Heh - a napisałem gdzieś, że "każdego jachtu który wpływał"?

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

To może lepszym wyznacznikiem byłoby gdyby na stronie mariny były podane nie długości, a głębokości jachtów dopuszczalne. Gdzie tu przysłowiowa stopa pod kilem i dla jakich jednostek ta stopa jest zachowana, dla mieczowych w porcie pełnomorskim?

Jakby już tak się czepiać to stan Ybomów też nie szałowy, trochę zabawy na linach nas kosztowało by założyć drugi szpring bo nie bardzo było o co, w końcu łapaliśmy za cały pomost. Noc była spokojna, ale gdyby tak dmuchało więcej niż 2-3 które było jak staliśmy. I znów - nie chodzi mi o narzekanie dla narzekania. Nie mogę się doszukać kiedy oddano marinę do użytku, ale przy tym jak fajnie jest tam wiele rzeczy zrobionych, jakie jest zaplecze o tyle są niedociągnięcia, które zdarzają się wszędzie, ale warto chyba sygnalizować i poprawić.

Dobra stales na pirsie non stop i wychwytywalwes pojedyncze wypadki za każdym razem jak byles

Słuszna uwaga Łukasza. Przy dobrej pogodzie mniejsze jednostki parkują i jest ok. Ale często zastanawialem sie przy gorszej pogodzie jak pierwszy pomost wytrzymuje kiedy mial zajete kazde miejsce dużymi jachtami. Normalnie cały plywal z niezlymi odchyleniami na prawo i lewo.

Heh - a napisałem gdziekolwiek, że "stałem na pirsie non stop"?

PS. Tak mi się skojarzyło... s/y "Non-Stop" też w basenie Mariny w Łebie siedział na mielu. Ma jakieś 1.8m zanurzenia.
Ale to nieważne, skoro Ty twierdzisz, że jakoby port jachtowy w Łebie nie ma problemu z głębokością - to widocznie tak miało być. Znaczy genius loci taki...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Ale co ty chcesz chłopie mi/nam przekazać, że nie każdy jacht, nie często stałeś na pirsie... . Czyli co? Chcesz powiedzieć, że spędzałeś wolny czas na kąpiel w promieniach słonecznych z pięknymi kobietami na plaży a jak wracałeś do mariny to akurat był ten moment za każdym razem jak jacht wpadał na mielochę? Za każdym razem?

Mam pytanie: Czy ktoś z forumowiczów miał problem z wejściem do Portu w Łebie z powodu zanurzenia?

Japierdziu dyskusje tutaj czasem wyglądają naprawdę dziwnie. Kwas? Grzyby?

Spłycasz.
v

spłycasz, napisał wyczerpująco równoważnikiem.

Oczywiście, że spłycam, trzy osoby pisały w tym wątku, że widziały osobiście, że jest płytko ale jak widać nie wystarczyło. Może komisję śledczą trzeba by powołać?

Widziałem w sierpniu akcję wypychania łódki z drugiego rzędu igreków i wcale nie był to 60 stopowy jacht.

Pogłębiają - i super, w maju kolejni szczęśliwcy będą mogli sprawdzić efekty. Tak trzymać.

Pogłębiłeś.
v

_________________
Zapal fajkę z wrzośca – na świecie jest tylko wiatr i dym.

Ja nie miałem nigdy, jachty o zanurzeniu 1,8- 1.9 m

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl

Dokładnie to, co napisałem.
Na brak umiejętności czytania ze zrozumieniem podobnie jak na komentowanie tego czego nigdy nie napisałem - nie poradzę...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Przychodzi Nicram do Jaromira i pyta się: '' Za ilę będzie obiad?'' Jaromir: '' Jak ugotuje się"

Tak jak cenię twoją wiedzę tak czasami piszesz coś a później nie potrafisz tego określić. Ponawiam pytanie '' co z tym za każdym razem? ''

Pierdupierdu piszę bez napinki.

Robercie Miernik, jaki to był jacht w drugim rzędzie? I nie politukuj w temacie z tymi komisjami śledczymi.

Nie uważacie, że jakby naprawdę był taki problem to było by o tym głośno? Ludzie omijali by ten port? A jednak wpływa dużo osób do tego portu i często naprawdę dużymi jachtami z dużym zanurzeniem.

Chyba w słoneczny dzień przejadę się do Łeby i pogadam sobie z bosmanami a jeszcze lepiej z wędkarzami którzy min dwa razy w tygodniu przez cały rok wypływają na ryby. Oni najbardziej sondują dno.

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Rozumiem, że w/g ciebie jest problem z wejściem do portu jachtowego Łeba ze względu na wypłycenie. Dobrze rozumiem?

Heh...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Pierudupierdu definitywnie twierdzę, że nie ogarniasz tematu. Każdy z chłopków potrafił podać przybliżoną datę co i jak. A ty niby coś w ostatnich latach, no kurde w twoim wieku to ostanie lata mogą być na przełomie trzydziestu lat.


Wpływam często jachtami średnio 1,9m a 2,2m i nigdy nie przychaczyłem.

Nicram, daj spokój, sprawdź lepiej, czy faktycznie pogłebiają.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Oczywista, przewałkuje temat po swojemu bo znów chce tam jacht postawić z większym zanurzeniem.

Info z dzisiaj rano. Pogłebiarka z wejścia do portu jachtowego znikneła. Marwoje byli w ten weekend delphiami 40 i 47 w Łebie. Wchodzili i wychodzili normalnie, nie przytarli ale alarm sygnalizował, że jest płytko. Nie potrafili określić na ile cm był ustawiony alarm.

Czym sondują dno, wędkami, czy płaskodennymi motorówkami? A kutry to ile mają zanurzenia te, które tam stacjonują.
3 x j-80 jednego dnia na mielu to zbyt mały dowód na problem z głębokością?
Delphia 47 jeśli ma zanurzenie max 2,30m to blisko Jotki. Stan wody jaki był w momencie ich albo Twojej wizyty?
No i pytanie gdzie poza główkami pogłębiarka orała dno i na ile pogłębili. Bo to, że coś się działo to już wiemy. Może faktycznie bosman teraz będzie mógł powiedzieć.

Dla ponaglaczy- wiceprezes SAJ skontaktował się z portem. Oto cytat:
"...Bo pogłębienie samego toru wodnego zostało już zakończone i wynosi przy stanie wody 500 cm - głębokość 3,5 m.
W tym jeszcze roku ma wejść do środka portu mała pogłębiarka, która oprócz portu rybackiego ma pogłębić także wejście do portu żeglarskiego i ponoć docelowo przy wejściu tam i przy samych dwóch pierwszych pomostach ma być min 2,5 ,
Takie są informacje uzyskane od Prezesa Adama Krupy...."

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

A nie lepiej brzmi? Tak:



Lub:







No to miło, że będzie można zawinąć do Łeby. Tak mi się wydaje, że miło, że można. Będzie.

_________________
Zapal fajkę z wrzośca – na świecie jest tylko wiatr i dym.

Tor wodny to znaczy do wejścia w główki? Czy kanał też? Pytam bo dostałem informacje, że pogłebiarka pracowała na wejsciu do portu jachtowego.

Pogłebiają port jachtowy, jest filmik https://www.facebook.com/przystanleba/? ... ED&fref=nf

No sezon idzie! Łeba jednak stawia na żeglarzy.

_________________
Zapal fajkę z wrzośca – na świecie jest tylko wiatr i dym.

Czysta oczywista. Najlepszy port jachtowy od Kołobrzegu na wschód .

Wczoraj współprowadziłem spotkanie z dyrektorami i pedagogami szkolnym ze wszystkich naszych podstawówek i (jeszcze)gimnazjów w sile około 30 osób.

Za cholerę te osoby, fachowcy i doświadczeni pedagodzy nie potrafili się ze sobą porozumieć i uzgodnić wspólnego stanowiska w bardzo ważnej sprawie.

W "kuluarach" rozmawiałem z jedynym facetem w tym gronie, który wyjaśnił mi, że ten dyrektorsko-pedagogiczny typ - tak ma. Im po prostu trzeba narzucić swoją wolę - bo inaczej nie osiągniemy niczego...

Z nami, żeglarzami chyba jest podobnie

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Nawet na Fejsie dają info:



Jest nawet filmik :

https://www.facebook.com/przystanleba/videos/1357481594315006/

Dzieje się.

_________________
Zapal fajkę z wrzośca – na świecie jest tylko wiatr i dym.

Nie chcieli pogłębiać Łeby? Przesuwać wydm? czy co?
Pozdrawiam Krzysztof

_________________
Pozdrawiam Krzysztof
Tango 780S, przedtem MAK 747 GT przez 20 lat, a jeszcze wcześniej BEZ-4.

Nie dopuścili Kurczaka do głosu, bo próbował zmienić temat na pogłębianie w Łebie.
Teraz już wie, że wolę trzeba narzucić.
Tylko czy wola była dobra?
Tego się nie dowiemy.
v