Ja bym dorzucił takie coś - nie miałem - i obym nie miał - jeszcze takich sytuacji na wodzie. Miałem raz pożar w domu, w lutową noc z halnym, i byłem sam. Odpukać straty były tylko materialne. Ileż to ja czasu spędziłem myśląc "mogłem zrobić to, mogłem zrobić tamto, przecież dało się zrobić to" i tak dalej, i w koło macieju.

A prawda jest taka, że i tak było dobrze bo nie wpadłem w panikę. Jestem przekonany że jeszcze wiele razy chłopaki będą rozpamiętywać tą sytuację i nasze państwo zarobi dużo vatu ze sprzedanych napojów do wspomagania tej dyskusji.
Ale to już było i się nie odstanie. Teraz wypada czekać na najlepsze zakończenie tej historii. Jakie? No też się dowiemy, każda bajka ma swój koniec (niestety).

I może prośba/sugestia? Mieliście takie przygody? Ale nie piszę o wejściu na mieliznę i zeskrobaniu się własnymi siłami. Jeżeli ktoś uczestniczył w prawdziwym "opuścić statek" to niech opisze. Jak było podczas sytuacji kryzysowej a jak było potem i jak wszyscy inni dookoła raptem wiedzieli jak "miało być".

Swoją drogą, skoro czekamy na informacje, to takie historie w międzyczasie, chętnie poczytam..

Też miałam pożar w domu, z paniki zapomniałam numer do straży. Co to ja mogłam wtedy zrobić a czego nie zrobiłam. Ha! Mogłabym rozebrać temat na nawet nie atomy a bozony, bazuny i bizony.
Takie dywagacje postronnych ciepłokapciowych są po prostu śmieszne.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

A kolega , oprócz przekręcania kluczyka w stacyjce, próbował coś przy silniku zrobić?

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *



O co Ty koleżanko oskarżasz kapitana Marka, o panikę ?
Tego jeszcze nie było w tym wątku.

_________________
Pozdrawiam
Witek
'odwierty do pomp ciepła'

Eeeee nieeee ja od tego ludzi mam

_________________
Pawel Kalicinski
S/Y Sparrow, Hallberg Rassy P28
MMSI 257905990 Call sign.LE7595

https://www.youtube.com/watch?v=SnkZGN_xIVs

OK Bardzo mądra propozycja

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Znam historie silnikowe ;]

Prawie co rejs były związane z tym przygody na Wołodyjowskim.

W końcu, ostatni rejs w sezonie 2014, ostatni powrót z morza... i silnik się zapowietrzył na fali, bo paliwa troszkę było przy mało (60 L swoja drogą).
Każdy próbował, wszystkimi metodami i nic. Przyznam, że wielokrotnie dłubałem przy tym Hatzie i zawsze się udawało. Tym razem katarynka Wołodyjowskiego powiedziała basta i (niemal) do mostu wantowego w Gda (w sumie od Helu) dopłynęliśmy na żaglach. To był sygnał, niezaprzeczalny koniec końców ;P

Jaka była zabawa przy podchodzeniu Jotką do kei w YKP;] Na 2 razy, z hamowaniem żaglami, a pod koniec "żagle precz" (bo w baksztag wchodziliśmy). Udało się bez styku z nabrzezem, co za radość
Niemniej, był to ostatni rejs w sezonie i na tym silniku.

Teraz zmieniamy silnik, wał, skrzynię itd wszystko, co zw. z napędem mechanicznym. W mesie jest już Mercedes OM636 (w rewelacyjnym stanie, a do tego hydrauliczna przekładnia Paragraf 2/1).

Na wiosnę odpalę Hatza, bo mam zamiar go sprzedać
Małe OT: Hatz, 78 rocznik, 30 KM, a dawał radę 17 tonom wagi netto przez tyyyle czasu.

_________________
J-80 S/Y WOŁODYJOWSKI pozdrawia i zaprasza do polubienia
https://www.facebook.com/JachtWolodyjowski

Ketiw udało ci się dokonać rzeczy niemożliwej. Na twoje dictum po prostu mi brakło słów. Brawo.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

Wskażesz gdzie Tygrysica kogokolwiek o cokolwiek oskarża a w szczególności Marka?

Witku, chciałeś dać spokój… to daj… po prostu daj spokój…

Coz, na wejsciu do fiordu silnik wzial i zgasl...wialo fajnie 5-6 fala nieprzyjemna. Kto wplywal do mnie to wie
Okazalo sie, ze zle zasztauowane graty zamknely kranik od zbiornika i silnik wypalil wszystko co mial....
Na fali rzecz nie do ogarniecia. Dopiero po schowaniu sie miedzy skalami udalo sie silnik uruchomic.
Coz powod prozaiczny a klopotow troche

_________________
Pawel Kalicinski
S/Y Sparrow, Hallberg Rassy P28
MMSI 257905990 Call sign.LE7595

https://www.youtube.com/watch?v=SnkZGN_xIVs

http://www.kulinski.navsim.pl/art.php?id=2651&page=0
Tu Macie z tego artykułu cytat o Nas:
- bywalcy pewnego forum - mieli nad kim się pastwić w „nudnym” świątecznym czasie. Oczywiście, celem tych ataków forumowych bywalców byli autorzy wpisów z pytaniami: dlaczego? i jak?
- dzielny moderator owej forumowej strony, który czynnie i skutecznie ingerował w dysputach, ograniczając dostęp do portalu w newralgicznych momentach dyskusji , usuwając komentarze i żonglując lokalizacjami komentarzy (ale miał ku temu prawo).

_________________
Kto ma statki ten ma wydatki.
Pozdrawiam Michał aka Szkodnik
Usługi szkutnicze

Wskażesz gdzie Tygrysica kogokolwiek o cokolwiek oskarża a w szczególności Marka?

Witku, chciałeś dać spokój… to daj… po prostu daj spokój…[/quote]

Wiesz, nie posądzam Cię o to ,że nie widzisz. Jesteś dobrym kolegą i bronisz koleżanki, której się wymskneła jakaś głupota.

Ja chciałem dać spokój, to Ty kolego próbujesz coś pomieszać.

_________________
Pozdrawiam
Witek
'odwierty do pomp ciepła'

Zaczęto pisać o doświadczeniach własnych zamiast o sytuacji, której nie znamy. Tygrysica pisze o pożarze swojej chałupy i swojej słabości.



Za to tu jest kolejne oskarżenie z twojej strony. Będzie już trzecie w tym wątku. Daj spokój. Proszę po raz kolejny, jak dorosły chłop dorosłego chłopa. Duży już jesteś. Daj spokój.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *



Dobrze Kuliński pyta we wstępie…odpowiada słabiej.

Ketiw, ty to wszystko tak na poważnie piszesz?

Sam się zastanawiam. Nie poznaję.

Dobry tekst...

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl

Co w nim dobrego? Stek domysłów i wyssanych z brudnego palucha wniosków. Tekst p. Sałabana jest obrzydliwy. Dziwię się, że Jurek to puścił. Tracę powoli zaufanie do żeglarskiego świata. Za moich poczatków był elitarny. Dziś to swiat manipulacji, drobnych interesików, zawiści i kopania się pod stołem.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

Może i dobry - ja tego nie jestem w stanie zweryfikować, bo za mało wiem, ale IMHO trochę przedwczesny, chyba że autor ma dostęp do czarnych skrzynek albo do bezpośrednich informacji, czego na wstępie nie napisał, więc jak skipbulba wcześniej zauważył same domysły.

Też się dziwię, że tekst został puszczony.

_________________
każdy ma jak lubi, a jak nie ma jak lubi to lubi jak ma...
Najgorszego sortu Robert Karney (aka) pough

Jeszcze brakowalo wpisu ze zapewne wszyscy byli "wczorajsi"

_________________
Pawel Kalicinski
S/Y Sparrow, Hallberg Rassy P28
MMSI 257905990 Call sign.LE7595

https://www.youtube.com/watch?v=SnkZGN_xIVs

Za to napisał, że kiedyś pływał.... w domyśle teraz mi nie dali i dobrze im tak...

żenada

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Dzięki za link...
Zastanawiałem się czy coś pisać... ale jednak.

TAK ŁATWO jest oceniać innych... A czy my sami jesteśmy tacy perfekcyjni? "Mi to by się nie zdarzyło, bo...." kurdę, jak łatwo można wpaść w taki tok myślenia.

Więc to jest może niecywilizowane i niechrześcijańskie, ale naprawdę zaczynam życzyć wszystkim tym którzy "wiedzą lepiej" i już zdążyli ocenić kapitana, załogę, argentyńczyków i pingwiny żeby ich spotkała taka przygoda.

Dodałby jeszcze że o ile na początku całej historii chłopaki jakoś się chcieli kontaktować, to teraz wyraźnie widać że przeszła im ochota. Ciekawe dlaczego....

Naprawdę, ale "kto jest bez winy niech rzuci kamieniem...."

Lubię góry to się troszkę wspinałem. I małemu wbili mi do głowy że są starzy wspinacze i dobrzy wspinacze, ale nie ma starych, dobrych wspinaczy. Nie myli się tylko ten co nic nie robi, a błędów podczas żeglowania nie robi tylko ten który nie żegluje. I tego akurat jestem pewien w 100%....

A powoływanie się na "Otago"..... jakby wtedy były internety i forumy to na pewno dowiedzielibyśmy się od razu czyja wina, kto spieprzył i "jak należało zrobić"...


P.S. I czepianie się słówek "w każdym sądzie" - nie, bo w Korei Północnej nie! Poważnie? To na takim poziomie ma być dyskusja? Jak kto woli.....

Myślę, że ten wątek świetnie ilustruje, jakie korzyści może oferować zachowanie milczenia w razie "kuku" - za wyjątkiem wydawania oficjalnych komunikatów.
Warto by przebieg, atmosferę i wymowę dyskusji w sprawie tej awarii przypomniał sobie każdy z forumowiczów, któremu zdarzy się nieszczęście podczas żeglowania. Warto by taki pechowiec zapamiętał, jak w kilka dni po nieszczęściu wygląda ten wątek - zanim zdecyduje się na coś więcej niż oficjalne komunikaty...

PS. Nie-forumowiczów dotyczy to z resztą dokładnie tak samo.

Edit: PLiterki poprawiałem.

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

A mnie się już tylko chce rzygać.

Rukwa mać !
Czy to, że jesteśmy cytowani przez inne byty internetowe nie dało Wam do myślenia ?
Przecież wiadomo o tym od kilku dni.....
Dalej będziemy karmić trolli ?
Proszę, błagam dajcie, dajmy temu spokój. Ta dyskusja nie prowadzi do niczego, oprócz ewentualnych kolejnych cytowań i pożywki dla mediów....
Tak na prawdę goowno wiemy i być może nie dowiemy się nigdy.
I będziemy musieli z tym żyć.
Koniec. Kropka !

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

W dalszym ciągu nie możesz się zrelaksować!!!
Take it easy...

_________________
Pozdrawiam
Witek
'odwierty do pomp ciepła'

jak rzyc panie prezydencie

i nie Rukwa tylko pisze sie do Puty nedzy

_________________
Pawel Kalicinski
S/Y Sparrow, Hallberg Rassy P28
MMSI 257905990 Call sign.LE7595

https://www.youtube.com/watch?v=SnkZGN_xIVs

Daj spokój, miałeś swoją łódkę więc byłeś wolny od tego środowiska

_________________
pozdrowienia piotr

Zwróćcie uwagę na jeszcze jeden cytat z SSI:



A skiper w tym przypadku praktycznie się nie odzywał...

_________________
--
niech Wam pod stopami zakwitają kwiaty lotosu a zus się odp...

Tomasz "DrQ" "MrSzuwarowy"

No bo to jest wlasnie takie pier...nie
Nie wiem ze nikt nie zauwazyl, ze zaloga generalnie podawala suche fakty. W dodatku bardzo oszczednie.
Oberwalo sie wszystkim, zalodze, kapitanowi, wlascicielowi, a nawet Zbierajowi, za to ze podsumowal w mediach co i jak sie stalo.
Lapanie za slowka.
Obrzydliwe. dosc mam tego zdecydowanie.
Do widzenia.

_________________
Pawel Kalicinski
S/Y Sparrow, Hallberg Rassy P28
MMSI 257905990 Call sign.LE7595

https://www.youtube.com/watch?v=SnkZGN_xIVs

Dzięki, przypomniałeś mi, dlaczego co jakiś czas odrzuca mnie od wszelkich mediów.
W tym również internetowych.
Chyba czas usunąć obserwowane wątki.

p.s.

fajne foty robisz dronem
miło popatrzeć (a nie wiem, czy pamiętasz, gościliśmy u Was)
Pozdrowienia z Lublina

_________________
--
niech Wam pod stopami zakwitają kwiaty lotosu a zus się odp...

Tomasz "DrQ" "MrSzuwarowy"

Obrzydliwe nieobrzydliwe taki jest świat, zamiast biadolić raczej trzeba zmienić trochę "politykę medialną" tej wyprawy której wynikiem są takie artykuły, raczej ich przybędzie



oczywiście,że pierdolenie ale wszystkim ust nie zamkniesz a środowisko czeka...

_________________
pozdrowienia piotr