Wysłałem wiadomość na PW ( nawet 2 razy wczoraj i dzisiaj ) i mam ją w "niewysłanych " (2 sztuki ) . Są dwie możliwości: albo wiadomości nie wyszły ode mnie w sposób prawidłowy,albo będą tam tkwić do momentu przeczytania przez odbiorcę-która wersja jest prawdziwa?

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Znalazłem odpowiedź .....będzie tam aż zostanie przeczytana.

_________________
Gorszy Sort Polaków...

Za samodzielne rozwiązanie problemu - pochwała przed frontem kompanii.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Aczkolwiek nazwa "niewysłane" debilna jest. Zmiana nazwy z "niewysłane" na "nieprzeczytane" (albo lepiej: "wysłanie, nieodczytane") IMHO rozwiązałaby problemy chyba każdego, kto pierwszy raz wysyła PW.

_________________

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************

Zdecydowanie lepiej.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Nazwa może debilna, ale zgodna ze stanem rzeczywistym. Popieracie kłamanie dla wygody nowicjuszy?

No właśnie że nie.
Ja wysłałem, więc "wysłane" (z mojego komp. wyszło i czeka sobie na serwerze). Adresat nie odebrał (tu tożsame z "nie przeczytał") jeszcze. Więc "nieodczytane".

_________________

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************

Z przykrością stwierdzam, Wojtku, że jesteś w absolutnie mylnym błędzie.

Nie jest to prawdą. Ta wiadomość nigdy nie gościła na Twoim kompie. Korzystając z formularza przesłanego przez serwer na przeglądarkę wpisałeś tekst i nadawcę, co następnie zostało przez serwer (poza Twoim kompem) odpowiednio sformatowane i dopiero wtedy powstała wiadomość.

Tylko, że dopóki nie odebrał, ona oczekuje w kolejce "czekających na wysłanie". Twojej, nie jego. Możesz to łatwo sprawdzić - do czasu wysłania wiadomości można ją usunąć, potem już nie (tak to zawsze działa). Sprwdź, czy możesz usunąć tę oczekującą
Więc "nie wysłane". CBDU. Sorki

Tia.
Jeśli coś się wysyła, to to coś zmienia miejsce IMHO. A taka PWutka to cały czas, od poczęcia aż do naturalnej śmiercie jednym maluśkim rekordem w bazie jest.

Ba! Jak już się "wyśle" i siedzi grzecznie w "wysłanych" u jednego i w "odebranych" u drugiego to w dalszym ciągu jest ona jedna, jedyna, niczym palec u mojego sąsiada stolarza.

Ale to poprzednie ba, to jest nic w porównaniu z tym BA! Jak jeden z interlokutorów ją - w sensie, że tą PWutkę - skasuje i zniknie mu ona z wysłanych/odebranych, to ona sobie w dalszym ciągu w bazie siedzi i czeka na niewiadomoco.

Dopiero jak drugi kliknie "usuń" to właśnie wtedy ta PWutka się po raz pierwszy przesyła, do jakiegoś forumowicza o nicku /dev/null czy jakoś tak.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Ale ja nie byłem w okolicach serwera gdzie obecnie gości forum. Więc skąd ów serwer wie co chciałem napisać? Telepatycznie czy przez mój komputer (na którym ona jednak "gościła") z którego nastąpiła transmisja do serwera? Czyli: została wysłana z mego kompa. Ty nazywasz ją ją kolejką "czekających na wysłanie", ale wystarczy zmienić etykietkę na "czekające na odczytanie" i już jest OK. Mogę, mogę. Tak samo jak posty na forum (przez bodajże 0,5 godziny). Czy to oznacza że wiadomości umieszczone na forum nie są przez pół godziny wysłane? Jeśli tak, to odpowiadacze przez pierwsze pół godziny znają ich treść z... telepatii? Po co nam nam więc serwery, komputery, internety, tablety

_________________

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************

Nikt mi nic na PW nie wysłał...

Tu Wojtku masz dodatkowe info, żebyś nie myślał, że to tylko ja. Jak już się wyśle, to siedzi u obu. Do tego czasu nie jest wysłana

W okolicach geograficznych to może nie. Ale w okolicach sieciowych to jesteś cały czas.

Na którym gościł tekst. Nie będący jescze wiadomością. Dopiero serwer z niego wiadomość (czyli ten rekordzik) zrobił.
Pomyśl o tym tak - jak piszesz coś na kartce, to jest to kartka, która może stać się czymkolwiek. Jeżeli ją zapakujesz do koperty, to powstaje list. Przed tą czynnością jest to zapisana kartka, nawet jeżeli chcesz ją nazywać listem

Mylisz pojęcia. Wiadomość przed wysłaniem możesz usunąć całkowicie (rekordzik znika u "dev/null" użytkownika). Wiadomość po wysłaniu usuwasz tylko ze swojej skrzynki wysłanych. U odbiorcy ona dalej jest.
A post na forum wiadomością w tym rozumieniu nie jest.

Poddaję się!

_________________

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************

Nie przejmuj się za bardzo, tego nikt normalny nie rozumie, nawet większość informatołków

Tak czy siak, jak dopadnę Olka to coś z tym nieszczęsnym "niewysłane" zrobię. To już chyba pińcetna dyskusja pt. "Czemu się nie wysyłają PW?"

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

No bo jak wysyłam wiadomość z normalnej, nie porombanej forumowej, poczty to od razu pisze że wysłana, nawet jak odbiorca nie odebrał. Kto by to zrozumiał

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

PW to prywatna poczta doręczana ręcznie i obowiązkowe jest wpuszczenie listonosza.

_________________
Pozdrawiam
Marian Jasiński

Sezon ogórkowy. Wyłączysz to, to będzie coś innego.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *


Ocywiście. Ale system PW nie jest pocztą

Chyba wolę coś innego


Tam w panelu wysyłajkowym (UCP - user control panel) już występuje pozycja "wysłane" i "nieprzeczytane", więc żeby nie zaistniała - tak od razu - sytuacja z pierwszego cytatu to zmieniłem na "Nieprzeczytane przez odbiorcę".

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Masz rację. Problem zaczyna się przy aktualizacjach. PhpBB (silnik naszego forum) jest strasznie toporny przy aktualizacjach (istna masakra). Każda zmiana wymaga po aktualizacji, ręcznej modyfikacji wszystkich zmian które nanieśliśmy. Dlatego bronimy się przed mało istotnymi zmianami.

Dobre to forum. Nie wy....ło się na takim nicku

Jesteśmy umówieni na piątek, jeśli dobrze pamiętam. Po czwartym piwie jestem podatny na takie propozycje

To już było ustalone, na SIZ jadą porąbani. Dlaczego poczta dla porąbanych ma być normalna?

_________________
Olek Kwaśniewski