Ale wiesz, czy tylko tak sobie piszesz?

Poczytaj o błędzie co do znamion czynu zabronionego.

Bzdury wypisujecie. Znam prawo o ruchu drogowym Junaku. Znaw nawet przypadki, gdy wybronili sie od grzywny ludzie, którzy potrafili udowodnić, ze mieli awarię licznika w samochodzie. Nie ma możliwości zmierzenia prędkości, nie ma możliwości ukarania.
W jaki sposób rowerzysta ma stwierdzić czy jedzie 27km/h czy 35km/h ? Skoro nie ma prędkościomierza?

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

Dobre... Ciekawe tylko czy przejdzie w Sądzie (był pewny tego, że jedzie zgodnie z przepisami) wszak nie chodzi o prędkość 20 km/h, prędkość normalnie osiąganą przez rowerzystę. W moim przekonaniu powoływanie się na brak obowiązku montowania prędkościomierza nic nie da ale powołanie się na błąd i owszem. Wynik będzie zależał od osobistego stosunku Wysokiego Sadu do rowerzystów.

Jacek jestes w stanie na oko ocenić czy jedziesz 25 czy 35km/h? Szacun normalnie

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

Na oko to nie, ale na nogi to i owszem

Nie oszukujmy się, 46 km/h to nie jest spacerek rowerowy.

A jeśli chodzi o Sopot, to myślę, że nikt nie będzie na odcinku gdzie stoi znak zakazu "10 km/h" się czepiał tych, którzy jadą nawet dwa razy szybciej. Chodzi zapewne o to, żeby debile nie zasuwali 46!

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Jak wszędzie są imbecyle i ci normalni. Natomiast problem nie do końca tkwi w rowerzystach tylko w permanentnym braku ścieżek rowerowych, albo tak jak w moim kochanym mieście w zrobieniu części ścieżek niezgodnie z przepisami. Sam dużo jeżdżę rowerem i uwierzcie mi, że po prostu nie da się przez centrum miasta bezpiecznie i nikomu nie przeszkadzając przejechać. A nasi radni debatują co chwila nad kolejnymi absurdami dotyczącymi rowerzystów....Eh szkoda gadać...

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl

Ha.. a tak wracając na akweny wodne Na wodach portowych jest ograniczenie prędkości, a jednocześnie nie ma obowiązku montowania na motorówkach prędkościomierzy... No no co teraz żuczki drogie?

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła

Marek dla Ciebie też szacun. Wiesz jak ja wsiądę na rower to ani w nogach ani w rekach nie wyczuję czy jadę 5 czy 10 czy 15 czy 20 km/h. A nawet 50 km/h. nie wiem jak Ty to robisz, mierzysz czas i liczysz ilość "pedałnięć" ? liczysz szprychy na sekundę? Bo ja pojęcia nie mam z jaką prędkościa jadę jak wsiadam na rower. Na motocyklu muszę spojrzeć na licznik, w samochodzie takoż. na rowerze jak? nie mam pojęcia...

PS. Jurek, to samo. nie mogą Cie ukarać jeżeli łódź nie jest wyposażona w prędkościomierz.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

Maćku a jesteś pewny tego, że montowanie prędkościomierzy w samochodach jest obowiązkowe?

Zaciekawiony tym wątkiem wykorzystałem pytanie do przyjaciela (policjanta, z drogówki, ale biegłego sądowego d/s wypadków). O jachtach powiedział, ze prędkościomierzy nie ma, ale każdy ma możliwość zmierzenia prędkości, przynajmniej względem wody, a prądy są znane, czyli da się obliczyć nad gruntem, której to prędkości dotyczy ograniczenie

Co do rowerzystów wyraził wątpliwości, czy da się zmierzyć prędkość poniżej 10km/h w jakikolwiek zewnętrzny sposób. Radary nie są na to homologowane, a określenie względem prędkości własnej (nie jestem pewien, czy dobrze ten termin zapamiętałem, ale o to mniej więcej chodziło) przy niewielkich prędkościach jest zbyt nieprecyzyjne.

Jego zdaniem rowerzysta taką sprawę wygra, choć samo postawienie ograniczenia mogło być zgodne z prawem.

@Były_User 934585- Samochód musi być zarejestrowany. Do rejestracji obowiązkowa jest homologacja, a przy homologacji sprawdzane jest czy posiada prędkościomierz, obowiązkowo "przekłamujący" w górę.

Czy zapisano gdzieś w rocznikach przypadek ukarania?

Cooo? a jak bez logu czyli prędkościomierza???

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

Z dwóch pozycji i zegarka?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

to wprawdzie materiał do archaicznego wątku o odpałach przy flaucie, ale zdarzyło mi się mierzyć prędkość na kapitańskie g...o przy użyciu stopera Po weryfikacji logiem wyszło mniej więcej tyle samo.

No to teraz szacun dla ciebie Maciek, jak ty w nogach nie czujesz czy jedziesz 10 km/h a 46, to szok a przypomne jako cyklista że aby osiagnąć taką prędkość to trzeba na przedniej przeżutce mieć największą zębatkę a na tylnej najmniejszą i naprawdę zapier... nóżkami.
Jak ty nie czujesz różnicy to ja nie chcciałbym od ciebie kopa w dupę zarobić

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl

Pozwolisz że wkleję wsteczne:

A na kursie uczą jak dostosować prędkość do tej ze znaków, nieprawdaż?
I nie odwracaj kotka, bo Ci znów siebie zacytuję:

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.

"...sobie w doopie zamontować..."
...to się nazywa pedometr... Jakkolwiek by to brzmiało

_________________
Pozdrawiam
ŁJ

Dobra już dobra.. Widzę że udowadniasz mi moją ignorancję nie pierwszy raz.. Nigdy nie twierdziłam ze jestem kimś więcej niż tylko goopią blondi, ok?
Co prawda młotek umim trzymać i nawet użyć, ale czy poprawnie? Któż to wie?

A co do ograniczeń prędkości dla jachtów - nigdy na kursie nie byłam, ale imaginuję że prędkości podawane na znakach są mocno zawyżoną wartością minimalnej prędkości marszowej, nieprawdaż? Czy znowu źle?
Chyba sobie jednak wezmę przykład z Kuracenta.. On pragnie zamontować sobie na forum zielonego liścia jako nuworysz żeglarski(chiba jako awatar, albo co), to ja se jednak zamontuję zgrabną rurzową doopkę, jako doopa, nie żeglarz patentowany..

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Ha! Pedometr to co innego! Po łacinie mnie coś nie wychodziło, to se lukłam!
Masz znaczenie słowa pedometr:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pedometr
I gdzie tam o prędkości jest, no gdzie?

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.

Eee... Do blondi, to byś musiała się jeszcze troszku rozjasnić tzn. włosy na głowie.
Gdzie jest prędkość w pedometrze, ano trzeba sobie w pamięci policzyć - ilość kroków na sekundę mnożymy razy długość kroku w metrach, potem już tylko mnożymy wynik razy 3,6 i mamy prędkość w kilometrach na godzinę a jak ktoś ma zdolności takie jak Rainman to patrząc na ilość kroków obrazu będzie wiedział jak szybko dokonuje zmiany położenia w przestrzeni.

No wiesz, co do ignorancji - to pokaz mi gdzie był ten pierwszy raz ale to nie było z premedytacją.
A z młotkiem, to pelna profeska! BTW rożnokolorowe pazurki, przy pracach bosmanskich to nie częsty widok.

_________________
Pozdrawiam
ŁJ

A co z pojazdami nie wymagającymi homologacji? Są takie, są.
Możesz wskazać konkretny przepis czy tylko tak Ci się wydaje?


Wyrażane opinie są oparte na wiedzy "wydaje mi się" lub bo słyszałem ale tak do końca nie wiem co. Przepis nakazujący montowanie w pojazdach prędkościomierzy oczywiście jest, wystarczy odszukać odpowiednie rozporządzenie. Trzeba jednak zauważyć, że nie oznacza to, że w czasie jazdy musi być sprawy a ciekawi mnie czy anulują Wam mandat za przekroczenie prędkości z uwagi na uszkodzenie prędkościomierza. Wracając do sprawy chłopaka to skoro nie miał prędkościomierza a mógł mieć montowanie nie jest zakazane to chcąc być w zgodzie z przepisami mógł ostatecznie z roweru zsiąść.

I nie dotyczy rowerów.

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.

Wiesz to na pewno czy jesteś o tym święcie przekonana?

Oznacza. Zgodnie z przepisami Prawa o ruchu drogowym pojazd ma być sprawny, czyli wszystkie jego mechanizmy, układy i podzespoły powinny być sprawne. Za niesprawny może być uznany pojazd, który nie ma działających wycieraczek, oświetlenia tablicy rejestracyjnej czy właściwego stanu ogumienia. A chyba nie zaprzeczysz, że niedziałający prędkościomierz ma wpływ na bezpieczeństwo jazdy

_________________
Daniel
***** ***
"W demokracji wolno głupcom głosować, w dyktaturze wolno głupcom rządzić." B. Russell
"Propaganda u ruskich jest potrzebna, bo jak im wyłączycie TV zorientują się, że są głodni." Internet
"To dziwne być w tym samym wieku co starzy ludzie." tamże

Nie. ICMPTZ?

Ps: nie ma obowiązku badania się kierującego alkomatem przed jazdą a wymagają być w czasie jazdy trzeźwym...

Wiem o tym na pewno.

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.

Nic. Skoro się zgadzamy...

Ale jest obowiązek sprawdzenia, czy pojazd, którym się poruszamy, jest sprawny. W szczególności - czy wszystko, co ma wpływ na bezpieczeństwo jazdy, jest sprawne. Zapalniczkę i oświetlenie bagażnika można sobie odpuścić

_________________
Daniel
***** ***
"W demokracji wolno głupcom głosować, w dyktaturze wolno głupcom rządzić." B. Russell
"Propaganda u ruskich jest potrzebna, bo jak im wyłączycie TV zorientują się, że są głodni." Internet
"To dziwne być w tym samym wieku co starzy ludzie." tamże

Maarku, to mozna by powiedziec , ze wsamochodzie tak samo można mierzyć. Bzdura. Po za tym nie ma obowiązku posiadania ani stopera, ani zegarka, ani innego czasomierza.

Jacku, warunki techniczne jake musi spełniac rower są opisane i nie ma tam nic na temat prędkościomierza.

Junak, nie jestem w stanie w nogach ocenić czy jadę 8km/h czy jadę 15km/h. Nie wiem jak Ty ale z góry jechac około 45km/h zdarzało mi się na rowerze, wiem, bo mnie kumpel na motorynce nie mógł wyprzedzić. Ale gdyby nie to nie byłbym w stanie "po nogach" ocenić czy jadę 30 czy 40km/h.

Żeby udowodnić absurdalną tezę dzielicie włos na czworo.

Dla mnie EOT.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

Ale jak spożyjesz alkohol to możesz przypuszczać, że jesteś pod jego wpływem a sam fakt poruszania się rowerem jeszcze nie świadczy o przekroczeniu dopuszczalnej prędkości