Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 24 lip 2025, o 04:01




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 349 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 8, 9, 10, 11, 12
Autor Wiadomość
PostNapisane: 4 sty 2017, o 21:53 
Nie jest. Rozruszaj tylko tym pudełkiem wirnik aby podjął pracę (wiatrakowiec).
Wszystko zależy do jakiego celu to urządzenie przeznaczysz.
Dopiszę. Wiesz jak wygląda start szybowca? Tam co najmniej jeden ludek podtrzymuje skrzydło przy starcie. Inicjator czy rozrusznik?


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 sty 2017, o 22:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 8150
Podziękował : 6274
Otrzymał podziękowań: 2488
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Wert23 napisał(a):
Nie jest. Rozruszaj tylko tym pudełkiem wirnik aby podjął pracę (wiatrakowiec).

Czyli zadecydowała funkcja jaką spełnia w danym układzie - tak ?
Jeśli zamontuję to wskazane strzałką urządzenie do samochodu w miejsce rozrusznika...
I będę go wykorzystywał do rozruchu silnika samochodowego - wtedy nazwiesz go rozrusznikiem ?
( Znowu przypominam - Twoja odpowiedź nie może być rozpatrywana jako poprawna czy błędna )
Odpowiedz proszę...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 sty 2017, o 22:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 8150
Podziękował : 6274
Otrzymał podziękowań: 2488
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Wert23 napisał(a):
Wiesz jak wygląda start szybowca? Tam co najmniej jeden ludek podtrzymuje skrzydło przy starcie. Inicjator czy rozrusznik?

Wiem :) Ja tutaj nigdzie ne neguję Twoich wypowiedzi. Nie w tym rzecz.
Prosze odpowiedz na pytanie...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 sty 2017, o 22:10 
Jeśli szara skrzynka umożliwi na samodzielnie działanie silnika w samochodzie to tak.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 sty 2017, o 22:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
Marku, nie męcz. To coś możesz nazwać na przykład niby-rozrusznikiem albo "rozrusznikiem" i każdy będzie wiedział, że nie jest to rozrusznik typowy, ale w jakimś tam sensie. I tyle. ;-)
Medal za dzielenie włosa na czworo chcesz, czy co..? :lol:

_________________
Pozdrawiam
Alterus


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 sty 2017, o 22:17 
To oczywiste. Musi być spełnionych parę warunków. Montaż w pojeździe, zapewnione wielokrotne użycie , żywotność minimum 2 lata.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 sty 2017, o 22:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 8150
Podziękował : 6274
Otrzymał podziękowań: 2488
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Alterus napisał(a):
Medal za dzielenie włosa na czworo chcesz, czy co..? :lol:

Herezję chcę żywym ogniem wypalić :twisted:
Przez Ciebie głoszoną :-P
Alterus napisał(a):
Marku, nie męcz. To coś możesz nazwać na przykład niby-rozrusznikiem albo "rozrusznikiem" i każdy będzie wiedział, że nie jest to rozrusznik typowy, ale w jakimś tam sensie. I tyle. ;-)

A mogę go nie nazywać rozrusznikiem ?
Chociaż sprzedają to z sugestią że na rozrusznik doskonale się nadaje ? :-P
Akumulator wolno mi nazwać źródłem ? Nie niższego rzędu jak sugerowałeś, ale właśnie źródłem...
Mogę go jako źródło wykorzystać ?
Czy muszę jako akumulator ?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 sty 2017, o 22:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 8150
Podziękował : 6274
Otrzymał podziękowań: 2488
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Jaromir :)
Jak by Cię to nie uśpiło do tej pory - rozwiązanie zagadki.
W obwodzie popłynie prąd o wartości 200 Amperów wytworzony przez różnicę potencjałów
równą 12 Voltów. Ale przez bźdźiągwę cały ten prąd przepłynie z natężeniem 12 Amperów wytworzonych przez różnicę potencjałów równą 200 Voltów.
Moc pozostaje taka sama - znaczy nic nadnaturalnego tu nie ma ;)

I jak byś naprawdę nie miał jeszcze dosyć, to zapraszam do sedna techniki impulsowej...
W akumulatorze pozostała energia o napięciu 11V. żeby prąd w układzie przepłynął tak, by
zakręcił rozrusznik potrzeba napięcia 12 V.
Przewidywany maksymalny prąd w obwodzie 200 Amperów...
Ile potrzeba prądu dołożyć, żeby układ zadziałał ? :twisted:
( Nie wiem dlaczego akurat tak się uparłeś tymi Amperami operować ;) Mocą łatwiej )
Tu masz odpowiedź na pytanie dlaczego bździągwa mała ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 sty 2017, o 22:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
MarekSCO napisał(a):
Herezję chcę żywym ogniem wypalić :twisted:
Przez Ciebie głoszoną :-P
A o której mówisz? Wskaż i pal. ;-)
Cytuj:
A mogę go nie nazywać rozrusznikiem ?
Chociaż sprzedają to z sugestią że na rozrusznik doskonale się nadaje ?
Ale co Ty z tym rozrusznikiem? Ile chcesz ciągnąć? Nazywać możesz krzesło stołem, ale nie dziw się, jak ktoś się z tym nie zgodzi.
Cytuj:
Akumulator wolno mi nazwać źródłem ? Nie niższego rzędu jak sugerowałeś, ale właśnie źródłem...
Mogę go jako źródło wykorzystać ?
Czy muszę jako akumulator ?
Nie sugerowałem ani nic nie mam do tego co komu wolno, a apelowałem o jakąś spójność wypowiedzi w zakresie używanych przez Ciebie terminów.

_________________
Pozdrawiam
Alterus


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 sty 2017, o 23:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 8150
Podziękował : 6274
Otrzymał podziękowań: 2488
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Alterus napisał(a):
Nie sugerowałem ani nic nie mam do tego co komu wolno, a apelowałem o jakąś spójność wypowiedzi w zakresie używanych przez Ciebie terminów.

Jaką spójność do jasnej...
Masz akumulator i rozrusznik w samochodzie. Potraktuj akumulator jako źródło.
A Ty mi od razu, że nie możesz , bo trzeba go ładować
Tak często ładujesz akumulator ? Czy bardziej sam się ładuje, jak uruchomisz silnik ?
Specjalnie szukam modelu, żeby można było intuicyjnie rozumieć i zasadę zachowania energii stosować.
Specjalnie szukam takiego, żebyś naprawdę nie miał problemu z potraktowaniem akumulatora jako źródła.
Tak, czy nie ?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 sty 2017, o 06:40 

Dołączył(a): 7 maja 2013, o 08:14
Posty: 1380
Podziękował : 246
Otrzymał podziękowań: 150
Uprawnienia żeglarskie: sj
[quote="Wert23"]Prerotacja?

• silnikiem elektrycznym

U mnie wygląda tak


Załączniki:
wn7.JPG
wn7.JPG [ 182.07 KiB | Przeglądane 4965 razy ]

Za ten post autor emeryt otrzymał podziękowanie od: MarekSCO
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 sty 2017, o 09:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 8150
Podziękował : 6274
Otrzymał podziękowań: 2488
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
emeryt napisał(a):
U mnie wygląda tak

Ładniutki :) Nowa konstrukcją. Latała już ?
Tamten, który pokazałem na zdjęciu nie był mój - nie latam na wiatrakach - rozsądek mi nie pozwala ;)
Pilot rozbił go w 2008 ale wyszedł z tego pięknie.
Żyje i porusza się o własnych siłach ( bez wózka itp historii ) :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 sty 2017, o 10:37 
Czyli dokonał udanego lądowania.
Udane jest wtedy kiedy ludzie wychodzą bez szwanku, perfekcyjne kiedy latadło nadaje się do ponownego użycia. :D
Wiatrakowców też się boję. ;)


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 sty 2017, o 11:54 

Dołączył(a): 7 maja 2013, o 08:14
Posty: 1380
Podziękował : 246
Otrzymał podziękowań: 150
Uprawnienia żeglarskie: sj
MarekSCO napisał(a):
Ładniutki


Dziękuję

MarekSCO napisał(a):
Nowa konstrukcją


Stara jak ja

MarekSCO napisał(a):
Latała już ?


Latała

Wert23 napisał(a):
Wiatrakowców też się boję.


Tylko głupi się nie boi - Nie moje, zasłyszane ;)



Za ten post autor emeryt otrzymał podziękowanie od: MarekSCO
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 sty 2017, o 12:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 8150
Podziękował : 6274
Otrzymał podziękowań: 2488
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
emeryt :)
Jesteś szalony :) Nie będę pytał jak dożyłeś do emerytury :)
Wielkie szacunek dla Ciebie :)
Są jeszcze szaleńcy w tym zunifikowanym kraju :)
Wracasz mi wiarę w ludzi normalnie :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 sty 2017, o 19:44 

Dołączył(a): 7 maja 2013, o 08:14
Posty: 1380
Podziękował : 246
Otrzymał podziękowań: 150
Uprawnienia żeglarskie: sj
MarekSCO napisał(a):
Wielkie szacunek dla Ciebie


Jeśli uważasz że zasługuję, to Dziękuję i się bardzo cieszę.

MarekSCO napisał(a):
Jesteś szalony


Zdecydowanie się na budowę było "szaleństwem". Cała reszta to liczenie wytrzymałości najbardziej odpowiedzialnych elementów, atestowane materiały, a w przypadku dźwigarów stalowych w łopatach, zrywałem, by się naocznie przekonać, że mają tyle co napisane w ateście. Żadnego "jakoś to bydzie".
Łopaty wirnika, najbardziej odpowiedzialny element wiatrakowca. Rozciąganie ponad 4 tony na łopatę. Odejście jednej w locie, lepiej nie myśleć. Myślałem o odstrzeliwaniu, ale z powodu materiału wybuchowego, swera marzeń. No a jak powiedziałem A, to było zapotrzebowanie i presja, na powiedzenie B. Ot i wszystko. A teraz przyszło zapotrzebowanie na Święty Spokój. Żagle dają jego namiastkę



Za ten post autor emeryt otrzymał podziękowanie od: MarekSCO
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 sty 2017, o 20:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 8150
Podziękował : 6274
Otrzymał podziękowań: 2488
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
emeryt napisał(a):
Jeśli uważasz że zasługuję, to Dziękuję i się bardzo cieszę.

Ba! Oczywiście, że uważam! Tu nie może być żadnych wątpliwości :D

Powiem Ci jeszcze więcej... Ja podejrzewałem, że latasz... Podejrzewałem dokładnie od
14 lutego tego roku. Od godziny 20 minut 37 :D
Od kiedy w wątku o przyczepce napisałeś ten post:
viewtopic.php?f=22&t=23873#p410876
Tak mnie coś tknęło, że zirytowałeś się dokładnie w tym momencie co ja i dokładnie z tego samego powodu :)
Ale pytać wtedy nie śmiałem :)

Ja trochę kaleczę latanie na paraplanach... Na wiatraki bym się nie porywał. Nie moja liga :)
Teraz modernizuję letadło, bo żona postawiła twarde warunki :lol:
Samemu mi latać nie pozwala. Chce ze mną, żeby w razie co - to razem ;)
A wiesz, że w takich warunkach żaden chłop z babą jeszcze nie wygrał :lol:
Mam nadzieję, że do lata się wyrobię...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 sty 2017, o 20:40 

Dołączył(a): 7 maja 2013, o 08:14
Posty: 1380
Podziękował : 246
Otrzymał podziękowań: 150
Uprawnienia żeglarskie: sj
Wózek sam robiłeś ? Daj pooglądać. Jaki silnik ? Ile metrów kwadratowych płótna. Rozumiem że celujesz w wózek dwumiejscowy.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 sty 2017, o 21:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 8150
Podziękował : 6274
Otrzymał podziękowań: 2488
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Wszystko obfotkam jak skończę :) Nie chcę psuć ubawu ;)
I prawdę mówiąc nie bardzo jest co, bo stary na nowy przerabiam i jestem w połowie drogi ;)
Wózek samodzielny, dwumiejscowy ( będzie ) trochę duralki trochę i chromo molibdenu... Ale i trochę spawania... Wiem, że tu ciarki po plecach chodzą, ale poprzednik też był spawany...
Co do silnika, to jest kilka opcji... Wiesz... Ja silniki trochę "głęboko" modernizuję czasem ;)
Ale to ma być cały nowy system rekreacyjny, więc i apetyt jest na taki mały poduszkowiec.
Taki "ryczący grzmot" na sklejkowym kadłubie, dwusilnikowy, na poduszce szytej z plandeki TIRa ;)
Koledzy z Bydgoszczy takie robią, może widziałeś ?
Tak, że jeszcze nie wiadomo który silnik gdzie pójdzie...
Co do płata, to stara szmata już tak przewiana, że szaleństwem było by się na niej wieszać ;) Ale była gigantyczna, tylko że całkiem prymitywny profil ( stara - taka spadochronowa bardziej - jak w tych pierwszych paralotniach )
Ile może mieć, to nawet szczerze mówiąc nie pamiętam... Ale trzeba będzie wystarać się o coś nowego...
Tak w ogóle to najchętniej pieprznął bym to wszystko w diabły i polatał lajtowo na PPG...
Ale tu znowu żona się boi trochę... A ja ( o nią ) bardzo :)

W ogóle robota z tymi dziwolągami idzie mi jak po grudzie. Do dzisiaj mam gotowy samochód z rozbudowaną instalacją elektryczną ( po kapitalce silnika i zawieszenia ) dwie przyczepki, i trochę klamotów do nurkowania ( sprężarkę starą jakąś ruską - trzeba będzie przejrzeć )
Ale wiesz... Jest szansa, że sprawa ruszy do przodu w tym roku :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 349 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 8, 9, 10, 11, 12


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 58 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL