Chyba szukasz problemu tam gdzie go nie ma, na tych odcinkach są bramki, kamery pracownicy, wystarczy zdjąć szlabany i zostawić ochronę aby kamer nikt nie buchnął i liczyć samochody.

_________________
Pozdrawiam
Darek

Podziękowałem za to, że poprawiłeś mi dzisiaj humor !

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

W swojej wypowiedzi nie widzę nic śmiesznego, nie wiem czy wiesz, ale przed Viattolem operatorom na A2 i A4 pomiędzy Katowicami a Krakowem pastwo dopłacało do ciężarówek i jakoś potrafili policzyć ile ich jeździ.

_________________
Pozdrawiam
Darek

Darku osłabiasz mnie.....
Nawet jeśli to prawda to - to jaki procent pojazdów jadacych autostradami to ciężarówki ?
I jak to się ma do urządzenia, które zrobi to w sposób automatyczny, bezobsługowy i przede wszystkim dokładny i wiarygodny......

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Piotrze litości, brniesz w stronę absurdu, teraz też ktoś liczy te samochody, panienka w okienku stawia kreski? To jest wiarygodne? A może jednak kamery?
Możliwości jest wiele najprostsza, to wymiana rejestratorów (a może już takie są i wystarczy tylko je zaprogramować) w systemie CCTV, na takie które rejestrują zdarzenia i np POS, zdarzeniem jest przejezdżający samochód, a POS to transakcja, tutaj wystarczy pętla indukcyjna czy fotokomórka, jej aktywowanie generuje POS, system porównuje ewenty z POS, to tak na szybko, a rozwiązań jeszcze kilka się znajdzie.

_________________
Pozdrawiam
Darek

turyści z za granicy też? i ktos kto jedzie autstradą dwa razy w roku? sądzisz, że firmy bedą pożyczać z służbowych samochodów do prywatnych? Rewolucja francuska wymyśliła roboty polegające na przerzucaniu piachu z kupki na kupkę. Sensu to nie miało, ale praca była

Kurczaku, ja jestem w stanie uwierzyć w to, że da się stworzyć w miarę działający system o dowolnym poziomie skomplkowania. Pytanie jest jedynie po co? Winietka się nie zepsuje, a ten elektroniczny pierdolnik owszem. Winietkę można kupić na dowolnej stacji, pierdolnik też?
Moim zdaniem należy trzymać się rozwiazań prostych i czytelnych, a w dodatku bezawaryjnych wszedzie tam gdzie to możliwe. Komplikowanie rozwiązań tylko dlatego, że jest to możliwe uważam za błędne.
Już dzisiaj masa ruchu ciężarowego i osobowego ucieka z autostrad wszedzie tam gdzie jest bezpłatna alternatywa. I kończy sie tym, że TIRy rozjeżdzają wiochy, a na autostardach jest pusto. Czy winiety rozwiązałyby sprawę? Pewnie tylko wtedy gdyby była powszechna winieta na drogi w ogóle, inaczej i tak będa uciekać. Głównym problemem jest cena (szlag mnie trafia gdy na A1 płacę tyle samo za motocykl co za samochód, a za przejazd drugie tyle co za paliwo) ale to inny temat.
Czy problem generowany przez bramki jest dramatyczny? IMHO nie.
Czy z bramkami da się żyć? IMHO tak.
Czy są najlepszym rozwiązaniem kwestii opłat za drogi nawet z usprawnieniem ich poprzez viatolla? IMHO nie.

I tyle mojego w tym temacie.
EOT

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

Teraz liczy je system. I w przyszłości też tak będzie.
Przy viatolllu będzie to wówczas jednolity system, obsługujący wszystkie bramki, nie zaś tylko "państwowe" i IMHO będzie bardziej wiarygody od pętli indukcyjnych i "bramek optycznych".
I właściciel autostrady musi się jeszcze na takie rozwiązanie zgodzić.

A śmieję się - bo z Twojego wcześniejszego postu wynika, że było to robione na piechotę może właśnie przy pomocy kresek w zeszycie więc wyobraziłem sobie sympatyczną panią siedzącą na krzesełku i robiącą kreskę na kartce po przejechaniu każdego samochodu

Maciek chyba ze dwa razy już pisałem, że obsługiwana bramka dla turystów zagranicznych i tych co nie mają albo zapomnieli viatolla musiałaby pozostać. Ale jedna, może dwie. Reszta bramek nie miałaby przerwy na śniadanie, obiad, kolację , siusiu, przeliczenie i zdanie gotówki itp. W konsekwencji na 15 bramek działałoby 15 w tym np. jedna z kasjerką.

Winiety dotyczące aut osobowych i autostrady można sobie pożyczać. Viatolle cieżarówkowe są "przywiązane" do konkretnego auta. Nigdzie nie pisałem, że jest inaczej.

Postaram się dokonać podsumowania

Winieta jest systemem prostszym w organizacji i rozprowadzaniu, trudniejszym do wyegzekwowania. Trzeba zatrudnić armię ludzi z lornetkami do sprawdzania winiet lub obciążyć tym Policję, której teraz i tak mało co widać. Np. w Słowenii jest do tego specjalna służba, która się tym zajmuje. Popularne jest robienie winiet-pasów, przez które trzeba przejechać tylko po to, żeby pan z "Cestnej Slużby" (bo jakoś tak się to nazywa) mógł zobaczyć z bliska Twoją winietę. To też spowalnia ruch.
W Czechach są specjalne posterunki policyjne, które robią to samo przy pomocy lornetki.

Moje zdanie jest takie. Viatoll jest systemem skomplikowanym technicznie i to jest wada. Wadą jest też konieczność przejechania przez bramkę bardzo wolno jak na autostradowe standardy. Ale skoro kilkaset bramek pracuje z powodzeniem na drogach krajowych i nie trzeba przy nich zwalniać - to na autostradzie też nie będzie z tym problemu. Jest wygodny i przyjazny dla kierowcy oraz możliwy do obsłużenia z wygodnego fotela w domciu i przy zimnym piwku. Wymaga tylko jednorazowej wizyty na stacji paliw i kupienia urządzenia. Może można to także zrobić z dostawą do domu ? Musiałbym sprawdzić. Mogą z niego korzystać obcokrajowcy - nie ma z tym problemu, można sobie też urządzenia pożyczać lub przenosić między pojazdami. System jest bezobsługowy - wymaga tylko okresowego serwisu, ale wymaga go też kasa fiskalna na zwykłej bramce lub maszynka do wydawania kwitków .

System bramkowy jest jeszcze prostszy, ale wydłuża czas stania pod szlabanami, generuje koszty pośrednie ( zatrudnienie, obsługa, ochrona itp.)

Ja osobiście będe korzystał z systemu viatollowego - bo dla mnie on jest najwygodniejszy.

I tyle w temacie.....

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Piotrze, nie mogę się z Tobą zgodzić, w ostatniej wypowiedzi, aby zapewne wybrnąć z tematu kosztów pracy obsługi bramek, próbujesz wyolbrzymić koszt sprawdzana winiet.
Akurat ja mam taka prace, że dużo częściej niż przeciętny Kowalski jeżdżę przez Czechy, Słowację i Węgry, gdzie są winiety, owszem sprawdzają te winiety celnicy, którzy w unii już niewiele maja do roboty, policja, ale najczęściej przy rutynowej kontroli, a posterunki strikte do tego przeznaczone to widziałem tylko przed granicami chyba głownie na cudzoziemców polują, to mniej ludzi niż do obsługi bramek.

_________________
Pozdrawiam
Darek

Krótkie podsumowanie jest tutaj:
http://www.info-myto.pl/MytobrwEuropie/ ... fault.aspx
Widać z niego, że kraje "winietkowe" również stosują elektroniczny pobór opłat w ruchu ciężarowym. I stawiam złote krugerrandy przeciwko kasztanom, że również od tego systemu będą odchodzić na korzyść rozwiązań opartych o odczyt elektroniczny.

_________________
Daniel
***** ***
"W demokracji wolno głupcom głosować, w dyktaturze wolno głupcom rządzić." B. Russell
"Propaganda u ruskich jest potrzebna, bo jak im wyłączycie TV zorientują się, że są głodni." Internet
"To dziwne być w tym samym wieku co starzy ludzie." tamże

Po wprowadzeniu opłat na autostradzie A4 w kierunku Krakowa wracając z nocnej zmiany w ciągu kilku dni zauważyłem zwiększony ruch pojazdów wczesnym rankiem (ok. 6:20) na ulicy Opolskiej we Wrocławiu w kierunku na Oławę - Opole. Wcześniej to oprócz mnie były sporadyczne pojedyncze pojazdy.

Nie, no z palca sobie to wyssałem

W Czechach bardzo często masz na poboczu Policję, która nie zatrzymuje pojazdów tylko luka przez lornetkę czy masz przyklejoną winietę, w Słowenii Cestką służbę. To wiem bo widziałem na własne oczy i tego doświadczyłem bo wracajac z Chorwacji przejeżdzałem takim winiet-pasem.
Na Węgrzech i Słowacji jest podobnie jak w Czechach , ale nie znam tego z autopsji tylko z opowiadań.
Co za różnica na kogo polują skoro stoją i trzeba im za to zapłacić ?

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

to jest policja autostradowa, która jest i u nas, gdy nie ma wypadków to pilnują ogólnie pojętego porządku na drodze, a gdyby były winiety dostali by jeszcze lornetki i w ramach pilnowania patrzyli by na szyby.

_________________
Pozdrawiam
Darek

Darku ja napisałem właśnie, że mają lornetki i je używają do tego celu. Zarówno w Czechach jak w Słowenii..... Przez taki pas po przekroczeniu Słoweńskiej granicy jechałem osobiście. Pan w mundurze nie sprawdzał nic innego tylko przyglądał się winietom na szybie i kazał jechać dalej. Naszej także

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Macku OMR Przyjmujac jednak zalozenie, ze "gora" uparla sie na viatolla i na inne rozwiazania nie ma co liczyc, to mozna go zrobic tak, zeby byl jaknajmniej upierdliwy dla uzytkownika. Moje irlandzkie urzadzenie wyglada identycznie jak viaauto i podejzewam, ze rowniez identycznie jest skonstruowany system informatyczny. Do tego na najbardziej ruchliwej drodze nie ma bramek, a samochody bez urzadzenia sa kasowane po numerze rejestracyjnym (za wyraznie wyzsza stawke).

Co mnie sklonilo do niekupienia w tym roku polskiego viatolla na nowe auto?
Po pierwsze - koszt urzadzenia - powinien byc tak niski, zeby nikt sie nad nim nie zastanawial.
Po drugie - platnosc - powinna byc za faktyczny przejazd a nie topienie duzej kwoty na bog wie jaki czas.
Po trzecie - powinien dzialac na WSYSTKICH autostradach.
Po czwarte - kazda bramka pownna czytac viatolla, a nie tylko wydzielony pas.

_________________
Radek Wrodarczyk
www.wrodarczyk.ie

U nas, w Najjaśniejszej Bezmózgowej to aż... 17% autostrad jest objętych tym systemem.

Po prostu przydatny jak mało!

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

O papierosy się zapytam, a o prasę już zapytałem zaprzyjaźnioną kioskarkę. Minimalny rabat (nie marża) na prasie to 12/13 %. Rabat ten rośnie do 20/25 % przy odpowiednio dużej sprzedaży. Moja informatorka przeciętnie uzyskuje ok 20 %.
Więc Twoi liczni znajomi po prostu kłamią.
Dla wyjaśnienia, rabat jest z góry, marża z dołu. Tzn, że np. 20 % rabatu to 25 % marży.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *




* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *


W Słowacji też

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Radku u nas ten system na autostradach działa od dwóch tygodni i został zamontowany "na łapu capu" interwencyjnie.

My rozmawiamy o systemie, który obejmie docelowo wszystkie autostrady i wówczas bramki znikną i pojawią się zamiast nich bramownice tak jak na drogach krajowych.
Ale tego się w dwa tygodnie zrobić nie da.....

Podobnie jak się nie da wyremontować w jedną noc drogi, bo ta nie jest rozwijana z rolki niczym trawa

Jeżeli 50 zł płatne jednorazowo dla Ciebie ogromne pieniądze, cóż nie będę tego komentował.....

Płatność jest za faktyczny przejazd. Możesz sobie obliczyć ile kilometrów przejedziesz autostradą, przemnożyć przez stawkę i przelać do puszki tą kwotę. Ale, żebyś się czasem nie pomylił o kilometr - bo będzie problem....

Możesz też przelać sobie z góry jakąś kwotę i mieć spokój na jakiś czas.....

Winieta też jest płatnością z góry. Nieprawdaż ?

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Tak jeszcze szybko po za EOTemRadek, gdybyśmy tak wszyscy mkyśleli to wciąż mielibyśmy komunę tylko taką z "obejsciami" no litosci, jak cos jest do dupy, to trzeba o tym mówic Ech... no faktycznie udowodniłeś, że mój rzucony 1 grosz był przesadzony, co to ma do rzeczy? Przeciętna gazeta kosztuje 1-2zł. Twoja kioskarka mówi 20% moja mówi 5% przyjmijmy że jest to średnio 15% czyli 15-30 groszy na gazecie. Myślisz, że handlują nimi dla zysku?
nie znikną dlaczego piszesz nieprawdę? mmm.... faktycznie ułatwienie.... zajebiste wręcz, szczególnie przy cenach naszych autostrad. Załadowanie za 50zł jest bez sensu bo starczy na ogół tylko w jedną stronę, załadowanie za wiecej robi się kosztownym kredytowaniem jakieś firmy. Prawdaż, dlatego cały czas mówię, bezsensowny i diablo drogi system. Co innego kupić winiete roczną za 300zł a co innego załadowac viatolla za 300zł na kilka dni.
Teraz już EOT zupełny.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

Nie kłamię. Jest to realne pod warunkiem wprowadzenia obowiązku posiadania puszki przez wszystkich. Nawet obcokrajowców.
O ile się nie mylę tak jest w przypadku ciężarówkowego Via Tolla ?
Jeśli nie zostanie jedna (słownie jedna) bramka specjalnie dla nich. I chwatit

I dlaczego piszesz, że system jest do niczego jakby to była prawda objawiona ?
Twoim zdaniem jest do kitu, moje i nie tylko moje zdanie jest inne. Mnie się on podoba

Ja się nie wypowiadam co do kwoty przelewanej do puszki. Każdy ma swój rozum. Piszę tylko, że Radak pisze nieprawdę, bo można przelać kwotę odpowiadającą ilości przejechanych kilometrów. Jest to jak najbardziej wykonalne.....

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Jestem pewny, że wszyscy handlują dla zysku.
Marża na winiecie to minimum 10 %, bo winieta w odróżnieniu od gazety (która z kolei zajmuje dużo więcej miejsca) wymaga zaangażowania własnych środków obrotowych.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Jest kwota minimalna, która najczęściej jest wyższa od przejazdu dowolna państwową autostrada w dwie strony, to tak gdybyś z Gliwic planował pojechać na urlop nad morze, zapłacisz mniej niż jesteś zobowiązany załadować na start do viattola.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *



A za Viattola to pośrednicy nie kasują, albo kasują mniej za kupę pracy, nic na stacji nie zajmuje tyle czasu co sprzedaż viaboksu.

_________________
Pozdrawiam
Darek

No wlasnie... na lapu capu.



Fakt, pamietalem Viatolla - 120zl kaucji + 100 zl minimalnego doladowania. Chyba nadal mam tam z 60 zl (od jakis 3 lat).
A skoro system ma byc powszechny to powiem Ci tak - 50 zl to dla mojego ojca-emeryta kasa na tyle duza, ze bedzie odwlekal jej wydanie ile bedzie mozna. To powinno byc symboliczne 1 zl (nawet jesli platne co miesiac, czyli 12 zl rocznie). I do tego ZTCMW minimalna wplata na oplaty to kolejne 50 zl.



Ale po co w ogole ma byc jakis problem? Po przejechaniu trasy powinienem miec np. dobe na uregulowanie naleznosci. Albo raz na miesiac mogloby samo z konta/karty sciagnac.



Jak kupowalem Viatolla to przelalem 100 zl i auta juz nie mam a pieniadze na ich koncie tak



Jakos te oplaty sciagac beda ... chyba sie zgadzamy z tym, ze to nie do obejscia. Ja tam akurat uwazam, ze sensownie zorganizowany viatoll moze byc totalnie nieupierdliwy dla uzytkownika i jest "sprawiedliwy" (bo placisz za to co przejechales a nie abonament). Do tego niesie ze soba plusy take jak np. wjazd na platne parkingi, bez koniecznosci kazdorazowego placenia (dolicza do rachunku i sciaga sobie raz w miesiacu).

_________________
Radek Wrodarczyk
www.wrodarczyk.ie

Ja kupiłem nowe opony, wymieniłem olej, wszystkie płyny i też auta już nie mam

Ja już napisałem. System mi się podoba. Będe z niego korzystał. Koniec kropka.
Przeboleję te 50 złotych.
Wolę w domu przy piwku przelać 100 zł miesięcznie i mieć święty spokój, nie stać pod bramkami, nie objeżdzać autostrad po pipidówach kiedy wiem, że są korki, nie biegać po stacjach benzynowych za winietami i nie wysłuchiwać tych co się chwalą ile tysięcy kilometrów przejechali bez winiety....

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Rozumiem, że sytuacja w której nie wykonujesz żadnych z powyższych czynności, a po prostu wsiadasz do samochodu i jedziesz, nie mieści Ci się w głowie...

_________________
Pozdrawiam
Alterus

Ja Was pogodzę. Jest taki kraj, gdzie są i winety i bramki (viatol też jest) po prostu dwa w jednym.
Jaki to kraj ?
Nagroda pusta puszka po piwie

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *


Całkowicie się mieści, przecież możesz tak po Polsce podróżować. Jazda autostradą obowiązkowa nie jest.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

O, to, to, to...
Co do cen - nie ma sensu pisać "chyba, zdaje się, najczęściej", wystarczy sprawdzić tutaj:
http://www.viatoll.pl/pl/pojazdy-lekkie ... mitstart=1
Urządzenie w cenie promocyjnej kosztowało 50 zł, cena regularna to 135. Minimalne doładowanie to 50 zł, kwota minimalna to 20 zł (przy czym kwota minimalna oznacza, że trzeba mieć co najmniej tyle przed wjechaniem na dowolny płatny odcinek a nie, że tyle trzeba mieć cały czas zamrożone na koncie).

_________________
Daniel
***** ***
"W demokracji wolno głupcom głosować, w dyktaturze wolno głupcom rządzić." B. Russell
"Propaganda u ruskich jest potrzebna, bo jak im wyłączycie TV zorientują się, że są głodni." Internet
"To dziwne być w tym samym wieku co starzy ludzie." tamże

Takiej Alterusie po prostu nie ma. No nie, skłamałbym, jest. Trzeba omijać autostrady

Winieta też sama się nie kupi i nie przyklei Ci się do szyby, trzeba ją kupić i przykleić, prawda ? Raz do roku, raz w miesiącu, raz na tydzień ale trzeba

To ja wolę ViaTolla po stokroć, i im dłuzej trwa ta dyskusja - tym bardziej jestem do tego przekonany

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Tak z ciekawości - a nie jest przypadkiem tak, że są odcinki które autostradą przejechać musisz ..?

A co stoi na przeszkodzie, aby była?

_________________
Pozdrawiam
Alterus

Które ???
W Polsce (w przeciwieństwie do innych krajów) są równoległe porządne drogi, bo polskie autostrady (z wyjątkiem odcinka Wrocław - Niemcy, który jest bezpłatny) są inwestycjami green feld.
A dla miłośników słowackich i czeskich winet. Budowa autostrad tam potwornie kuleje. Np. autostrada Żylina-Poprad-Koszyce. Przez 10 lat dobudowano raptem 40 km.
W Czechach podobnie, dodatkowo te czeskie są potwornie krzywe.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

I prawie 100 - letnie poniemiecko - płytobetonowe. Jadąc z Pragi do Brna można dostać choroby traktorzysty

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.