To znaczy kiepsko szukales, mnie to zajęło 3 minuty.
Więc ulatwie, poczytaj zaczynając od strony 134.

http://books.google.co.uk/books?id=9oL0js9g5kkC&pg=PR5&source=gbs_selected_pages&cad=3#v=onepage&q&f=false

A potem przestań udawać, ze po przeczytaniu wywiadu z publicysta wiesz o Inkwizycji wiecej niż ktoś kto to studiował przez kilka lat.

Dla ułatwienia podpowiem, ze pomiędzy czarnym i białym są setki tysięcy odcieni szarości.

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Nie, to ty z uporem godnym lepszej sprawy udowadniasz, że nie masz pojęcia o czym piszesz. Czytałem, w odróżnieniu od Ciebie obie pozycje. Jak myślisz dlaczego zaproponowałem Ci akurat lekturę Kamena? Przeczytaj. Zobacz kto posługiwał się głównie źródłami, a kto gotową literaturą przedmiotu i zwróć szczególną uwagę nie na to co Konik od innych autorów wziął, ale na to co był łaskaw pominąć. Przeczytaj obie. Wtedy pogadamy.

Co do kierowania się wyłącznie sympatiami i antypatiami w pisaniu to dość dobrze oddajesz ducha twórczości Konika, co zresztą rzeczony sam zaznacza we wstępie do swojej książki a na co zwracałem ci już uwagę.

Przeczytaj.

Serdeczności

Numer stary jak świat. Ukradł i najgłośniej krzyczy - "łapać złodzieja"...

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

Panie Sosin, może pan z siebie robić durnia i udowadniać raz po raz własną niewiedzę jeśli taka pana wola, ale proszę powściągnąć mordę. Nie życzę sobie inwektyw w rodzaju "złodziej" i "ukradł" od pana. Jest pan nie tylko głupszy niż mi się wydawało ale i wyjątkowo wprost chamski. Gratuluję!

tak mi się jakoś skojarzyło

http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/jozef- ... 86366.html

_________________
pozdrowienia piotr

Uderz w stół - nożyce się odezwą...
Na złodzieju czapka gore...
złość piękności szkodzi (oj tu może poszedłem po bandzie bo wróbelki na forum ćwierkają...)
nosił wilk razy kilka ponieśli i wilka

takie mi się zaplatały przysłowia na wikipedii jak szukałem "artefaktu" (sprawdziłeś pełen serdeczności Yiaegl'u "Megalomanię" na wiki?)

"ukrdał i woła łapać złodzieja" - to ocena metodologii, a nie fragment kroniki policyjnej...

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *


w kazdym razie poczytaj to sobie na plus - że jednak wiedziałeś od początku tylko źle oceniłeś skale zjawiska

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

Marcin, sorry, ale zdecydowanie przesadziłeś. Dla mnie nie ulegało wątpliwości, że Tomek nie obraził Cię, tylko użył przysłowia, powiedzenia, paraleli jako ilustracji Twojej reakcji. No, może ta ilustracja akurat nie była najwyższych lotów, ale też nie była powodem do takiej Twojej reakcji.

Stary, jesteś zbyt inteligentnym facetem, aby się nie zorientować. Po prostu zareagowałeś bez chwili zastanowienia się.

Nie zmuszaj mnie, abym - przy następnym takim Twoim wybryku wystąpił do adminów o oficjalnego warna dla Ciebie.

Pamiętaj, w takich przypadkach kawka, papierosek (O, qr... następny niepalący! ) pięć przysiadów, trzy głębokie oddechy, przeczytać jeszcze raz i odpisać po 15 minutach. Na ogół pomaga.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Ja sobie tu gadu gadu - a tym czasem otrzymałem on Narrejs ostrzeżenie. Poniewaz uwazam że bardzo słusznie chciałbym wystosować przeprosiny:
bardzo przepraszam za nazwanie interlokutora głupszym niż myślałem, za młodym żeby wiedzieć - dyskutować, chamskim, durniem,zbyt prostym żeby czytać ze zrozumieniem. Obiecuję też, że nie będę pisał również żeby Yiaegl "powściagnął mordę"...
O matko pomyliło mi się - teraz popatrzyłem na awatar i to pisał Yiaegle o mnie.
Dobra! Spróbuję jeszcze raz! bardzo przepraszam że napisałem:
Numer stary jak świat. Ukradł i najgłośniej krzyczy - "łapać złodzieja"..
zamiast poprzedzic to zdaniem: metodologia wybrnięcia przez Ciebie z niezręcznej sytuacji Drogi Yiaegl'u, po przez napisanie (jakze słusznie) cytuję: nasunęła mi na myśl w moim prostym niewielkim rozumku bardzo daleką analogię do znanej z literatury, oraz niemych filmów z lat dwudziestych zeszłego stulecia metody polegajacej na tym, że złodziejaszek który coś przeskrobał wskazywał Bogu ducha winnego przechodnia krzycząc "łapac złodzieja", celem odwrócenia uwagi od własnego uczynku. Dlatego jesli poczułes sie oskarzony przeze mnie o kradzież pospolitą - z serca (z serca ten zwrot pochodzi w lini prostej od Twojego :serdeczności) przepraszam

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

Sajmon ,mam nadzieję ,zdecydowana reakcja moderatora da Tobie do myślenia i jeszcze raz przeanalizujesz swoje obrazoburcze posty i wyciągniesz wnioski!

_________________
pozdrowienia piotr

Nie uwierzysz - ale TAK! Zdecydowana reakcja moderatora dala mi zdecydowanie do myslenia. Właściwie wciąż myślę

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

To dobrze .

ps.
oczywiście popełniłem błąd,winno być moderatorki,bardzo przepraszam

_________________
pozdrowienia piotr

Obrazoburcze???

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała
--
pozdrawiam
AIKI

NO! Ja nie wiem... Jak ostatnio ktoś powiedział per Pan do posłanki Grodzkiej - rozpętało sie piekło...

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

Objawem inteligencji wyższych lotów jest przekręcanie czyjegoś nicka. Ileż intelektu potrzeba żeby poprawnie przeliterować sześcioliterowy bądź siedmioliterowy wyraz?

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.

Nie odpowiem na to pytanie ale proponuję dać ostrzeżenie

_________________
pozdrowienia piotr

Narjess - nie pomagaj - Yigael bez trudu sam wykazał moje nikczemne kwalifikacje umysłowe.

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

Nono, ładnie pojechało...
Najgorsze w tym jest to, że i ja, i Sajmon, i Sąsiad oraz trochę Jaromir daliśmy się podejść jak dzieci Marcinowi. Ale ja byłem na nartach dzisiaj i las, biel śniegu oraz mróz działają trzeźwiąco. Oczywiście głupio mi za "do kurwy nędzy" oraz za emocje. Ale powiedzmy sobie szczerze, moja wina jest dość jednak mała. Zwłaszcza jak sobie przypomnę całkiem sporo postów Marcina, w których miesza rozmówcow z błotem. Jeżeli za tę dyskusję Sajmon dostaje ostrzeżenie od Narcyzy, a nikt inny nie, to stwierdzam nie po raz pierwszy, że Narcyza na moda się nie nadaje zupełnie. Oraz, bardzo mi przykro, zaczynam dostrzegać pewną, hmm, niekonsekwencję ocen różnych dyskutantów. Maar, przemyśl to kiedyś.
Ale to wszystko były dygresje i wstęp.
Cała "akcja" zaczęła się od dyskusji na temat spadającej dzietności, jej przyczyn i skutków. Ja napisałem tylko jedno: że to jest problem głównie z tego powodu, że spadająca dzietność jest gwoździem do trumny systemów emerytalnych. Jako leczenie kiły walerianą określiłem walkę naszej władzy o podniesienie dzietności zamiast zastanowić się nad głównym zagadnieniem. A tym głównym zagadnieniem jest bankructwo systemów emerytalnych, co pociąga za sobą bankructwo budżetów państw. Gdyby nie było systemów emerytalnych, to spadająca dzietność nie wywoływałaby sraczki ze strachu naszych (i nie tylko naszych) władz.
I naprawdę nie jest istotne, czy Bismarck, który stworzył tego potworka był socjalistą czy nie, ani na ile w tamtych czasach ten pomysł był genialny.
Teraz mamy to co mamy, czasy się zmieniły, warunki się zmieniły i walka o dzietność nic nie da. Zwłaszcza, że istnienie systemów emerytlanych jest jednym z głównych przyczyn niskiej dzietności. Czyli system załatwił się sam. Ale w sumie to jest też mało istotne.
Jedynym rozwiązaniem jest likwidacja systemów emerytalnych, a już zwłaszcza w takim kształcie w jakim one istnieją. I to będzie dopiero właściwe leczenie kiły.
Przykład Chile udowodnił, że się da. Acz trudne to.

Ciekawe, że nawet myślowy zamach na jeden ze współczesnych filarów jedynie słusznego światopoglądu wywołuje taką furię. Coś musi być na rzeczy
Jedno jest w tym pocieszające. Niezależnie od naszych dyskusji, niezależenie od zaklinaczy rzeczywistości usiłujących reanimować prawie trupa, ten system po prostu zbankrutuje. Niezależnie od tego, jak bardzo Marcin, Carlo i Colonel będą go bronić.

Taki mały drobiazg, że systemy emerytalne są w zasadzie piramidą finansową (zakazaną prawnie!, no chyba że to państwowe...) jest istotny o tyle, że każda piramida musi zbankrutować. Zientara celnie, choć nie wprost, zapytał - kiedy to nastąpi?

Co do całej reszty, od obowiązkowego szkolnictwa, po obowiązkowe ubezp. zdrowotne i obowiązkowy system emerytalny, to nikt nie wyjaśnił jak to jest: obowiązkowe patenty są be, obowiązkowe inne rzeczy są cacy. Widzę w tym pewną niespójność, że tak to bardzo delikatnie (boję się warna od Narcyzy, rozumiecie, to poważna sprawa) ujmę...

P.S. O średniowieczu bardzo chętnie bym podyskutował, bo wiem o tym za mało a lubię. Ale nie w takich okolicznościach. Ba, nawet bym się nie rzucał ze swoimi opiniami, ale głównie pytał. Może kiedyś, na jakiejś wachcie...

P.S. 2 Co do Łysiaka i innych autorów, artystów, twórców. Nie należy, nigdy, oceniać dzieł przez pryzmat tego, jakim człowiekiem był autor/aktor/reżyser/malarz. Dzieło może być genialne, choć autor był kanalią (nie mówię, że Łysiak jest, bo nie wiem, ale kilka książek napisał genialnych).

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

A ileż intelektu (lotów całkiem dowolnych) trzeba, by nie wpier... się ze zbędną moderatorską gorliwością w dyskurs prowadzony w Hyde Parku?
W tym zwłaszcza by nie rzucać jakimiś żałosnymi "ostrzeżeniami" - w kierunku jednego tylko z kilku hydeparkowych dyskutantów?
A może to tylko banalne świadectwo braku zdolności do refleksji - nad tym, jak bardzo jedni są dla ciebie "swoi", a jak bardzo inni nie?

Kochana - z każdym twoim "moderatorskim" wyczynem nabieram podejrzeń, że może zdanie Kuracenta o braku kwalifikacji do moderowania w powiązaniu z brakiem tzw. "patentu" nie jest takie całkiem głupie...
Tyle, że jak sądzę - posiadanie patentu nie ma tu żadnego znaczenia...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Kogo bronić jak nie swoich, obcych?

_________________
pozdrowienia piotr

nie mam zamiaru oceniać nikogo, to tylko refleksja na temat tego jednego zdania. Bronienie 'nie-swoich' udowadnia bardzo ładnie obiektywizm takiej obrony. Coś jak z obrona wolności słowa - gdy broni sie prawa innej osoby do wypowiedzi, pomimo, ze bardzo nam nie po drodze z tym co ta osoba głosi...

I naprawdę, proszę sie nie doszukiwać w tym żadnych ocen obecnych lub przeszlych sytuacji. Ot, refleksja..

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Kolejna dysputa nad ostrzeżeniami, więc swoje pięć groszy wrzucę, coby uspokoić.

Przestańcie rozpaczać nad warnem. Skutków przecież żadnych toto nie niesie, a jest wygodną (dla ekipy) formą komunikacji z kimś, kto w/g moderatora robi coś nie tak. (Troszkę mechanizm przypomina serwer newsów.)

Oczywiście, że można byłoby wysłać e-mail czy PW do zainteresowanego z kopią do całej ekipy, ale to - już sprawdziliśmy wcześniej - niesie ze sobą dyskusje jakieś durnowate.

Warn to takie ostrzegawcze "krzyknięcie w megafon" - jednostronna forma komunikacji.

ps. Masz jakiś dostęp do bazy? Wiesz komu Narcyza wysłała warny w tym wątku?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Maar proponuję,żebyś zacytował mnie razem z uśmiechem i zwróc uwagę ,że ten post był odpowiedzią na inny post, nazwijmy go żródłowym
Co do pytania o bazę odpowiem zgodnie z prawdą ,nie mam dostępu do bazy i nie wiem komu jeszcze Moderatorka wysłała warny.
Chyba jednak nie to stanowi problem ? a może nie ma żadnego problemu?

_________________
pozdrowienia piotr

A komu jeszcze wysłała? I, że tak głupio zapytam, po co?
Zważywszy, co zauważył Jaromir, że to HydePark.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

... i jeszcze kilku.
Innym ( tym od opieki medycznej i wolnosci slowa w czasach Inkwizycji ) zycze natychmiastowego odebrania praw emerytalnych i rownie natychmiastowego zabrania sie do plodzenia potomstwa ( zony sie uciesza! ) i jego wychowywania na lekturach Lysiaka i kapitalu mnozenia, najlepiej przez ilosc dzieci ( oby nie bylo wsrod nich nieporadnych, uposledzonych, niezdolnych i glupich - genetyka nie wykazala jednoznacznie, ze sa to cechy dziedziczne.)
Dalej, a zywo - Zeby Polska rosla w sila i ludzie zyli dostatniej. I w ogole lepiej
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Mhm, tylko zapominasz o "małym" drobiazgu. Najpierw niech ci o których mowisz dostaną zwrot wpłaconych składek. Najlepiej za wszystko.
Mam wrażenie, że znowu jest to wekslowanie rozmowy na boczne tory. Zwracam uwagę, że ZUS w Polsce już zbankrutował, i że jest to piramida finansowa, rzekomo zakazana przez prawo.
W tej sytuacji, skoro przetrwanie tego systemu zależy od dzietności, niech raczej zwolennicy tegoż systemu zabiorą się za jego utrzymanie, czyli np. za płodzenie dzieci. Powodzenia.

Edit:
P.S. Pytanie ogólnie do wszystkich, zadane po raz trzeci: dlaczego obowiązkowe patenty są złe, a obowiązkowe ubezp. emerytalne (i nie tylko) są dobre?
Tak tylko pytam...

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Wszelkiego rodzaju "obowiązkowe" systemy to przejawy totalitaryzmu. Niestety w systemach socjalistycznych (jakie powszechnie panuja w Europie) totalitaryzm jest niezbędny. Dlaczego? Dlatego, że socjalizm opiera się na założeniu, że władza wie lepiej co jest dobre dla ludzi od tych ludzi. Ale niestety zawsze trafi się jakas menda, która będzie próbowała organizować swoje życie po swojemu, czyli niedobrze lub wręcz niebezpiecznie dla sibie samej. Co ma z tym uczynić władza? Przecież musi reagować dla dobra obywatela. Wprowadza więc "obowiązek" czyli totalitaryzm. Najśmieszniejsze jest to, że wiekszość ludzi zgadza się na takie ograniczenie własnej wolności, a wielu wręcz domaga się, żeby to państwo i jego urzednicy decydowali o ich życiu.

Niestety panowie liberałowie jesteśmy na przegranej pozycji. Tych ludzi, którzy wolą aby Państwo decydowało za nich jest znacznie więcej.

PS. stwierdzenie, że wprowadzenie obowiązkowego systemu emerytalnego jest przejawem geniuszu jest.... durne. To nie żaden geniusz, to tylko objaw reżimowego sposobu na wydojenie kasy wymyślony w totalitarnym państwie, a ochoczo przyjęty przez inne państwa, bo pozwala radośnie łupić z kasy włąsnych obywateli.... do czasu oczywiście podobnym pomysłem jest VAT, akcyza i porę innych

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

Wystarczy pomyśleć. Nie będziesz musiał takich beznadziejnych porównań stosować.



Nie jest żadną piramidą finansową, bo państwo jest gwarantem wypłacania środków. Pisz na temat, a nie popisuj się bo nie masz czym.



To sobie policz ile wpłaciłeś tych składek zdrowotnych - to mała część składek odprowadzanych do ZUS, weź cennik usług medycznych i zastanów co sobie za te swoje składki możesz sfinansować. Życzę Tobie i Twojej rodzinie zdrowia, ale jak nieszczęśliwie poważnie zachorujesz, to się zastanów co z tymi swoimi składkami będziesz mógł zrobić.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *



Maciek ... ja Ciebie proszę.

Odpowiedz tylko na pytanie. Kiedy państwa nie pobierały (różnego rodzaju) danin? Jak wyobrażasz sobie utrzymania chociażby służb bezpieczeństwa, nie mówię już o tym że ktoś Ci drogę odśnieża, itd. bez pobierania danin publicznych?

Tak wiem.... silnego (bogatego) będzie stać niezależnie od rozwiązań systemowych. Słaby niech zdycha.

Noooo, chciałem coś ostrego odpisać, ale nie warto. Pytanie do innych, nie do Ciebie absolutnie, jaki związek ma pierwsza część zdania z drugą.



Dziękuję za rozmowę.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Jak nie rozumiesz, to faktycznie

No, i to jest typowy przykład "argumentacji" zamordystów. Zupełnie jak przy dyskusjach o obowiązkowych patentach, ten sam schemat odpowiedzi.

Ale Carlo, nie denerwuj się. Ja sobie zdechnę gdzieś pod płotem, a Ty będziesz czerpał wysoką, godną emeryturę ze wspaniałego, wydolnego, świetnie zorganizowanego systemu emerytalnego (zupełnie jak w Polsce), i wtedy będziesz mógł cieszyć się swoją przewagą. Wspomnij wtedy o mnie, z poczuciem wyższości, rzecz jasna uzasadnionym

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl