Rys, lepiej opowiedz znowu o pielegniarkach z kwarantanny. Jakies nowe?
Catz

_________________
W hamaku na huśtawce

Na wyniki czeka się, dość długo.
Czeka się.
Nie wiem jak pielęgniarki, 'pani dyrektor' jakosi na nie obrażona. Dziwne...
Pielęgniarki, jako się okazało, te co zarażone były, są z Żeromskiego - to całkiem drugi kraniec miasta - , a nie na miejscu Uniwersyteckiego co zakaźny ma oddział.
W Żeromskim na pediatrii leży pięcioro dzieci z zapaleniem płuc koronkowym. Nie jest tak źle, z nimi, ale leżą.
Jakby kto wciąż myślał o opowieściach że "zagrożeni tylko staruszkowie".

Noszszsz kur...




Kogoś poje.....ło...

_________________
Daniel
***** ***
"W demokracji wolno głupcom głosować, w dyktaturze wolno głupcom rządzić." Bertrand Russell
"Propaganda u ruskich jest bardzo potrzebna. bo jak im wyłączycie TV to się zorientują, że są głodni." Internet

Obawiam się, że bez danych głosującego będzie bardzo łatwo sfałszować wynik wyborów. A tej niezgodności z Konstytucją tfurca tego tekstu (internet napisał ) zwyczajnie nie zauważył...

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała
--
pozdrawiam
AIKI

Myślę że masz racje. Oświadczenie powinno być bezpośrednio na karcie wyborczej...

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."

Trochę wiedzy dla Bastarda:
Jest coś takiego jak Komisja Wyborcza.
Jest coś takiego jak Kodeks Wyborczy ( Ustawa z 2011 roku) - przyswoić.
Tam jest o czymś takim jak "pakiet wyborczy" - przyswoić.

art. 53g § 1 pkt 6 ustawy z dnia 5 stycznia 2011 r. – Kodeks wyborczy
Art. 53g. § 1. W skład pakietu wyborczego wchodzi:
1) koperta zwrotna;
2) karta lub karty do głosowania;
3) koperta na kartę do głosowania;
4) instrukcja głosowania korespondencyjnego;
5) nakładka lub nakładki na kartę lub karty do głosowania sporządzone w alfabecie Braille’a – jeżeli wyborca zażądał ich przesłania;
6) oświadczenie o osobistym i tajnym oddaniu głosu na karcie do głosowania

no itd. coby nie zanudzać. Bo to pakiet dla Bastarda (i innych dziękujących) celem edukacji.
https://pkw.gov.pl/uploaded_files/15662 ... _10_08.pdf

Przecież to rozwiązanie jest od lat! I jakoś Bastard nie protestował.
I byłoby fajnie, by już nie wydziwiał za przykładem niedouczonych z TOK FM i innych TVN-ów. Bo to żenada.
Teraz jest tylko do zastosowania na szerszą, że tak powiem skalę...

_________________
Pozdrawiam Krzysztof
Tango 780S, przedtem MAK 747 GT przez 20 lat, a jeszcze wcześniej BEZ-4.

I po raz kolejny chamstwo z ciebie wyszło.
Ale odpowiem ci na poważnie. Widzisz ja, tak samo jak Ryś, uważam że decydujące są postawy i zachowania ludzi. Wiele reguł nie musi być ściśle określonych, bo są jeszcze tzw. "niepisane zasady", których się przestrzega. Ale waadza już nie raz udowodniła, że jeśli coś nie jest ściśle określone, to po prostu można tego nie przestrzegać czy naginać do swoich potrzeb. I czym innym jest to co było dla kilkudziesięciu tysięcy głosów, a czym innym jest powielenie tego na 30 milionów.
A swoją drogą to strasznie źle oceniasz tą swoją władzę jeśli tylko wybory za miesiąc mogą wygrać. Czyżbyś nie wierzył, że dadzą sobie radę z epidemią?

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."

A według mnie to dokładnie to samo. Albo się jakichś zasad przestrzega (nie ważne czy określonych przepisem, czy zwyczajowych), albo nie. To co napisałeś w drugim zdaniu to relatywizm, który właśnie pozwala robić to, co w pierwszym zdaniu.

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała
--
pozdrawiam
AIKI

Bastardzie, aleć chyba jednak, odnoszę wrażenie, coś paczasz opacznie.
Znaczy nie tak samo paczasz jak, niejaki, Ryś.
Postawy i zachowania ludzi, przynajmniej tych stąd, tutejszych, może istotnie są związane z niepisanemi zasady jakiemiś - obawiam siem jednak, że to nie takie zasady, jak sobie wyobrażasz.
Znaczy, rozumiem znaczenie twego nicka.
Aliści, w każdem razie, na twem miejscu, unikałbym jednakoż określenia "chamstwo" w stosunku do tut. Szan. P.T. rozmówców...

Ryś a przeczytałeś zacytowany przeze mnie fragment? No to napisz mi co to jest...Masz rację ale chodziło mi o trochę co innego. Można sobie wyobrazić, że te kilkadziesiąt tysięcy głosów nie spełniających zasady tajności, nie będą miały znaczenia i nie wpłyną na wynik wyborów. Ale co do zasady to, że nikt kiedyś nie protestował, nie znaczy że są one poprawne. Przy czym osobiście wyobrażam sobie przeprowadzenie wyborów korespondencyjnych zachowujących zasadę tajności. Nie będzie to jednak sposób dotychczasowy.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."

Warto przeczytać
https://www.onet.pl/kultura/onetkultura ... t,681c1dfa

_________________
Zbyszek

Po raz kolejny muszę docenić twój kunszt w pisaniu nie wprost.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."

A i owszem. I właśnie dlatego
A co, chcesz wprost, ten-tego, w pysk? Ale tu to jednak mię nie wypada

Ale może najpierw się dowiem za co?

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."

Pomyśl.
Myślenie ma smutną przeszłość, powiadają.

Nie Rysiu. Może różnimy się i mówimy o innych zasadach ale najważniejsze jest ich przestrzeganie. Ja nikomu w dyskusji nie zarzucam, że mu to czy tamto medium wyprało umysł. Podaję swoje argumenty ty swoje. Czy dojdziemy do porozumienia czy nie to nie ma znaczenia. A jeśli osobisty przysryw soko w stosunku do mnie ci się podobał, to rzeczywiście mamy inne zasady.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."

To rozwiązanie dotyczy głosowania korespondencyjnego przez osoby niepełnosprawne.
Dlaczego ktoś miałby protestować?

Czy jako ekspert uważasz, że zastosowanie teraz na szerszą skalę wynika z niepełnosprawności całego narodu?!

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Kompletnie omijasz istotę.
Wg mnie polega ona na tym, że Bastard (bardzo przeze mnie przecież szanowany, m.in. za często merytoryczne uwagi) pojechał tutaj sugestią niekonstytucyjności rozwiązania.
Tymczasem było ono jak najbardziej konstytucyjne.
A na pewno w aspekcie tajności głosowania. Boldował Bastard - więc tym bardziej o to chodziło.

No więc pokazałem, że jest to tylko kalka już stosowanego sposobu głosowania.

Ani nie jestem żadnym ekspertem, tylko zależy mi, by nie błądzić w śmiesznościach.
Teraz z kolei sugerujesz mi, że ja sugeruję jakąś "niepełnosprawność całego narodu".
Ta niepełnosprawność jest chyba oczywista.
Skoro nie możemy normalnie głosować jak zawsze, no to właśnie jesteśmy upośledzeni, bo nie możemy normalnie wykonać tej czynności.

Stąd to rozwiązanie jest całkiem do przyjęcia.
A na pewno konstytucyjne. Przynajmniej wg mnie. I pokazałem dlaczego.
A Bastard sugerował, że nie.


No, to już postęp.

No ale gdzie jest w takim razie problem.
Bo jak na razie jest druk sejmowy do poczytania - kilka stron raptem.
Co tam nie tak ?

Uważam, że (zakładając trzymanie się Konstytucji) to nie ma mowy o innym rozwiązaniu, jak dojechanie do 10/17 maja i wykonanie tych wyborów.
Wszystkie inne kombinacje odsuną wybory w kosmos. Przynajmniej ja tak to widzę. W kontekście możliwych scenariuszy przebiegu epidemii.

Kompletnie mnie nie interesowało by, czy Duda, czy kto inny (przy całej jednak sympatii dla Dudy - ograniczonej jego niektórymi akcjami, ale jednak), gdyby nie to, że "nie zmienia się koni pośrodku rzeki". A teraz taką mamy sytuację.

Prawdziwe wybory to za trzy lata.
Jak się tak będziemy pitolić z epidemią, to się może do tego czasu nie zakończyć.
(Uważam, że restrykcje są za ostre, zachorowania za niskie i wszystko potrwa za długo).
I za trzy lata będziesz miał taki sam nadal bałagan, jak teraz z tymi wyborami prezydenckimi.

Bardzo przepraszam. Ale wkurzyło mnie takie udawanie, że nie wiesz nic o głosowaniu korespondencyjnym. I manipulujesz tymi, którzy Ciebie czytają.

_________________
Pozdrawiam Krzysztof
Tango 780S, przedtem MAK 747 GT przez 20 lat, a jeszcze wcześniej BEZ-4.

Zacytowałem, gdyby komuś umknęło w długim wyborczym wpisie.

A gdyby ktoś chciał oceniać "zachorowania za niskie" przez Bergamo, lodowiska i inne takie, to dodam wreszcie pojawiające się słowo "izolatoria" jako właściwe miejsce dla 80-90% zarażonych.
Jak bardzo czas wpływa destrukcyjnie na jakość opieki medycznej dla ciężko chorujących już widać.
No i żeby nie było że nie próbowaliśmy / nam nie wychodzi- akcja "Lot do domu" a zwłaszcza kontrola rozjeżdżania się po kraju i "kwarantanna" domowa - okażą się mimowolną próbą w dobrym kierunku?

Restrykcje za ostre.
Oczywiście.
1. Jaki ma np. sens konieczność utrzymania 2 mtr odstępu z własną żoną na chodniku?

Skoro potem i tak wsiadamy do tego samego samochodu i jedziemy do tego samego mieszkania i korzystamy z tej samej kuchni.

2. Nonsensowny zakaz korzystania z lasów, ścieżek, promenad. Jak się nie będą grupować w większe gromady, to w czym problem? Niech żyją zdrowo!

Potem będziemy leczyć wykończonych siedzeniem cięgiem w domu. Wymoczków kompletnie bez kondycji.
Przecież głównym faktorem, jak już się zarazimy i pójdzie to drogą poważnego przechorowania, będzie nasza kondycja, zdolność przetrzymania tych 2 - 3 krytycznych tygodni.
Głównym problemem starych pacjentów (oprócz tzw. chorób towarzyszących) jest przede wszystkim brak kondycji, spowodowany siedzeniem przed TV.

......................................
Zachorowania narastają powoli.
Zakładając konieczność zetknięcia się całej populacji z wirusem, to w tym tempie może to zająć za dużo czasu.
A zetknąć się wszyscy musimy, skoro nie ma szczepionki na koronawirusa.

Mijają 3 tygodnie pracy "szpitali jednoimiennych". Zapełnione nie są. Wystarczy popatrzeć na codzienną mapkę Polski z liczbami w każdym województwie.

Załóżmy 10,000 zachorowań dziennie. To daje 30,000,000 / 10,000 = 3,000 dni.
Miejmy więc nadzieję, że rzeczywistość, czyli prawdziwa liczba zachorowań jest codziennie wiele, wiele wyższa. A system wykrywa tylko czubek.

No, ale jeśli rzeczywiście wykrywamy tylko czubek, to po co taka ostra izolacja?

..................................
Na razie znikam, bo muszę się przejść na działkę, by sobie przygotować i zaopatrzyć 2-gie alternatywne miejsce autokwarantanny. Otwierają wodę. Przez zimę (szumna nazwa) jechałem na 2 wiadrach podłożonych pod rynnami.
No ale to tylko final touch, bo decyzje podjąłem w lutym i oba miejsca są przygotowywane już od 2 miesięcy.
Do zobaczenia po południu.

_________________
Pozdrawiam Krzysztof
Tango 780S, przedtem MAK 747 GT przez 20 lat, a jeszcze wcześniej BEZ-4.

Z czym kojarzy mi się sytuacja, w której nawet nie uzyskując absolutnej większości głosów
można głosy części wyborców np. unieważnić i przez to osiągnąć cel?
Z populistycznymi praktykami XX w.

Życzę transparentnych skrzynek pocztowych, transparentnych listonoszy, transparentnych zbierających listy, liczących głosy i ogłaszających wyniki.

Gdyby wyniki nie mogły wykazać zwycięstwa trzeba będzie wszystko unieważnić i spróbować później.
Telewizja narodowa wytłumaczy ponownie na kogo głosować.
Wszystkie dotychczasowe afery zostały przecież zamiecione. Tablica jest czysta.

Na Węgrzech są już dalej.

W Niemczech zaczęły się przygotowania do stopniowego uruchamiania gospodarki.
Dane o zachorowaniach (wyhamowanie wzrostu) pozwalają na bardzo umiarkowany optymizm.
Zamknięcie granic do Polski, Czech i Belgii nastąpi pewnie niebawem w celu ograniczenia masowych przemieszczeń ludności droga lądową.

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16

Obawiam się, że znów nie masz racji... Przypomnij sobie jedne z wyborów prezydenckich w USA - te, w których powtórnie przeliczano głosy (Bush v Dale?). Tam wręcz pojedyncze głosy zaważyły...
Tu zgoda.

Ja też. Choćby poprzez potwierdzanie tożsamości przy odbiorze pakietu wyborczego, zamiast na karcie wyborczej/oświadczeniu..

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała
--
pozdrawiam
AIKI

W Berlinie mozna juz zeglowac.
http://www.berliner-segler-verband.de/n ... QEF68ugHjE
pozdrowienia bartoszek

I podczas tego potwierdzania tożsamości może następować wzajemne zarażanie się. Może to działać w dwie strony w zależności od tego która strona będzie zarażona zanim o tym się dowie.

Łatwiej IMO ochronić się (w obie strony) przy kontakcie face to face z listonoszem, niż w lokalu wyborczym.

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała
--
pozdrawiam
AIKI

A u nas wolno polować!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Co do Niemiec.
Być może postawią na odblokowanie, ale nie z powodu spłaszczenia. Wczoraj nowych ok. 7500 (rekord).
v

To tylko przetestowani na wirus nieprzetestowanych z wirusem jest pewnie 10razy wiecej. Wielu jest takich co nawet nie wiedza ze sa nosicielami, wielu ma lekkie przeziebienie i nie podejrzewa zarazenia. Dzieci mlodziez,ktora tak wlasciwie nie przestrzega ograniczen, w ogole nie egzystuje jako ryzyko, tylko jako nosiciele To nie to co influenca gdzie umierali bez wzgledu na wiek czy plec.https://www.merkur.de/leben/gesundheit/ ... 17816.html
w 2017-2018 zmarlo w z powodu grypy 25tys ludzi
https://www.deutsche-apotheker-zeitung. ... ippesaison
Wielu jest po 80-tce, i czy zmarli z powodu wirusa, czy z wirusem,to inna sprawa. A ze jest smiertelny zwlaszcza dla ludzi starszych ze schorzeniami, to fakt niezaprzeczalny, zwlaszcza ze szybko sie roznosi.

pozdrowienia bartoszek

O fałszywej pandemii w Niemczech:

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

W USA 1500 zgonów w ciągu doby - wielki kraj, wielkie możliwości!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/