Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 13 maja 2024, o 01:00




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 79 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3
Autor Wiadomość
PostNapisane: 22 lis 2013, o 19:40 

Dołączył(a): 31 mar 2013, o 19:19
Posty: 2431
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 449
Uprawnienia żeglarskie: różne
Zbieraj napisał(a):
W Amsterdamie miałem kontrolę PSC na "Borchardzie". Inspektor zażyczył sobie obejrzenia ALRS-ów, Tide Tables, Lists of Lights i map na najbliższą podróż, czyli do Świnoujścia.

Januszu, a jeśli mógłbym Cię zapytać, bo wiele razy przechodziłeś różne Port State Controle: Czym kierują się zagraniczni inspektorzy w ocenie wyposażenia takiego polskiego jachtu?
a) własnymi krajowymi wymogami?
b) wymogami polskiego rozporządzenia w sprawie bezpiecznego uprawiania żeglugi przez jachty morskie, jako wymogami państwa bandery?
c) wymogami SOLAS? (ale uznają nasze "jachty sportowe" za statki pasażerskie?)
d) własnym widzimisię?

Jeśli to zagadnienie na oddzielny temat, to proszę, aby Maar to wydzielił.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 lis 2013, o 22:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5396
_jp_ napisał(a):
Czym kierują się zagraniczni inspektorzy w ocenie wyposażenia takiego polskiego jachtu?
Wszystkim na raz. :D
Jak coś ma powyżej 24 m LOA to jest to traktowane jako statek, więc inspektor PSC ma prawo kontrolować. Papiery sprawdza się pod kątem ich ważności. Wyposażenie - czy zgodne z kartą bezpieczeństwa. Urządzenia radiowe (w każdym znaczeniu, tzn. radar i navtex, inmarsat, ręczniaki VHF też) - zgodnie z kartą bezpieczeństwa i zezwoleniem na stację okrętową. Tratwy - zgodnie z atestami. Gaśnice - zgodnie z atestami. Plan pożarowo-ewakuacyjno-jakiś-tam - zgodnie z Solasem, tzn. czy jest we wszystkich korytarzach, mesach i czy jeden egzemplarz jest zwinięty w rulon i umieszczony w wodoszczelnej tubie na zewnątrz sterówki. No i czy jest w języku langłydż i czy zatwierdzony przez urząd morski.
Do tego, żeby przypieprzyć kapitanowi mamy SOLAS, Memorandum Paryskie, MARPOL, Ustawę o bezpieczeństwie, Ustawę o wyposażeniu etc., etc.
Ja w takich przypadkach nawet nie sprawdzam, czy inspektor na prawo, czy ma rację, czy powinien itp. Robię bilans: O co chodzi inspektorowi to wiem, ale o co chodzi mnie? Co ja chcę osiągnąć: udowodnić, że to ja mam rację, czy wyjść z portu. W 99% przypadków jedno wyklucza drugie.
Inspektor PSC w Amsterdamie przyszedł z zupełnie innego powodu. Papiery (elektroniczne) nie zgadzały się władzom portowym z rzeczywistością. Otóż poprzedni armator zgłosił "Najadena" do IMO jako statek pasażerski, bo to mu było wygodniejsze.
Numer IMO jest przydzielany raz na zawsze, więc kiedy wlazłem pierwszy raz "Borchardtem" do Amsterdamu władza portowa nieco się zdziwiła wyglądem statku pasażerskiego, zwłaszcza, że ja to zgłosiłem (zgodnie z certyfikatem okrętowym i kartą bezpieczeństwa) jako jacht.
- No to zmień w papierach - powiedziałem inspektorowi.
- Mogę zmienić, ale zgodnie z przepisami, po dokonaniu inspekcji.
- No to inspektoruj. Proszę cię uprzejmie. :lol:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski



Za ten post autor Zbieraj otrzymał podziękowanie od: Moniia
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 lis 2013, o 10:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 kwi 2013, o 22:06
Posty: 1574
Podziękował : 137
Otrzymał podziękowań: 303
Uprawnienia żeglarskie: ActiveCaptain & more
Moniia napisał(a):
To moze po prostu zapamiętamy, że na potrzeby żeglarskie KAŻDA mapa jest nieaktualna. To jest znacznie bliższe rzeczywistości i bezpieczniejsze, niż zakładanie, że dysponujemy mapą aktualną.

Juz gdzieś pisałam o spisach świateł - te, oraz locje (duże, statkowe, ale nie można mieć wszystkiego...) możemy mieć zaktualizowane na dni przed wyplynieciem i to za darmo. Ja jednak wole na nich polegać niz na aktualności mapy...


Zasada ograniczonego zaufania słuszna i nie podlega dyskusji, natomiast zasada przedkładania locji nad mapę nawigacyjną co najmniej ….. niezrozumiała.

Podczas planowania oraz kontroli podroży używamy niezależnie rożnych publikacji nawigacyjnych i każda powinna być aktualna. Nie ma racjonalnego powodu dla którego locja miałaby być „bardziej aktualna” uważam wręcz odwrotnie. System aktualizowania warunków hydrograficznych jest głownie nakierowany na aktualizowanie map nawigacyjnych, proszę pamiętać o P&T Notice a także ostrzeżeniach nawigacyjnych.

W podanym przykładzie były zapewne emitowane poprawki przygotowawcze następnie w trakcie prowadzenia prac poprawki czasowe oraz prawdopodobnie ostrzeżenia nawigacyjne bezpośrednio przed zmianą toru wodnego.

Teoretycznie najbardziej aktualna powinna być mapa ENC przygotowana przez Hiszpanów następnie mapy klasyczne oferowane przez admiralicje. W dalszej kolejności mapy klasyczne czy cyfrowe prywatnych producentów. Myślę, że aktualizacja locji mogła nastąpić o wiele później, nawet tej „zawodowej”.

Zbieraj napisał(a):
Czerwiec tego roku. Wychodzę "Chopinem" z Karlskrony.
Jak to było?
Noc ciemna i głucha i zimny wicher dmie
Załoga "Chopina" do wyjścia aż się rwie...
Minąłem latarnię między Aspo a Tjurko i poszedłem nieco w prawo (znaczy - moje prawo), bo docelowo chciałem na Christanso. Jechałem, oczywiście na navsimowskim Sailcruiserze.
I nagle mało nie wjechałem na kilkumetrową pałę, czerwoną, bez światła.
Po minięciu - morda w ekran - a tam nijakiej pały nie ma


No to mamy klasyczny przykład „jachtowania się na tom tomie” i to na Chopinie, jestem pod wrażeniem, przepraszam zainteresowanych ale wcześniej „wykuł” się ten ironiczno-żartobliwy termin.

Jeżeli nikt nie zauważył tej stawy to rozumiem, że planowanie i monitorowanie podroży odbywało się wyłącznie na mapach Jeppensena. Czy można spytać o wrażenia;

- ograniczenia przy planowaniu podroży na 13-15(?) calowym ekranie laptopa(?)
- czy taka wielkość ekranu była wystarczająca przy żegludze we fiordach/szkierach
- ewentualne niedogodności ze SCAMIN, powszechnie wiązane z funkcją zooming (przepraszam za anglicyzm ale nie znam polskiego terminu, zjawisko jest opisywane jako minimalna skala przy jakiej dany obiekt/znak nawigacyjny będzie jeszcze widoczny)

Pozdrowienia,
Krzysztof

_________________
Boat swapping, zapraszam viewtopic.php?f=3&t=23581

Pozdrawiam,
Krzysztof


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 lis 2013, o 11:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5396
SIRK napisał(a):
Czy można spytać o wrażenia;

- ograniczenia przy planowaniu podroży na 13-15(?) calowym ekranie laptopa(?)
Nie wiem, sprawdź. Na "Chopinie" nie ma laptopa. Ekran 24-calowy i stacjonarny komputer w zupełności wystarczają. Domagałem sie wprawdzie 50-calowego, ale armator się wykręcił pod pretekstem, że się do nawigacyjnej nie zmieści.
SIRK napisał(a):
- czy taka wielkość ekranu była wystarczająca przy żegludze we fiordach/szkierach
24 cale? Wystarczy. Ale gdyby było tylko 15" też by wystarczyło.
SIRK napisał(a):
- ewentualne niedogodności ze SCAMIN,
Duże! Masz pojęcie ile się trzeba nakręcić kółkiem od myszy?
SIRK napisał(a):
Jeżeli nikt nie zauważył tej stawy
Głowy nie dam, ale chyba na dziobie stoją jakieś oczy.
SIRK napisał(a):
rozumiem, że planowanie i monitorowanie podroży odbywało się wyłącznie na mapach Jeppensena.
Oj, chyba za dużo się najeździłeś flotą handlową. Ortodroma przez Atlantyk namalowana tuszem i jadymy. Otóż są tacy WAFI's, którzy po wyjściu z portu zmieniają zdanie i zamiast tu postanawiają płynąć tam. W tym momencie cały pracowicie przygotowany plan podróży bierze w łeb. Robi się nowy, ale to chwilę trwa. A jak tylko wiatr, skubany, nie chce wiać z planowanej przez prognozy strony, to co chwilę plan podróży szlag trafia.
SIRK napisał(a):
No to mamy klasyczny przykład „jachtowania się na tom tomie”
Ależ skąd! Ja pływam na Automapie, bo bardzo mi sie podoba głos Hołowczyca. :rotfl:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski



Za ten post autor Zbieraj otrzymał podziękowania - 2: Były user, Maar
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 lis 2013, o 11:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
Zbieraj napisał(a):
Ależ skąd! Ja pływam na Automapie, bo bardzo mi sie podoba głos Hołowczyca.


Ale w rejsie na poszukiwanie Puffina myślałem, że zgłupnę jak twój Hołowczyc gadał jak najęty co insze niż Wiślak Grzywiastego a ja jak ten durny siedziałem za sterem, słuchałem taśtasiowania diesla z komina i się zastanawiałem czy nie trzeba się będzie przekładnią nawrotną posiłkować, gdybyśmy w nieprzepisowych bo białych światłach dziobowych nie zoczyli onego mostu to byłoby krucho ze znalezieniem wejścia do portu /chytre bo stawa jakowaś bes sęsu w kanale wejściowym stoi na środku i przypie... można idąc torem/.

Następnym razem google mapsy cuś w papierze albo na pamięć pojedźmy ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 lis 2013, o 16:07 

Dołączył(a): 31 mar 2013, o 19:19
Posty: 2431
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 449
Uprawnienia żeglarskie: różne
SIRK napisał(a):
(..._- ewentualne niedogodności ze SCAMIN, powszechnie wiązane z funkcją zooming (przepraszam za anglicyzm ale nie znam polskiego terminu, zjawisko jest opisywane jako minimalna skala przy jakiej dany obiekt/znak nawigacyjny będzie jeszcze widoczny)
Chyba chodzi ci o generalizację mapy (im mniejsza skala tym mapa mniej szczegółowa, czyli bardziej ogólna, czyli bardziej "generalna").


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 lis 2013, o 16:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Sirk, za dużo założeń robisz. Ja Ci gwarantuje, ze moje locje są aktualne, w przeciwieństwie do map. Bo locje których używam to NGA Sailing Directions, które zaktualizowane moge ściągnąć tuż przed wyplynieciem. Mapa, nawet świeżo kupiona - jest mniej aktualna. A elektronicznych nie używam jak nie muszę (taka dziwna jestem). Spis świateł tez ściągam aktualny. A co nie świeci, nieco mniej mnie interesuje - bo zakładając, ze moje mapy nie są aktualne, nie wpycham sie w miejsca, gdzie moze mieć to znaczenie. Jesli zaś zmieni sie charakterystyka swiatla - mam tą nową. Bedą jakieś istotne zmiany na wybrzeżu - będę miAla to w locji.
I w ten sposób, dysponuje aktualnymi informacjami tam gdzie to możliwe i potrzebne. Nie uważam, aby w przypadku mapy akurat było.

Plywalam w Arktyce w zeszłym roku. Możesz mi powiedzieć, co mi na takim podejściu do Pyramiden z tzw. aktualnej mapy (takiej w pełni wg definicji?) Dla ułatwienia dodam, ze połowa brzegu ma tam przerywaną linie, bo nikt nie wie, gdzie sie tak naprawdę zaczyna, a tam gdzie jest to i tak ostatnie pomiary są starsze niz pol wieku...

To ja wole swoje założenie...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 lis 2013, o 17:25 
SIRK napisał(a):
No to mamy klasyczny przykład „jachtowania się na tom tomie...”

Wyczuwam nonszalancję i pejoratywne zabarwienie Twojego stwierdzenia. Rozumiem że nie umiesz posługiwać się Tom Tomem?
Mapa elektroniczna jest jednym z narzędzi nawigacyjnych. Wystarczy się nią umieć posługiwać by bezpiecznie pływać w rejonie gdy oczy płatają figla (mogą pewnie to potwierdzić koledzy uczestniczący w wyjściu z Karlskrony na rejsie Zawiszy 100+)

Monia, umie posługiwać się doskonale locjami. Zbieraj... doświadczeniem i wszystkim innym na raz. I o to chodzi! Biorąc jednak pod uwagę temat wątka.. trzeba też umieć posługiwać się SCAMINem i SCAMAXem oraz zmianą skali kompilacji jak i samym skalowaniem...;), Lecz nade wszystko trzeba wiedzieć czym się dysponuje, żeby zać ograniczenia.

Wyposażenie techniczno-nawigacyjne Chopina jest dużo lepsze nić niejednego tzw. statku konwencyjnego. Z prostej przyczyny... na statku konwencyjnym armator kupuje tylko to co MUSI. Na Chopinie oprócz tego co armator musi .. instaluje to co kapitanowie uważają, że poprawi bezpieczeństwo.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 lis 2013, o 15:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 kwi 2013, o 22:06
Posty: 1574
Podziękował : 137
Otrzymał podziękowań: 303
Uprawnienia żeglarskie: ActiveCaptain & more
Przepraszam wszystkich których uraziło stwierdzenie „jachtować się na tom tomie”, cytując te słowa starałem się zwrócić uwagę na zjawisko, utrzymując równocześnie bardziej żartobliwy charakter naszych wypowiedzi.

Jacek, czy możesz wyjaśnić;
-na jakiej podstawie twierdzisz, że na „statku konwencyjnym armator kupuje tylko to co musi”
-podać różnice w wyposażeniu techniczno-nawigacyjnym pomiędzy Chopinem a „statkiem konwencyjnym”
-czy możesz rozwinąć swoją myśl i wyjaśnić z jakiej wiedzy, doświadczenia i szeroko rozumianego postępu korzystają kapitanowie Fryderyka Chopina przy zamawianiu dodatkowego i nieobowiązkowego wyposażenia

Zbieraj napisał(a):
Oj, chyba za dużo się najeździłeś flotą handlową. Ortodroma przez Atlantyk namalowana tuszem i jadymy. Otóż są tacy WAFI's, którzy po wyjściu z portu zmieniają zdanie i zamiast tu postanawiają płynąć tam. W tym momencie cały pracowicie przygotowany plan podróży bierze w łeb. Robi się nowy, ale to chwilę trwa. A jak tylko wiatr, skubany, nie chce wiać z planowanej przez prognozy strony, to co chwilę plan podróży szlag trafia.


Pisząc o planowaniu i monitorowaniu podroży pytałem wyłącznie o doświadczenia i ewentualne uwagi związane z pracą na mapie elektronicznej w rejonie o rozbudowanej linii brzegowej. Nie zamierzałem oceniać takiego czy innego zachowania.
Czytając natomiast w odpowiedzi o swoich domniemanych przyzwyczajeniach oraz zachowaniach „wafi” (nie toleruje tego zwrotu) trochę się pogubiłem i nie rozumiem stanowiska. Zapewne jest to temat do dyskusji ale chyba w innym wątku, zamiast utarczek słownych przytoczę jedynie stanowisko RYA.
http://www.rya.org.uk/infoadvice/regssa ... spx#voyage

Moniia, nie zamierzam nikogo przekonywać do używania map cyfrowych, po prostu nie mogę się pogodzić z twierdzeniem o „wyższości aktualnej locji nad nieaktualną zwyczajowo mapą”.
Nie znam Spitsbergenu i Pyramiden ale jeżeli jest jakieś światło to zapewne jest i dokładana pozycja na mapie, zresztą w rożnych miejscach można się decydować na rożne rozwiązania, czasami nawet niekonwencjonalne. Ale gdybym musiał wybierać to na wejście do omawianej Karskrony wybrałbym nieaktualna mapę cyfrową.
Nie wiem ilu czytających żegluje w szkierach, myślę że wielu, może ktoś podzieli się swoimi doświadczeniami ze światłami sektorowymi oraz nawigacją na wszelkiego rodzaju ploterach z wgranymi mapami.
Ja osobiście mam nadzieje, że już niedługo będę mógł nawigować na mapach ENC aktualizowanych online i właśnie o tym chciałem dyskutować w tym wątku.

A jeżeli ktoś ma wolną chwile to może sprawdzić jak jest opisane to podejście w locji, polecam także uwadze bardzo obrazowy opis gasportu w Świnoujściu.
Dla zainteresowanych,
http://msi.nga.mil/NGAPortal/MSI.portal ... pub_detail
_jp_ napisał(a):
Chyba chodzi ci o generalizację mapy (im mniejsza skala tym mapa mniej szczegółowa, czyli bardziej ogólna, czyli bardziej "generalna").


Właśnie o to mi chodziło, nie znalem tego terminu a bardzo dobrze oddaje problem. Moim zdaniem jest to jedna z największych niedogodności mapy cyfrowej tym większa im mniejszy wyświetlacz.
Monitor 50calowy może byłby dobrym rozwiązaniem to prawie standardowe wymiary mapy klasycznej, niestety nie słyszałem o takim rozwiązaniu. Dla „zawodowców” standardowe wymiary ekranu to średnio 21-25cali a dla nas ………… rożnie i właśnie o tym także można porozmawiać.
Pomocą przy tym problemie jest funkcja „check the road” pytanie tylko czy użyteczna dla żeglarza? czy ktoś korzysta a raczej kto zawierzy?
Myślę że niedługo zacznie się okres agresywnego marketingu i raczej warto będzie podejmować świadome decyzje.
SCAMIN czy „generalizacja mapy” to nie tylko niedogodność ale także duże zagrożenie dla nieuświadomionego użytkownika. A kolega Jacek mógłby trochę więcej napisać zamiast rzucać hasłami potęgując wrażenie „tajemnej wiedzy”

Pozdrowienia,
Krzysztof

_________________
Boat swapping, zapraszam viewtopic.php?f=3&t=23581

Pozdrawiam,
Krzysztof


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 lis 2013, o 17:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
no a ja wolę swoje rozwiązanie i tyle.
a co do Twoich problemów z generalizacją mapy - planowanie na elektronice polega między innymi na tym, że najpierw wyznaczasz sobie drogę z A do B, a potem przeglądasz ją sobie na DUŻEJ skali aby zobaczyć, czy nie musisz wstawić sobie po drodze punktów C, D, i E... To wszak całe piękno wektorowej mapy, że można ją powiększyć uzyskując detale z dokładnych map...

Więc gdzie problem?

aha, zadałam sobie trud przeczytania locji (publikacja Sailing Directions Enroute Baltic Sea (Southern Part) nr.194 - strony 212-216) o podejściu do Świnoujścia i Świnoujściu.
Zajrzałam też do spisu świateł (publikacja nr 116 List of Lights 2013 Baltic Sea etc. str.85-86). Sprawdziłam sobie NtM dla obu publikacji*. Zajęło mi to jakieś 15 minut (wolny net dziś...).

I nie bardzo wiem, o co Ci chodzi. Wejdę do Świnoujścia z tymi informacjami i zwykłą, starą nawet papierową mapą? Bezpiecznie? Wejdę. To co że coś budują? Obejrzę od strony toru. WZDŁUŻ którego będę sobie szła. Wiesz, co innego ŚWIADOME używanie takich a nie innych pomocy a co innego robienia fetyszu z "AKTUALNOŚCI" I "NOWOCZESNOŚCI".

btw, link który podałeś nie prowadzi do locji Bałtyku a do spisu świateł Grenlandii :twisted:

*wyszukiwarka NGA jest bardzo przyjemna. Pozwala w minuty sprawdzić, czy w konkretnej publikacji coś się zmieniło w określonym czasie. Przy czym jeśli umieszczą na stronie zaktualizowane wydanie tej publikacji, też dostaniemy taką informację przy wyszukaniu. Dzięki temu mogę trzymać na kompie kopie locji i spisów a sprawdzam tylko, czy w interesujących mnie coś się zmieniło od czasu ich wydania, lub, że muszę ściągnąć nową. Proste, a cieszy :)

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 lis 2013, o 17:55 
SIRK napisał(a):
Jacek, czy możesz wyjaśnić;
-na jakiej podstawie twierdzisz, że na „statku konwencyjnym armator kupuje tylko to co musi”
-podać różnice w wyposażeniu techniczno-nawigacyjnym pomiędzy Chopinem a „statkiem konwencyjnym”
-czy możesz rozwinąć swoją myśl i wyjaśnić z jakiej wiedzy, doświadczenia i szeroko rozumianego postępu korzystają kapitanowie Fryderyka Chopina przy zamawianiu dodatkowego i nieobowiązkowego wyposażenia


Hm.. Wiesz co Krzysztof... żadna to wiedza tajemna, ale wybacz.. nie bardzo wiem do czego ta dyskusja ma doprowadzić? Oczywiście to Twój wątek i masz prawo poprowadzić go tak jak chcesz, ale jako jego właściciela, proszę tylko abyś zadbał o merytorykę (a w szczególności zwracał uwagę na rzetelność; wielu ludzi czerpie stąd swoją wiedzę)

Nie to, żebym się wykręcał od odpowiedzi na zadane pytania, ale odpowiedź na nie wymagałaby przepisania kilku aktów prawnych. Od konwencji SOLAS, poprzez Dyrektywę 96/98/WE, do ustawy o bezpieczeństwie morskim. A tego po prostu robić mi się nie chce.. bo jest tego od groma w Necie.

Powiedziałeś żartobliwie i pewnie wszyscy odebrali to żartobliwie. Jednak każdy żart jest coś wart i coś w podtekście niesie (nie odbieram Tobie w ogóle racji w tym żarcie). Starałem się tylko poważnie powiedzieć, że jakby ktoś tam znał technologię (i zasady zdrowego rozsądku) którą stosował.. to do jeziora by nie wjechał. Stosowanie znanych sobie narzędzi oraz zdrowego rozsądku tym bardziej zobowiązuje na morzu. I tylko tyle chciałem powiedzieć.

Jacek


Ostatnio edytowano 26 lis 2013, o 18:08 przez JacekBol, łącznie edytowano 1 raz

Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 lis 2013, o 17:59 
Moniia napisał(a):
To co że coś budują? Obejrzę od strony toru.


Moniu.. jeśli akurat nie będzie mgły, połączonej ze śnieżycą (czytaj: "będe coś widziała") a Twój ostatni port nie będzie w okolicach Kołobrzegu.
Kapitanowie promów Skania szacują, że 25 wejść do Portów w Świnoujściu i Ystad odbywa się przy widzialności stopnia 0 lub 1.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 lis 2013, o 18:06 
SIRK napisał(a):
Ja osobiście mam nadzieje, że już niedługo będę mógł nawigować na mapach ENC aktualizowanych online i właśnie o tym chciałem dyskutować w tym wątku


To dyskutujmy o tym...

Materiał do dyskusji...: Filmik z aktualizacją i pobieraniem map on-line


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 lis 2013, o 18:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
JacekBol napisał(a):
Moniia napisał(a):
To co że coś budują? Obejrzę od strony toru.


Moniu.. jeśli akurat nie będzie mgły, połączonej ze śnieżycą (czytaj: "będe coś widziała") a Twój ostatni port nie będzie w okolicach Kołobrzegu.
Kapitanowie promów Skania szacują, że 25 wejść do Portów w Świnoujściu i Ystad odbywa się przy widzialności stopnia 0 lub 1.


25 na ile? bo ja zawsze miałam dobrą widzialność... a w zimie jednak wybieram cieplejsze wody :D

a serio, gdybym miała takie warunki, to bym się do ŻADNEGO portu nie pchała. Zgodnie z powyżej przytoczoną zasadą i wiedzą, jakie ograniczenia moje pomoce nawigacyjne mają.

Bo w sumie i po co? Prysznic mam na jachcie, a śnieżyca i mgła wieczne nie są...

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

ps. czy coś pisałam o nieużywaniu prognoz pogody? Nie wydaje mi się, a z Kołobrzegu do Świnoujścia jakoś tak blisko jest. Wolę przesiedzieć w tawernie w Kołobrzegu ;)

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lis 2013, o 00:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 12965
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2920
Otrzymał podziękowań: 2591
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Moniia napisał(a):
Kołobrzegu do Świnoujścia
Można się kłócić... tylko po co?
Tak sobie wymyśliłem, że resztę tego, co już napisałem... opowiem Wam kiedyś prywarnie.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2013, o 18:43 

Dołączył(a): 6 paź 2011, o 13:51
Posty: 119
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 53
Uprawnienia żeglarskie: k.j.
Zbieraj napisał(a):
Już Ci wygłaszam wykład i to ilustrowany:
Czerwiec tego roku. Wychodzę "Chopinem" z Karlskrony.
Trochę znowu OT z OT, ale w nawiązaniu do poprzednich postów...

Jak biedny obieżyświat poprawia niepoprawialne mapy...

Kiedyś pisałem krótko o automaciku, jakiego używam do nanoszenia poprawek z (U.S.) Notices to Mariners, ale bez przykładów, może warto podać na okoliczność tego przypadku.

Pobieram ze strony NGA teksty NtM i prostym programikiem konwertuję to do zbioru waypointów, zbioru śladów (linii) i zbioru tekstów pojedynczych notice'ów. Wczytuję do jakiegokolwiek programu obsługującego GPX. Waypoint zawiera podstawowe informacje, czego zmiana dotyczy i czasem, jeśli się zmieści, praktycznie cały opis. Oprócz tego link do pełnego tekstu danego notice'u.

Ważne, że to działa dla każdego rodzaju map i dla każdego programu z GPX, choć jeśli nie ma czegoś takiego jak "layers", to trudno to potem usunąć/schować.

W załączeniu przykład z Karlskrony i obrazek wszystkich notices dla Regionu 4 z lat 2012 i 2013.

To oczywiście nie to samo, co naprawdę aktualna mapa, ale ...


Załączniki:
Region4_2012_2013.jpg
Region4_2012_2013.jpg [ 171.16 KiB | Przeglądane 4874 razy ]
Jest_tez.jpg
Jest_tez.jpg [ 161.32 KiB | Przeglądane 4874 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 gru 2013, o 13:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 kwi 2013, o 22:06
Posty: 1574
Podziękował : 137
Otrzymał podziękowań: 303
Uprawnienia żeglarskie: ActiveCaptain & more
PjotrC napisał(a):
To oczywiście nie to samo, co naprawdę aktualna mapa, ale ...


Nie bądź taki skromny, jeżeli dobrze zrozumiałem, to w tani i chyba prosty sposób uzyskujesz aktualną mapę. Ciekawe rozwiązanie, gdybym coś więcej wiedział o konwertowaniu GPX, to może napisałbym rewelacyjny.
Niestety moja wiedza komputerowa jest skromna, czy możesz napisać trochę więcej?
Sądząc po ilości kliknięć w zamieszczone przykłady to zainteresowanych jest sporo a nie wierze, że tylko ja mam takie braki.
Pytanie najważniejsze to jak selekcjonujesz poprawki, używasz „summary of corrections” czy raczej wyszukiwarki dla regionu, mapy czy może jeszcze jakiś inny trick?
Na ile konwertowanie danych może być automatyczne a na ile manualne? Czy pisząc o „layers” miałeś na myśli mapy wektorowe a problem z edycją dotyczył tylko map rastrowych?
Moniia napisał(a):
Więc gdzie problem?

To nie problem tylko tak jak wcześniej napisałem duża niedogodność. Byliśmy przyzwyczajeni do mapy papierowej formatu A0 lub przynajmniej A2 i trudno się przestawić na ekranik kilkunastocentymetrowy.
Nie tylko chodzi o planowanie podroży, monitoring także bywa niekomfortowy. Myślę, że 9 calowy ekran to bezwzględne minimum.

A tak w ramach wspomnień to fajnie było prowadzić nawigacje na mapie 500 a o prognozach meto dumać nad 1501 przynajmniej wszystkie brzegi było widać. Może trzeba kupić ostatnie klasyczne egzemplarze i zalaminować.

Wracając do tematu wątku to dowiedziałem się, że nie tylko za 2-4 lata około 80proc. floty handlowej będzie uprawiało „paperless navigation” ale co ciekawsze to wszyscy użytkownicy tych systemów musza być obowiązkowo przeszkoleni. Oficjalnie podaje się dwa dodatkowe kursy dokształcające;

- Basic ECDIS Training – IMO model course 1.27 (40h tj. 4-5 dni)
- Type Specific Training – typowa „gałkologia” (1-2 dni)

Oczywiście dotyczy to naszych „zawodowych” kolegów, jako komentarz powtórzę pytanie, na czym polega ta „wiedza tajemna”?

Pozdrowienia,
Krzysztof

_________________
Boat swapping, zapraszam viewtopic.php?f=3&t=23581

Pozdrawiam,
Krzysztof


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 gru 2013, o 17:07 

Dołączył(a): 6 paź 2011, o 13:51
Posty: 119
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 53
Uprawnienia żeglarskie: k.j.
SIRK napisał(a):
jeżeli dobrze zrozumiałem, to w tani i chyba prosty sposób uzyskujesz aktualną mapę.
Niestety, nie...

W otrzymanym w ten sposób zbiorze poprawek nie ma np. szczegółów znajdujących się na wklejkach (jest tylko informacja, że "tu ma być wklejka"), a w ogóle nie ma śladu zmian, które weszły w skład nowego wydania mapy, tzn. różnic między ostatnią poprawką do starego wydania, a New Edition. Na szczęście NGA rzadko wydaje New Editions, a jeśli już interesuje mnie dane miejsce, to sobie odpowiednią wklejkę obejrzę.

Konwersja jest w pełni automatyczna, tzn. wchodzi tekst w postaci "csv, PC format, degrees, decimal minutes" dla dowolnego zakresu map i dat, a wychodzą 2 pliki GPX: waypointy i kreski. Zebranie i przetworzenie poprawek dla całego świata dla 1 roku to ok. 1/2 godziny pracy.

Czyli wynikiem na pewno nie jest aktualna mapa, ale dość obszerny i pożyteczny zbiór wskazówek, które mogą się czasem przydać w ogóle bez szczegółowej mapy, by zobaczyć z grubsza co się w danej okolicy działo.

Wszystko dzięki prostej i przejrzystej strukturze, w jakiej U.S. NGA publikuje Notices to Mariners.

Więcej przykładów i szczegółów opisałem swego czasu tu http://www.cruisersforum.com/forums/f13 ... 560-2.html


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 gru 2013, o 23:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 gru 2012, o 23:43
Posty: 25
Lokalizacja: Gliwice
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: jach. st. morski
SIRK napisał(a):
jak tu w miarę tanio wyposażyć jacht w mapy ENC.

No właśnie. Tu sugerują że są jakieś darmowe rozwiązania...
Korzystacie z tego: http://www.nauticalcharts.noaa.gov/mcd/enc/resource.htm

_________________
dentysta Gliwice


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 79 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 38 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL