Santiago de Chile, krótko, jedna doba. Falklandy, Stanley, ponad tydzień pod namiotem. Polonus, ocean, cieśnina Drake, tydzień bujania. Stacja Arctowski, prawie dwa tygodnie, święta i sylwester na końcu świata. Cruiser ms Zaandam, powrót do cywilizacji, po drodze Punta del Este, Montevideo. Buenos Aires, kilka dni. W sumie sześć tygodni, a nie wiem kiedy to zleciało. Nie wiem jak ludzie mogą wypocząć przez tydzień w Ustce . Co prawda mało pływania było, ale też fajnie. Ciężko się wraca do cywilizacji i codziennych obowiązków Dzień dobry, już z Polski.

_________________
Olek Kwaśniewski

No i to się nazywa relacja. Krótko, na temat, po męsku

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

Lepiej opowiada się przy piwie

_________________
Olek Kwaśniewski

Na siz się już zapisałeś? Piwo chyba już chłopcy zamówili.

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca

Zaraz się zapiszę

_________________
Olek Kwaśniewski

Chyba też się będę musiał zapisać

_________________
“We are all travellers on the earth. We come...we see...we go...”

Kochani, zmowa jakaś? Co się odezwę to podziękowania się sypią, strach pisać

_________________
Olek Kwaśniewski

E, tam. To na zachętę, czysta podpucha, żebyś się w sobie nie zamknął.

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca

Dzień bez wazeliny...itd.

_________________
Pozdr.
Tomek Niedbała

Buber przez dwa tygodnie dostał tyle co Ty przez cztery lata i się nie skarży

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"

Jak się nie podoba to zawsze możemy dawac w RYA.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

Skarży nie skarży, ale w szoku jest.... "wejście smoka" niechcący miałem na tym forum...

Spoko, w życiu zdarzają się gorsze rzeczy

bedziecie co mieli opowiadac na dlugie godziny:)

Marcin, nie sprawdzałem, ale zdaje się, że masz najwyższy stosunek postów do podziękowań

_________________
Olek Kwaśniewski

Wiesz, na wielu forach są "podziękowania" i to jest fajne, bo jeżeli ktoś coś dobrego zrobi to fajnie jest to wyrazić jakoś. A ja znalazłem się w szczególnej sytuacji gdzie moja pomoc była nie w postaci "dobrej rady na forum" tylko bardziej bezpośrednio...
Ale nie ma obawy, żaden ze mnie ufoludek, i z biegiem czasu i ilością postów stosunek się "unormuje".
Z drugiej strony, mam szansę na inne troszkę niż forumowe kontakty... Będę 23 stycznia w Ushuai jak "Zimorodek" ma odpływać.. no przejdę się do mariny, może ich znajdę?
Chociaż może nie.... po co kusić los...

Mówią, że żeglarze to najbardziej przesądni ludzie i coś w tym chyba jest...

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."

Nie kusisz, ale dobrze, że będziesz w pobliżu

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Jutro (niedziela) godz. 2000 na falach eteru Radio Szczecin podobno wywiad z Markiem. Maarze , potwierdzasz ?

_________________
Jestem w tym wieku, że milczę gdy ktoś opowiada głupoty.
Szkoda mi czasu na walkę z idiotami.
Hania - Halina - Inka

Dobrych rad na forum to jakby nie brakowało...
Za to pomoc Marcina była konkretna i skuteczna - naprawdę trudno to przecenić. Poza tym, mnie tych parę wspólnych dni wystarczyło, żeby dostrzec niewymuszoną życzliwość i pozytywne podejście do drugiego człowieka, cechujące naszego superbohatera . Pewności nie mam, ale sądzę że reszta ekipki również podzieli to zdanie. Pewne poszlaki są, bo jeden zawodnik to się nawet prawie popłakał przy pożegnaniu...

A tak się żegnaliśmy z Buberem:

_________________
Pozdrawiam,
Marcin

Nagra ktoś?
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Chyba będzie można wysłuchać na żywo:
http://radioszczecin.pl/index.php

Audycja będzie jutro "na żywo" o 2005. We wtorek albo środę będzie umieszczona na stronie Radia Szczecin do posłuchania.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Na wszelki wypadek nagram.

_________________
Pozdrawiam Marcin Konstańczak (mkonst)

Na stronie http://radioszczecin.pl/1,120464,proble ... arktycznej znajdujemy zdjęcie Piotra i Marka oraz tekst (pewnie fragment) wypowiedzi Piotra i fragmenty dźwiękowe do odtworzenia poniżej tekstu. Notatka jest oznaczona datą piątkową (16.01.2015). Zastanawiam się więc czy będzie coś nadawane w niedzielę 18.01? Być może Szczecin Radio przekaże dłuższą relację z nagrania piątkowego.
Btw. Z tego co mówi Piotr wynika, że największe szkody kadłuba powstały podczas ściągania jachtu z mielizny i wciągania na ląd na Arctowskim, co niejako potwierdza moje dywagacje sprzed akcji.
Już się nie zastanawiam i nie "być może", bo Janusz podał precyzyjną informację, której w programie Radia na stronie internetowej nie znalazłem...

_________________
Zbig A. Gintowt

Spisane z odsłuchu

Wyklepać kurcze ...wyklepać!
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Obawiam się że z kurczaka to tylko kotlety da się wyklepać....

I właśnie dlatego od radia wolę telewizję. Bo nie dość że opowiedzą, to jeszcze pokażą

_________________
Wiosna

A ty wierzysz we wszystko, co pokazuje telewizja???

A może: Wieczny odpoczynek racz Mu dać Panie.

_________________
Pozdrawiam
Leszek Dmochowski