Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Babski punkt widzenia na żeglarstwo
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=72&t=11734
Strona 2 z 5

Autor:  Wojciech [ 13 maja 2012, o 22:31 ]
Tytuł:  Re: Babski punkt widzenia na żeglarstwo

Oryginalny cytat, który usłyszałem od kobiety ...
Żeglarstwo nie polega tylko na sraniu po krzakach. :lol: ;) :D

Autor:  skipbulba [ 14 maja 2012, o 06:47 ]
Tytuł:  Re: Babski punkt widzenia na żeglarstwo

Narjess napisał(a):
Nie mam nigdy suszarki ani prostownicy.. za to mam full apteczkę(nitrogliceryna mnie się ostatnio -przeterminowała więc nie mam, ale reszta jest), komplet śrubokrętów, kombinerki, szekle i inne tego typu.. Zresztą mniej więcej znasz mnie więc wiesz że prostownica to byłaby głupota(w moim przypadku) bo w rzyci mam kształt fryzury


Czy z tego wynika, ża faceci zabierają prostownice? :D
Po prostu nigdy w życiu nie widziałem, żeby facet zabierał prostownicę, a kobiety i owszem :D

Autor:  Były_User 934585 [ 14 maja 2012, o 07:23 ]
Tytuł:  Re: Babski punkt widzenia na żeglarstwo

Narjess napisał(a):
Łżesz Skipciu jak naoczny. Nie mam nigdy suszarki ani prostownicy..


Sama jesteś Prostownica... ;)
Stąd faktycznie Skipciu łże jakoby nie woził... :lol:

Autor:  Nadia [ 15 maja 2012, o 06:38 ]
Tytuł:  Re: Babski punkt widzenia na żeglarstwo

Jacek Woźniak napisał(a):
woził..


Woził, woził...moją prostownicę:D

Autor:  Narjess [ 15 maja 2012, o 08:12 ]
Tytuł:  Re: Babski punkt widzenia na żeglarstwo

Nadia napisał(a):
Woził, woził...moją prostownicę :D

No więc widzisz - jest różnica istotna - Nadii prostownica, czy Narcyzy :DD

Autor:  bury_kocur [ 15 maja 2012, o 08:46 ]
Tytuł:  Re: Babski punkt widzenia na żeglarstwo

Nadia napisał(a):
Woził, woził...moją prostownicę:D


No ja nie wiem Maćku po co Ci prostownica ?
Ja tam bym uważał:
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/klopot- ... omosc.html
:lol:
Pzdr
Kocur

Autor:  Były_User 934585 [ 15 maja 2012, o 08:52 ]
Tytuł:  Re: Babski punkt widzenia na żeglarstwo

Ałaaaaaaaaaaaa :evil: :evil: :evil:

Gdy pomyślę ile to kobieta ma innych, przyrządów niezbędnych dla jej życia, narzędzi tortur.... :cry:

Autor:  Nadia [ 15 maja 2012, o 18:33 ]
Tytuł:  Re: Babski punkt widzenia na żeglarstwo

bury_kocur napisał(a):
Ja tam bym uważał:
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/klopot- ... omosc.html
:lol:



Maciej ! Strzeż się !!!! :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Autor:  tatajarek [ 15 maja 2012, o 19:16 ]
Tytuł:  Re: Babski punkt widzenia na żeglarstwo

skipbulba napisał(a):
nigdy w życiu nie widziałem, żeby facet zabierał prostownicę, a kobiety i owszem

Niedawno byłem świadkiem takiej sceny; w schronisku górskim (góry dosyć płaskie, ale zawszeć góry), szary poranek, korytarz, ortodoks górski spotyka w przejściu do toalety panienkę z prostownica w ręku,
- No NIE, powiedz jeszcze, ze zabierzesz to w góry...
- No co Ty? Głupi? Tam nie ma prądu :) :)

Pozdrowienia - Jarek

Autor:  Roman K [ 15 maja 2012, o 19:29 ]
Tytuł:  Re: Babski punkt widzenia na żeglarstwo

Jarek.
To nie ten dział, chociaż może nie tak odległy. ;)

Autor:  tatajarek [ 15 maja 2012, o 19:39 ]
Tytuł:  Re: Babski punkt widzenia na żeglarstwo

Roman K napisał(a):
może nie tak odległy

Też myślę, że nie tak odległy.

Pozdrowienia - Jarek Czyszek

Załączniki:
Komentarz: Morze z góry.
fugiel.jpg
fugiel.jpg [ 64.8 KiB | Przeglądane 28639 razy ]

Autor:  bury_kocur [ 15 maja 2012, o 19:44 ]
Tytuł:  Re: Babski punkt widzenia na żeglarstwo

tatajarek napisał(a):
panienkę z prostownica w ręku


Słuchajcie - ale nie śmiejcie się ....
Do czego służy to urządzenia ?
Prostym człekiem jestem i nie wiem.
Poważnie...
Pzdr
Kocur

Autor:  skipbulba [ 15 maja 2012, o 19:47 ]
Tytuł:  Re: Babski punkt widzenia na żeglarstwo

bury_kocur napisał(a):
tatajarek napisał(a):
panienkę z prostownica w ręku


Słuchajcie - ale nie śmiejcie się ....
Do czego służy to urządzenia ?
Prostym człekiem jestem i nie wiem.
Poważnie...
Pzdr
Kocur


Kocur no przecież był link :)

Autor:  Roman K [ 15 maja 2012, o 19:48 ]
Tytuł:  Re: Babski punkt widzenia na żeglarstwo

bury_kocur napisał(a):
Do czego służy to urządzenia ?
Prostym człekiem jestem i nie wiem.
Poważnie...

Kocur.
Ja też, ale siem wstydłem zapytać.
Dzięki.
PS. Coraz częściej mi się zdarza wejść między wrony (tzn. pływać z piękną załogą), to jak to mówią trzeba krakać jako one (tzn. wiedzieć przy najmniej co to jest "prostownica"). :roll:

Autor:  bury_kocur [ 15 maja 2012, o 19:54 ]
Tytuł:  Re: Babski punkt widzenia na żeglarstwo

skipbulba napisał(a):
przecież był link


Maciek - no przecież nie do przypalania partnerom przyrodzenia :lol: :lol: :lol:
Pzdr
Kocur

Autor:  tatajarek [ 15 maja 2012, o 19:56 ]
Tytuł:  Re: Babski punkt widzenia na żeglarstwo

Roman K napisał(a):
Ja też, ale siem wstydłem zapytać.

http://www.electro.pl/produkt-REMINGTON_Prostownica_REMINGTON_CS5002-51371,184.html?gclid=CIy4vNf7grACFUFO3wodmy1VjQ

Link dla tych, którzy sądzą, że remington to model karabinu...

Pozdrowienia - Jarek

Autor:  bury_kocur [ 15 maja 2012, o 20:00 ]
Tytuł:  Re: Babski punkt widzenia na żeglarstwo

tatajarek napisał(a):
Link(...)


Czytam:
"Gładkie i proste - prostownica do włosów CS5002 natychmiastowo zapewni Twoim włosom gładki i prosty wygląd, jak z salonu fryzjerskiego."
Jarek - skąd to wiesz, bo jak patrzę na Twoją facjatę to jakoś nie widze zastosowania. :lol:
Pzdr
Kocur

Autor:  tatajarek [ 15 maja 2012, o 21:17 ]
Tytuł:  Re: Babski punkt widzenia na żeglarstwo

:D :D

Autor:  Zbieraj [ 15 maja 2012, o 22:41 ]
Tytuł:  Re: Babski punkt widzenia na żeglarstwo

bury_kocur napisał(a):
no przecież nie do przypalania partnerom przyrodzenia
Nie??????? No to do czego???? :D

Autor:  Koma5 [ 15 maja 2012, o 23:14 ]
Tytuł:  Re: Babski punkt widzenia na żeglarstwo

bury_kocur napisał(a):
tatajarek napisał(a):
panienkę z prostownica w ręku


Słuchajcie - ale nie śmiejcie się ....
Do czego służy to urządzenia ?
Prostym człekiem jestem i nie wiem.
Poważnie...

Teraz już wiecie, do czego. :lol:

Autor:  Były_User 934585 [ 15 maja 2012, o 23:41 ]
Tytuł:  Re: Babski punkt widzenia na żeglarstwo

Zbieraj napisał(a):
bury_kocur napisał(a):
no przecież nie do przypalania partnerom przyrodzenia
Nie??????? No to do czego???? :D


To widać służy do tego samego celu co pistolet.

Autor:  Natasza [ 16 maja 2012, o 08:03 ]
Tytuł:  Re: Babski punkt widzenia na żeglarstwo

eeetaaaam*

Jakoś żaden z panów nie dziwi się (sobie) zabierając w rejs golarkę elektryczną. I zabieranie golarki nie traktuje jako "męski punkt widzenia na żeglarstwo".

Gdyby chodziło o "lewo-prawo" to jeszcze rozumiem, bo z doświadczeń własnych wiem, że kobiecie wszystko jedno, które lewo jest prawo. One - to lewo-prawo - po prostu głupio się nazywają i w dodatku zawsze odwrotnie.

* poza tym część kobiet woli lokówki od prostownicy

____________________

Kuracentowi w odpowiedzi:

Dla mnie ksiazka Baranowskiego jest strasznie komercyjna, nastawiona na "sprzedanie" historii, nie żeglarstwo.
Jest trochę dobrej literatury kobiecej - żeglarskiej. Moim zdaniem rewelacyjna (konieczna!) jest opowieść Teresy Remiszewskiej "Z goryczy soli moja radość". Dla mnie ta opowieść stała się początkiem marzeń o wielkim żeglowaniu, dzięki temu zobaczyłam "siebie" kobietę na wielkim oceanie.

Autor:  Były_User 934585 [ 16 maja 2012, o 08:08 ]
Tytuł:  Re: Babski punkt widzenia na żeglarstwo

Natasza napisał(a):
Jakoś żaden z panów nie dziwi się (sobie) zabierając w rejs golarkę elektryczną. I zabieranie golarki nie traktuje jako "męski punkt widzenia na żeglarstwo".

My i tak golimy się Dla Was...

Natasza napisał(a):
eeetaaaam*
* poza tym część kobiet woli lokówki od prostownicy

Wszystko to jakieś szatańskie narzędzia perwersji... :respekt:

Autor:  Natasza [ 16 maja 2012, o 08:14 ]
Tytuł:  Re: Babski punkt widzenia na żeglarstwo

Jacek Woźniak napisał(a):
szatańskie narzędzia perwersji...


a właśnie że lokówka może być narzędziem "dla zdrowotności".
Koledze leczyłam (zaleczałam) na rejsie elektryczną lokówką przez rozgrzewanie odwłoka (męskiego) hemoroidy :D
(uwaga!!! - lokówkę stosujemy w poprzek :oops: :-?

Autor:  Narjess [ 16 maja 2012, o 09:19 ]
Tytuł:  Re: Babski punkt widzenia na żeglarstwo

Jacek Woźniak napisał(a):
My i tak golimy się Dla Was...

A ja tam lubię takich niedogolonych.. I co teraz? :roll:

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Natasza napisał(a):
uwaga!!! - lokówkę stosujemy w poprzek

... aaaale jak to??? Bo imaginuję lokówkę i imaginuję prostnicę i nikak nie umię wyimaginować.. Durna znaczy? :roll:

Autor:  Natasza [ 16 maja 2012, o 09:43 ]
Tytuł:  Re: Babski punkt widzenia na żeglarstwo

Sposobem babć: na hemoroidy pomagało rozgrzewanie. Moja babcia kazała mi stawać przy piecu kaflowym krawędzią niejako pomiędzy półkulami (niemózgowymi). Pomagało mi na "bolaki" po porodzie siłami natury. Z powodu braku pieca, zastosowałam dla kolegi lokówkę. W poprzek! W osi wzdłużnej człowieka, nie prostopadle do linii dzielącej dupsko. Znacz nie W a Wzdłuż.

Autor:  bury_kocur [ 16 maja 2012, o 09:51 ]
Tytuł:  Re: Babski punkt widzenia na żeglarstwo

Jacek Woźniak napisał(a):
My i tak golimy się Dla Was...


Mów proszę za siebie :lol:
Pzdr
Kocur

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Natasza napisał(a):
część kobiet woli lokówki od prostownicy


Chryste - to jest jeszcze inne urzadzenia ???
Masakra jakas Panowie ...
Pzdr
Kocur

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Narjess napisał(a):
A ja tam lubię takich niedogolonych.. I co teraz?


No nie wiem Narcyza co dalej ....?
Kocur Nieogolony od 35 lat

Załączniki:
Majówka kwiecień_maj 201220.jpg
Majówka kwiecień_maj 201220.jpg [ 157.45 KiB | Przeglądane 28694 razy ]

Autor:  Natasza [ 16 maja 2012, o 09:55 ]
Tytuł:  Re: Babski punkt widzenia na żeglarstwo

Lokówka wygląda tak:

Obrazek

Autor:  bury_kocur [ 16 maja 2012, o 09:57 ]
Tytuł:  Re: Babski punkt widzenia na żeglarstwo

Jacek Woźniak napisał(a):
to jakieś szatańskie narzędzia perwersji...


Yes, yes, yes ... :lol:
Pzdr
Kocur

Autor:  damit [ 16 maja 2012, o 09:58 ]
Tytuł:  Re: Babski punkt widzenia na żeglarstwo

Natasza napisał(a):
W poprzek!

I co, i co? Zmieściła się? Zabieg nie przypowinał średniowiecznej tortury? Delikwent przeżył? A jeśli przeżył, to nie chodził później w jakimś dziwnym rozkroku??? :lol:
PeeS. Mam trymer do brody m-ki Remington. Na rejsy nie zabieram. Ale może trzeba? W rozkołysie mogłyby wyjść całkiem fajne wzorki na twarzy :D :D :D

Strona 2 z 5 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/