Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 26 lip 2025, o 01:48




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 319 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 20 lut 2015, o 21:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Bombel napisał(a):
Cape napisał(a):
Stara Zientara napisał(a):
Komuno wróć :rotfl:

Oczywiście, że wróć. W okresie PRL żaden KRUS nie istniał. Rolnicy nie mieli rent, emerytur, ubezpieczenia zdrowotnego. Za wszystko płacili.
Tak było do Gierka i Gierek zaczął to zmieniać.
Wysokość świadczeń była ściśle uzależniona od wartości sprzedaży rolnika do państwowego skupu.
A dzisiaj ?
Za groszowy KRUS tzw rolnik ma ubezpieczenia społeczne. Tzw, bo 90 % gospodarstw niczego na rynek nie produkuje.
Czyli dostają prezenty od budżetu tylko za to, że mają ziemię

Tak, w tej sprawie komuno wróć.

To nie Ty???
Ktoś się podszył.
Ani chybi wredny chłop

Nikt się nie podszył. Po prosto nie rozumiesz pisanego tekstu.
Dokładnie jak z tym "zwrotem" Vatu cytując przepisy, których nie rozumiesz.
Wyczytałeś w nich "zwrot". No cóż, polska języka....

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Ostatnio edytowano 20 lut 2015, o 21:49 przez Cape, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 lut 2015, o 21:47 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Cape napisał(a):
Ty zwracasz, czy Tobie zwracają ? I za co ? Od importowanych towarów Tobie zwracają Vat?


Napisałem wyraźnie: dostaję z US na konto firmy zwrot VAT. Od importowanych towarów. To oczywiste - taka jest natura tego podatku.
Tak samo od towarów i usług nabytych w kraju zwracam sobie VAT na konto lub rozliczam. jeżeli mam nadwyżkę - US wypłaca mi ją na konto.

Uzasadnij i opisz proszę swoje stanowisko, gdyż jest dla mnie po prostu dziwne.

Cape napisał(a):
W tej sprawie nie ma i nie było żadnego "zamieszania".


Mylisz się. Było zamieszanie i to niezłe. Mało tego, było nie jednokrotnie. Dokładnie rok temu o tej porze NIKT nie wiedział czy można czy nie można odliczać VAT od aut z homologacją N1, wziętych w leasingu. Wykupiono za gotówkę wszystkie stany, producenci nasprowadzali tysiące aut. Był szał w salonach na auto z homologacją.

Wcześniej temat kratek - przypominam, że były co najmniej 2 zamieszania. Po co się montowało kratki? Po to, by odzyskać VAT. Czyli jeździ w kraju co najmniej kilkadziesiąt tysięcy aut z kratką, ze zwróconym VATem (w firmach, nie mających nic wspólnego z eksportem), a Ty ten fakt negujesz. Dla mnie to jest dziwne, więc proszę o wytłumaczenie Twojego stanowiska.

Aha: kupując do firmy nawet usługi telefoniczne w kraju dostaję zwrot VATu. Ty nie? Ciekaw jestem jak zaliczasz ten VAT? W KUP? Czy opodatkowujesz?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 lut 2015, o 21:55 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Cape napisał(a):
Po prosto nie rozumiesz pisanego tekstu.
Dokładnie jak z tym "zwrotem" Vatu cytując przepisy, których nie rozumiesz.
Wyczytałeś w nich "zwrot". No cóż, polska języka....
"Dział IX
Odliczenie i zwrot podatku.
Odliczanie częściowe
Rozdział 1
Odliczenie i zwrot podatku
[...]
Art. 87.
1. W przypadku gdy kwota podatku naliczonego, o której mowa w art. 86 ust. 2, jest w okresie rozliczeniowym wyższa od kwoty podatku należnego, podatnik ma prawo do obniżenia o tę różnicę kwoty podatku należnego za następne okresy lub do zwrotu różnicy na rachunek bankowy."

A faktem jest - żywcem zrozumieć coniektórych tekstów pisanych nie idzie :rotfl:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 lut 2015, o 21:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
plitkin napisał(a):
Napisałem wyraźnie: dostaję z US na konto firmy zwrot VAT. Od importowanych towarów. To oczywiste - taka jest natura tego podatku.

Od importowanych ????
Chyba masz jakieś specjalne prawa.
Kupujesz poza Polską i po sprowadzeniu towaru dostajesz zwrot VAT ?
NIE WIERZĘ, bo z jakiego tytułu.
Czyli należy bardzo dożo zaimportować, nie sprzedać i na tym zarobić.
Plitkin, bzdury piszesz.
Konkrety na stół.
plitkin napisał(a):
Tak samo od towarów i usług nabytych w kraju zwracam sobie VAT na konto lub rozliczam. jeżeli mam nadwyżkę - US wypłaca mi ją na konto.

?????
Czyli należy jak najwięcej kupić, niczego nie sprzedać i uzyskamy zwrot
Bzdura
Konkrety na stół.
plitkin napisał(a):
kupując do firmy nawet usługi telefoniczne w kraju dostaję zwrot VATu.

Na jakiej zasadzie zwrot ??????????

A co do samochodów. Zamieszanie było co może być Vatem naliczonym , a nie zwrotem.
I jeszcze raz, zwrot może być od sprzedaży ze stawką ZERO.
Od sprzedaży, nigdy nie od zakupu.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 lut 2015, o 22:00 

Dołączył(a): 16 sty 2015, o 16:00
Posty: 66
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 63
Otrzymał podziękowań: 14
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Cape napisał(a):
plitkin napisał(a):
Zwracam vat od zakupow krajowych i od importowanych towarow

Ty zwracasz, czy Tobie zwracają ? I za co ? Od importowanych towarów Tobie zwracają Vat?
plitkin napisał(a):
Pamietajac zamieszanie chocby ze zwrotem vat od aut osobowych bez czy z homologacja ciezarowa, ciagly problem ze zwrotem vat od paliwa,

W tej sprawie nie ma i nie było żadnego "zamieszania".

Cape chciałem Cię zapewnić że jest możliwy zwrot "nadpłaconego" VAT-u. U mnie też to ma często miejsce w przypadku gdy dużo buduję (sprzedaję) "mieszkaniówki" (VAT 8%).
Wystąpienie o zwrot wiązało się z początku z kontrolą US ale teraz już nawet nie kontrolują tylko zwracają ( mają na to bodajże 60 dni ).
Przyjmij to za pewnik :)

Pozdrawiam

Krzysiek Cisło


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 lut 2015, o 22:17 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Cape napisał(a):
Od importowanych ????
Chyba masz jakieś specjalne prawa.
Kupujesz poza Polską i po sprowadzeniu towaru dostajesz zwrot VAT ?
NIE WIERZĘ, bo z jakiego tytułu.
Czyli należy bardzo dożo zaimportować, nie sprzedać i na tym zarobić.
Plitkin, bzdury piszesz.
Konkrety na stół.


Cape, podszkol się. Wówczas będziesz oceniał kto z nas piszę bzdury.

Procedura przy imporcie jest prosta jak drut: sprowadzając towar na polski obszar celny uiszczam z chwilą odprawy celnej VAT. Towar kładę na magazyn lub puszczam w zużycie w firmie. Wnoszę o zwrot tego VATu i dostaję go na rachunek. Koniec.
Pamiętajmy, że mówimy o ZWROCIE VATu, a nie otrzymaniu vat-u, który nie istniał.

Cytuj:
?????
Czyli należy jak najwięcej kupić, niczego nie sprzedać i uzyskamy zwrot
Bzdura
Konkrety na stół.


Tak, Cape. Kupujesz za 123.000 PLN brutto (100 tys netto) towar na magazyn. Po 3 miesiącach dostajesz zwrot VAT w wysokości 23.000 PLN. Żadnej innej transakcji nie ma. Możesz trzymać ten towar do śmierci, ale VAT dostaniesz na rachunek. Z chwilą sprzedaży towaru dostaniesz kwotę BRUTTO, i VAT od sprzedaży odprowadzisz do US. To oczywiste. Twój nabywca, o ile jest płatnikiem VAT, dostanie zwrot tego podatku.
To podstawy. Ja nie piszę bzdur. Inaczej: to nie ja je piszę.

Cytuj:
Na jakiej zasadzie zwrot ??????????

A co do samochodów. Zamieszanie było co może być Vatem naliczonym , a nie zwrotem.
I jeszcze raz, zwrot może być od sprzedaży ze stawką ZERO.
Od sprzedaży, nigdy nie od zakupu.


Mam ogromną ochotę Ciebie zacytować, gdyż użyłeś bardzo celnego słowa. Niemniej, nie zrobię tego. Warto byś po dokształceniu przeprosił. Ja poczekam.

Ciekaw jestem jak wygląda ZWROT VAT OD SPRZEDAŻY ZE STAWKĄ ZERO, lecz NIGDY OD ZAKUPU? Sprzedajesz ze stawką ZERO i dostajesz dodatkowo od Państwa VAT? :)

Zrozum: moja firma dostawała zwroty VAT od wielu wielu lat. Często (regularnie) kwoty sześciocyfrowe. Bez eksportu. Pomyśl, kto z nas pisze to o czym mówisz. Mało tego, podstawę prawną Ci podano. To tak banalne podstawy, że nawet szkoda czasu na wklepywanie do gugla sformułowania "zwrot vat na rachunek".

Czekam na przeprosiny.


Ostatnio edytowano 20 lut 2015, o 22:39 przez plitkin, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 lut 2015, o 22:37 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Dodam tylko, żeby nie uciekło, co mi się rzuciło w oczy:

Cape napisał(a):
Plitkin, bzdury piszesz.

Cape napisał(a):
...Po prosto nie rozumiesz pisanego tekstu.
Dokładnie jak z tym "zwrotem" Vatu cytując przepisy, których nie rozumiesz.
Wyczytałeś w nich "zwrot". No cóż, polska języka....

Cape napisał(a):
Bzdura
Konkrety na stół.


Stać Ciebie będzie na wycofanie tego i przeprosiny gdy już się przekonasz, że nie masz racji? Czy udasz, że nic się nie stało i nie czujesz potrzeby w weryfikowaniu własnej wiedzy?

Zauważ, że z Tobą rozmawiało się na poziomie. Mało tego, merytorycznie. Mało tego, mówiąc prawdę, cytując przepisy. Twoja argumentacja personalna jest niesmaczna, zwłaszcza w świetle błędnego stanowiska, jakie ta argumentacja rzekomo broni.



Za ten post autor plitkin otrzymał podziękowanie od: Bombel
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 lut 2015, o 22:38 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Cape napisał(a):
Bzdura
Konkrety na stół.
plitkin napisał(a):
To tak banalne podstawy, że nawet szkoda czasu na wklepywanie do gugla sformułowania "zwrot vat na rachunek".
:mrgreen:
A komu szkoda, temu szkoda. A szkoda że Capemu... :rotfl:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 lut 2015, o 23:08 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4826
Lokalizacja: ES
Podziękował : 400
Otrzymał podziękowań: 985
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Cape napisał(a):
No cóż, polska języka...

Pisząc miałem nadzieję że mądrej głowie...
Myliłem się. :mrgreen:

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 lut 2015, o 23:26 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Cape napisał(a):
I jeszcze raz, zwrot może być od sprzedaży ze stawką ZERO.
Od sprzedaży, nigdy nie od zakupu.


Jeszcze do tego sie ustosunkuje. Cytat pokazuje totalny brak zrozumiania przez Ciebie istoty podatku vat. Jak mozna zwrocic vat od sprzedazy ze stawka zero, skoro tego vat-u nie ma (stawka zero)? Co dokladnie jest zwracane? Wszakze sam piszesz, ze nigdy nie jest to vat od zakupu. :rotfl:

W realu jest jednak tak: zwrot vat z zalozenia jest od zakupu, gdyz dokonujac sprzedazy masz obowiazek odprowadzic (a nie dostac zwrot) vat, ktory teoretycznie masz otrzymac od nabywcy.

Prosty, banalny przyklad:
Styczen 2015 -pierwsza i jedyna transakcja Twojej firmy - kupiles komorke za 2000 zl netto. Zaplaciles 2460 brutto.
25 lutego skladasz deklaracje VAT-7, w ktorej wykazujesz kwpte vat 460 zl do zwrotu na rachunek. Jako ze oplaciles wszystkie faktury, wystepujesz o tryb przyspieszony - 25 dni (standard to 60 dni). W okolicy 20marca dostajesz 460 zl na konto z US.

To totalny banal. Przyjmuje rozliczenie miesieczne (afair dopuszcza sie tez kwartalne).

Chwaliles sie, ze prowadzisz od dziesiecioleci wlasna firme. Mam nadzieje, ze pozwoli Ci to oszczedzic te niecale 19% od wszystkich kosztow brutto. :oops:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 lut 2015, o 23:57 

Dołączył(a): 3 cze 2011, o 08:38
Posty: 102
Podziękował : 118
Otrzymał podziękowań: 179
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Bombel napisał(a):
SKoper napisał(a):
Druga sprawa, rolnik w każdej chwili może przejść na zasady ogólne rozliczania VATu. Powinno mu się opłacać, biorąc pod uwagę, że sprzedaje w większości ze stawką 5%, a kupuje z 8% i 23%. Nic, tylko rozliczać zapłacone nadwyżki. A dlaczego niewielu się decyduje? Może dlatego, że trza ewidencję prowadzić? Może z innych powodów.

No paczpan.
Znaczy skarbowy ponad 20 lat mię gupiego chłopa kantował. Z maniakalnym uporem nie chcieli mojej kasy ino FADN mi pod nos podsuwali. O taki
http://pl.wikipedia.org/wiki/FADN
A nawet se księgowom i to głównom prywatną zafundowałem.
Może bali się co im gnoju na gumiakach w ichnie salony naniosę.


Ale co to ma do rozliczania VATu? Jest ryczałtowy zwrot? Jest. Jest możliwość rozliczania VATu na zasadach ogólnych przez rolników? Jest. To już ich wybór co do tego, czy chcą, czy nie chcą. Pisałeś, że tracą, bo nie mogą rozliczać VATu normalnie. Otóż mogą, a jeśli tego nie robią, to zapewne mają jakiś powód.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lut 2015, o 00:03 

Dołączył(a): 16 sty 2015, o 16:00
Posty: 66
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 63
Otrzymał podziękowań: 14
Uprawnienia żeglarskie: sternik
plitkin napisał(a):
Mam nadzieje, ze pozwoli Ci to oszczedzic te niecale 19% od wszystkich kosztow brutto. :oops:

A tego ( dlaczego akurat 19% ) nie rozumiem.Zwrot VAT-u występują w przypadku gdy sprzedaż jest obłożona niższą stawką podatku, ale z wysokością zwrotu jest bardzo różnie.

Pozdrawiam

Krzysiek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lut 2015, o 08:18 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
KC55 napisał(a):
plitkin napisał(a):
Mam nadzieje, ze pozwoli Ci to oszczedzic te niecale 19% od wszystkich kosztow brutto. :oops:

A tego ( dlaczego akurat 19% ) nie rozumiem.Zwrot VAT-u występują w przypadku gdy sprzedaż jest obłożona niższą stawką podatku, ale z wysokością zwrotu jest bardzo różnie.

Pozdrawiam

Krzysiek

Zwrot vat wystepuje od zakupu. Przy podstawowej stawce vat 23% od kwoty netto wartosc ta od kwoty brutto wynosi niecale 19% (18,699%). Napisalem dla uproszczenia: skoro dotychczas Cape nie mogl zwracac sobie vat przy zakupie, wiec traktowal koszt brutto jako koszt calkowity. Korzystajac z mozliwosci zwrotu dostanie prawie 19% wydatkow brutto do kieszeni. To sporo.
Byl to element humoru, gdyz nie chce mi sie wierzyc w taki brak podstawowej wiedzy u ksiegowego, ktory obsluguje firme Cape-a. Zakladam, ze jednak korzysta z podstawowej cechy, odzwierciedlajacej istote tego podatku.


Ostatnio edytowano 21 lut 2015, o 08:38 przez plitkin, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lut 2015, o 08:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
plitkin napisał(a):
skipbulba napisał(a):
Otóż zasady są nierówne na korzyść rolników. Nie wdając sie w szczegóły rolnicy mają wiele ulg czy też przywilejów względem pozostałych przedsiębiorców. Takimi przywilejami są niskie składki emerytalne, niskie obciążenia podatkowe, brak części obciążeń, które są obowiązkowe dla innych, tymi przywilejami są dotacje zarówno do hektara jak i do KRUS.


Rozumiem, że dokonałeś podstawowej analizy kosztów, jakie poniesiesz jako obywatel w przypadku natychmiastowej deregulacji rolnictwa? Wyższych kosztów zakupu spożywki, kosztu utrzymania bezrobotnych, kosztu taniej siły roboczej napływającej do innych branż i td.

Zauważ, że ogromne gospodarki europejskie i nie tylko z problemem wolnorynkowego rolnictwa sobie nie poradziły(...)


Czy aby na pewno zrównanie branży rolniczej będzie dla mnie ulgą finansową, czy jednak ciężarem? Nie wiem, to zbyt skomplikowane. Ale na pewno nie chcę jednoznacznie wykrzykiwać, że powinno się im zabrać wszystko. Ponieważ jutro się okaże, że płacę za chleb 5 zł, chleba w sklepach nie ma, a ja płacę też 20 zł dziennie za miliony bezrobotnych.
(...).


Polimeryzowałabym. Mówimy nie o wspólnej gospodarce rolnej (dopłat z EU) a o preferencyjnym traktowaniu rolnictwa wobec innych przedsiębiorstw.
I dlatego nie zgodzę się z twierdzeniem, że rolnik nie może być traktowany jak zwykły przedsiębiorca. Bo jest. Przynajmniej u mnie, nie wiem, jak gdzie indziej. I jakoś potrafi zarabiać na rolnictwie. Co śmieszniejsze, potrafią ludzie zarabiać na całkiem małych farmach...

Ktoś powie - bo dotowani z EU. Może, może nie. Polski rolnik jest dotowany z EU na tym samym poziomie jak brytyjski, więc można ten aspekt pominąć. http://www.europarl.europa.eu/aboutparliament/pl/displayFtu.html?ftuId=FTU_5.2.10.html (tabela V). Nikt tych brytyjskich jednak nie traktuje specjalnie preferencyjnie poza tym - wybrali taki zawód to ich problem, coby zarobili.

(Poza tym, poziom dopłat to jakies £3mld. Przy 15 mln gospodarstw oznaczałoby to wzrost cen o jakieś £200 rocznie. £4 do tygodniowych zakupów.)

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lut 2015, o 08:35 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Monia, Twoj rolnik zarabia, bo rynek jest regulowany. Jest ograniczana produkcja podstawowych dobr w Europie, a wiec regulowany zbyt. Sa dotacje. Jest zagwarantowany zbyt na rzecz obowiazowych rezerw panstwowych, gwarantowane odswiezanie tychze rezerw. Sa rekompensaty w razie BSE, pomoru swin i td. Sa mechanizmy chroniace rynek (kwoty, clo, sankcje, ograniczenia transportowe, ograniczenia jakosciowe czy tez sanitarne i td). Ostatecznie - sa regulacje jakosciowe, sprzyjajace grupom lobujacym (przyslowiowa krzywizna banana). Nie widzisz tego, ale to jest.

No i jakos nie widze aktywnosci wsrod broniacych rownosci rolnikow z innymi branzami tutaj w zakresie stawek vat na spozywke. To tez sprzyja rolnikom (tansze produkty w sklepach = wiekszy popyt), wiec czemu nie krzyczymy, ze vat na spozywke powinien byc zawsze 23%?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lut 2015, o 09:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Damit cytował opracowanie GUS o polskim rolnictwie. Wynika z niego miedzy innymi, że produktywność brytyjskiego rolnictwa jest 6 razy (!) wyższa niż polskiego.

Powtarzam, brytyjski rolnik działa W TAKICH SAMYCH WARUNKACH JAK POLSKI. Tylko ten polski DODATKOWO dostaje preferencyjne traktowanie. I o tym piszę. Brytyjski działa jako normalny przedsiębiorca, płacąc TO SAMO co osoba produkująca soczki (też żywność, też zero VAT - by the way, zero VAT wcale nie jest na wszystko spożywcze, przynajmniej u mnie) czy drukarz (no, ten ma inną stawkę VAT. Ale to nie on płaci a konsument).

Większość czynników (cła, normy etc) dotyczy wszystkich firm. W całej Unii.
Rekompensaty są nie za fakt zaistnienia, a za fakt, że rząd wymaga (dla bezpieczenstwa sanitarnego) uboju całego stada. Etc. Etc...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lut 2015, o 15:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
Moniia napisał(a):

Powtarzam, brytyjski rolnik działa W TAKICH SAMYCH WARUNKACH JAK POLSKI.

Nie masz racji, Moniiu. Nie pomyślałaś o tym, że brytyjski rolnik nie ma za sobą efektów wojny, kilkudziesięciu lat komuny i dotacje dostaje, podobnie jak reszta rolników na zachodzie, o wiele dłużej niż polski. Co tu porównywać? Może za kilkanaście, kilkadziesiąt lat...

_________________
Pozdrawiam
Alterus


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lut 2015, o 16:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
Alterus napisał(a):
Nie pomyślałaś o tym, że brytyjski rolnik nie ma za sobą efektów wojny, kilkudziesięciu lat komuny i dotacje dostaje, podobnie jak reszta rolników na zachodzie, o wiele dłużej niż polski. Co tu porównywać? Może za kilkanaście, kilkadziesiąt lat


No i? Urodził się 1989. Skończył szkoły wziął kredyty, kupił/wydzierżawił 40 hektarów i poszedł w hodowlę świń. Sprzęty w leasingu, dopłaty, dofinansowania na start, pracownicy…

Na czym według Cibie polega wpływ "efektu wojny"?

Bo widzisz, ja też chcę preferencyjnego traktowania bo mój szwajcarski rówieśnik nie doświadczył efektu wojny...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lut 2015, o 16:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Alterus, ja nie porównuje (ILE RAZY TO JESZCZE NAPISAĆ?) zamożności tychże.
Ja tylko porównuję traktowanie. Preferencyjne w przypadku polskich rolników, normalne w przypadku innych.
I zwracam uwagę, że jak widać można rolnika traktować jako przedsiębiorcę.

Wojna nie ma nic do tego. Poza tym, jeśli Ci się wydaje, że UK miało tak różowo w czasie wojny - to poucz się historii.

Wojna 70 lat temu z hakiem też nie ma nic wspólnego z produktywnością. 6 razy wiekszą w UK...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lut 2015, o 16:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
Moniia napisał(a):
Alterus, ja nie porównuje (ILE RAZY TO JESZCZE NAPISAĆ?) zamożności tychże.

A jak można oddzielić? Zamożności, która jest pochodną wielopokoleniowej kumulacji kapitału, braku zniszczeń wojennych czy gwałtownych zmian na wsi w okresie powojennym i drenacji rolnictwa na wiele (opisywanych tu) sposobów - uważasz, można pominąć ot, tak sobie..? Czy choćby wpływu stabilności rządów w obu przypadkach? Wyjąć z tego wszystkiego jeden parametr i beztrosko porównać? No nie da się, jeśli chcemy otrzymać wynik miarodajny.
Cytuj:
I zwracam uwagę, że jak widać można rolnika traktować jako przedsiębiorcę.

I u nas, jeśli dobrze pójdzie w dużej mierze tak zapewne będzie. O zapóźnieniu naszego rolnictwa względem zachodniego, widocznego na przestrzeni ostatnich wieków coś słyszałaś?..
Cytuj:
Poza tym, jeśli Ci się wydaje, że UK miało tak różowo w czasie wojny - to poucz się historii.

Nie, Ty poucz się jeśli chcesz porównywać sytuację naszych i angielskich rolników, czy w ogóle obywateli w czasie wojny.

_________________
Pozdrawiam
Alterus


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lut 2015, o 16:51 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Sila nabywcza jest inna.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lut 2015, o 17:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Alterus napisał(a):
Moniia napisał(a):
Alterus, ja nie porównuje (ILE RAZY TO JESZCZE NAPISAĆ?) zamożności tychże.

A(...) Czy choćby wpływu stabilności rządów w obu przypadkach? Wyjąć z tego wszystkiego jeden parametr i beztrosko porównać? (...).


Przeczytaj raz jeszcze moje i swoje.
Nie porównuję
Nie porównuję
Nie porównuję
Nie porównuję
Nie porównuję
Nie porównuję
Zamożności czy innych czynników.
Nie porównuję
Nie porównuję
Nie porównuję
Nie porównuję
Nie porównuję
Nie porównuję
Rolników polskich i brytyjskich

Porównuję: sposób traktowania przez rząd obywateli. Jednych, którzy mają ziemię - i w związku z tym mają dziwne prawa, których nie mają inni, tej ziemi nie posiadający.
Co z tym wspólnego ma wojna, zapóźnienie czy zamożność?
Jedno wielkie nic, bo wszystkie te czynniki różnią się TAK SAMO dla obywateli będących rolnikami jak i tych nie będących rolnikami.

Porównuję przepisy polskie i brytyjskie. Pierwsze tworzą uprzywilejowaną grupę z właścicieli ziemi. Drugie nie.

Uwaga o produktywności pokazuje tylko, że jednak na rolnictwie można zarabiać.
Popatrz sobie na rolnictwo duńskie - nie pamietam dokładnie, 8-10 razy wydajniejsze? Można. Owszem, przy produktywności mogę się zgodzić, że czynniki wymienione przez Ciebie mogą mieć pewien wpływ.
Nie do tego stopnia wszakże. Ale trudno być produktywnym jak się traci czas na protesty.

Czynniki te jednak w żaden sposob nie uzasadniają traktowania jednych obywateli inaczej niż innych.

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lut 2015, o 17:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Plitkinie, jeśli poczułeś się urażony moimi wypowiedziami, to przepraszam. Nie miałem takiej intencji.
I na tym bym zakończył, bo w przeciwnym przypadku musiałbym zadać parę pytań, na które nie koniecznie chciałbyś odpowiedzieć.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lut 2015, o 20:30 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Cape napisał(a):
Plitkinie, jeśli poczułeś się urażony moimi wypowiedziami, to przepraszam. Nie miałem takiej intencji.
I na tym bym zakończył, bo w przeciwnym przypadku musiałbym zadać parę pytań, na które nie koniecznie chciałbyś odpowiedzieć.


Jezeli maja pomoc w rozstrzygnieciu kwestii vat, to zadawaj. Najwyzej odpowiem na pw.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lut 2015, o 21:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 9263
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1823
Otrzymał podziękowań: 2216
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Nie da się porównać dwóch krajów.
Inna czasoprzestrzeń, inny klimat, inne języki, kultura, tradycja, inne motywacje i możliwości. Można porównać dwa sklepy tej samej firmy w jednym mieście, tak samo zbudowane i wyposażone oraz zorganizowane. Ale już taki sam sklep w innym mieście, to jest też inna bajka.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lut 2015, o 22:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Oczywiście, że się da. Z tym, że nie to robimy...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lut 2015, o 23:28 
Moniia napisał(a):
Co z tym wspólnego ma wojna, zapóźnienie czy zamożność?
Jedno wielkie nic, bo wszystkie te czynniki różnią się TAK SAMO dla obywateli będących rolnikami jak i tych nie będących rolnikami.

Porównuję przepisy polskie i brytyjskie. Pierwsze tworzą uprzywilejowaną grupę z właścicieli ziemi. Drugie nie.


Ja to podsumuję z mojej bajki: przed 2 dniami(w piątek) siedzi przede mną pani lat 45 i lamentuje jak to ona strasznie dużo płaci na KRUS i dlatego żeby jej jak najdłuższe zwolnienie wypisać, bo się jej coś należy wreszcie za tyle pieniędzy, które płaci.. Grzecznie pani odpowiedziałem, że nie płaci zbyt dużo. To jejmość w zaparte: "Ale ona nie ma z czego płacić.."
Tego nie wytrzymałem. Powiedziałem pani, że mam na utrzymaniu dziecko i jego bezrobotną matkę, a od mojej miesięcznej pensji zabierają mi więcej, niż ona zapłaci na KRUS rocznie(!), i powstrzymałem się od trzaśnięcia drzwiami.
Sorry, że się tak wyrażę, ale albo wszyscy płacimy np. 2% czy ile się ustali od dochodu i korzystamy tak samo, albo kto nie płaci, ma ograniczony zakres świadczeń. Tymczasem szczególnie w rolnictwie olewanie skrajne zasad BHP, bezmyślność, alkohol i całkowity brak zachowań prozdrowotnych zbiera obfite żniwo.
Ja mam osobiście takiego traktowania dosyć.
Jak ktoś zarabia mało, to i procent składki też jest mały, proste.

PS. Alterusie bardzo mądry, a wiesz do kiedy obowiązywały po wojnie kartki żywnościowe w Anglii? ..I zdaje się nie było punktów za pochodzenie społeczne przy przyjmowaniu na wyższe uczelnie dla przedstawicieli kasty rolniczej.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 lut 2015, o 11:37 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Moniia napisał(a):
Uwaga o produktywności pokazuje tylko, że jednak na rolnictwie można zarabiać.
Popatrz sobie na rolnictwo duńskie - nie pamietam dokładnie, 8-10 razy wydajniejsze? Można. Owszem, przy produktywności mogę się zgodzić, że czynniki wymienione przez Ciebie mogą mieć pewien wpływ.
Nie do tego stopnia wszakże. Ale trudno być produktywnym jak się traci czas na protesty.
Proponuję zostawić na wsi polskiej tylu producentow rolnych procentowo co w Danii i reszcie zapewnić zatrudnienie w innych galęziach produkcji, a jesli nie znajdziemy to dać odpowiedni zasiłek. Któ z miasta jest na to chętny? Polska gospodarka nie zyje z licencji, z sprzedaży rozwiazań, z kredytowania produkcji w innych panstwach. Jak rząd RP zacznie dbac o innowacyjność i tym samym stwarzać miejsca pracy to dla wielu mieszkańcow wsi pojawi sie perspektywa, ale obecnie trzeba trzymać ich na miejscu - na wsi i małych miasteczkach. Żeby ocenic wpływ KRUSU na budżet nalezało by dokonac wnikliwej analizy ilu ludzi żeruje na tym rozwiazaniu a ilu korzysta z niego bo najzwyklej nie stac by było ich na wieksze obciązenia

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 lut 2015, o 09:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17669
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4531
Otrzymał podziękowań: 4285
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Nie da się ukryć, że w dużej mierze, możliwość opłacania składki ubezpieczeniowej (emerytalno-rentowej i zdrowotnej) w KRUS-ie jest sposobem na ucieczkę od wyższej składki w ZUS-ie.

Mało kto z Was (nikt???) źle wyraża się o polskich przedsiębiorcach, którzy "optymalizują" swoją składkę ubezpieczeniową opłacając ją np. w UK, de facto żyjąc i pracując (prowadząc gros swojej działalności gospodarczej) w Polsce. Ludzie szukają różnych rozwiązań i dopóki są one zgodne z prawem polskim i unijnym, to IMHO wszystko, pod tym względem, jest OK.

Ucieczka ze składką z ZUS-u, do KRUS-u bywa wymuszona względami ekonomicznymi. Wiele z tych osób, korzysta z owego przywileju by nie rejestrować się jako bezrobotni, ale z 30% gospodarstw, czyli tzw. mikrogospodarstw przychodów i tak nie mają, czyli muszą podejmować pracę w sektorze pozarolniczym - na czarno i nie tylko, bo np. na tzw. śmieciówkach. To nie oni strajkują z drogimi traktorami na drogach. Do tego dochodzi o wiele niższa wysokość świadczeń uzyskiwanych przez przyszłych emerytów i rencistów z KRUS-u. "Złodzieje" w ten sposób "okradają" samych siebie! To może być bomba społeczna z opóźnionym zapłonem w przyszłości - rzesze emerytów i rencistów ze świadczeniami poniżej granicy ubóstwa, ale jednak jakieś świadczenia będą mieli. W porównaniu np. z tymi, którzy pozostają przez wiele lat bezrobotnymi - również nie wszyscy ze swojej winy.

Łatwo jest wskazywać złodziei dookoła siebie i mówić, że system trzeba zresetować, żeby wszyscy startowali od zera w takich samych warunkach. Ale sytuacja nie jest zerowa. Są setki tysięcy konkretnych przypadków. Problem społeczny, jak w górnictwie, tylko że poziom życia w tych 30% gospodarstw (w mikrogospodarstwach) naprawdę niski i możliwości opłacania pełnej składki ZUS, ani też normalnego zatrudnienia, nie ma. Tylko oszołomy powiedzą, że za ten reset systemu wezmą na siebie odpowiedzialność.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/



Za ten post autor robhosailor otrzymał podziękowanie od: Stara Zientara
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 lut 2015, o 11:15 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4826
Lokalizacja: ES
Podziękował : 400
Otrzymał podziękowań: 985
Uprawnienia żeglarskie: galernik
robhosailor napisał(a):
Łatwo jest wskazywać złodziei dookoła siebie i mówić, że system trzeba zresetować, żeby wszyscy startowali od zera w takich samych warunkach. Ale sytuacja nie jest zerowa. Są setki tysięcy konkretnych przypadków. Problem społeczny, jak w górnictwie, tylko że poziom życia w tych 30% gospodarstw (w mikrogospodarstwach) naprawdę niski i możliwości opłacania pełnej składki ZUS, ani też normalnego zatrudnienia, nie ma. Tylko oszołomy powiedzą, że za ten reset systemu wezmą na siebie odpowiedzialność._________________

Jak nie jak tak. Znam paru takich (wirtualnie i w realu).
A problem sam się kiedyś rozwiąże. Tak za +- 40 lat. Bo tyle nas dzieli od prawidłowo działającej gospodarki rynkowej i prawidłowo funkcjonującego społeczeństwa, w tym i władzy.
To co u nas się aktualnie dzieje w tym zakresie to tzw. wczesna partyzantka..
A że po drodze ofiary?
Sorry, taki mamy klimat

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 319 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 237 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL