Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 28 mar 2024, o 17:11




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 109 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: e-booki
PostNapisane: 26 sie 2014, o 17:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 cze 2014, o 13:43
Posty: 64
Podziękował : 14
Otrzymał podziękowań: 6
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
[Janna]Tu, czyli do Śmietnika, przeniosłam rozważania o e-bookach i nickach; jeśli dyskusja się rozwinie na poziomie nieco wyższym, to mogę przenieść do Hyde Parku. :-)
Dwa dni później: i tak też się stało.


Szkoda, że nie ma w e-booku :(


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sie 2014, o 21:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
No, no!
Trzymaj się lepiej swojej Izoldy... :lol:

_________________
Pozdrawiam
Alterus


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sie 2014, o 15:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 cze 2014, o 13:43
Posty: 64
Podziękował : 14
Otrzymał podziękowań: 6
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Masz coś przeciwko e-bookom?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sie 2014, o 17:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
Masz coś przeciwko normalnym książkom?

_________________
Pozdrawiam
Alterus


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sie 2014, o 18:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 cze 2014, o 13:43
Posty: 64
Podziękował : 14
Otrzymał podziękowań: 6
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
A widzisz jakiś problem, żeby dwie wersje były obok siebie? Jak na razie to przypadków wydawnictw wyłącznie e-bookowych jest niewiele, głównie (a może wyłącznie) w zakresie self-publishing, więc nie wiem skąd ta twoja, wątpliwej jakości, linia wnioskowania okraszona szczeniackimi odzywkami.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sie 2014, o 18:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 paź 2011, o 08:20
Posty: 4768
Lokalizacja: Miasto Cudów nad Kamienną
Podziękował : 1364
Otrzymał podziękowań: 1256
Uprawnienia żeglarskie: sternik mieliźniany
A czy nasze forum to nie jest jeden wielki E-ZBOOK??? :lol:

Kolego Tristanie troszkę luziku nikt Cię tu nie obraża ;)

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sie 2014, o 21:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
tristan napisał(a):
A widzisz jakiś problem, żeby dwie wersje były obok siebie?

Skądże. Obecnie czytam więcej w wersji elektronicznej - w odbiorze różnic przecież nie ma, to tylko nośnik. Inna sprawa, że uważam ceny e-booków za nadmiernie wygórowane.
Cytuj:
nie wiem skąd ta twoja, wątpliwej jakości, linia wnioskowania
Też nie wiem. Tym bardziej, że o żadnej "linii wnioskowania" nawet mi się nie śniło. Zadałeś pytanie nie mające związku z moim poprzednim postem, zrewanżowałem się podobnym. I tyle.
Cytuj:
okraszona szczeniackimi odzywkami.
Czyli..?

_________________
Pozdrawiam
Alterus


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 sie 2014, o 06:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 cze 2014, o 13:43
Posty: 64
Podziękował : 14
Otrzymał podziękowań: 6
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Alterus napisał(a):
tristan napisał(a):
A widzisz jakiś problem, żeby dwie wersje były obok siebie?

Skądże. Obecnie czytam więcej w wersji elektronicznej - w odbiorze różnic przecież nie ma, to tylko nośnik. Inna sprawa, że uważam ceny e-booków za nadmiernie wygórowane.


A wręcz przeciwnie -- ceny e-booków są promocyjnie niskie, jeżeli brać pod uwagę prawa ekonomii. Jest to niszowy produkt, skierowany do małej liczby odbiorców, więc powinien być raczej drogi i ekskluzywny. A jednak w Polsce jest on często sprzedawany mocno poniżej ceny okładkowej papierowej wersji i do tego, jako ewenement w skali światowej, bez zabezpieczeń.

Oczywiście klient zawsze będzie narzekał na cenę, bo takie prawo klienta :)

Tak czy siak, pomijając opcje ,,wyszarpię z jakiegoś kosza z tanią książką albo w antykwariacie'' to jednak wersje e-bookowe są dużo tańsze od papieru, a zalety nie do przecenienia. Zapewne nigdy nie kupię książki, którą się zachwycacie w tym wątku, w wersji papierowej, a w ebooku pewnie bym już ją dawno miał. Dlatego napisałem, że szkoda iż nie wydano jej w tej postaci.


Alterus napisał(a):
Zadałeś pytanie nie mające związku z moim poprzednim postem,


aa, czyli szczeniackie odzywki nie zostały nawet sprowokowane moją uwagą o e-booku, a wręcz wynikały wyłącznie z radosnej chęci własnej doczepienia się do mnie. Tyż dobrze wiedzieć.


Alterus napisał(a):
Cytuj:
okraszona szczeniackimi odzywkami.
Czyli..?



Wyzłośliwianie się na imieniach kojarzy mi się raczej z podstawówką. Michał się skichał, Dorota ma kota, Tadek niejadek etc. A jak dołożyłeś do tego informację, że nie powodowała tobą chęć odgryzienia się za znienawidzone e-booki, całość stała się jeszcze bardziej dla mnie dziwna.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 sie 2014, o 09:09 

Dołączył(a): 20 cze 2013, o 11:39
Posty: 126
Podziękował : 26
Otrzymał podziękowań: 36
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
tristan napisał(a):
Jest to niszowy produkt, skierowany do małej liczby odbiorców, więc powinien być raczej drogi i ekskluzywny.


??? Co jest niszowego i ekskluzywnego w plikach danych zawierających teksty książek? Plikach, które można obecnie odtworzyć na dowolnym sprzęcie mobilnym? I dlaczego uważasz, że powinny być drogie.

Ja odnoszę wrażenie, że w obecnych czasach właśnie książka papierowa staje się produktem niszowym...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 sie 2014, o 13:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
tristan napisał(a):
a wręcz wynikały wyłącznie z radosnej chęci własnej doczepienia się do mnie.

A jak radzisz sobie ze śledzącym Cię cieniem..? :-D
Pomyliłeś się - ani nie "doczepiałem się", ani nie "wyzłośliwiałem na imieniach" (?).
Żartobliwie nawiązałem do płomiennej miłości Tristana i Izoldy, w świetle której Tristan nie powinien poszukiwać nowych romansów, choćby o nich czytając.
Założyłem, że ktoś posługujący się nickiem "Tristan" ma o tym wszystkim jakieś pojęcie. A także nieco poczucia humoru.
Pomyliłem się - wybacz.

_________________
Pozdrawiam
Alterus


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: e-booki
PostNapisane: 29 sie 2014, o 15:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Nie czytałam wątku.
Ale co do niszowosci i braku zabezpieczeń - tak będzie, jak Amazon nie bedzie pozwalał na wydawanie książek po polsku na Kindla :( a niestety tak w tej chwili robi, ja nie bede wydawać książki tylko po to, żeby po miesiącu sie dowiedzieć ze znika z Amazona bo jest w nie wspieranym języku...
Wrrrr...

(Sprawdzałam ostatnio... Jakby się zmieniło, dajcie mi znać).

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: e-booki
PostNapisane: 29 sie 2014, o 16:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 cze 2014, o 13:43
Posty: 64
Podziękował : 14
Otrzymał podziękowań: 6
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Kapitan Kwak napisał(a):
tristan napisał(a):
Jest to niszowy produkt, skierowany do małej liczby odbiorców, więc powinien być raczej drogi i ekskluzywny.


??? Co jest niszowego i ekskluzywnego w plikach danych zawierających teksty książek? Plikach, które można obecnie odtworzyć na dowolnym sprzęcie mobilnym?


To czy można to jedno, to czy warto to drugie (uważam, że nie warto, e-book ma sens na e-papierze, inny to porażka, ale to rzecz poboczna), a to ile osób tak robi, to trzecie. I do tego, bardzo maluteńkiego rynku nawiązywałem. e-booków sprzedaje się mikroskopijne ilości w porównaniu z papierem.

Kapitan Kwak napisał(a):
I dlaczego uważasz, że powinny być drogie.


Pisałem w kontekście nie tego, co ja bym chciał, ale zasad ekonomii. Z jednej strony niszowość, niewielki rynek, głównie gadżeciarzy, geeków, wielbicieli tej formy... z drugiej silna podatność na piractwo i generalnie sprzedawać mało i tanio kłóci się z ekonomią. Dlatego mamy albo self-publishingi, gdzie to jest zabawa autorów nie dla kasy albo dodatek do papieru, bardziej też zabawa wydawców niż rynek. Gdyby to miał być rynek to musiałoby być albo duuuużo (a nie jest) albo drogo, dla tych co przepłacą dla samej frajdy.


Kapitan Kwak napisał(a):
Ja odnoszę wrażenie, że w obecnych czasach właśnie książka papierowa staje się produktem niszowym...


W porównaniu z e-bookiem czy jako forma rozrywki jako taka?

Owszem, samo zainteresowanie literaturą spada, bo pojawiły się inne formy rozrywki i człowiek nie jest uwiązany li tylko do czarnych literek na szarym papierze, ale w tej niszy czytelniczej e-book jest niszą w niszy.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: e-booki
PostNapisane: 29 sie 2014, o 16:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 cze 2014, o 13:43
Posty: 64
Podziękował : 14
Otrzymał podziękowań: 6
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Moniia napisał(a):
Nie czytałam wątku.
Ale co do niszowosci i braku zabezpieczeń - tak będzie, jak Amazon nie bedzie pozwalał na wydawanie książek po polsku na Kindla :( a niestety tak w tej chwili robi, ja nie bede wydawać książki tylko po to, żeby po miesiącu sie dowiedzieć ze znika z Amazona bo jest w nie wspieranym języku...
Wrrrr...

(Sprawdzałam ostatnio... Jakby się zmieniło, dajcie mi znać).


Sowa walczy z Amazonem, ale przecież nie trzeba sprzedawać przez Amazona. Ja mam Kindle (pirackiego, bo taki był najtańszy) i mam masę kupionych e-booków po polsku. Ba! Nawet jednej książki nie kupiłem przez amazona... Nie rozumiem kultu amazona, choć pewnie fajnie byłoby jakby oni też sprzedawali. Ale wolą nie wchodzić na polski rynek, więc w kwestii czytników mamy znów lata 80, jak się z NRD woziło komputery do Polski z WordPerfectem i błyszczało przed znajomymi ;) Ale pirackie czytniki Kindle w Polsce są, czytniki innych producentów też są coraz więcej, a e-booki sprzedają się w wielu popularnych miejscach i wydaje mi się, że nie ma co się obrażać... Jak Amazon nie chce, to ja za karę nie wydam e-booka, to niefajne podejście wobec tych, co by tego e-booka chcieli kupić i przeczytać.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: e-booki
PostNapisane: 29 sie 2014, o 17:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
Pirackie Kindle? Znaczy moje dwa, kupione w Amazonie, przysłane mi do Polski, zarejestrowane na mnie, w Polsce, przypisane do polskiej karty kredytowej, na które Amazon przysyła mi co tydzień polską "Politykę" są "pirackie"?

O czym ty bredzisz?



Za ten post autor Były user otrzymał podziękowanie od: Moniia
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: e-booki
PostNapisane: 29 sie 2014, o 18:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5395
tristan napisał(a):
Wyzłośliwianie się na imieniach kojarzy mi się raczej z podstawówką.
Ściśle biorąc - z kiepską podstawówką. W dobrej uczą, że odmienia się "na imionach". :D

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski



Za ten post autor Zbieraj otrzymał podziękowanie od: Maar
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: e-booki
PostNapisane: 29 sie 2014, o 20:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 sie 2014, o 10:35
Posty: 1166
Podziękował : 284
Otrzymał podziękowań: 617
Uprawnienia żeglarskie: polskie i zagraniczne
Moniia napisał(a):
Nie czytałam wątku.
Ale co do niszowosci i braku zabezpieczeń - tak będzie, jak Amazon nie bedzie pozwalał na wydawanie książek po polsku na Kindla :(Jakby się zmieniło, dajcie mi znać).


Daję znać. Amazon po staremu natomiast polscy wydawcy coraz śmielej wydają literaturę w formacie który bez trudu przeczytasz na kindlu. Ebooki wydaje już Wydawnictwo Literackie, Czarne, Noir sur Blanc...

Jestem uzależniony od czytania, więc bardzo uważnie śledzę zmiany, a i prowadzę od lat nieustanną pracę u podstaw przekonujac zaprzyjaźnionych wydawców, by nie bali się rynku cyfrowego.

Polecam portal http://upolujebooka.pl/ - to taka przeglądarka cenowa polskich księgarni ebookowych. jeśli tam nie znajdziesz - szukaj bezposrednio w księgarniach - linki do nich znajdziesz na stronie głównej.

Ktoś pytał dlaczego ebooki sa takie drogie? Bo:
1. sam koszt druku nie jest największym ze składowych kosztów książki (jeśli mowa o typowym, klejonym wydaniu z miękką okładką)
2. Ebooków sprzedaje się relatywnie mniej, bo jest większe współczytelnictwo jednego egzemplarza
3. Bo wydawcy wychodzą z założenia, że tym sposobem powetują sobie część hipotetycznych strat z tytułu ewentualnego piractwa.

Sam kupuję od pewnego czasu głownie e-booki. Bo:
1. Nie bardzo mam już gdzie trzymać książki papierowe, pomimo, że już kilka razy obdarowałem jakieś biblioteki (ostatnio przyszkolne na Wileńszczyźnie)
2. W kindle'a mogę zapakować na wyjazd naprawdę duuuużą bibliotekę
3. Kindle (ten, który mam) świeci - więc do czytania nie muszą zapalać lampy. A jeśli zasnę nad ksiązką, to kindle gaśnie.
4. Jeśli nie wziąłem kindla (albo czytnik np. sie ładuje) to zawsze mogę czytać dalej od tego samego miejsca w telefonie (bo telefon "wie" gdzie skończyłem czytać na czytniku)
5. Kiedy czytam "służbowo" to na kindlu robię notatki, sprawdzam w wikipedii, tworzę własny system zakładek.
6. Raz naładowany kinle wystarcza mi na mniej więcej 10 dni intensywnej lektury.

Papierowe nadal kupuję albumy, bogato ilustrowane podręczniki, albo ksiązki których nie wydano w wersji elektronicznej.

Kindle - z mego punktu widzenia ma tylko jedną wadę - bardzo trudno wyłudzić od autora osobistą dedykację na e-booku. Chociaż mnie się udało. :D


PS1. Nie jestem pracownikiem, ani orędownikiem Amazona. Jestem wyłącznie uzależniony od czytania.

PS2. jeśli chcesz sama przerobić PDFa albo plik worda do formatu czytanego przez Kindle'a to polecam niezwykle prosty w obsłudze mobipocket creator: http://www.mobipocket.com/en/downloadsoft/productdetailscreator.asp. Używam go od lat i wciąż jest dobry, bo prosty i skuteczny.

_________________
Z wyrazami
JM


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: e-booki
PostNapisane: 29 sie 2014, o 20:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 cze 2014, o 13:43
Posty: 64
Podziękował : 14
Otrzymał podziękowań: 6
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Yigael napisał(a):
Pirackie Kindle? Znaczy moje dwa, kupione w Amazonie, przysłane mi do Polski, zarejestrowane na mnie, w Polsce, przypisane do polskiej karty kredytowej, na które Amazon przysyła mi co tydzień polską "Politykę" są "pirackie"?

O czym ty bredzisz?


A ja mówiłem o twoim? Bo mam wrażenie, że mówiłem o moim. Mnie na sprowadzanego z USA nie było stać, więc kupiłem piracki. Owszem, faktycznie, USAński Amazon sprzeda Kindle Polakowi ZTCW, więc może nieprecyzyjnie się wyraziłem i jak się uprzeć, to wysyłkowo za odpowiednio duże pieniądze da się. Aczkolwiek to efekt uboczny bardziej niż planowane działanie i Amazon jako taki rynek polski olewa, albo wręcz blokuje (jak w przypadku blokowania możliwości sprzedawania tam polskojęzycznych tekstów).

Co do wyszukiwarek, to ja korzystam głównie z tego: http://ebooki.swiatczytnikow.pl/
oraz z promocji ogłaszanych tu: http://swiatczytnikow.pl/

Zbieraj napisał(a):
tristan napisał(a):
Wyzłośliwianie się na imieniach kojarzy mi się raczej z podstawówką.
Ściśle biorąc - z kiepską podstawówką. W dobrej uczą, że odmienia się "na imionach". :D


Pan mnie nie poucza, w szkole byłem prymasem.

sailhorse napisał(a):
PS2. jeśli chcesz sama przerobić PDFa


Z tym to raczej ciężkawo. Wychodzi zazwyczaj sieczka, która wynika z tego, że pirackie PDFy to są OCRy ze skanów i wizualne ułożenie w PDFie nie jest związane ze strukturą. Przeczytać się da, ale przyjemność żadna, jak linie się rozłażą. Zresztą skład oryginalnych epubów/mobich jest też czasami tragiczny i sporo e-booków kupionych przepuszczałem przez txt, regexpy i do odt i do calibre. W samym calibre też się da jakoś regexpować, ale to jeszcze nie mój poziom. Więc e-booki wciąż są albo dla mało wymagających albo dla grzebiących.

A wracając do początku mojej myśli, która została bezwstydnie ześmietnikowana, to szkoda, że tamta książka w e-booku nie została wydana.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: e-booki
PostNapisane: 29 sie 2014, o 20:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5395
tristan napisał(a):
Pan mnie nie poucza, w szkole byłem prymasem.
I tower you, ale pod wzglendem dykci, to byłeś dopiero czeci. :rotfl:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: e-booki
PostNapisane: 29 sie 2014, o 21:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 paź 2010, o 14:59
Posty: 5447
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 2914
Otrzymał podziękowań: 2898
Uprawnienia żeglarskie: ciut ciut
tristan napisał(a):
A wracając do początku mojej myśli, która została bezwstydnie ześmietnikowana

I następnie cnotliwie zrecyklingowana.

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: e-booki
PostNapisane: 29 sie 2014, o 21:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 sie 2014, o 10:35
Posty: 1166
Podziękował : 284
Otrzymał podziękowań: 617
Uprawnienia żeglarskie: polskie i zagraniczne
tristan napisał(a):
Wychodzi zazwyczaj sieczka, która wynika z tego, że pirackie PDFy to są OCRy ze skanów i wizualne ułożenie w PDFie nie jest związane ze strukturą.


Nie wiem, nie próbowałem przerabiać pirackich pdfów, ale np. przerabianie instrukcji obsługi do formatu czytanego przez kindle'a - działa. A czasem warto mieć taką instrukcję pod ręką.

_________________
Z wyrazami
JM


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: e-booki
PostNapisane: 29 sie 2014, o 21:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 cze 2014, o 13:43
Posty: 64
Podziękował : 14
Otrzymał podziękowań: 6
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Zbieraj napisał(a):
tristan napisał(a):
Pan mnie nie poucza, w szkole byłem prymasem.
I tower you, ale pod wzglendem dykci, to byłeś dopiero czeci. :rotfl:


Ostatni, we wszystkim byłem ostatni. Kończyłem najgorsze szkoły (kończyłem, dobre sobie, przepychali mnie siłą i przeciągali za uszy), zdobyłem (znaczy się, wmusili mi) najgorsze i najbardziej bezsensowne wykształcenie, a do tego jestem wsiok, a ze wsi wyjść człowiek może, lecz wieś z człowieka nigdy... ale się zemściłem, zostałem nauczycielem i teraz, tak właśnie tak, uczę wasze dzieci... Macie przewalone.

<demoniczny śmiech łomocący głucho, jakoby w pustym czerepie Don Alda.>

O tym wszystkim proszę pamiętać, panie profesorze. Thanx from mountain.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 sie 2014, o 22:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
tristan napisał(a):
Yigael napisał(a):
Pirackie Kindle? Znaczy moje dwa, kupione w Amazonie, przysłane mi do Polski, zarejestrowane na mnie, w Polsce, przypisane do polskiej karty kredytowej, na które Amazon przysyła mi co tydzień polską "Politykę" są "pirackie"?

O czym ty bredzisz?


A ja mówiłem o twoim? Bo mam wrażenie, że mówiłem o moim. Mnie na sprowadzanego z USA nie było stać, więc kupiłem piracki. Owszem, faktycznie, USAński Amazon sprzeda Kindle Polakowi ZTCW, więc może nieprecyzyjnie się wyraziłem i jak się uprzeć, to wysyłkowo za odpowiednio duże pieniądze da się. Aczkolwiek to efekt uboczny bardziej niż planowane działanie i Amazon jako taki rynek polski olewa, albo wręcz blokuje (jak w przypadku blokowania możliwości sprzedawania tam polskojęzycznych tekstów).



Znaczy masz sposób, żeby kindla kupić taniej niż w Amazonie? Nowego nie poserwisowego i nie kradzionego? Napisz to Robertowi na świecie czytników i zobacz co powie :lol:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: e-booki
PostNapisane: 29 sie 2014, o 22:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
sailhorse napisał(a):
Ktoś pytał dlaczego ebooki sa takie drogie?
W zasadzie nie pytałem a tylko przedstawiłem swoją opinię, ale dzięki za odpowiedź. Która jednak nie bardzo trafia mi do przekonania... Rzeczywiście, jak piszesz
Cytuj:
1. sam koszt druku nie jest największym ze składowych kosztów książki (jeśli mowa o typowym, klejonym wydaniu z miękką okładką)
to prawda, ale wydaje się, że "koszt druku" e-booka jest jeszcze mniejszy. E-booków nie trzeba także przewozić ani nie wymagają do przechowywania przestrzeni sklepowej, czy magazynowej. Dodatkowo są odporne na zniszczenie, a ich utylizacja raczej nie kosztuje nic.
Cytuj:
2. Ebooków sprzedaje się relatywnie mniej, bo jest większe współczytelnictwo jednego egzemplarza
Nie wiem, skąd taki wniosek. Jeśli kupuję normalną książkę, dostęp do niej ma rodzina i znajomi. Podobnie z e-bookiem, nie widzę specjalnych różnic.
Cytuj:
3. Bo wydawcy wychodzą z założenia, że tym sposobem powetują sobie część hipotetycznych strat z tytułu ewentualnego piractwa.
Jednocześnie tak wysokimi cenami nakłaniając do piractwa... :-D Bardzo sprytne podejście.
Sumując - na zdrowy rozum widać, że tak wyśrubowane ceny książki elektronicznej nijak mają się do rzeczywistych kosztów, co rodzi wśród potencjalnych nabywców wrażenie "naciągania" i wywołuje naturalny sprzeciw. Wprawdzie uważam, że większość ludzi woli w sposób naturalny podejście uczciwe, jednak nie za każdą cenę. Tu poprzeczka cenowa została zawieszona zbyt wysoko - uczciwość staje się nieopłacalna.

_________________
Pozdrawiam
Alterus


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: e-booki
PostNapisane: 30 sie 2014, o 07:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 cze 2014, o 13:43
Posty: 64
Podziękował : 14
Otrzymał podziękowań: 6
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Yigael napisał(a):
Znaczy masz sposób, żeby kindla kupić taniej niż w Amazonie? Nowego nie poserwisowego i nie kradzionego? Napisz to Robertowi na świecie czytników i zobacz co powie


Robert od dawna zna ten sposób i nieraz o nim pisał. Tylko ostrzega wielokrotnie, że jest to wersja nielegalna (nie mylić z kradziona) i mogą być (czy wręcz na 100% będą) problemy z gwarancją.

Chodzi o to, że niemiecki amazon dotuje ceny dla czytników na Niemcy. Ale Polak tak nie może kupić wg Amazona. Można oszukać system i kupić w Niemcach i przewieźć do Polski cichaczem, bo kontroli na granicach mało. I są handlarze, co tak robią. W efekcie mamy tańsze Kindle w Polsce w wersji ,,pirackiej'', bo wyłudzone do Amazonu w wersji dotowanej, przemycone poza oczyma służb celnych i sprzedane bez wiedzy Urzędu Skarbowego.

Vive la révolution!

Problemy się robią gdy:

a) Sprzedawca okaże się oszustem, sporo takich przypadków niestety bywa. Pieniądze skasuje, a czytnika nie wyśle.

b) Kindle się spsuje i chcemy gwarancję uzyskać.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: e-booki
PostNapisane: 30 sie 2014, o 07:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 sie 2014, o 10:35
Posty: 1166
Podziękował : 284
Otrzymał podziękowań: 617
Uprawnienia żeglarskie: polskie i zagraniczne
Alterus napisał(a):
sailhorse napisał(a):
Tu poprzeczka cenowa została zawieszona zbyt wysoko - uczciwość staje się nieopłacalna.


Nie jestem wydawcą, więc tylko powtarzam najczęsciej pojawiające się argumenty.

Najszła mnię jednak taka refleksja, że uczciwość zawsze jest nieopłacalna. Na poziomie elementarnym nie opłaca się przestrzeganie przepisów, ani zasad, nie opłaca się nie kraść, a jeszcze bardziej nie opłaca się nie cudzołożyć.

Mimo, że się noe opłaca to jednak tego nie robimy... Przynajmniej niektórzy... Na tym polega uczciwość. Że w imię elementarnych zasad etycznych odstępujemy od części naszych potencjalnych korzyści, żeby zaspokoić potrzeby ludzi wchodzących w relacje z nami (sam wymysliłem teraz i tutaj tę definicję!).

Ja książek, filmów i programów nie kradnę. Podobnie, jak nie kradnę sztućców w restauracjach, spodni w sklepie i samochodów na parkingach.

Chociaż wielokrotnie ceny - głownie software'u są boleśnie wysokie.

Co innego, oczywiście z cudzołóstwem. Gdyby tylko pojawił się popyt...

_________________
Z wyrazami
JM


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: e-booki
PostNapisane: 30 sie 2014, o 08:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 cze 2014, o 13:43
Posty: 64
Podziękował : 14
Otrzymał podziękowań: 6
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
sailhorse napisał(a):
Najszła mnię jednak taka refleksja, że uczciwość zawsze jest nieopłacalna. Na poziomie elementarnym nie opłaca się przestrzeganie przepisów, ani zasad, nie opłaca się nie kraść, a jeszcze bardziej nie opłaca się nie cudzołożyć.


Tylko pozornie i płytko patrząc. W ogólnym rozrachunku wszystko to się opłaca. Ale ludzie są często za głupie, żeby to zrozumieć.

sailhorse napisał(a):
Ja książek, filmów i programów nie kradnę. Podobnie, jak nie kradnę sztućców w restauracjach, spodni w sklepie i samochodów na parkingach.


Z tym kradnięciem jest trochę nie do końca tak. Jak ukradniesz sztućce, to ty masz, restauracja nie ma. Jak spiracisz film/książkę, to ty masz, a autor niekoniecznie traci. Przykład: Kiedyś sobie ściągałem z Sieci serial ,,Mały meczet na prerii''. Serial nadawany w kanadyjskiej telewizji. Może jakośtam mógłbym go kupić wysyłkowo, ale raz, że niekoniecznie, a dwa że za takie pieniądze, że na pewno bym nie kupił. Autorzy stracili czy nie? Trudne moralnie.

No a biblioteki? Idę do biblioteki i autor sprzedał 1 egzemplarz, a pół miasta wypożycza. czemu więc korzystanie z biblioteki jest postrzegane chwalebnie, a jak pójdę na chomikuja i wezmę e-booka, to już jestem paskudny pirat.

A jak instaluję Libreoffice.org zamiast kupić MS Office, to autor MSO też traci...

Tak się rozpisałem, bo sam ma świra na punkcie uczciwości, ale czasami ciężko jakoś to ugryźć, bo tu nie ma prostej zależności jak w kradnę. Zresztą w kradnę też są niuanse typu ,,moje dziecko umiera z głodu, ukradnę bułkę w biedronce''. Tyle, że prościej z kradnięciem.

A piractwo ma wiele aspektów. Piractwo w szkołach np. napędza klientelę Microsoftowi. Ja mam świra na punkcie legalności, więc ja używam od 10 lat Linuksów, od 15 lat Star/Open/LibreOffice i przy ich pomocy uczę. A jak kolega w szkole obok uczy z użyciem Windows i MSO, to robi klientelę MSowi...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: e-booki
PostNapisane: 30 sie 2014, o 08:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Sailhorse, ja nie jestem taka bogata i nie stać mnie na primo ryzyko, że Amazon wywali wydaną przeze mnie książkę bo po polsku (ja nie wydaję własnej, ja tłumaczę) - z czegoś muszę autorowi zapłacić, a dla siebie przynajmniej koszt zaliczki odkuć na sprzedaży, choć wtedy przez kilka miesięcy za darmo pracuję :( Secundo, co się wiąże z tym, że nie wydaję dla siebie - aby mi autor dał prawa publikacji na e-book, musi mi wierzyć, że książka będzie odpowiednio zabezpieczona przed piractwem i dostanie te swoje (niewielkie...) tantiemy rzeczywiście za KAŻDY egzemplarz, a nie co dziesiąty...

I czego bym nie myślała o piractwie (a jak źle myślę to większość tutaj nieźle wie ;) ) to ja mam na ten przykład w tej chwili autorów co to dzięki temu, że sprzedają swoje książki mogą żeglować. A ja tłumaczę ich książki w dokładnie tym samym celu. Tak więc nasze interesy maksymalnego ograniczenia piracenia naszych książek są jakby zbieżne.

ps. dotarła wreszcie do mnie umowa. Poszła bardzo okrężną drogą i jeszcze będzie musiała wrócić dookoła świata dwa razy, więc musicie nieco poczekać na info kogo będę tłumaczyła i wydawała - raczej w papierze - przez następne parę lat.

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: e-booki
PostNapisane: 30 sie 2014, o 09:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 sie 2014, o 10:35
Posty: 1166
Podziękował : 284
Otrzymał podziękowań: 617
Uprawnienia żeglarskie: polskie i zagraniczne
Moniia - Amazon Ci niczego "nie wywali" bo na kindle'u mozesz czytać zarówno publikacjie Amazona, jak i obce.
Polskie wydawnictwa ebooków - wirtualo, publio, woblink i pozostałe to normalne, komercyjne wydawnictwa, które oferują w usłudze posprzedażowej wysyłanie ksiązek wprost na kindle'a nabywcy. ksiązki są zabezpieczane znakiem wodnym (przypisane do nabywcy), więc stosunkowo łatwo namierzyć nieuczciwego klienta, który kupuje, by nielegalnie rozpowszechniać dalej (co się wg badań wytwórców praktycznie nie zdarza).

Skontaktuj się z którymkolwiek z wymienionych przeze mnie - a myslę, że znajdziesz u nich dodatkowy kanal dystrybucji Twoich tłumaczeń.

Tristanie, jak widzę muszę zaopatrywać niektóre moje wpisy ostrzeżeniem o zastosowaniu sarkazmu, bo całkiem powaznie potraktowałeś enuncjację:
Cytuj:
Najszła mnię jednak taka refleksja, że uczciwość zawsze jest nieopłacalna. Na poziomie elementarnym nie opłaca się przestrzeganie przepisów, ani zasad, nie opłaca się nie kraść, a jeszcze bardziej nie opłaca się nie cudzołożyć.


I tak mnie naszło, drogą pokrętnych asocjacji i po lekturze postów Zbieraja:
"So how your dignity now, madame? (sarcastically in the morning)" - tłumaczenie polskiego:"jak pani godność" wg Stanisława Barańczaka.

_________________
Z wyrazami
JM


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: e-booki
PostNapisane: 30 sie 2014, o 10:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
tristan napisał(a):
Chodzi o to, że niemiecki amazon dotuje ceny dla czytników na Niemcy. Ale Polak tak nie może kupić wg Amazona. Można oszukać system i kupić w Niemcach i przewieźć do Polski cichaczem, bo kontroli na granicach mało. I są handlarze, co tak robią. W efekcie mamy tańsze Kindle w Polsce w wersji ,,pirackiej'', bo wyłudzone do Amazonu w wersji dotowanej, przemycone poza oczyma służb celnych i sprzedane bez wiedzy Urzędu Skarbowego.

Vive la révolution!


Ceny z dzisiaj: Paperwhite $139
A w Niemieckim ramieniu: Paperwhite 129 ojro

Dolar 3.20 Euro 4.21.

444.80 + 102.30 VAT = 547.10 vs. 543.09 Oszczędzasz 4 złote. Przy założeniu, że handlarz działa z pobudek altruistycznych.

Znasz na pewno politykę serwisową Amazonu i podejście do wymiany wadliwych Kundli. Nie pirackie tylko poserwisowe, refurbished - pozyskane z magazynów Amazona nielegalną drogą. Urządzenia nie software czy treści. Regularna kradzież. Also, jeśli uważasz, że służby celne dałyby latającego fucka o wiezione przez handlarza nabyte przezeń w Niemczech urządzenia to wierzysz w bajki, nie wiesz za to czegoś o swobodnym wewnątrzunijnym przepływie osób i towarów. Gdyby było tak, jak zdaje ci się wydawać, że jest - to firmy farmaceutyczne nie zatrudniałyby sztabów ludzi do skomplikowanej logistyki utrzymywania w hurtowniach farmaceutycznych śladowego poziomu specyfików których zakup w Polsce i wywiezienie za granicę jest opłacalne. Zdajesz się także pomijać ten drobiazg, że gdyby Amazon czuł się w ten sposób wybitnie okradany to musiałbyś nosić swojego Kindla zawiniętego solidnie w folię aluminiową - pierwsze wejście w zasięg otwartej sieci wi-fi i twój "piracki" Kindle zostałby zdalnie zablokowany - tak samo przy próbie rejestracji na mail inny niż niemiecki i kartę inną niż niemiecka. Tak jak to się dzieje z egzemplarzami kradzionymi.

Oczywiście masz prawo wierzyć w opowieści dziwnej treści handlarzy z Alledrogo o ich homeryckich bojach ze złymi niemieckimi celnikami, to wolny kraj. Wolno ci nabyć sprzęt firmy znanej z tego, że wymienia bez zająknięcia, opłacając przesyłkę, czytniki, na których ktoś usiadł bądź je upuścił czy nawet umył ekran acetonem… nabyć w sposób pozbawiający cię faktury, gwarancji i jakichkolwiek praw. Niemniej fakt, że sugerujesz, iż parasz się zarobkowo uczeniem w szkole cokolwiek w tym kontekście niepokoi.

sailhorse napisał(a):
Moniia - Amazon Ci niczego "nie wywali" bo na kindle'u mozesz czytać zarówno publikacjie Amazona, jak i obce.


Mieszasz systemy walutowe. Z twojego Kindla Amazon nic nie wywali, ma gdzieś co czytasz. Monia pisze o wstawieniu efektów swojej pracy /tłumaczenia na polski/ do księgarni Amazonu. Z księgarni Amazon wywali pozycje w "niewspieranym języku" bez mrugnięcia okiem - jak już to wielokrotnie wcześniej czynił.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: e-booki
PostNapisane: 30 sie 2014, o 15:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 cze 2014, o 13:43
Posty: 64
Podziękował : 14
Otrzymał podziękowań: 6
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
sailhorse napisał(a):
Moniia - Amazon Ci niczego "nie wywali" bo na kindle'u mozesz czytać zarówno publikacjie Amazona, jak i obce.


Ale ona pisze o wydawaniu! O wydawaniu książek i sprzedawaniu ich przez sklep amazona. Oficjalnie nie wolno. Jest taki selfpublisher Sowa, który walczy ostro o to, żeby jakoś oszukać system amazona i wcisnąć tam swoje książki, ale generalnie amazon się wypina na Polskę.

Yigael napisał(a):
444.80 + 102.30 VAT = 547.10 vs. 543.09 Oszczędzasz 4 złote. Przy założeniu, że handlarz działa z pobudek altruistycznych.


Ja kupowałem Kindle Classic wiosną za 250zł. 600zł to bym za taki gadżet nie dał. 250 było już szaleństwem z mojej strony. Był nowy, zapakowany w pudełko z jednorazowym otwieraniem, tyle że z niemiec przemycony.

Yigael napisał(a):
pierwsze wejście w zasięg otwartej sieci wi-fi i twój "piracki" Kindle zostałby zdalnie zablokowany -


A skąd mają wiedzieć, że nie jestem niemcem na wczasach w Polsce?

Yigael napisał(a):
tak samo przy próbie rejestracji na mail inny niż niemiecki


A jak się rozpoznaje niemieckość mejla? Sprawdzą czy jest Jasiu.Kowalski@gmail.com czy Hans.Schmidt@gmail.com?

Yigael napisał(a):
Niemniej fakt, że sugerujesz, iż parasz się zarobkowo uczeniem w szkole cokolwiek w tym kontekście niepokoi.


Ależ oczywiście. Jak pisałem, jestem skończonym debilem, nieukiem, a to, że uczę wasze dzieci, to jest moja zemsta, buhahahahahahaha.

Tak wiem, zadzwonisz jutro do mojej dyrekcji, że ktoś taki jak ja nie powinien uczyć. Szczerze mówiąc, to czekam na to z utęsknieniem, ale od lat ludzie niestety poprzestawali tylko na groźbach.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 109 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 231 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL