Rany Boskie, nie dawajcie takich rad Kuracentowi!
Ja mu tego nie złożę jak rozkręci, bo się nie znam!

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.

Całkiem serio proponuję tutaj: http://moto.allegro.pl/rozrusznik-lada-110-fabrycznie-nowy-i2509593167.html
Obstawiam, że sam nie zregenerujesz rozrusznika, Narcyza mówi, że też nie umie , a koszt u mechanika pewnie będzie podobny do tego powyżej.

_________________
noone

Chyba Narcyza ma rację. Jak zwykle!
Z tym rozrusznikiem, to większa robota.

Natomiast z tego, co tu się zarysowywuje, to przypuszczacie, że:
a) coś "źre prąd" na postoju (nie wiadomo, czy w czasie jazdy też?)
b) jeśli auto jest ok. 2-3 dni na postoju bez zdjętych klem, to nie odpala
c) przypuszczalnie, gdyby był lepszy rozrusznik, to odpaliłoby
d) nie rozwiązuje to problemu - bo po miesiącu urlopu zapewne najlepszy rozrusznik nie pomógły, przy takim 'tasiemcu', jak mam w aucie, który pasożytuje na prądzie
e) inną możliwością jest "wycięcie tasiemca", tzn. odłączanie kolejnych pożeraczy
f) mozna to robić innwazyjnie - przecinając kable do immobilizer'a
g) można to robić mniej inwazyjnie osiągając podobny efekt
---> zdejmując klemy (wtedy nie ma problemu nawet po tygodniu nieużywania)
---> zdejmując poszczególne lub wszystkie bezpieczniki

Mając na uwadze koszty rozrusznika (który być może jest jeszcze prawie dobry), to chyba zacznę od tych bezpieczników. W razie jak popsuję, przy wyjmowaniu, to koszt nie powinien być wielki.

Tu zdjęcie skrzynki bezpieczników (tak mi się wydaje, że to bezpieczniki):



A tu powiększenie ze złotówką, abyście mieli wyobrażenie o wielkości tychże bezpieczników:



Co do podejrzanych na postoju, to moze teoretycznie pracować radio, które odłączyłem w sposób pokazany na obrazku i zegar analogowy, który i tak nie pokazuje dobrej godziny:



pzdr,
Andrzej Kurowski

Pewnie też, tylko że w czasie jazdy alternator doładowuje i problemu z tym nie ma - problem powstaje, kiedy alternator nie doładowuje, a prąd sobie ucieka...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Andrzej, to że odchyliłeś panel radia, to nie znaczy nic. Ono nadal podpięte jest do prądu, bo właściwa elektronika radia jest tam głębiej, za gniazdkiem styku panelu przedniego.

_________________
Pozdrawiam
ŁJ

Czyli co sugerujesz?
Gdybym przedni panel całkiem wyjął i zaniósł do domu, to byłoby lepiej?

pzdr,
Andrzej Kurowski

Musisz wyjąć całe radio. A najprosciej to tylko bezpiecznik radia.

_________________
Pozdrawiam
ŁJ

Tylko w domu trzeba pamiętać o przykryciu panelu garnkiem.

A na serio... Andrzeju czy nie masz wśród książek do auta - gwarancyjnej, serwisowej, także instrukcji obsługi? Tam powinieneś mieć rozrysowane które bezpieczniki są od których obwodów - to radio i zegarek mógłbys odłączyć z miejsca.

_________________
Piotr "Kefas" Gryko

Cytuj sobie ze mnie jak wyżej pls..

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.

Nie bardzo potrafię zrozumieć, czemu wszyscy chcą Andrzejowi wirtualnie naprawić auto, zamiast po prostu polecić Mu w m.st. lub okolicy jakiś dobry warsztat elektryki samochodowej. Ponieważ też się wdałem w ten proceder, wychodzi na to, że siebie też nie potrafię zrozumieć

_________________
Daniel
***** ***
"W demokracji wolno głupcom głosować, w dyktaturze wolno głupcom rządzić." B. Russell
"Propaganda u ruskich jest potrzebna, bo jak im wyłączycie TV zorientują się, że są głodni." Internet
"To dziwne być w tym samym wieku co starzy ludzie." tamże

Zauważ, że wszystkie wątki Andrzeja nie pozostają bez komentarza.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Że niby bez Kuracenta temu forumu grozi uwiąd starczy?
Coś w tym jest...

_________________
Daniel
***** ***
"W demokracji wolno głupcom głosować, w dyktaturze wolno głupcom rządzić." B. Russell
"Propaganda u ruskich jest potrzebna, bo jak im wyłączycie TV zorientują się, że są głodni." Internet
"To dziwne być w tym samym wieku co starzy ludzie." tamże

Jak to mówią:



No to tak zrobiłem i oto mam! No prawie!

Przesłałbym Wam zdjęcia, ale Forum słabo działa. (w sensie: transfer).
Generalnie 20 bezpieczników.
1-9 oraz 11-20 brzmią sensownie (sterowanie lusterkami, podgrzewanie foteli, światła awaryjne takie i owakie). Nie wśród nich radia i zegarka.
No to zostaje bezpiecznik 10: Rezerwa.
Chciałem go własnie wyjąć, ale ani siłą ani sposobem nie udało mi się to.

pzdr,
Andrzej Kurowski

I dobrze.. Widzicie mędrki co żeśta narobili??
I jak teraz dojedziemy do Roberta robić ster?

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.

Nic się nie martw!

BTW

Jako Administratorka, jak rozumiem, znasz problem, że zdjęcia nie chcą się chwilowo wysyłać? Takie po 70kB.

pzdr,
Andrzej Kurowski

To może lepiej go nie wyciągaj, bo tylny zderzak odpadnie
Coś tak, jak w załączniku:

_________________
Daniel
***** ***
"W demokracji wolno głupcom głosować, w dyktaturze wolno głupcom rządzić." B. Russell
"Propaganda u ruskich jest potrzebna, bo jak im wyłączycie TV zorientują się, że są głodni." Internet
"To dziwne być w tym samym wieku co starzy ludzie." tamże

rezerwa to zapasowy bezpiecznik po prostu. Podejrzewam że w Ładzie radio nie jest na bezpieczniku w tablicy bezpieczników tylko na bezpieczniku na kablu plusowym radia.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

Andrzeju, gdzie stacjonujesz wieczorami ze swoim samochodem?

_________________
Piotr "Kefas" Gryko

Najczęściej przy PKP Rakowiec.

pzdr,
Andrzej Kurowski

[quote="Kuracent"]plitkin napisał(a):
Andrzej, sprawdziłeś/zrobiłeś to co doradzaliśmy?


Tak. Począwszy od pomiaru napięcia.

pzdr,
Andrzej Kurowski

To nie tak.

Akumulator może mieć prawidłowe napięcie (13,2V) ale jeżeli klemy uległy korozji elektrochemicznej do nic z tego.

1. Prąd rozruchowy to około 150A. Przy rezystancji np. 0,3 Ohma mamy spadek napięcia 4,5V. A to już zbyt dużo. Odpalałem samochody z padniętym akumulatorem - 11,8V ale przy mniej niż 11,5 V żaden nie ruszy. Ktoś napisał: klemy i słusznie. Smar grafitowy po oczyszczeniu drobnym papierem ściernym nie przeszkodzi.
2. Rozrusznik jest silnikiem szeregowym. Jeżeli szczotki, komutator nie są w porządku nie zadziała. Komutator wyciera się, Dodatkowo szczotki (miedziane/mosiężne) wycierają się i opiłki zwierają działki i mamy upływ prądu.
3. Uzwojenie wciągające (w tzw bendiksie). Sa dwie możliwości. "młoteczek wytłukł się" i po wciągnięciu nie podaje prądu na uzwojenia lub mamy upływ prądu na uzojeniu. Jak krowom na pastwisku powtarzam wielu ludziom: trzeba myć silnik po zimie. Sól czycha i pokaże co potrafi w najmniej oczekiwany momencie. Nawet po letnim deszczu.

_________________
Pozdrawiam, Piotr ppw Weroński
Marzenia to zmora, nie mieć marzeń to koszmar.

Przed rejsem Keflavik-Dublin oddałem Ładę do generalnego przeglądu do ASO. Wymienili mi prawie wszystko oprócz silnika. M.in. wymontowali mi radio i zostawili przewody luzem. Ale to było gratis. Nie było tego na rachunku, bo sami nie byli pewni, czy to pomoże na cokolwiek.

I co?

Tydzień temu wziąłem kredyt, zapłaciłem rachunek i mogłem odebrać Ładę. Auto z podłączonym akumulatorem stało tydzień. I nic. Akumulator z lekkim dodaniem gazu odpalił ... za pierwszym razem. Teraz długo mnie nie będzie, to oczywiście zdejmę klemy. Ale idzie ku dobremu!

Dziękuję Kefasowi za chęć pomocy, ale póki co wygląda na to, że nie ma takiej potrzeby.

Tylko co pomogło? Bo wymieniłem prawie cale auto. Wszystkie płyny itd.

BTW Ile w Waszym aucie po gwarancji kosztowałby taki całościowy przegląd w ASO z wymianą prawie wszystkiego? Łącznie ze sprzęgłem, wahaczami, amortyzatorami i wieloma innymi? U mnie - 1.640 PLN. Jak dla mnie to i tak drogo, ale jest to najtaniej na rynku. W innych autach taka wymiana w ASO nie mogłaby skończyć się kwotą 5.000-10.000 PLN z wyjątkiem wyjątkowo tanich aut.

pzdr,
Andrzej Kurowski

Wymień konkretnie co. A cena części zależy od modelu i rocznika auta. Nie wiem do czego dążysz - wypisz ceny za każdą część to porównamy. Jak ktoś ma ładę. Wahacze i amorki do civica kosztowały mnie siedemset, a do polówki czterysta. Nie w ASO. U sprawdzonego mechanika - regaciarza.
Te same części mogą się różnić ceną kilkukrotnie. Zalezy jaka marka i rocznik. Także nie wiem co chcesz osiągnąć. Jak jest tu jakiś właściciel łady z rocznika to może powie. A może nie. Podaj zakres naprawy, wymian, spisz części i płyny, to powiemy Ci ile. Bez tego ani rusz.

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.

W normalnych samochodach nie wymienia się "prawie wszystkiego" zaraz po gwarancji

I to radio rozwiązało problem akumulatora!

Jeżeli wymieniałeś sprzęgło i za to płaciłeś - zakładam, że auto już jest po gwarancji?

Proponuję zrezygnować z ASO, znaleźć dobrego mechanika blisko domu (popytaj znajomych) i u niego serwisować auto - zaoszczędzisz połowę kasy!

_________________
Piotr "Kefas" Gryko

Na samym początku, tego wątku, pisałem o radiu
viewtopic.php?f=73&t=12513#p162673

_________________
Pozdrawiam
ŁJ

Nie czytasz uważnie;
Bo wymieniłem prawie cale auto. Wszystkie płyny itd.

Nie dalej jak 3 kwartały temu przezyłam zonka.. Takiego prawdziwego.. Argumentując coś Kuracentowi (świadki Bury Kocur i Arek Prosiek) użyłam sformułowania: no ale olej w samochodzie przecież też wymieniasz!
Na co Kuracent zrobił oczy jak pięciozłotówki..
"Ej no ale wkręcacie mnie, oleju się nie wymienia, tylko dolewa - mam to auto trzy lata i nigdy nie słyszałem że trzeba wymieniać olej.. Wkręcacie mnie.."
Prawdziwy facepalm.
A dziś wymienia się prawie wszystko w aucie - coś jak kupno nowego samochodu czyli?
Jak se kupię płyny to tak jakbym miała nowe auto. Bomba! Tylko drogie te płyny..

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.

No przecież w Chorwacji Kuracentowi wyraźnie powiedzieli, że jedyna rzecz, którą należy robić przy silniku to sprawdzać poziom oleju i ewentualnie dolać. No to skoro nie potrzeba nic więcej na chorwackiej bawarce, to w starej Ładzie tym bardziej

_________________
www.samoster.org.pl

Andrzej, ja obecnie ujeżdżam Peugeota 407 z silnikiem 2.0 HDI. Przegląd w ASO ( jeszcze na gwarancji menda) czyli wymiana wszystkich płynów, filtrów itp kosztowała mnie 600zł. Nie wiem ile twoja Łada ma przebiegu, ale mój Peugeot ma 100 tysięcy w tej chwili i nie wymagał wymiany niczego po za wymienionymi wcześniej płynami i filtrami (czyli elementy eksploatacyjne). Mało tego, nawet jak wyjeżdżam na miesiąc to klem zdejmowac nie muszę.

A teraz złośliwość za złośliwość : mój Peugeot może jest i droższy, ale mam 12 poduszek powietrznych, ABS, ASR, EBC, automatyczną skrzynię, automatyczne wycieraczki, automatycznie regulowane lampy ksenonowe, spryskiwacze reflektorów, klimatyzację dwustrefową, czujniki cofania, automatycznie składające się lusterka, działające radio -CD - MP3 , i parę jeszcze rzeczy o których nawet nie wiem. A to wersja podstawowa Co z tych rzeczy ma Twoja Łada kosztująca na przeglądzie 1600zł ?

PS. z tym, że nie wymieniałes oleju to wkręcałeś Narcyzę, powiedz, ze tak.... proszę ...

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

Lepiej nie proś ja usłyszałem od syna pewnego inżyniera, że po co wymieniać olej jak lampka się jeszcze nie świeci...