Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 25 lip 2025, o 03:44




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 314 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 17 mar 2015, o 22:02 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4826
Lokalizacja: ES
Podziękował : 400
Otrzymał podziękowań: 985
Uprawnienia żeglarskie: galernik
skipbulba napisał(a):
EOT

I o to mi właśnie chodziło. :mrgreen:

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 mar 2015, o 06:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lip 2006, o 18:19
Posty: 2986
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 422
Otrzymał podziękowań: 1060
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
Carlo napisał(a):
Na chodnikach najczęściej parkują mieszkańcy na osiedlowych drogach pod własnymi blokami, bardzo często w strefach zamieszkania. Przejście po chodniku blokują samym sobie i to tylko dlatego że gminy nie realizują należycie swoich obowiązków poprzez wybudowanie odpowiedniej ilości miejsc parkingowych.


Hymmm doprawdy :rotfl: tylko na "osiedlowych drogach" chyba dawno w centrum miasta nie byłeś :D
A tak na marginesie co to znaczy "odpowiednia ilość miejsc parkingowych"? Nie tak dawno na "klatce" w bloku były dwa, trzy samochody... teraz jedna rodzina ma czasami dwa, trzy samochody. Więc co proponujesz? Wyburzyć co drugi blok na osiedlu w celu wybudowania "odpowiedniej ilości miejsc parkingowych"

Carlo napisał(a):
Mam nadzieję że wiesz w jakich okolicznościach można parkować na chodniku, ile miejsca trzeba pozostawić pieszym.


Ja wiem, szkoda tylko, że nie wszyscy parkujący na chodnikach o tym wiedzą...

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 mar 2015, o 08:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
Jurmak napisał(a):
A tak na marginesie co to znaczy "odpowiednia ilość miejsc parkingowych"? Nie tak dawno na "klatce" w bloku były dwa, trzy samochody... teraz jedna rodzina ma czasami dwa, trzy samochody. Więc co proponujesz? Wyburzyć co drugi blok na osiedlu w celu wybudowania "odpowiedniej ilości miejsc parkingowych"

Jurmaku, ale zobacz: dopiero co Kurczak płakał o rzeszach tych, co to samochodów nie mają i muszą do roboty rowerowo się przemieszczać, w innym wątku było o bogatych kmieciach, a teraz nagle okazuje się, że naprawdę to każda rodzina ma samochód, a nawet kilka.
I tu zgadzałoby się Twoje wcześniejsze spostrzeżenie, że punkt widzenia zależy... :-D
No i tak właśnie dobieramy argumenty które popierają naszą wizję, pomijając te mniej wygodne. :lol:

_________________
Pozdrawiam
Alterus


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 mar 2015, o 09:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 mar 2013, o 18:30
Posty: 7477
Lokalizacja: Oceany Konińskie
Podziękował : 3740
Otrzymał podziękowań: 2061
Uprawnienia żeglarskie: papierowe
A podobno faceci długo nie mogą pieprzyć...

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 mar 2015, o 09:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
Zielony Tygrys napisał(a):
A podobno faceci długo nie mogą pieprzyć...
Tygrysico, z jakimi facetami Ty się zadajesz???? :roll:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 mar 2015, o 09:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 mar 2013, o 18:30
Posty: 7477
Lokalizacja: Oceany Konińskie
Podziękował : 3740
Otrzymał podziękowań: 2061
Uprawnienia żeglarskie: papierowe
Z żeglarzami :roll:

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 mar 2015, o 10:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lip 2006, o 18:19
Posty: 2986
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 422
Otrzymał podziękowań: 1060
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
Alterus napisał(a):
I tu zgadzałoby się Twoje wcześniejsze spostrzeżenie, że punkt widzenia zależy...
No i tak właśnie dobieramy argumenty które popierają naszą wizję, pomijając te mniej wygodne.


A czy to moja wina, że w moim otoczeniu mam parę takich przypadków, mąż ma samochód, żona ma samochód i studiujące dzięciętko też ma samochód...

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 mar 2015, o 11:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 sty 2014, o 09:40
Posty: 1822
Lokalizacja: SDL
Podziękował : 168
Otrzymał podziękowań: 137
Uprawnienia żeglarskie: B.R.A.K
Jestem za wyburzyć, zrównać z ziemią trawniki zamieniając je na parkingi. Odstrzelić architekta miejskiego za pozwolenie budowani bloku bez parkingu na minimum 2 samochody na jedno mieszkanie itp, itd. :D

_________________
Mirosław Dados


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 mar 2015, o 11:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
Zielony Tygrys napisał(a):
A podobno faceci długo nie mogą pieprzyć...


Z całym szacunkiem masz wątek sekciarski. Rozwijaj się, jeśli wola.

Niefajny to post. Dziwię się. Przykro.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 mar 2015, o 12:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 sie 2010, o 05:58
Posty: 2841
Podziękował : 440
Otrzymał podziękowań: 728
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Yigael napisał(a):
Niefajny to post. Dziwię się. Przykro.
To jest choroba nazywa się: internetoholizm i szczególna jej odmiana: forumoholizm. Jakby co to moją uwagę można wywalić do śmietnika nie obrażę się.



Za ten post autor Marian J. otrzymał podziękowanie od: Były user
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 mar 2015, o 22:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 cze 2013, o 11:16
Posty: 67
Podziękował : 13
Otrzymał podziękowań: 2
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Z mojej branży spróbujcie włożyć prawą rękę do komory silnika ( samochód ) przynajmniej tak daleko żeby zdrętwiało wam przedramię i wkrećcie śrubę lewoskrętną drobnozwojną około 8 mm ( np.citroen ) a następnie zróbcie to samo lewą ręką ale z zamkniętymi oczami i wtedy okaże się czy wasz mózg deprymuje prawoskrętność dwuoczną czy też lewoskrętność bezwzględną odruchową i przetransponujcie to sobie na synapsyjne odczuwanie rzeczywistości świadomej . Założę się o skrzynkę potcheen ( pisownia fonetyczna bimber ) iż prawie każdy się zdziwi jak nasz mózg nas oszukuje :rotfl:

_________________
Tylko polegli grali fair my idziemy dalej


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 mar 2015, o 22:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13996
Podziękował : 10551
Otrzymał podziękowań: 2485
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
KURAK_II napisał(a):
następnie zróbcie to samo lewą ręką ale z zamkniętymi oczami i wtedy okaże się czy wasz mózg deprymuje prawoskrętność dwuoczną czy też lewoskrętność bezwzględną odruchową

Mógłbyś rozszerzyć i/lub pogłębić temat?
MJS
ps
Kiedyś wyleciałam z pracy, gdy na wykładzie (z perspektywy) mówiłem o różnicach postrzegania przestrzeni przez kobiety* i "męszczyzn".
* zgadnijcie kto to uczynił? (chodzi o pć)

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 mar 2015, o 22:27 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4826
Lokalizacja: ES
Podziękował : 400
Otrzymał podziękowań: 985
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Marian Strzelecki napisał(a):
Kiedyś wyleciałam z pracy,

Pćię zmieniłeś??????
Pani Marianno teraz trzeba???? :roll:

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 mar 2015, o 22:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13996
Podziękował : 10551
Otrzymał podziękowań: 2485
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
NIE!... jak mję wyrzucali to mi się wszystko pogenderowało.
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 mar 2015, o 07:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 mar 2013, o 18:30
Posty: 7477
Lokalizacja: Oceany Konińskie
Podziękował : 3740
Otrzymał podziękowań: 2061
Uprawnienia żeglarskie: papierowe
Marianie bo tu nie o pć chodzi tylko o lateralizację.

Kurak to bardzo ciekawe. Możesz rozwinąć?

Yigaelu zaglądam i nieodmiennie widzę, że każdy mówi o czym innym i każdy ma rację. To tak, jakby dwóch żeglarzy kłóciło się zawziecie czy woda jest zimna, czy mokra.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 mar 2015, o 11:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
Tygrysico, kilku dyskutuje czy zimna, kilku czy mokra, ktoś czeka na opinię kogoś zajętego czy słona. Każdy o tym co dla niego istotne. Ot dyskusja. W żadnym wypadku nie upoważnia ona do takiej konstatacji jak twoja. Co więcej uczestniczysz intensywnie w wątkach powstałych jedynie dla jaj, wygłupu i pitolenia wesołego a skrzącego się dowcipem na tematy absurdalne. Nikt nigdy na tym forum takich tematów w hyde parku nie zwalczał ani nie podsumowywał w taki sposób.

Ja się przykro zdziwiłem.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 mar 2015, o 13:12 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4826
Lokalizacja: ES
Podziękował : 400
Otrzymał podziękowań: 985
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Mimo że miałem już w tym temacie nie pisać, to po dzisiejszej kraksie muszę się wypłakać. :mrgreen:
Otóż, na przejściu dla pieszych ... rozjechała mnie (rowerem oczywiście) wielka, gruba i rozgadana[*]. A byłem już prawie na środku.
Wrzasku narobiła co niemiara, kolano obtarte, pończochy podarte. Ja cały.
Zatrzymał się przejeżdżający radiowóz. Pani z płaczem - no bo pokaleczona i straty materialne - zażądała ukarania mnie bo... na jezdni to ona ma pierwszeństwo.
Jakież było zdziwienie gdy pan policjant uprzejmie zaproponował 50 zł. mandatu. Dla niej.
Skończyło się na płaczu i pouczeniu.
Moje nowe hasło: rowery na tory :rotfl:

[*] jechały 2 obok siebie i plotkowały

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 mar 2015, o 14:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
Się ciesz, że nie jechały samochodem. Nie pisałbyś teraz :-P
Idiota jest groźny nawet kiedy używa do przemieszczania się trampek.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 mar 2015, o 15:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...


Kilka przykładów szacunku do pieszych i rowerzystów. I przy okazji odpowiedzi jak w kolizji samochodu z rowerem na przejściu dla pieszych mandat należy się obu stronom ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 mar 2015, o 16:40 

Dołączył(a): 8 maja 2014, o 20:13
Posty: 73
Podziękował : 68
Otrzymał podziękowań: 16
Uprawnienia żeglarskie: ż.j.
Ten filmik to akurat chyba nie najlepszy przykład. Dopiero w 4:50 widać, że to kierowca popełnił wykroczenie względem rowerzystów. We wcześniejszych przypadkach to rowerzyści przejeżdżali przez przejście dla pieszych co jest zabronione.
Dz.U. 1997 Nr 98 poz. 602
U S T A W A
z dnia 20 czerwca 1997 r.
Prawo o ruchu drogowym
Art. 26. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest
obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pieszemu
znajdującemu się na przejściu.
2. Kierujący pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, jest obowiązany
ustąpić pierwszeństwa pieszemu przechodzącemu na skrzyżowaniu przez jezdnię
drogi, na którą wjeżdża.
3. Kierującemu pojazdem zabrania się:
1) wyprzedzania pojazdu na przejściu dla pieszych i bezpośrednio przed nim, z
wyjątkiem przejścia, na którym ruch jest kierowany;
2) omijania pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał się w
celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu;
3) jazdy wzdłuż po chodniku lub przejściu dla pieszych

Art. 27. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejazdu dla rowerzystów,
jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa rowerowi
znajdującemu się na przejeździe.

Wytłuszczenia własne.

Tak więc nawet w pokazanej na filmie sytuacji, kiedy to kierujący omija samochód, który zatrzymał się przed przejściem w celu przepuszczenia jadącego rowerzysty (co samo w sobie jest zachowaniem idiotycznym) nie jest wykroczeniem, ponieważ samochód nie zatrzymał się w celu przepuszczenia pieszego ale w innym celu.
Niemniej jednak dopuszczam możliwość, że moja wiedza nie jest pełna tym temacie i chętnie zapoznam się z przepisem, który nakazuje ustąpić pierwszeństwa rowerzyście przejeżdżającemu przez przejście dla pieszych.

_________________
Pozdrawiam
Michał Filipek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 mar 2015, o 17:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
Ja właśnie napisałem że to przykłady na obopólną winę w odpowiedzi komuś kogo to nurtowało. I zaznaczyłem, że chodzi mi o szacunek dla słabszych uczestników ruchu. Film pokazuje przy okazji czym grozi głupota rowerzysty jadącego po przejściu ROWERZYŚCIE i czym grozi głupota kierowcy omijającego pojazdy przed przejściem OTOCZENIU. Natomiast twój wywód jednoznacznie pokazuje, że ten film pokazuje stan świadomości Polaków i jest najlepszym argumentem, że prawo należy zmienić. Także, niestety i z całym szacunkiem, w obszarze trwałego poznawiania prawa prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych osób takich jak Ty. Z uwagi na zagrożenie dla zdrowia i życia osób postronnych. Jeśli uważasz, że zbliżając się do oznakowanego przejścia dla pieszych, przed którym zatrzymał się samochód można zapierdalać w szwungu i omijać go ze znaczną prędkością prowadząc w tym czasie analizę czy:
A stoi bo się zepsuł
B stoi bo mu pasuje
C stoi bo ustępuje pieszemu
D stoi bo ustępuje rowerzyście
E stoi bo ustępuje kotu

I w razie dostrzeżenia rowerzysty zapierdalać dalej to nie powinieneś mieć prawa jazdy. Po prostu. Co więcej fakt, że pytasz o ten przepis cytując przy okazji kilka innych /ergo pord czytałeś/ dowodzi, że nigdy nie przeczytałeś go ze zrozumieniem. Nie życzę ci byś kiedyś zabił kogoś na pasach, prowadzącego rower czy jadącego na nim. Wytłuszczenia w wyroku może cię czegoś nauczą, ale wyrzutów sumienia nie ukoją. To znaczy mam nadzieję, że nie bo lektura twego posta pewności nie daje.

PS. Naprawdę myślisz, że gdyby rowerzysta na tym filmie zginął kierowca dostałby mandat za przekroczenie prędkości?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 mar 2015, o 20:58 

Dołączył(a): 8 maja 2014, o 20:13
Posty: 73
Podziękował : 68
Otrzymał podziękowań: 16
Uprawnienia żeglarskie: ż.j.
Yigael. Twój post nacechowany jest wyjątkowo negatywnie w stosunku do mnie.
Piszesz w nim, że podałeś tej filmik jako przykład obopólnej winy, natomiast w podpisie do filmu napisałeś jakby wina była jednostronna - być może źle zrozumiałem podpis pod filmem za co niniejszym przepraszam.
Niestety muszę stwierdzić, że również Ty nie zrozumiałeś do końca mojego posta. Bo czym innym można tłumaczyć ten tekst:
Yigael napisał(a):
Jeśli uważasz, że zbliżając się do oznakowanego przejścia dla pieszych, przed którym zatrzymał się samochód można zapierdalać w szwungu i omijać go ze znaczną prędkością prowadząc w tym czasie analizę czy:
A stoi bo się zepsuł
B stoi bo mu pasuje
C stoi bo ustępuje pieszemu
D stoi bo ustępuje rowerzyście
E stoi bo ustępuje kotu

I w razie dostrzeżenia rowerzysty zapierdalać dalej to nie powinieneś mieć prawa jazdy.

Przecież napisałem:
michal55 napisał(a):
co samo w sobie jest zachowaniem idiotycznym

Nawiasem mówiąc, zamiast odwoływać się do moich wyrzutów sumienia wystarczyło napisać jakie wykroczenie popełnił kierujący omijający samochód który zatrzymał się przed przejściem dla pieszych. Nie trzeba nawet czytać "pord" ze zrozumieniem. Odpowiedź jest w moim poście, wystarczyło ją wskazać aby mnie "wypunktować". Słowa klucz to "szczególna ostrożność" art.26.1. Dla przypomnienia:
art.2 "pord"
...
22) szczególna ostrożność – ostrożność polegającą na zwiększeniu uwagi i
dostosowaniu zachowania uczestnika ruchu do warunków i sytuacji
zmieniających się na drodze, w stopniu umożliwiającym odpowiednio szybkie
reagowanie;

Fakt, że pytam o przepis pozwalający rowerzyście na jazdę po przejściu dla pieszych nie dowodzi, że nie przeczytałem "pord" ze zrozumieniem, chociaż częściowo jest to stwierdzenie prawdziwe. Przyznaję się, że pominąłem artykuły o przewozie ładunków ponadnormatywnych oraz np. dział III rozdział 1a Homologacja (wiedziałeś, że rozdział ten ma artykuły od 70a do 70zz. Chyba skończyły im się litery do oznaczania artykułów dlatego w końcu skończyli rozdział). Nie wykluczam jednak istnienia innych ustaw (na przykład (ironia) "o wyższości rowerów nad samochodami"), których nie znam a które mogłyby sankcjonować takie zachowanie.
Aby uspokoić cię co do zagrożenia jakie sieję na drodze swoją obecnością przytoczę taki przykład. Kilka lat temu rozszerzałem swoje uprawnienia kierowcy (uzyskałem kategorię B+E). W trakcie egzaminu, egzaminator chciał mnie oblać z powodu mojego zachowania wobec pieszych (UWAGA. To nie jest uspokojenie. Nie cytować. Uspokojenie poniżej).
Pierwszym błędem, który wytknął mi egzaminator było zatrzymanie się przed przejściem dla pieszych w przypadku, gdy na sąsiednim pasie stał nieprawidłowo zaparkowany samochód, który ograniczał widoczność okolicy przejścia. Zgodnie z prawem nie był to samochód który zatrzymał się w celu przepuszczenia pieszego więc zdaniem egzaminatora zatrzymanie się obok niego było błędem. Drugim błędem było zwykłe zatrzymanie się w celu przepuszczenia pieszego, który nie był na przejściu a więc nie miał pierwszeństwa przede mną. Po powrocie z egzaminu na plac WORD dobre pół godziny wykłócałem się z egzaminatorem, że moje zachowanie w przypadku I było prawidłowe. To, że w przypadku drugim popełniłem błąd było oczywiste - z mojej strony była to zwykła uprzejmość wobec pieszego niezgodna z przepisami "pord".
Załączam wyrazy szacunku z nadzieją, że w przyszłości lepiej będziemy rozumieć swoje wypowiedzi.

_________________
Pozdrawiam
Michał Filipek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 mar 2015, o 22:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
Ja przeczytałem twój post wprost, tak jak ty cytowane przez się fragmenty kodeksu - przeczytaj go sam - przebija z niego filozofia twojego egzaminatora. Stąd moja reakcja.

Konkretny przypadek jest prosty jak drut i /brawo!/ stosujemy tu zasadę szczególnej ostrożności i dodatkowo ograniczonego zaufania. Samochód stoi przed przejściem - drugi zap… itala - zachowanie szczególnej ostrożności nakazuje uznać, że skoro stoi to powodem mogą być piesi i znacząco zwolnić czy zatrzymać się. Koleś tego nie robi i popełnia jedno z najpoważniejszych wykroczeń drogowych - bardzo wysoko wycenione bo potencjalnie śmiertelne w skutkach. Drugi zatrzymał się widząc pieszego - kolesia stojącego z rowerem. To pieszy. Póki co nie musiał, ale i nie miał zakazu zatrzymania się i puszczenia pieszego. Za to ten drugi miał psi obowiązek stanąć gdy zatrzymał się ten pierwszy. Pieszy popełnia wykroczenie dopiero kiedy zamiast przeprowadzić rower zaczyna na nim jechać, inna sprawa, że rusza powoli, a nie wpada na przejście z najazdu i gdyby rower prowadził to idiota z drugiego samochodu też prawie by go trafił. Ten samochód puszczał pieszego, który dopiero w momencie ruszenia popełnił groźne, głównie dla siebie wykroczenie. Wcześniej stał trzymając rower - czyli był pieszym. I to czyni cały wywód o braku kodeksowego obowiązku zatrzymania przez drugiego kierowcę całkowicie chybionym. Co więcej, gdyby rowerzysta jechał to zasuwając w ten sposób drugi kierowca nie dałby sobie szansy na ustalenie dlaczego pierwsze auto stoi - ot szczególna ostrożność niezachowana. I po trzecie zasada ograniczonego zaufania pozwala nam zakładać, że inni uczestnicy ruchu kierują się przepisami PORD. Chyba, że okoliczności wskazują, że może być inaczej. Fakt, że pieszy trzyma rower okrakiem sugeruje, że może ruszyć rowerem, a nie go prowadzić - co nakazuje kierującemu takie zachowanie by mimo wykroczenia rowerzysty kolizji uniknąć. Innymi słowy jeśli widzisz rowerzystę zbliżającego się do przejścia dla pieszych z zamiarem przejechania to kodeks nakazuje Ci zakładać, że może on popełnić wykroczenie i podjąć działania zmierzające do uniknięcia kolizji pomimo tego. Czyli zwolnić, a nawet zatrzymać się - tłumaczenie "widziałem, że rowerzysta zbliża się do przejścia ale:
1. jechał więc nie musiałem się zatrzymywać bo nie był pieszym.
2. myślałem, że się zatrzyma, zsiądzie i będzie prowadził rower więc zdążę przejechać
nie zwolni z odpowiedzialności kierowcy, który trafił rowerzystę na pasach.

Nie szanujemy słabszych uczestników ruchu i bardzo sztywno wypominamy im ich kodeksowe wykroczenia literalnie cytując wybrane i wygodne przepisy /my - polscy kierowcy/ co ciekawe, kiedy przychodzi do legalności parkowania czy ograniczeń prędkości zaczynamy nagle filozofować o duchu przepisów, idiotach, którzy je piszą, idei dróg i kretynach, którzy stawiali znaki przy "czech chałupkach wedle drogi"… A tymczasem na drogach giną piesi i rowerzyści w zawstydzających ilościach.

I dlatego wrzuciłem ten filmik - widziałeś kolesia poginającego nienerwowo połową auta po chodniku?
I dlatego uważam, że trzeba polskich kierowców do tego szacunku zmusić prawnie wyrabiając u nich jednoznaczny odruch pawłowa: przejście dla pieszych i człowieki z rowerami, szczudłami czy wielbłądem - staję i puszczam. A ruszam jak się wyjaśnią ewentualne wątpliwości. Na świecie to działa. U nas giną ludzie.

No offence. :kiss:



Za ten post autor Były user otrzymał podziękowanie od: Bombel
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 mar 2015, o 09:51 

Dołączył(a): 8 maja 2014, o 20:13
Posty: 73
Podziękował : 68
Otrzymał podziękowań: 16
Uprawnienia żeglarskie: ż.j.
Wywód jak najbardziej prawidłowy. Zachowanie kierowcy było naganne. Ale czy koniecznie trzeba zmieniać prawo aby uniknąć ofiar. A może wystarczy żeby użytkownicy zaczęli przestrzegać już obowiązującego aby ofiar było mniej. Piszesz, że rowerzyści nie przestrzegają przepisów ( cytuję: " Innymi słowy jeśli widzisz rowerzystę zbliżającego się do przejścia dla pieszych z zamiarem przejechania to kodeks nakazuje Ci zakładać, że może on popełnić wykroczenie i podjąć działania zmierzające do uniknięcia kolizji pomimo tego. ") więc należy tak zmienić prawo, aby ich zachowanie było zgodne z przepisami. Wolałbym raczej aby doprowadzić do takiej sytuacji, w której kierowca widząc zbliżającego się do przejścia dla pieszych rowerzystę będzie mógł zakładać, że ten użytkownik drogi postąpi zgodnie z przepisami, tak jak ma to miejsce w przypadku gdy krzyżują się drogi samochodów. Jadąc samochodem drogą z pierwszeństwem i dojeżdżając do skrzyżowania z drogą podporządkowaną do którego dojeżdża nią inny samochód nie mam potrzeby za każdym razem zatrzymywać się i czekać aż sytuacja się wyjaśni. Kluczem do tego jest wspomniana przez ciebie wcześniej edukacja. Jeśli jeździsz rowerem, zastanów się ile razy dojeżdżasz do przejścia dla pieszych i wcale przez nie nie przejeżdżasz tylko jedziesz dalej wzdłuż ulicy.
Rozważmy taką sytuację. Jest droga, na drodze jezdnia dla samochodów, wzdłuż jezdni droga dla rowerów. Co kilkaset (lub kilkadziesiąt w wersji hardcore) metrów jest przejazd dla rowerów przez jezdnię. Po drodze dla rowerów jedzie rowerzysta. Zbliża się do przejazdu dla rowerów. Ty proponujesz, aby w tym przypadku cały ruch samochodowy zatrzymywał się "do wyjaśnienia sytuacji". Zgoda. Samochody stają. Rowerzysta zbliżył się do przejazdu i pojechał dalej, bo wcale nie miał zamiaru przez niego przejeżdżać. Na kolejnym przejeździe sytuacja się powtarza i na kolejnym, i na kolejnym. Rowerzysta zadowolony i bezpieczny jedzie sobie wzdłuż jezdni w tumanach spalin, które emitują samochody zmuszane do ciągłego zatrzymywania się i ruszania (w wersji hardcore jezdnią jeżdżą załadowane do pełna ciężarówki). Koszty takiej jazdy, zarówno dla kieszeni jak i środowiska, są ogromne. Czy to naprawdę tak wielki wysiłek dla rowerzysty zatrzymać się przed jezdnią jeżeli chce przez nią przejechać?
Osobiście uważam, że w kwestii wzajemnych relacji kierowca-rowerzysta-pieszy prawo mamy zrównoważone. W mojej opinii można by zmienić tylko jedno. Przed każdym przejściem dla pieszych i przejazdem dla rowerzystów wyznaczyć strefy, w których zatrzymanie się pieszego lub rowerzysty oznaczałoby, że ma zamiar przejścia i samochody muszą ustąpić mu pierwszeństwa. Jednak wejście na jezdnie mogło by nastąpić dopiero po upewnieniu się, że samochody rzeczywiście się zatrzymały.

P.s. Skoro dopuszczony jest ruch rowerzystów po chodniku (oczywiście pod pewnymi warunkami) to wydaje mi się, że nic by się nie stało, gdyby można było przejeżdżać rowerem po przejściu dla pieszych "z prędkością pieszego". Oczywiście, po upewnieniu się, że samochody się zatrzymały.

_________________
Pozdrawiam
Michał Filipek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 mar 2015, o 11:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
Nie czytałeś wcześniejszych postów chyba ;)

Na drogach tranzytowych /tam gdzie jeżdżą załadowane do pełna ciężarówy/ należy dążyć do separacji ruchu pieszego, rowerowego /a idealnie i lokalnego/ od samochodowego. piszemy o obszarach zabudowanych, miastach i wyznaczonych przejściach /poza obszarem zabudowanym występują sporadycznie/.

Trzy uwagi.

Po pierwsze skoro zgadzamy się co do wywodu - to także co do tego, że błąd na przejściu durnego czy mądrego rowerzysty grozi statystycznie /oczywiście w konkretnym przypadku ktoś może próbując go ratować zrobić Sajgon chodzi o statystykę/ głównie temu rowerzyście - a błąd kierowcy durnemu, bądź mądremu pieszemu czy pieszym.

Po drugie możliwości percepcyjne poruszającego się ze znacznymi prędkościami często /nie chodzi o kodeks a o ssaczy mózg i jego skalę/ kierowcy, który musi uważać na pieszych na przejściach i rowerzystów na przejazdach, mimo słabej widoczności, krzaków, nieprawidłowo zaparkowanych aut, postronnych osób, które wcale nie chcą przechodzić… Kiedy skrzyżowanie jest niebezpieczne, widoczność słaba, kąty nieciekawe stawia się znak stop. Niech się kierowca zatrzyma, i ruszy jak się upewni. To pomaga percepcji po pierwsze dając czas, a po drugie czyniąc proces decyzyjny podejmowany w stresie i deficycie czasu - po zmianie przepisów sytuacja robi się zero-jedynkowa - są ludzie przy przejściu? Nieważne wleźli stoją obok czy dojeżdżają? Dojeżdża rower do przejazdu? Staję. I już. W tej chwili kierowca w takiej sytuacji jadąc ze sporą w ludzkiej skali prędkością i patrząc między te zaparkowane samochody a krzaki powinien ustalić czy człowiek chce przejść? Czy wkroczył na przejście czy nie? czy może po prostu stoi. Wiele możliwości, wiele istotnych szczegółów do zaobserwowania /idzie jeszcze po chodniku czy już po jezdni tylko yo auto zasłania.../ kilka potencjalnych rozwiązań, czasu mało, potencjalny błąd to zabity. A byłoby stój! Jak się zatrzymasz i się wyjaśni, że tylko zdjęcie robi to ruszysz. Na świecie to działa, armageddonu komunikacyjnego w Niemczech nie ma, w Szwecji takoż.

Po trzecie odruchy. Jak u Pawłowa. Szacunek "wpojony" podświadomie. Jak dla czerwonego światła. Teraz pieszy to kombinacja wlazł, nie wlazł ma już pierwszeństwo, jeszcze nie ma, dam po garach to się wystraszy, nie wejdzie i zaoszczędzę czas. A ma być odruch - oznakowane przejście, człowiek STOP!!! Zawsze. Odruchowo. Także u tych jadących za tobą - przejście, ludzie - koleś na pewno zahamuje. Odruchy warunkowe. Najszybszy wyuczalny sposób reakcji.

Na świecie to naprawdę działa i ludzi na drogach co tydzień ginie zawstydzająco mniej niż w Polsce.

PS. A co do ograniczonego zaufania - oczywiście, że ideałem byłoby gdyby wszyscy przestrzegali przepisów, ale tak nie jest. Kiedy widzę, że rower czy wywrotka gruzu zbliża się bez hamowania do przejścia czy skrzyżowania a kierujący nie patrzy w moją stronę to uznaję, że okoliczności wskazują, że może się nie zatrzymać i reaguję o ile zdążę. Co więcej rowerzysta jest w tej sytuacji bardziej "podejrzany" bo kierowca wywrotki prawko musiał zrobić, a rowerzysta nie. Nie mówiąc już o pieszym… Chodzi o to, żeby w miastach, i na przejściach dla pieszych ograniczyć działanie darwinizmu wobec tych durnych pieszych, rowerzystów, dzieciaków, którzy tam mieszkają. Część jest głupia, cześć się zagapiła, ale niech dalej tam sobie mieszkają. Niech przeżyją. Za cenę jakiejś ilości zbędnych hamowań. Tu życie ludzkie tu paliwo i klocki...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 mar 2015, o 14:09 

Dołączył(a): 8 maja 2014, o 20:13
Posty: 73
Podziękował : 68
Otrzymał podziękowań: 16
Uprawnienia żeglarskie: ż.j.
Poprzednie posty czytałem, ale nie wszystkie miejscowości mają obwodnice, a nawet w tych które je posiadają załadowane ciężarówki z różnych względów pojawiają się na ulicach.
Z zadowoleniem obserwuję, że nasz "protokół rozbieżności" robi się coraz krótszy. Jeszcze kilka postów i będziemy gotowi przegłosować nowe prawo :D .
Pozwolę sobie zacytować cię dość wybiórczo.
Yigael napisał(a):
po zmianie przepisów sytuacja robi się zero-jedynkowa - są ludzie przy przejściu?

Yigael napisał(a):
Staję. I już.

O tym właśnie pisałem wcześniej. To jest sytuacja zero-jedynkowa.
Jeżeli jednak dodasz do tego sformułowanie "zbliża się" to ta zero-jedynkowość zaczyna się rozmywać. Musielibyśmy zdefiniować co to znaczy zbliża się. Na pewno idzie w kierunku przejścia. Ale w jakiej odległości od przejścia pieszy zaczyna "zbliżać się"? Bo na pewno nie jak jest 100m od przejścia. W przypadku, kiedy pomiędzy jezdnią i chodnikiem jest trawnik sytuacja jest prosta. Pieszy skręca z chodnika w kierunku przejścia a więc zaczyna zbliżać się. A co w przypadku gdy chodnik bezpośrednio graniczy z jezdnią? Kiedy pieszy idący tym chodnikiem zaczyna zbliżać się do przejścia i należy zatrzymać się? Jak jest bliżej niż 5m? A może jak jest bliżej niż 10m? A jeżeli pieszy biegnie to trzeba wcześniej zacząć hamować bo szybciej będzie on przy przejściu. To może tak: pieszy idący 5m, pieszy biegnący 10m? Albo ustawmy przed przejściami słupki wskaźnikowe jak przed przejazdem kolejowym. I mamy wtedy: pieszy idący zbliża się do przejścia jeżeli jest bliżej niż słupek z jedną kreską, pieszy biegnący jeżeli bliżej niż słupek z II kreskami a rowerzysta jak minie słupek z III kreskami :rotfl: .
Jak w twojej opinii powinno zdefiniować się pojęcie "zbliża się"? Kiedy należałoby zacząć hamować? Poważnie pytam.

_________________
Pozdrawiam
Michał Filipek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 mar 2015, o 14:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
Pominąłeś inną część wywodu - w razie jakichkolwiek wątpliwości staję. Ruszam jak wątpliwości się rozwieją i pieszy przejdzie albo okaże się, że tylko stoi i przez komórkę gada. Tak to działa w Niemczech. Poważnie. Sytuacja, w której auto staje, a człowiek gestem pokazuje, że nie trzeba /bo tylko czeka, pali, fotki robi/ jest dość powszechna. Szkoda klocków. Ale życia jakby bardziej.

Reasumując zerojedynkowo przejście, człowieki, staję. Najwyżej niepotrzebnie. Się okaże jak stanę. Koszty społeczne mniejsze niż przekonać się, że trzeba było stanąć kiedy ja jechałem - jak bywa często teraz.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 mar 2015, o 08:08 

Dołączył(a): 8 maja 2014, o 20:13
Posty: 73
Podziękował : 68
Otrzymał podziękowań: 16
Uprawnienia żeglarskie: ż.j.
Yigael napisał(a):
Reasumując zerojedynkowo przejście, człowieki, staję.

To właśnie jest sytuacja zerojedynkowa. Człowiek zatrzymał się przy przejściu=chce przejść=zatrzymaj i umożliw mu to.
Yigael napisał(a):
Sytuacja, w której auto staje, a człowiek gestem pokazuje, że nie trzeba /bo tylko czeka, pali, fotki robi/ jest dość powszechna.

To tylko świadczy o nikłej kulturze pieszego, który wiedząc, że jego czekanie/palenie/robienie fotki zatrzyma ruch samochodowy mimo wszystko stoi przy przejściu. Skoro są to powszechne sytuacje należałoby się zastanowić jak ich uniknąć i nie powielać mechanicznie wzorców które tylko częściowo spełniają swoją funkcję.
Mentalności ludzkiej i kultury użytkowania drogi (przez kierowców i pieszych) nie zmienisz ustawą. Zbyt radykalne zmiany nie wyjdą nikomu na dobre. Wyobraź sobie, że nagle mówisz wszystkim pieszym: "to jest przejście dla pieszych, podchodząc do niego macie pierwszeństwo i samochody muszą się zatrzymać." Mogłoby to mieć opłakane skutki. Wszystkie rewolucje okupione są krwią. Zmiany powinny być wprowadzane stopniowo aby nie narazić na szkody żadnych użytkowników. Będzie to miało kilka pozytywnych skutków:
1. Na drodze będzie więcej użytkowników wyuczonych według nowych zasad, dla których będzie to już naturalnym sposobem postępowania
2. Będzie czas na poprawę infrastruktury drogowej, coraz większe rozdzielenie ruchu samochodów i pieszych ( wybudowanie lub ukończenie obwodnic miast i miasteczek).

_________________
Pozdrawiam
Michał Filipek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 maja 2015, o 16:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 18 lis 2012, o 11:41
Posty: 1777
Lokalizacja: Uznam
Podziękował : 353
Otrzymał podziękowań: 374
Uprawnienia żeglarskie: są, ale bez znaczenia
Przepraszam za odgrzewanie kotleta, ale kiedy czytałem ten długi wątek chciałem zilustrować współistnienie ruchu pieszego, rowerzystów, aut i tramwajów w Amsterdamie. Nie mogłem tego zrobić wcześniej, bo link do kamery nie był czynny. Robię to zatem teraz i nie po to, by wskrzeszać dyskusję. Polecam uważną obserwację tego, co pokazuje kamera chociaż przez 15 minut i najlepiej w środku dnia...
https://www.youtube.com/watch?t=14389&v=gnQ-OL-vkqw

_________________
Zbig A. Gintowt



Za ten post autor zbigandrew otrzymał podziękowania - 2: Były user, Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 maja 2015, o 11:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13996
Podziękował : 10551
Otrzymał podziękowań: 2485
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Przepraszam także za odgrzewanie kotleta, ale to też jest warte zapamiętania:
https://www.youtube.com/watch?v=y-ejbWGOLoU

MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 314 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 141 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
cron
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL