Żeś nam pismo pomysłowe
Które Pani ta wysłała,
Gdy problemy lokalowe
Gdzieś w Poznaniu załatwiała,
Dzięki Ci Wojtku, jakby oczywiście.

A żeś zdradził się, że wena
Ma k'Tobie dostępy szersze,
Tuszę, iż wątkowa scena
Ujrzy znowu Twoje wiersze,
Jeszcze przed zimą, zanim spadną liście.

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca

A już spadają, oczywiście
Więc nie oczekuj na laurki
Tylko swe szare grzej komórki

Łatwo powiedzieć, wiśta wio.
Co zrobić, by gładko szło?
Co zrobić, by wena żyła?
Co zrobić, jak nigdy nie bywa?

Nie to, że się skarżę,
Taki już rozum mam,
Że poezja i ja,
To światy dwa.

_________________
Wojtek Musiał

Wena może łacno zjawiać się lub znikać.
A dwa światy? Przecież mogą się przenikać.

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca

A jak twierdzą fantaści i fizyki niektóre
Przenikają się one poprzez czarną dziurę

Wróciłem z ciepłych krajów. No, z jednego ciepłego kraju. Na forumie wątek umiera.
W domu Młody Zbieraj wyżarł wszystko. W lodówce jest tylko światło. Poszedłem po zakupy do pobliskiego Kerfura.

Kerfur. Jesień. Deszcz. Z głośników leci przedwojenny przebój Fogga.
Słabo słychać słowa. Musiałem napisać swoją wersję:

Jesień w Kerfurze, szyby deszczem zapłakane.
Jesień w Kerfurze i wystawy zachlapane.
Chyba się wkurzę, na dzień lub na parę dni.
Jesień w Kerfurze, smutno mi.

Jesień w Kerfurze, robię zakup po zakupie.
Jesień w Kerfurze, wkrótce będę miał to w dupie.
Przykładem służę, co robić, gdy pada deszcz:
Zachowaj uśmiech, nie bądź leszcz.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Zbieraj wrócił, łysa pała
co się w cieple opalała
całusami cię witamy
opowieści twej czekamy

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

Pozostając w temacie Fogga:

Tango motorkiem pyrkocze, że aż brak słów,
Swą śrubą wodę wciąż kołysze.
Tango motorkiem na Nidzkim, gdy wschodzi nów
Zagłusza tę cudowną ciszę.
Żegnajcie, dawne wspomnienia,
Żegnajcie, burze i serc uniesienia,
Czas wszystko odmienia.
Przystani ma, żegnam Cię, wspomnij mnie!
Tango z motorkiem, tango mych koszmarnych snów,
Niechaj ostatni raz usłyszę...

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca

Na Antili na silniku na Nidzkim jeziorze
Płynie Kurczak z Janną i se wodę orze
I nie ma zmiłuj się , ani nie rób fali
Na brzegu ekolog w mur głową swą wali
Dobrze że mgła gęsta i kto nie wiadomo
Taki hałas czyni na wodzie rzekomo
Wyszło szydło z worka czerwone oczęta
Nikt się nie przyznaje i nikt nie pamięta
Czy kapitan dobry czy zły pomysł miał
Jedno wiem na pewno , na pewno tak chcial
Ptaki się posrali rybki się spłoszyli
Wszystko uciekało od małej Antili

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"

Roczek temu Pod dębem, kiedyśmy SIZowali,
rzeczywiście Antilą po Nidzkim pływalim.
Pierwsze to kapitańskie tam pływanie przeżyłam,
Na mieliznę wpłynęłam, wino z mniszka też piłam.
Ale silnik mój milczał, bo na żaglach płynęłam.
Był Węzełek, jej córka, Sławek Bastard i Maarek,
co zadymiał bez przerwy, w ciszy puszczy prastarej,
ale tylko tytoniem, nie spaliną z silnika!

Więc kalumnie odszczekaj, nim Ci dam minusika
albo palnę z palnika, wepchnę Cię do chlewika,
zmylę Ci nabieżnika, naślę na Cię prawnika,
czy innego psotnika, zepchnę z taborecika,
ześlę na Cię trądzika albo pies Cię osika.

I nie nerwij Smoczycy - z tego morał wynika.

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca

Wnet więc odszczekuję com pisał krzywdząco
Na Antili owej nie płynęło Słonko
Troszkę pomieszli się mnie trzy załogi
Jam myślał że Smoczyca i Kurczak nasz drogi
W jednym stali jachcie lecz to nie tak było
Głowę posypuję popiołem aż miło
I przeprosin wielkich całusy przesyłam
Wybacz mi Waćpanna wybacz Janno miła

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"

Chętnie Waści wybaczam, bo Cię cosik zmyliło.
Żeby mi to, Kubeczku, przedostatni raz było.

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca

Włączył siem Micubiszi
Do wątku o strefie ciszi.
A ja po Nidzkim nie pływam,
Więc mi to wszystko wiszi.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

W Wiszi żondził marszał Peten
I co ma to do rzeglarstfa?
Pszy was czójem siem jak kretyn
Nie dorosły do zbierajstfa.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

A gdzie cała Twoja wena?
Gdzie Muzy personel?
Nie dorosłeś do Petena
Boś tylko colonel.

Jak siem dostać do Parnasu?
Oto moje zdanie:
Ćwiczyć, w ciszy, bez hałasu,
Ćwiczyć rymowanie.

Ćwicz jak wieszczu pracowity
A nie byle gówniarz,
To Zbieraja wnet prześcigniesz
I Jannie dorównasz.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

ale ossochozi pytam?
ja-poetka pracowita
co przy garach i skarpetach
rymy tworzy do kotleta

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

Muza poszła do kotleta
Prozą pisze więc poeta.


Pamiętaj o buławie w plecaku Zbieraju
Colonel sięga czasem marszałkowskiego raju;
Gorzej jest spaść z marszałkowskiego konia,
Gdy petenowe grzeszki widać jak na dłoni.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

w helołynu wieczór chłodny
niespodzianka mnie spotkała
kot powrócił w moje progi
com go latem pochowała

wprawdzie kolor, płeć i wiek
różnią się od orginała
jednak cała reszta jest
najzupełniej taka sama

zmartwychwstanie cudne zatem
oblać trzeba trunkiem złotym
i pamiętać zawsze że
dziewięć żyć miewają koty

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

Nic mie sie nie przeniknęło
- w sumie to i dobrze może
- choć czarnej dziury spiłem
przez ostatnie dni, morze.

http://www.browarpinta.pl/oferta/2-pinta-czarna-dziura-115

_________________
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach.
http://www.szkutnia.waw.pl

Słoty przyszły , brzydkie słoty
Janno weź się do roboty
Jesteś przecież wyczekaną
Przez proroków osławianą
Gwiazdką dzienną co to świeci
Forumowe biedne dzieci
by nie zmarzły nam dogrzewa
Słowa ciepłe nam wyśpiewa
Ciepłym sercem swym doradzi
Ciepłe grosze w spory wsadzi
Się uśmiechnie się zezłości
ale wszystko to z miłości
Tedy świeć nam droga panno
Świeć nam zawsze droga Janno

wiersz napisał Micu Wazelina

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"

Trudno o większego.... syna
Niż nasz Micu Wazelina.
Tu podliże, tu pogłaszcze,
Tu cukierka wsadzi w paszczę.
Tu pogligla w uszko kłosem,
Tu pochwali ciepłym głosem.

Lecz powiadam Wam, zaprawdę,
Że o Jannie pisał prawdę!

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Deszcz i mgła, i błota góra,
Szron na szybach, czarna chmura,
Noce długie jak polarne,
Jak rozjaśnić myśli czarne?

Może pognać do apteki,
Kupić tinktur i pigułek,
I tabletek, i kapsułek,
Potem łyknąć wszystkie leki,
Dodać jeszcze płyn z ampułek,
Dokolebać się w zaułek
I obrzygać sobie fleki?

E, tam, lepiej wejść na forum,
Łyknąć żarcik czy offtopa,
Znaleźć post merytoryczny
(Choć trza użyć mikroskopa).

A jeżeli czarno, smętnie i zupełnie nie tentego,
Świat rozpiękni szczypta Mica lub kropla Zbierajewskiego.

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca

En, quæ prodigia, ex oris allata remotis!
Oras adveniunt pavefacta per æquora nostras!
Non equidem priscæ sæclum rediisse videtur
Pyrrhæ, cum Proteus pecus altos visere montes
Et sylvas, egit. Sed tempora vix leviora
Adsunt, evulsi quando radicitus alti
In mare descendunt montes, fluctusque pererrant.
Quid vero hoc monstri est magis et mirabile visu?
Splendentes video, ceu pulchro ex ære vel auro
Conflatos, rutilisque accinctos undique gemmis,
Baccâ cærulea, et flammas imitante pyropo.
Ex oriente adsunt, ubi gazas optima tellus
Parturit omnigenas, quibus æva per omnia sumptu
Ingenti finxere sibi diademata reges?
Vix hoc crediderim. Non fallunt talia acutos
Mercatorum oculos: prius et quam littora Gangis
Liquissent, avidis gratissima præda fuissent.
Ortos unde putemus? An illos Ves’vius atrox
Protulit, ignivomisve ejecit faucibus Ætna?
Luce micant propria, Phœbive, per aëra purum
Nunc stimulantis equos, argentea tela retorquent?
Phœbi luce micant. Ventis et fluctibus altis
Appulsi, et rapidis subter currentibus undis,
Tandem non fallunt oculos. Capita alta videre est
Multa onerata nive et canis conspersa pruinis.
Cætera sunt glacies. Procul hinc, ubi Bruma fere omnes
Contristat menses, portenta hæc horrida nobis
Illa strui voluit. Quoties de culmine summo
Clivorum fluerent in littora prona, solutæ
Sole, nives, propero tendentes in mare cursu,
Illa gelu fixit. Paulatim attollere sese
Mirum cœpit opus; glacieque ab origine rerum
In glaciem aggesta sublimes vertice tandem
Æquavit montes, non crescere nescia moles.
Sic immensa diu stetit, æternumque stetisset
Congeries, hominum neque vi neque mobilis arte,
Littora ni tandem declivia deseruisset,
Pondere victa suo. Dilabitur. Omnia circum
Antra et saxa gemunt, subito concussa fragore,
Dum ruit in pelagum, tanquam studiosa natandi,
Ingens tota strues. Sic Delos dicitur olim,
Insula, in Ægæo fluitasse erratica ponto.
Sed non ex glacie Delos; neque torpida Delum
Bruma inter rupes genuit nudum sterilemque.
Sed vestita herbis erat illa, ornataque nunquam
Decidua lauro; et Delum dilexit Apollo.
At vos, errones horrendi, et caligine digni
Cimmeria, Deus idem odit. Natalia vestra,
Nubibus involvens frontem, non ille tueri
Sustinuit. Patrium vos ergo requirite cœlum!
Ite! Redite! Timete moras; ni leniter austro
Spirante, et nitidas Phœbo jaculante sagittas
Hostili vobis, pereatis gurgite misti!

_________________
Jestem w tym wieku, że milczę gdy ktoś opowiada głupoty.
Szkoda mi czasu na walkę z idiotami.
Hania - Halina - Inka

Sralis mazgalis.......i tak nie wiem o co kaman

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"

W sensie, że wierszem, że się rymuje
Tego nie kaman największe... zmory
Z tym, że Germanic to nie Polacy
A my pijacy jesteśmy tacy
Że się okoniem Rzymowi stawim
Słowa łacińskie z wódeczką strawim.
Będziem O Jerum!
Będziem jak lupus
Na "dołku" czasu doznamy upust
Piguła spyta rano qou vadis?
Się radiowozem wywieziesz nadis
Natantes rzekniesz, bekniesz i pierdniesz
Cezara żonce wnet przetłumaczysz
I Ince błędy także wybaczysz
Bo copy - paste choć proste dzieło
Wzięło się HWG i... omsknęło

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Samodzielnie nie rymujem
tylko złośliwie kopijujem.
W rodzinie jest góral pisarz i poeta ,
a moja wena raczej nie ta.

A jak się mocniej wyzłośliwię to erotyki Kętrzyńskiego Wojciecha , w niemieckim języku tutaj wkleję

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Ale długie i efektowne wkleiłam to po łacinie , nie ? Tak mądrze wygląda

_________________
Jestem w tym wieku, że milczę gdy ktoś opowiada głupoty.
Szkoda mi czasu na walkę z idiotami.
Hania - Halina - Inka

erotyki wklejaj łacno
w naszej własnej pięknej mowie
i kto nie kiep ten natychmiast
rymoklepnie ci odpowiedź

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

To pojadę obiecanym Kętrzyńskim. Wredna nie będę i nie w niemieckim ale by nie było tak łatwo - XIX wieczną mową mazurską
„ Mniałem ja säbelkie pięknie mälowanô
Mniałem ja dziewcyne z sercä ukochänô,
Oj ja bym jedział którnô dróżkô posłä,
Zäjechałbym ja jô w cołnusku przez josłä.
Oj bym ja jedział, którnemi steckämi,
Zästäjiłbym ja jô złotemi sieciämi.”

_________________
Jestem w tym wieku, że milczę gdy ktoś opowiada głupoty.
Szkoda mi czasu na walkę z idiotami.
Hania - Halina - Inka

Inka! Nie offtopuj, please.

Ten wątek ma część tytułu w domyśle i ta część tytułu jest najważniejsza, i brzmi ona WŁASNYM!

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

O Maaro , Maaro nieczuła
Jam w rymowankach niezguła !
Erotyk dawny , subtelny,
językiem przodków pisany
odrzucasz jak jakieś spamy.

Kirstem kochanym idę leczyć rany

Wszak wiersze , wierszyki
własnej głowy rymy
tak niedoskonałe - choć poświęciłam godziny
marnie wyrażą me myśli -
nawet w noc nic sensownego się mnie nie przyśni !

Nie chcąc nękać forumowe grono
poezją lichą
oddaję się prozie miłej
prostej i nie zawiłej.

_________________
Jestem w tym wieku, że milczę gdy ktoś opowiada głupoty.
Szkoda mi czasu na walkę z idiotami.
Hania - Halina - Inka