Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 7 sie 2025, o 12:21




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 54 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
Autor Wiadomość
PostNapisane: 8 maja 2014, o 09:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
W Ittoqqortoormiit stary Anaruk wygrzewał kości na słoneczku przed domkiem fińskim z duńskich programów pomocowych siedząc na starym skuterze śnieżnym i patrząc na swojego małego prawnuczka rzucającego z zapałem kamieniami w psy kiedy nagle zza kamienistej moreny wyłonili się dwaj zarośnięci osobnicy z puszkami piwa w doni. Nie znał ich i nie chciał poznawać jak wszystkich spływających każdego lata żaglówkami turystów ale ich szeleszcząca mowa coś starcowi przypomniała.

Wtem...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 maja 2014, o 10:01 

Dołączył(a): 3 lut 2011, o 13:25
Posty: 2324
Podziękował : 389
Otrzymał podziękowań: 738
Uprawnienia żeglarskie: mam
Wtem okazało się, że puszki wcale nie były wypełnione piwem, tylko dynamitem. Kiedy jeden z brodaczy zamachnął się, żeby rzucić puszkę z syczącym złowrogo lontem, w kierunku wygrzanych kości Anaruka, padł strzał. Puszka rozerwała się na setki tysięcy drobnych kawałków przy akompaniamencie ogłuszającego huku, a dłoń brodacza po prostu zniknęła razem z przedramieniem, odsłaniając zakrwawiony kikut. Ktoś strzelił z boku...

_________________
noone


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 maja 2014, o 10:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2011, o 20:33
Posty: 2037
Podziękował : 313
Otrzymał podziękowań: 953
Uprawnienia żeglarskie: niebieskie, plastikowe, ze zdjęciem
...widać było jeszcze dym unoszący się nad wystrzelonym bokiem. Twarz posiadacza boku (o ile nią była) nie była podobna do twarzy żadnej z istot, żyjących dotychczas na Ziemi.
- Kurwa, kosmici - pomyślał Anaruk.
I była to przedostatnia jego myśl. Ostatnią było...

_________________
Daniel
***** ***
"W demokracji wolno głupcom głosować, w dyktaturze wolno głupcom rządzić." B. Russell
"Propaganda u ruskich jest potrzebna, bo jak im wyłączycie TV zorientują się, że są głodni." Internet
"To dziwne być w tym samym wieku co starzy ludzie." tamże


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 maja 2014, o 10:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13175
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2702
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Prawdę mówi stare powiedzenie:

Pisanie za darmo to grafomania. :rotfl: :rotfl: :rotfl:

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 maja 2014, o 10:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
...nadlufka, znaczy cywilizowany człowiek, zdecydowany nie jak ci Chińczycy co się na niedźwiedzia zasadzali z drylingami z $13,20 w detalu i sen zmorzył steranego życiem Anaruka. Tymczasem...

Zasępiony jura schodził włazem głównym na kiosku by ocenić uszkodzenia po kolizji gdy jego uwagę przyciągnął dziwny ostry zapach - coś pośredniego między Odesską dzielnicą uciech a zakładami przetwórstwa kryla w Murmańsku z lekką nutą - tu nos najstarszego stażem porucznika atomowej podwodnej floty mylić się nie mógł - cezu 137. Musiał działać!!!

Li Peng Hui dopalił papierosa i roztarł go trampkiem Daddidas na pokrytej rybimi wnętrznościami rampie zaplecza baru naprzeciwko wejścia do fabryki Foxconnu. Koniec przerwy pomyślał wracając do kuchni, do pracy. Rzucił okiem na wiszący na ścianie telefon - nadzieja, że jeszcze kiedyś zadzwoni, że jeszcze kiedyś ojczyzna będzie go potrzebować pozwalała mu trwać w tej spelunie, która miała mu zapewnić bezpieczny byt z dala od macek konkurencji z jego poprzedniego - prawdziwego życia. Telefon nie dzwonił. Li zrezygnowany wrócił do przygotowywania zupy dnia ze składników trzeciej świeżości. Kroił kota...


Pilot śmigłowca walczył z południowo-wschodnim wiatrem...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 maja 2014, o 10:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2011, o 20:33
Posty: 2037
Podziękował : 313
Otrzymał podziękowań: 953
Uprawnienia żeglarskie: niebieskie, plastikowe, ze zdjęciem
...którego paroksyzmy targały maszyną, z trudem pozwalając mu utrzymać ją w zawisie. Pod czaszką kłębiły mu się myśli, prawie czuł impulsy elektryczne przebiegające sieć neuronów jego ośrodkowego układu nerwowego, napiętego w tej chwili do granic możliwości. Zdawał sobie sprawę, jak ważne jest jego zadanie, jak liczy na niego każda z 472 osób zamieszkujących osadę. Wiedział, że tym razem...

_________________
Daniel
***** ***
"W demokracji wolno głupcom głosować, w dyktaturze wolno głupcom rządzić." B. Russell
"Propaganda u ruskich jest potrzebna, bo jak im wyłączycie TV zorientują się, że są głodni." Internet
"To dziwne być w tym samym wieku co starzy ludzie." tamże


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 maja 2014, o 11:08 

Dołączył(a): 3 lut 2011, o 13:25
Posty: 2324
Podziękował : 389
Otrzymał podziękowań: 738
Uprawnienia żeglarskie: mam
damit napisał(a):
Wiedział, że tym razem...
nie pilotuje Boeinga i żadna stewardessa nie przyniesie mu kubka kawy, którego tak bardzo teraz potrzebował. Ucisk w okolicach podbrzusza wskazywał też jednoznacznie na potrzeby fizjologiczne, które nieubłaganie coraz bardziej dawały o sobie znać...

_________________
noone


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 maja 2014, o 11:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2011, o 20:33
Posty: 2037
Podziękował : 313
Otrzymał podziękowań: 953
Uprawnienia żeglarskie: niebieskie, plastikowe, ze zdjęciem
Przypomniał sobie, że ostatni ciepły posiłek jadł przedwczoraj w barze w Chengdu, nieopodal jakiejś fabryki, produkującej chińskie badziewie. Przypomniał sobie twarz kucharza, kiedy ten wydawał zamówione dania. Dopiero teraz zdał sobie sprawę, że jego ironiczny uśmiech mówił wprost, że kurczak w sosie słodko-kwaśnym tak naprawdę jest zrobiony z mięsa jakiegoś złapanego w podejrzanej dzielnicy sierściucha. Zadygotał z przerażenia i...

_________________
Daniel
***** ***
"W demokracji wolno głupcom głosować, w dyktaturze wolno głupcom rządzić." B. Russell
"Propaganda u ruskich jest potrzebna, bo jak im wyłączycie TV zorientują się, że są głodni." Internet
"To dziwne być w tym samym wieku co starzy ludzie." tamże


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 maja 2014, o 11:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 paź 2011, o 08:20
Posty: 4768
Lokalizacja: Miasto Cudów nad Kamienną
Podziękował : 1364
Otrzymał podziękowań: 1257
Uprawnienia żeglarskie: sternik mieliźniany
poczuł nagle wzmożone ruchy perystaltyczne jelit......

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 maja 2014, o 12:14 

Dołączył(a): 12 kwi 2010, o 22:02
Posty: 911
Podziękował : 261
Otrzymał podziękowań: 325
Uprawnienia żeglarskie: nie posiadam
- Za późno na rzyganie - pomyślał, z trudem powstrzymując niespodziewany odruch.- Ten ironiczny uśmieszek Chińczyka widziałem przecież dwa dni temu, nie mam czym...

_________________
Pozdrawiam - Maryla
http://www.emerytnafali.blogspot.com


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 maja 2014, o 12:15 

Dołączył(a): 8 sty 2013, o 00:27
Posty: 820
Podziękował : 93
Otrzymał podziękowań: 87
Uprawnienia żeglarskie: wioślarz, majtek żeglugi pontonowej
Ahoj!
ŁO MATKO !!! Co Wyśta piliśta w tę majówkę, ja zapytowywuję? ( bo niezle Was trzyma:)
Czy to napitek od StarejSobieskiej czy jakaś nowa meta się pojawiła na tym forumie?
(dajcie namiary i mniemi)
I powiadam Wam:
idzcie dalej tą drogą, bo niezła jazda z tego jest :mrgreen: :rotfl:
pozdrawiam
Lech


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 maja 2014, o 12:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
notatki na marginesie ksiazki:
Damit - czy zauważyłeś, że dzieki Twoim fragmentom - Li Peng Hui (zapewne brat wzmiankowanego przez Zbieraja Wsun Hui Wchai'a) zjadł kupionego u samego siebie i przyrzadzonego przez samego siebie "kurczaka"? I to on sam sobie puścił wredny chiński usmieszek? Bo to wciąż poczciwy Li jest Twoim podmiotem lirycznym. Pomijam :D że to - jak wynika z ciagłości tekstu że mielonego kota dotyczy najwyraźniej fakt, że:
damit napisał(a):
Pod czaszką kłębiły mu się myśli, prawie czuł impulsy elektryczne przebiegające sieć neuronów jego ośrodkowego układu nerwowego, napiętego w tej chwili do granic możliwości


Surrealizm, surrealizmem - ale czytajcie całą powieść, nie tylko własne posty :mrgreen:
stały czytelnik ;)

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 maja 2014, o 13:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 paź 2011, o 08:20
Posty: 4768
Lokalizacja: Miasto Cudów nad Kamienną
Podziękował : 1364
Otrzymał podziękowań: 1257
Uprawnienia żeglarskie: sternik mieliźniany
W zakładzie dla umysłowo chorych w Zadupczycach Małych dało się słyszeć nieludzkie wrzaski. Dwóch rosłych sanitariuszy próbowało odebrać rozwścieczonemu pacjentowi na pół utopionego kota.
- ZNALEŹLI MNIE ZNALEŹLI ...krzyczał przeraźliwie Łysy trzymając w jednej ręce nieprzytomne zwierze a w drugiej model śmigłowca

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 maja 2014, o 13:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2011, o 20:33
Posty: 2037
Podziękował : 313
Otrzymał podziękowań: 953
Uprawnienia żeglarskie: niebieskie, plastikowe, ze zdjęciem
Sajmon, czy z definicji nie czytasz postów Yigaela czy masz jakieś problemy z koncentracją? Przegapiłeś pilota śmigłowca:
Yigael napisał(a):
Pilot śmigłowca walczył z południowo-wschodnim wiatrem...
damit napisał(a):
...którego paroksyzmy targały maszyną, z trudem pozwalając mu utrzymać ją w zawisie. Pod czaszką kłębiły mu się myśli, prawie czuł impulsy elektryczne przebiegające sieć neuronów jego ośrodkowego układu nerwowego, napiętego w tej chwili do granic możliwości. Zdawał sobie sprawę, jak ważne jest jego zadanie, jak liczy na niego każda z 472 osób zamieszkujących osadę. Wiedział, że tym razem...

Pozwól, że odbiję piłeczkę na Twoją stronę kortu: czytaj nie tylko swoje posty, plizzz...

_________________
Daniel
***** ***
"W demokracji wolno głupcom głosować, w dyktaturze wolno głupcom rządzić." B. Russell
"Propaganda u ruskich jest potrzebna, bo jak im wyłączycie TV zorientują się, że są głodni." Internet
"To dziwne być w tym samym wieku co starzy ludzie." tamże


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 maja 2014, o 14:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Ależ Ci Twórcy wrażliwi :D
Martwię sie co u Anaruka ;)
Boje sie również czy paroksyzmy wiatru, nie przejdą w konwulsje, a konwulsje w jeszcze co gorszego :-o

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 maja 2014, o 14:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13996
Podziękował : 10553
Otrzymał podziękowań: 2485
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
A zawieszony obok uśmiech kota marzył o czasach gdy Edytka była jeszcze małą roześmianą dziewczynką przechodzącą od niechcenia przez lustro zwane krzywym zwierciadłem rzeczywistości.
Uśmiech to zwieszał się to znów resetował jak "pranie na ekranie", a czasem szczerzył swe niebieski kły.

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 maja 2014, o 20:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 mar 2013, o 18:30
Posty: 7477
Lokalizacja: Oceany Konińskie
Podziękował : 3740
Otrzymał podziękowań: 2061
Uprawnienia żeglarskie: papierowe
Tymczasem z czeluści koi dziobowej powoli, chrap za chrapem i kopyto za kopytem zaczął wyłazić Łysek. Stary wyleniały wałach, najlepszy przyjaciel Łysego zaraz po Ciupku, grupie Krasnoludków z przedszkola oraz żeńskim akademiku ASP.
Swego czasu Łysy wygrał go w pokerze na parostatku na Missisipi. Był to wspaniały pełnokrwisty arab. Jego nowy właściciel szybko wyczuł koniunkturę i i przy pomocy zaprzyjaźnionej charakteryzatorki transwestytki Loli przerobili piękne zwierzę na wychudzoną chabetę. Łysek zarabiał firmując swa smutną mordą różne akcje charytatywne. Szczytem jego kariery stała się własna strona internetowa " Suchy chleb dla konia".
Łysy i Łysek wespół wzespół z rozrzewnieniem wspominali czasy, gdy Edyta zamiast zrzędliwą zołza była uroczym, szczupłym Edwardem. Tak lubili razem z nim robić patataj...patataj...

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 maja 2014, o 20:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
- Łysek - zapytał Łysy. - Czyś ty aby nie żyd, no, znaczy ten... arab?
- Ni. - Odpowiedział Łysek. - Jo żech z Oberschlesien. Mój Opa, no, znaczy, po waszymu Grossvater, nazywoł sie Łysek synior i robił na grubie, konkrytnie na pokładzie Idy. Robił, robił, aż oślepnoł.
- Taki jedyn pisorz, Goethe, widzioł, że mój opa ślepnie i pedzioł meer licht, ale te karlusy na grubie nie wiedziały, co to znaczy i dalij fedrowały po ćmoku. No i opa oślepnoł.
- To smutne - powiedział Łysy.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 maja 2014, o 21:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17566
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3697
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
... powiedział i ze smutku podciął sobie żyły.
Krew tryskała na śliczną, białą podsufitkę i spływała po pełnych mikropęknięć burtach do zenzy.
Będziesz czyścił, rzuciła niby przez ramię, a faktycznie przez kolano, siedząca na podłodze i zakładająca sobie na kark nogę Edyta.
- Tyle trudu nas kosztowało zdobycie tego jachtu a ty musisz go od razu zaświnić?
- Właśnie, dopowiedział Łysek
- Hhhhhrrrryyyy wyszeptał tracący przytomność Łysy.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 maja 2014, o 09:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 mar 2013, o 18:30
Posty: 7477
Lokalizacja: Oceany Konińskie
Podziękował : 3740
Otrzymał podziękowań: 2061
Uprawnienia żeglarskie: papierowe
-Dosyć mam tego gamonia-rzekła Edyta i przekładając nogę z prawa na lewo zgrabnym kopnięciem wysadziła Łysego za burtę.
Łysek natychmiast zaczął lizać jej rękę, służyć na dwóch łapkach i merdać ogonem. Prawdziwie inteligentne zwierzę.
Łysy opadał w toń ruchem dryfującym wspominając wszystkie piękne chwile z Edytą......Im dłużej wspominał, tym bardziej podobało mu się to, co widział wokół siebie.

ilustracja muzyczna

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 maja 2014, o 18:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2010, o 20:20
Posty: 1597
Podziękował : 287
Otrzymał podziękowań: 446
Uprawnienia żeglarskie: kapitan
Micubiszi napisał(a):
Łysy spojrzał przed siebie i zauważył w oddali postać szybkim krokiem kierującą się w stronę zacumowanej łodzi.
- EDYTA!!!!!!! Rozkrzyczało się coś w głowie. Co robić? co robić ?

Widząc zbliżającą się Edytę, Łysy martwił się, co ja jej powie.
Ale co to, do cholery, kogo niesie Edyta, przecież to kot, przecież to Dyzio
- O ku.wa – pomyślał, to kto w takim razie wypadł za burtę?
Jak w starej kronice filmowej przeleciały przed jego oczyma obrazy poprzedni dni.
- Zaraz, zaraz - przypomniał sobie, przecież pływaliśmy z Kazikiem a nie z kotem.
- Ku.wa, to jeszcze gorzej – pomyślał – pal diabli kot, ale Kazik?
- A mówiłem, żeby nie pić tego badziewia - pomyślał
- Kazik, mój przyjacielu, co ja powiem Twojej żonie?
W tym momencie z wnętrza łódki dało się słyszeć głośny pierd.
- Co jest? – pomyślał
A głośno spytał, - kto tam jest? -
- ja Kazik, a co, spodziewałeś się śpiącej królewny – odpowiedział wynurzający się z kabiny Kazik
- ja pierd..ę, to kto się utopił? – spytał głośno Łysy
- jak to kto – odpowiada Kazik – pół litra nam wypadło za burtę.
Łysemu kamień spadł z serca, odetchnął głęboko a kątem oka dojrzał zbliżający się bom
Głośne pac i krzyk, który okazał się jego krzykiem
- Czego wrzeszczysz baranie – mówi śpiąca obok żona - obudzisz kota -
- Co ja tu robię ? - pomyślał Łysy - i kto to jest ten potwór leżący obok ?-
Po czym zwlókł się z wyra i poszedł do kibla, głośno pierdnął, podrapał się po dupie i zaczął lać.
Zapach płynu wydobywającego się z jego wnętrza spowodował, że zakręciło mu się w głowie i stracił przytomność. Upadając uderzył głową o krawędź wanny.
Gdy odzyskał przytomność, spostrzegł, że otacza go wianuszek ubranych tylko w opaski z koralików Tahitanek.
- Raj - pomyślał i znów stracił przytomność.
Gdy odzyskał przytomność, spostrzegł, że to niestety nie Tahitanki, ale ludożercy.
A on siedzi związany obok kotła grzejącego się na ogniu. Nie zdążył nawet się wystraszyć, gdyż znów usłyszał głośnie pac i znów stracił przytomność.
Po ponownym odzyskaniu przytomności ujrzał Edytę, Kazika i kota pochylonych na sobą.
- Żyje – krzyknęli – nic mu nie jest.
- O cholera – pomyślał Łysy – coś nie tak, od kiedy koty mówią ludzkim głosem?
Nie zastanawiając się długo, sięgnął po leżącą obok cegłówkę i sam huknął się nią w głowę.
Znów stracił przytomność.
Gdy ją odzyskał, okazało się, że siedzi w fotelu przed telewizorem, oglądając program podróżniczy.
Kot siedział obok, a z kuchni słychać było krzątającą się Edytę.
- wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej – pomyślał.
- o dzisiaj sobota, trzeba się wykąpać – pomyślał, a głośno zawołał
- Kici kici, czas nauczyć Cię pływać –
Kot nie zastanawiając się długo wyskoczył przez okno. Wolał zaryzykować skok z trzeciego pietra niż znów przeżywać katusze w wannie, pływając plastykowanym jachtem.

_________________
pozdrawiam
Piotr Kasperaszek dawniej "Grek Zorba"
http://www.kasperaszek.pl



Za ten post autor Piotr Kasperaszek otrzymał podziękowania - 3: Były user, Micubiszi, Pasat
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 maja 2014, o 19:31 

Dołączył(a): 8 sty 2013, o 00:27
Posty: 820
Podziękował : 93
Otrzymał podziękowań: 87
Uprawnienia żeglarskie: wioślarz, majtek żeglugi pontonowej
Ahoj!
Biedny ten bohater opowieści. Teraz Grek wysłał go do Matrixa :mrgreen: :rotfl:
pozdrawiam
Lech


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 maja 2014, o 06:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 paź 2011, o 08:20
Posty: 4768
Lokalizacja: Miasto Cudów nad Kamienną
Podziękował : 1364
Otrzymał podziękowań: 1257
Uprawnienia żeglarskie: sternik mieliźniany
Najlepsze były pierdy Kazika :rotfl:

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 maja 2014, o 08:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2010, o 20:20
Posty: 1597
Podziękował : 287
Otrzymał podziękowań: 446
Uprawnienia żeglarskie: kapitan
- O rzesz ty, kur.a, tak łatwo się nie wymigasz, cotygodniowa kąpiel jest bardzo ważna dla higieny – wrzasnął Łysy i rzucił się szczupakiem, przez okno za kotem.
Lecąc w dół, kątem oka zauważył Dyzia wiszącego na suszących się gaciach sąsiada z drugiego piętra.
- no to się kur.a urządziłem – pomyślał, a przed oczyma przeleciało mu całe jego dotychczasowe życie.
Ostatnim dźwiękiem jaki usłyszał było głośne pac, po czym stracił przytomność.
Gdy ja odzyskał, zobaczył pochylonych nad sobą sanitariuszy.
- masz pawulon – usłyszał i znów stracił przytomność.
Z głębokiego snu obudziły go natarczywe dźwięki auauauauau. Domyślił się, że jest w karetce pogotowia, ale gdy otworzył jedno oko (drugiego już nie miał – widocznie po drodze wstąpili do szpitala okulistycznego) spostrzegł dziwne krzyże na podsufitce a obok niego leżało czarne pudło, przypominające kształtem trumnę.
- O kur.a, nie żyję – pomyślał i stracił przytomność.
Po następnym odzyskaniu przytomności poczuł, że znów traci przytomność…..
(tu pomijam jakieś 3 strony opisów, kiedy to Łysy tracił i odzyskiwał na przemian przytomność)
- Łysy kochany, Ty żyjesz, a tak się o Ciebie martwiliśmy – usłyszał dochodzący skądś głos Edyty.
Gdy otworzył oczy, zobaczył pochylone nad sobą twarze Edyty, Kazika i kota. I na szczęście tym razem kot nie mówił.
Łysy spojrzał w górę i spostrzegł swoje słoneczne okulary, wbite w grube drzewce bomu.
- Teraz wszystko rozumiem – pomyślał – i stracił przytomność.
- Zaraz, zaraz – resztki świadomości sygnalizowały mu, że o czymś bardzo ważnym zapomniał, przecież Micubiszi będzie zawiedziony, co to on do cholery lubi, a tak…
Przypomniał sobie, uśmiechnął się, pierdnął głośno (prawie tak samo głośno jak Kazik) i z błogim wyrazem twarzy stracił przytomność.

_________________
pozdrawiam
Piotr Kasperaszek dawniej "Grek Zorba"
http://www.kasperaszek.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 54 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 52 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL