Moniia napisał(a):
Klimat ma to do siebie, że ciężko go oceniać lokalnie. A tym bardziej zauważyć wzrosty temperatury w zakresie dziesiątych stopnia. Ale oczywiście, to Jeden Wielki Spisek. Opanujcie się.
kontynuując te posty każdego roku po prostu ośmieszasz się.
kontynuując te posty każdego roku po prostu ośmieszasz się.
Moniu! nie nadinterpretowuj.
Cytuj:
Nie bardzo rozumiem, co Ci (Moni) (także Zientarze i kilku innym) przeszkadza moje pisanie? Podważa wdrukowane przekonanie, do którego się nadmiernie przywiązałaś?
Ja nie podważam samego globcia. Ja tylko pokazuję oszustwa medialne i naginanie wymowy przekazu.
Poza tym, podaję jakie warunki są u mnie. Co, nie wolno? Jak nudne to nie ma obowiązku czytania.
Jeżeli się ośmieszam, to na własny rachunek.
Ja nie podważam samego globcia. Ja tylko pokazuję oszustwa medialne i naginanie wymowy przekazu.
Poza tym, podaję jakie warunki są u mnie. Co, nie wolno? Jak nudne to nie ma obowiązku czytania.
Jeżeli się ośmieszam, to na własny rachunek.
Ostatnio coraz bardziej (i częsciej?) się dziwię... nawet - zdziwienie nie pomaga,
jak ludzie czytają bez zrozumienia innych, jak mało mają dla innych tolerancji.
Tych innych którzy mają choć trochę nie pasujące do schematu spojrzenie.
Nie tak dawno ktoś (kolejny taki ktoś) szanowany (przeze mnie i ogół) kazał mi wręcz:
myśleć poprawnie i
nie wypowiadać się obrazoburco w dziedzinie na której się nie znam,
a powinienem. (skąd takie mniemanie?
)...Bo nie!
Mam być poprawny, bo jestem z kasty*. Mam nie wprowadzać w błąd, mam nie burzyć opinii, nie mieszać nie... bo inni to przecież przeczytają i
... i co?
... znaczy, że inni są głupi?
a tylko my mondrzy?
MJS
*z kasty: baczn. "Konstruktorów Jachtów" spocz.
