Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 16 cze 2025, o 00:34




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 547 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 19  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 24 sty 2013, o 22:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
tommy napisał(a):
brak polityki prorodzinnej? zdecydowanie to wina rządu.


Ale co ma polityka prorodzinna do tego, że w kręgu moich znajomych np. zdecydowana większość dzieci nie ma bo nie chce mieć? I już. I żadną polityką ich/mnie do posiadania dzieci nie skłonisz. Sorry. Albo emancypacja społeczna i zawodowa kobiet albo dominujący wielodzietny model rodziny. Statystyki są takie jakie są, tendencje też i żadne polityki i zaklinania tego nie zmienią. Polityką prorodzinną skłonisz/ułatwisz posiadanie kolejnego dziecka/kolejnych dzieci tym, którzy tego chcą. Cała Europa i inne kraje "rozwinięte" zachodniego kręgu kulturowego się starzeją. Polityki prorodzinne podnoszą dzietność o 2-3 dziesiąte na statystyczną kobietę. Przed zawaleniem się gospodarek wielu krajów ratuje tylko emigracja - narzekają na nią ale żyć bez niej już nie potrafią.

PS. O corocznym wydłużaniu się oczekiwanej długości życia raczyłeś zapomnieć ;)

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Sąsiad napisał(a):
Właściwie to jakaś jest, zapewne w tym właśnie problem.


Obawiam się że istnienie tej polityki vs. jej brak tak się ma do tendencji rządzących dzietnością jak polityka popularyzacji żeglarstwa PZŻ do tendencji rozwojowych żeglarstwa w Polsce. Wiara, że jak się powoła urzędnika i uchwali politykę to zmieni się pewne uniwersalne procesy demograficzne/społeczne jest cokolwiek zabawną.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sty 2013, o 22:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4699
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 759
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Yigael napisał(a):
Przed zawaleniem się gospodarek wielu krajów ratuje tylko emigracja

Nie ogarniam, chyba Ci się coś pozajączkowało gramatycznie, a w ogóle chodziło o imigrację?
A co do adrema, to problem nie w emancypacji, a w tym, że kobiety muszą chodzić do pracy, nawet te, które wolałyby siedzieć w domu. Najlepszą polityką prorodzinną byłoby przestać zabijać gospodarkę podatkami i tzw. państwowym złodziejstwem.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sty 2013, o 22:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
Sąsiad napisał(a):
Nie ogarniam, chyba Ci się coś pozajączkowało gramatycznie, a w ogóle chodziło o imigrację?


Zdecydowanie dwa trafienia.

Sąsiad napisał(a):
A co do adrema, to problem nie w emancypacji, a w tym, że kobiety muszą chodzić do pracy, nawet te, które wolałyby siedzieć w domu.


Problem w tym, czego wielu nie dostrzega, że coraz więcej kobiet nie chce siedzieć w domu. Za żadne skarby. O tym piszę. Wszelkie ułatwienia zmienią dzietność o pojedyncze dziesiąte na kobietę. Kobiet, które chcą emancypacji i nie chcą dzieci bądź chcą z góry jednego nie przekonasz tym, że nie musiałyby pracować bo chłopu wystarczy kasy. Jeszcze po pysku zarobisz ;) Spójrz na kraje dużo bogatsze od nas - mają jeszcze większe problemy z dzietnością mimo, że Niemki czy Luksemburki pracować by nie musiały. Also "polityka prorodzinna" kosztuje, najbardziej rozbuchana jest w opodatkowanej do bólu Skandynawii ułatwień i bonusów dla rodziców tam jak psów, podatki wysokie, ale o dziwo próbując przeskoczyć kwestie emancypacji urlopami dla ojców, ułatwieniami dla pracujących matek etc. etc. udaje im się wpłynąć skuteczniej niż innym i mają tę dzietność większą. O kilka dziesiątych nie pojedyncze ;) ratują się imigracją jak reszta. Dziejów nie zawrócisz ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sty 2013, o 22:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17561
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2348
Otrzymał podziękowań: 3695
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Momencik, na chwileczkę dysputy pro i anty wstrzymajcie - zrobię porządek, wydzielę do HP i tam można będzie do woli, aż się wszystko... :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sty 2013, o 23:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4699
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 759
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Yigael napisał(a):
Kobiet, które chcą emancypacji i nie chcą dzieci bądź chcą z góry jednego nie przekonasz tym, że nie musiałyby pracować bo chłopu wystarczy kasy.

Jak nie od dzisiaj wiadomo, zróżnicowanie jest dobre. Są takie kobiety, co chcą pracować, i takie, które nie chcą. A których jest więcej? Nie wiemy, bowiem wszelakie badania na ten temat musiałyby być obciążone propagandą potrzebami ekonomicznymi rodzin.
Yigael napisał(a):
mają jeszcze większe problemy z dzietnością mimo, że Niemki czy Luksemburki pracować by nie musiały.

Masz na to jakiś dowód? Z Luksemburga wprawdzie nikogo nie znam, ale w Niemczech sytuacja nie różni się aż tak wiele od naszej. Mają wyższe zarobki, ale niższy wzrost gospodarczy i są przyzwyczajeni do wyższego poziomu życia. Frojlajny pracować muszą, zwłaszcza te co powychodziły za Turków ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sty 2013, o 23:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
Oprócz statystyk jeszcze gorszych /jeśli chodzi o dzietność/ niż u nas /mimo, że liczne tam mniejszości zawyżają statystyki mocno/ dowody anegdotyczne. Mam dobrego przyjaciela. Niemca. Mój rówieśnik. Obaj jesteśmy Marciny, obaj mamy swoje Asie. Oni mają dwa psy my nawet tego nie. Wśród naszych znajomych przeważa model bezdzietnego związku, względnie jedno dziecko. Wśród znajomych dzieci w ogóle ma zdecydowana mniejszość, znam w otoczeniu słownie 2 przypadki par mających więcej niż dwoje dzieci. A dwoje to przecież prosta reprodukcja tylko.

Sąsiad napisał(a):
Są takie kobiety, co chcą pracować, i takie, które nie chcą. A których jest więcej? Nie wiemy, bowiem wszelakie badania na ten temat musiałyby być obciążone propagandą potrzebami ekonomicznymi rodzin.


Ale znamy tendencje, znamy możliwości, które stoją przed kobietami i których kobiety coraz częściej oczekują. I nie łącz tego tylko z pracą ;) ja na przykład gdybym nie musiał wolałbym żeglować niż pracować i podejrzewam, a właściwie wiem, że wiele pań nie ogranicza się do alternatywy dzieci albo praca zarobkowa ale mają inne pomysły na życie, które udaje im się realizować albo i nie. Tak po prostu jest.



Za ten post autor Były user otrzymał podziękowanie od: zosia
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 sty 2013, o 00:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4699
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 759
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Tak, tyle że dalej nie wiemy ile ich jest. I nie dowiemy się, dopóki nie będą miały prawdziwie wolnego wyboru.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 sty 2013, o 00:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
Pełna zgoda. Tylko nie zmienia to postaci rzeczy, że tendencja jest mniej czy bardziej wyraźna, ale jednak w określonym kierunku i wszelkie tak przez nas obu "cenione" polityki mogą tę tendencję mniej czy bardziej skutecznie spowalniać, ale raczej jej nie odwrócą.

To + wydłużanie oczekiwanej długości życia rozwali każdy system emerytalny w wydaniu Otto Bismarcka. A każdy inny ktoś musi sfinansować. Jakby nie obrócił dupa zawsze z tyłu :-( Dlatego przeurocze w swej naiwności są pomysły rozmaitej maści skrajnych prawaków, żeby pogonić imigrantów a będzie powszechna szczęśliwość tyle, że bez imigracji kopie nas Otto Bismarck a z imigracją w obecnym kształcie Oriana Fallaci i - patrz dupa z tyłu.

PS. Co ciekawe największy kryzys tego rodzaju nadchodzi w ... Chinach - polityka jednego dziecka sprawiła, że w tym rozwijającym się błyskawicznie kraju procesy starzenia się społeczeństwa charakterystyczne dla dojrzałych, rozwiniętych gospodarczo państwa "zachodu" zasuwają kilka razy szybciej i za kilka lat /różnie piszą badacze ale KILKA/ zabraknie tam rąk do pracy - tak tych tak lubianych przez Maarka małych chińskich rączek.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 sty 2013, o 00:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17561
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2348
Otrzymał podziękowań: 3695
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Yigael napisał(a):
za kilka lat /różnie piszą badacze ale KILKA/ zabraknie tam rąk do pracy - tak tych tak lubianych przez Maarka małych chińskich rączek.
To się business przeniesie do Afryki.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 sty 2013, o 00:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
Maar napisał(a):
To się business przeniesie do Afryki.


Już się przenosi, ja to na własne oczy widziałem w Zachodniej Afryce, co ciekawe inwestują tam... Chińczycy i bardzo widać obecność ich i ich wyrobów czy biznesów.

Tyle, że w Chinach nie ma systemu emerytalnego i ubezpieczeń społecznych w kształcie znanym przez nas - wcale - więc półtora miliarda starzejącego się społeczeństwa bez emerytur i młodych ludzi do pracy w, było nie było, mocarstwie termojądrowym może uczynić następne dekady ciekawymi. Obyś żył w ciekawych czasach brzmi chińskie przekleństwo ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 sty 2013, o 01:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4699
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 759
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Czarnowidztwo, Yigaelu, uprawiacie. Wystarczy dać im wolną rękę i w jedno pokolenie załatwią sprawę. Zwłaszcza że u nich też się wydłuża wiek prokreacji, a odstetki od miliardów to duża kwota. ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 sty 2013, o 01:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
To powiedz to "kapitalistom" z KC KPCH ;) Rację, rzecz jasna, masz tylko czy oni zechcą Cię słuchać?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 sty 2013, o 01:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4699
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 759
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
A po co mam im mówić? Sami do tego dojdą, w końcu to jeden z elementów władzy.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 sty 2013, o 02:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
Jak by Ci tu, chłopaki takie więcej twardogłowe są, jak pociągną z grzywki, baranka czy byka to nie ma przebacz, kaski dla nich to niegospodarność - hasło "głową muru nie przebijesz" w ich wypadku brzmi jak kiepski żart ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 sty 2013, o 07:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12537
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1766
Otrzymał podziękowań: 4248
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Yigael napisał(a):
podnoszą dzietność o 2-3 dziesiąte na statystyczną kobietę. Przed zawaleniem się gospodarek wielu krajów ratuje tylko emigracja


Gdyby nie "systemy emerytalne" i wszechobecny socjalizm, nie byłoby problemu. A tak to leczymy kiłę walerianą.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 sty 2013, o 10:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
waliant napisał(a):
Gdyby nie "systemy emerytalne" i wszechobecny socjalizm, nie byłoby problemu. A tak to leczymy kiłę walerianą.


Mylisz się głęboko, poczytaj co przyświecało Otto Bismarckowi, którego przy najszczerszych chęciach socjalistą nazwać nie sposób ;) gdy wprowadzał pierwszy prawdziwy system emerytalny którego wariacje do dzisiaj działają w większości krajów świata. Zdziwisz się.

To nie waleriana, tylko całkiem niezły antybiotyk, tylko że organizm się zmienił bakterie też i w naszych czasach ten antybiotyk przestaje działać. A innego nie mamy - a właściwie mamy mnóstwo pomysłów, tyko jakoś wszystkie słabo działają w praktyce. Bismarck dał nam antybiotyk na ponad 120 lat a teraz musimy główkować co dalej.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 sty 2013, o 12:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 kwi 2010, o 22:07
Posty: 3015
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 451
Uprawnienia żeglarskie: Jachtowy Sternik Mazurski
Yigael napisał(a):
Ale co ma polityka prorodzinna do tego, że w kręgu moich znajomych np. zdecydowana większość dzieci nie ma bo nie chce mieć? I już. I żadną polityką ich/mnie do posiadania dzieci nie skłonisz.

Na wszystkie Twoje dalsze teorie trzeba patrzeć przez pryzmat tego co zacytowałem. Ja mam całkiem odmienne spostrzeżenia. Wśród moich znajomych większość na dzieci. Mechanizm jest prosty, posiadanie dziecka zwłaszcza małego (takiego do kilku lat) zmienia sposób życia. Spotykasz się ze znajomymi o 1500 a nie o 2200, spotykasz się częściej w domu niż w knajpie itd. Prowadzi to w efekcie do zmniejszenia kontaktów z bezdzietnymi znajomymi i zwiększenia z posiadającymi dzieci. To z kolei prowadzi do błędnych lub przejaskrawionych wniosków o stanie dzietności w ogóle.
A w szczegółach to generalnie zgadzam się z Tobą, zwiększenie socjalu nie zwiększy ilości dzieci.

_________________
Olek Kwaśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 sty 2013, o 12:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17561
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2348
Otrzymał podziękowań: 3695
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Olek napisał(a):
A w szczegółach to generalnie zgadzam się z Tobą, zwiększenie socjalu nie zwiększy ilości dzieci.
Ale za to zwiększenie ilości dzieci, zwiększy hałas w środkach komunikacji miejskiej :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 sty 2013, o 12:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
Masz rację, tylko dwie uwagi:

Primo: "moje torie" nie są moje i nie są teoriami, popiera je statystyka - dzietność jest jaka jest i spada w dłuższe perspektywie i to jest wiedza, nie teoria - dyskutujemy czy ekonomia gra tu główną rolę i czy inne czynniki "rozwoju społecznego" w sensie zachodnim i czy polityką można trend odwrócić. Przytoczyłem tylko oprócz "dowód anegdotyczny" z życia własnego dla zilustrowania - jak każdy dowód anegdotyczny stosownie małej wagi i pewności.

Secundo: Mechanizm, który obrazujesz jest w 100% prawdziwy z dwoma wszelako zastrzeżeniami, po pierwsze spotykam się także /choć może mniej intensywnie/ z osobami posiadającymi dzieci - jesteś tego żywym przykładem i bardzo cenię nasze wczesnopopołudniowe podwieczorki przy herbacie z dyskusjami o muzyce poważnej i uprawie działki :mrgreen: po drugie obserwuję ten proces "przejścia" i wyłączania się znajomych, którzy dorobili się potomstwa z życia nocno-towarzyszkiego od czasów studenckich - problem w tym, że dzieci dorobiła się może 1/4. Z reguły jeśli już to jednego.

A dla przypomnienia dyskurs wyszedł od tyrania do śmierci - system emerytalny i ubezpieczeń społecznych taki, jakim go zaproponował Bismarck i jakim się w większości nadal posługuje świat - nie będzie na dłuższą metę wydolny bez przyrostu naturalnego dwójka dzieci średnio to tylko prosta reprodukcja a nie przyrost. W Polsce mamy obecnie 1,31 a w całej Europie poniżej 2. Z dwoma wyjątkami Irlandii i Francji z których we Francji mamy bardzo rozbudowany socjał i politykę prorodzinną. Tylko, że ja podejrzewam, że statystyki robi tam nie żadna "polityka" tylko tradycyjny, katolicki model rodziny na Irlandzkiej prowincji z jednej strony a liczni francuscy imigranci o bardzo wysokiej dzietności z drugiej. Tak czy siak ja na utrzymanie 60 stopowego jachtu z emerytury nie liczę ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2013, o 03:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Yigael napisał(a):
system emerytalny i ubezpieczeń społecznych taki, jakim go zaproponował Bismarck i jakim się w większości nadal posługuje świat - nie będzie na dłuższą metę wydolny bez przyrostu naturalnego dwójka dzieci średnio to tylko prosta reprodukcja a nie przyrost.

Niewiele rzeczy gorszych i bardziej paskudnych od "ubezpieczeń społecznych" zdarzyło się gatunkowi "człowiek" w jego najnowszej historii...

Ciekawe, że wszyscy wciąż mówią o ostatnich 120 latach, o socjaliźmie, o opiece państwa, o centralnej polityce rodzinnej i o tym opoju Bismarcku... Zupełnie jakby nie zauważali, że tysięce lat ludzkość rozwijała się bez nadmiernego wpływu "izmów". I co ważniejsze - bez "systemów emerytalnych"...

Przez tysiące lat najbardziej oczywistym zabezpieczeniem spokojnej starości było indywidualne akumulowanie dóbr i kapitału ("na starość" właśnie...) oraz naturalna opieka nad wymagającymi takiej opieki członkami rodziny, sprawowana przez liczne potomstwo i rozbudowany system więzi rodzinno-rodowych. I komu to przeszkadzało?

Moim zdaniem w ciągu najbliższych kilkudziesięciu lat będziemy świadkami utraty znaczenia i stopniowego upadku tzw. "ubezpieczeń społecznych". W pierwszym rzędzie nastąpi to tam, gdzie dominują redystrybutywne, zarządzane przez polityków, "państwowe systemy emerytalne". Po ich ostatecznej zapaści trzeba będzie zapewne kilku pokoleń, by otrząsnąć się ze skutków tych żałośnie nieudanych eksperymentów...

Myślę, że za dwieście-trzysta lat szczegóły funkcjonowania "systemu emerytalnego i ubezpieczeń społecznych takiego, jakim go zaproponował Bismarck" będą interesować tylko co bardziej ambitnych studentów historii, socjologii albo politologii. Szersza publiczność tyle będzie na ten temat wiedzieć, ile my dziś wiemy o dniach sankiulotów w kalendarzu rewolucji francuskiej...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Ostatnio edytowano 26 sty 2013, o 03:37 przez Jaromir, łącznie edytowano 2 razy


Za ten post autor Jaromir otrzymał podziękowanie od: waliant
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2013, o 03:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13154
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3093
Otrzymał podziękowań: 2696
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
pierdupierdu napisał(a):
sankiulotów
w oryginale to chyba (nie znam francuskiego) sans culotte... jakby pasuje :)

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2013, o 07:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2005, o 07:24
Posty: 2636
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 276
Otrzymał podziękowań: 265
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Pytanie: Skoro dla utrzymania rosnącej liczby emerytów (w tym mnie) niezbędny jest ustawiczny wzrost populacji, to do jakiej liczby ta populacja może wzrastać? W pewnym momencie ci skrajni będą stali po kostki w wodzie. ( jak na plaży w Ustce) System Bismacka sprawdzał się w czasach, gdy życie było znacznie krótsze niż dzisiaj. Więc pora wymyśleć coś nowego w tej materii.

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl



Za ten post autor WhiteWhale otrzymał podziękowanie od: Były user
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2013, o 09:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17561
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2348
Otrzymał podziękowań: 3695
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
WhiteWhale napisał(a):
System Bismacka sprawdzał się w czasach, gdy życie było znacznie krótsze niż dzisiaj. Więc pora wymyśleć coś nowego w tej materii.
Obowiązkową eutanazję?

W X wieku w Europie średnia długość życia wynosiła 28-32 lata. Ciekawe ile lat miał Piast Kołodziej, gdy przeszedł na emeryturę, 19? :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2013, o 09:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
pierdupierdu napisał(a):
.... tysięce lat ludzkość rozwijała się bez nadmiernego wpływu "izmów". I co ważniejsze - bez "systemów emerytalnych"...

Tak. Racja.Także bez antybiotyków, bez powszechnej oświaty i jeszcze paru innych kretynizmów.
pierdupierdu napisał(a):
Przez tysiące lat najbardziej oczywistym zabezpieczeniem spokojnej starości było indywidualne akumulowanie dóbr i kapitału ("na starość" właśnie...) oraz naturalna opieka nad wymagającymi takiej opieki członkami rodziny, sprawowana przez liczne potomstwo i rozbudowany system więzi rodzinno-rodowych. I komu to przeszkadzało?

Tak. Czyżby więc wynalazek emerytur był zbędny? Wymyślono je na złość ludzkości?
A może tamten "system więzi" okazał się nie wystarczający? Podobnie jak dziś nie wystarczający okazuje się współczesny system.
pierdupierdu napisał(a):
Myślę, że za dwieście-trzysta lat szczegóły funkcjonowania "systemu emerytalnego i ubezpieczeń społecznych takiego, jakim go zaproponował Bismarck" będą interesować tylko co bardziej ambitnych studentów historii, socjologii albo politologii. ...

Z całą pewnością. Tyle, że nie mamy żadnej pewności, do czego za te 200-300 lat dojdziemy i jaką drogą.
Z końcem XX wieku (nieważne czy umieścimy go w 1989, 2000, czy np. 2001 roku świat wszedł w okres przejściowy w wielu obszarach życia ludzkości. Dotyczy to i geopolityki, i komunikacji (łączności), i zarządzania gospodarką, i funkcjonowania demokracji. A także podstaw funkcjonowania społeczeństw, rodzin. Co z tego wyniknie dowiedzą się nasi następcy. A może wyniknie tylko ciągła zmiana?

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl



Za ten post autor Colonel otrzymał podziękowanie od: Były user
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2013, o 10:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Colonel napisał(a):
bez powszechnej oświaty i jeszcze paru innych kretynizmów

Gdyby to nie bylo straszne - byłoby smieszne ze ty chyba piszesz to powaznie...
Cała ta dyskusja to najlepszy dowód jak sto lat socjalizmu robi ludziom jajecznicę w głowie. Chociażby w sprawach emerytur, "systemu" emerytalnego...

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2013, o 10:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Sajmonie, czemu tylko 100? A nie 150 na przykład?
A jajecznicą to Cię poczęstuję jeśli spotkamy się na Bałtyku. I wtedy porozmawiamy o tym, co robią ludziom z mózgów "fanatyzmy".
A na razie zadanie domowe - ćwiczenia intelektualne: zaprojektuj realistyczną metodę (system) światowego zastąpienia obecnych systemów emerytalnych przez coś innego. Od razu mówię, że ja jestem na to za głupi. Wiem, że coś się zmieni, jak napisałem wyżej ale nie wiem w co.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2013, o 11:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
Nie w to kliknąłem ;) /hermetyczne Jaromir wie/

pierdupierdu napisał(a):
Przez tysiące lat najbardziej oczywistym zabezpieczeniem spokojnej starości było indywidualne akumulowanie dóbr i kapitału ("na starość" właśnie...) oraz naturalna opieka nad wymagającymi takiej opieki członkami rodziny, sprawowana przez liczne potomstwo i rozbudowany system więzi rodzinno-rodowych. I komu to przeszkadzało?


Bez udziału państwa /choć to złudzenie bo ten udział był, tylko inny, a samo państwo jako byt samodzielny przez te tysiące lat bywało raczej efemerydą niż zasadą/ za to z niewolnictwem i feudalizmem i przywiązaniem do ziemi. Bez wolności Słowa, sumienia czy zwykłej osobistej. Ludzie byli zdrowi /szczególnie ta połówka, która zeszła w niemowlęctwie i dziecięctwie wczesnym/ a żyło im się dostatnio /archeologia dostarcza ciekawych danych o konsumpcji w średniowieczu/.

Naturalna /skąd pewność że naturalna? u ludzi pojawiła się po wykształceniu mowy a przed rozwinięciem pisma jako metoda gromadzenia i międzypokoleniowego przekazywania wiedzy i doświadczeń - inne naczelne /w tym wymarła człowiekowate/ niekoniecznie ją uskuteczniały/ opieka działała w kompletnie innych warunkach dzietności, długości życia etc. ale też w sytuacji gdy przez owe lata cudem dożywszy wieku starczego osbnik dysponował czymś cennym.

Tytułem feudalnym i własnością ziemską czy honorowym urzędem
Stanowiskiem kościelnym
Cechowym prawem prowadzenia warsztatu, kramu czy składu
Spłachetkiem ziemi własnej.

I naturalny system działał acz czasem okres naturalnej opieki wydatnie skracały ostre narzędzia, trucizny, poduszki...

A w przypadku np. paraniewolniczego systemu jakim była pańszczyzna w Polsce nie działał szczególnie dobrze a wycug był jedną z powinności pańszczyźnianych co dowodzi konieczności przymusu pana w tej materii.

Tyle, że w pewnym momencie zaczęła się rewolucja /miłośnicy wstawiania słowa socjalizm jako uniwersalnego argumentu - spokojnie, jeszcze nie już ;) / naukowa i przemysłowa. Przyrost naturalny wystrzelił w górę /dzietność się utrzymywała a śmiertelność niemowląt i dzieci, długość życia, higiena i odżywienie zanotowały wielkie skoki w statystykach/ i pojawiła się nowa, najliczniejsza z czasem grupa ludzi utrzymująca się z bieżącej pracy. Często z trudem. Ci ludzie pracując w manufakturze a potem w fabryce czy innej wczesnej korporacji żyli z dnia na dzień a potem z tygodnia na tydzień i poza zdolnością do pracy nie mieli nic. Kiedy tę zdolność tracili tracili jedyny dochód i dach nad głową bo mieszkali w czynszówkach. Ich liczba rosła, rosła też z każdym pokoleniem świadomość co ich czeka kiedy nie będą w stanie pracować. Przytułki sprawy nie załatwiały. Poczytaj Dickensa, Hugo. Zważywszy, że ta kategoria ludzi stanowić zaczęła większość to się musiało prędzej czy później skończyć rozpierduchą "of the world as they knew it" i niektórzy chcieli coś z tym zrobić. Przeto jedni zaczęli używać do opisu sytuacji słów i sformułowań takich jak klasa, socjalizm, akumulacja kapitału etc. i zaczęli przygotowywać ową rozpierduchę i tworzyć jej podbudowę teoretyczną. A inni, raczej konserwatyści tacy jak np. Izrael Poznański w skali miasta czy Otto Bismarck w skali kraju zaczęli rozwiązywać problemy, które do tej rozpierduchy nieuchronnie wydawały się prowadzić.

Może to dziś śmieszyć tych, którzy uważają, że pisząc nagle "socjalizm!" wygrywają każdą dyskusję, ale na pewno nie było śmieszne dla ludzi, którzy wiedzieli, że z zabezpieczeniem chorobowym wypadek przy pracy /nader częsty w tamtych czasach/ nie oznacza z automatu pauperyzcji połączonej z nędzą, bezdomnością i zagrożeniem biologicznego przetrwania dla całej rodziny, a emerytura to było to coś co miał dziadek co powodowało, że znowu był kimś, a opieka nad nim ta "naturalna" /rzekomo/ wydawała się ludziom znowu... naturalna.

Also nie zapominałbym, że tamtemu XIX /głównie acz z przyległościami w obie strony/ tyglowi z jego rozwojem przemysłowym, przemianami społecznymi i ich kontestatorami od socjalistycznych haseł zawdzięczamy dziś takie oczywiste /choć rozumiem znienawidzone i pogardzane przez krzyczących "socjalizm"?/ pomysły jak: zniesienie niewolnictwa, pańszczyzny, wolność osobistą i równię praw dla wszystkich, likwidację głodu, wolność słowa, powszechną edukację i opiekę zdrowotną, urlop, ośmiogodzinny dzień pracy, ubezpieczenia, emerytury...*


Dwie uwagi humorystyczne:
1. Za pisanie swojego nazwiska w jednym zdaniu z socjalistami Bismarck rozstrzelałby Cię osobiście ;)
2. Akumulowanie kapitału użyte do opisu rzeczywistości i kpiny z Bismarcka w jednym poście wyrzekającym na socjalizm - Historia faktycznie bywa przewrotna a jej chichot niesie się daleko...

* Uprzedzająco - komunizm, kolonializm, nowoczesną wojnę totalną, karabin maszynowy, ludobójstwo, obóz koncentracyjny i "naukowy" rasizm też. Wcale nie twierdzę że to była fajna epoka - obyś żył w ciekawych czasach ;)



Za ten post autor Były user otrzymał podziękowania - 2: Colonel, waliant
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2013, o 11:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Co do Colonelowego "ćwiczenia" zanim poczytam owoc nie lekkiej pracy Yiagle'a... Pokusa tworzenia światowego modelu uszczęśliwiania ludzi - jest typowo socjalistyczna - a zatem dla mnie dosyć obrzydliwa, nawet jako ćwiczenie "intelektualne". Nie jestem optymista w zakresie walki z europejskim socjalizmem. Podobnie w zakresie walki z europejska jak i rodzimą biurokracją (ktoś pamięta o ile wzrosła liczba urzędników pod rządami naszych milośników wolnego rynku). Obawiam się że nie ma cywilizowanego sposobu do wprowadzenia, a właściwie do powrotu do wolnościowych, do wolnorynkowych zasad.
Polską szansę stracilismy w 89 -90 roku. Tylko wtedy była szansa na wprowadzenie na przykład wolności ubezpieczeń, niskich podatków, zniesienie przymusu szkolnego, niewprowadzanie podatku dochodowego, zlikwidowanie ministerstwa edukacji, sportu, przemysłu, rolnictwa, rezygnacja ze 90% koncesji, patentów żeglarskich itd. Teraz obawiam pozostaje nam dłuższe lub krótsze oczekiwanie na bankructwo obecnego porządku. Każdy bowiem socjalizm w tej liczbie unijno europejski i nasz PO PiSowo Psl owo Sldowy prowadzi do bankructwa. Pytnie czy potem nowy porządek gospodarczy ustali jakiś miejscowy Chavez czy raczej Pinochet.
Natomiast gdybym chciał podsunąć (nie mój) pomysł przyśpieszenia rewolucji - to wystarczyłoby wprowadzić ustawowo obowiązek by każdy pracownik, tak w sektorze (szczególnie) państwowym jak i prywatnym otrzymywał wypłatę brutto i sam co miesiąc płacił osobiście składki do ZUS i zaliczkę na podatek dochodowy. Gdyby jeszcze dołożyć na operatorów kart płatniczych obowiązek by co miesiąc wysyłali informacje typu: transakcje w miesiącu styczniu łączna kwota 3 200 zł w tym podatek VAT i akcyza 1 350 zł - wtedy można by przyjmować zakłady kiedy socjalizm padnie

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!



Za ten post autor Sajmon otrzymał podziękowanie od: waliant
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2013, o 12:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4699
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 759
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Colonel napisał(a):
Tak. Czyżby więc wynalazek emerytur był zbędny? Wymyślono je na złość ludzkości?
A może tamten "system więzi" okazał się nie wystarczający? Podobnie jak dziś nie wystarczający okazuje się współczesny system.

A może po prostu jako polityk był znienawidzony, a poddani imperium masowo spierdzielali do Ameryki za kasą i chciał ich zatrzymać w najprostszy możliwy sposób, to znaczy socjalem? Właśnie tak do dzisiaj politycy budują swoją popularność.
System - państwo Ci zabierze więcej teraz, ale potem odda na starość jest chory od początku. A przyjął się dlatego, że już Bismarck rozumiał, że głupich jest więcej niż mądrych. A głupiemu łatwo zamotać w głowie, żeby zrobił to, co chcemy (dzisiaj - zagłosował na nas)
Yigael napisał(a):
...

Za dużo napisałeś, żeby to teraz prostować. Fakt, zgrabnie przedstawiłeś oficjalną wykładnię historii rozwoju społeczeństwa. Oficjalną i (naprawdę chciałem tego uniknąć :oops: ) socjalistyczną. A konkretniej podporządkowaną określonej tezie. I zawierającą mnóstwo (jak to w nauczaniu historii obowiązuje) sformułowań, które jednoznacznie mają określić co jest dobre, a co złe. Podziwiam Twoją wiedzę, żałuję jedynie, że jest skażona. Może to sobie kiedyś wyjaśnimy przy kufelku, jak nie będzie lepszych tematów ;)



Za ten post autor Sąsiad otrzymał podziękowanie od: waliant
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2013, o 12:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Sąsiad napisał(a):
Za dużo napisałeś, żeby to teraz prostować. Fakt, zgrabnie przedstawiłeś oficjalną wykładnię historii rozwoju społeczeństwa. Oficjalną i (naprawdę chciałem tego uniknąć ) socjalistyczną. A konkretniej podporządkowaną określonej tezie. I zawierającą mnóstwo (jak to w nauczaniu historii obowiązuje) sformułowań, które jednoznacznie mają określić co jest dobre, a co złe. Podziwiam Twoją wiedzę, żałuję jedynie, że jest skażona. Może to sobie kiedyś wyjaśnimy przy kufelku, jak nie będzie lepszych tematów

.. no właśnie za duzo do prostowania, natomiast jest to jakby potwierdzenie mojej tezy o tym co robi z nasza świadomością obowiazkowa szkoła powszechna i dziesiątki lat socjalizmu :mrgreen:

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 547 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 19  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 41 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL