśnie nie chciałbym trafić na te nieszczelne.Tu nie chodzi o porty tylko o stacje benzynowe. Chodzi mi po głowie wyprawa na niemiecką stronę od strony Odry w kierunku Berlina. Ale co z tego wyjdzie to jeszcze nie wiem.

Nadgorliwość ( i niewiedza) niektórych osobników ( niemieckich oczywiście) jest zdumiewająca.
Znak CE ( inaczej deklaracja zgodności z Nowym Podejściem) akurat ma niewiele wspólnego z kanistrami
Tu masz coś więcej na temat
http://www.ce-polska.pl/deklaracja-zgodnosci-ue
Co do polskich kanistrów ""na paliwo"" mam mieszane uczucia. Wcześniej czy póżniej zaczynają przeciekać. W niskich temperaturach po prostu pękają. Do swojej łódki ( i samochodu) problem kanistrów rozwiązałem w czasie ostatniego pobytu w Niemczech. Na stacji benzynowej nabyłem 4 czerwone kanisterki na paliwo, opisane w języku niemieckim że ""do paliw płynnych"" i oznakowanych CE. Koszt 5 litrowego kanisterka z nakładanym przewodem-lejkiem to całe 2,20 ojro czyli taniej niż u nas. Czy warto się szczypać i kupować nieznanej marki ""produkt"" polski???

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

Problem z ""naszymi"" kanistrami wynika częstokroć z zastosowanego surowca. W większości przypadków jest to granulat z odzysku/przerobu wtórnego odpadów plasticzanych. Nigdy nie masz pewności co w takim granulacie jest.
Scenka z ubiegłego roku - późna jesień.
Gostek przytargał do portu 2 kanistry a 30 l każdy. Był wielce zdziwiony gdy postawił je za kratownicy pomostu. Po kilku minutach na wodzie pokazała się kolorowa plama benzyny. Było chłodno, gdzieś po drodze puknął kanistrem i w grubej części dna okazało się być pęknięcie. Gość tak 130 żywej wagi ale rekord na 200 m pobity- do sklepu po Ludwika.

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

Gdybym popłynął na niemiecką stronę to chciałbym wyruszyć z większym zapasem paliwa żeby nie biegać za często z kanistrami po paliwo. Ale myślę czy jakbym chciał na niemieckiej stacji zatankować takie kanistry które mam to czy by mi tego nie zakwestionowali. A tu znalazłem tą wypowiedź na forum motorowodnym odnośnie tankowania na niemieckich stacjach:
http://forum-motorowodne.pl/niemcy/berlin/msg17068/#msg17068

Zakupiłem 2 kanistry takie jak w linku z mojego pierwszego postu. Moje obawy co do szczelności częściowo się potwierdziły ale znalazłem przyczynę i zostało to przeze mnie poprawione. Doceniałem możliwość przelewania benzyny z kanistra przez nakręcany lejek do zbiornika zewnętrznego silnika. Ale podczas przelewania benzyny zauważyłem, ze w końcowej fazie przelewania kiedy kanister był już prawie pusty w okolicach nakrętki trzymającej lejek pojawiała się benzyna świadcząca o nieszczelności. Przyjrzałem się dokładnie jak wygląda rurka lejka która jest wkładana w otwór kanistra i zwróciłem uwagę, że w miejscu klejenia (zgrzewania) dwóch połówek tej rurki na zewnątrz są dwa niewielkie garby. Obciąłem te garby ostrym nożem i od tego czasu nie zauważałem nieszczelności podczas przelewania benzyny z kanistra.

Ja od kilku lat używam takich z Juli i jestem z nich bardzo zadowolony:

https://www.jula.pl/catalog/motoryzacja ... ne-629294/

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

20l dla mnie zdecydowanie za ciężki, od lat używam czarnych 10l kupionych kiedyś na Orlenie. Zakręcone nigdy nie ciekły, ale jak nakręcam żółty lejek, to przez torebkę foliową, bo trochę się wysącza podczas nalewania. Co do Niemiec, dodam tylko, że od cytowanych wątków z forum motorowodnego z 2012 niewiele się zmnieniło, na trasie od Odry przez Berlin do Amsterdamu znalazłem 2 stacje nawodne - klubową koło Hannoweru i gdzieś na Dortmund-Ems Kanal w okolicach Muenster. Parokrotnie musiałem jeździć rowerkiem i raz miałem śmieszną sytuację: po zatankowaniu włożyłem kanistry do toreb bocznych na bagażniku i idę zapłacić, Pani na stacji pyta mnie o certyfikat na kanistry?!!! mówię, że kupiłem je w Brandenburgu w markecie (widziałem tam bardzo podobne) i żadnego certyfikatu nie miały. Pani na to, że nie powinienem ich w takim razie używać!!! ja, że mogę za diesla nie płacić i niech mi pokaże gdzie mam go wylać. Natychmiast wyciągnęła łapke po kasę.

_________________
Maciej Stachowicz