Ędeavour

_________________
Zbyszek

Holendrzy mają piękny szkuner Ędracht

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

A może Ęterprajs? Kiedy Albinek urośnie, będzie wyglądał tak:
http://www.superyachttimes.com/yachts/details/1071/

_________________
Daniel
***** ***
"W demokracji wolno głupcom głosować, w dyktaturze wolno głupcom rządzić." B. Russell
"Propaganda u ruskich jest potrzebna, bo jak im wyłączycie TV zorientują się, że są głodni." Internet
"To dziwne być w tym samym wieku co starzy ludzie." tamże

s/y "Kamienny Czarodziej" to tak nawiązując do miejsca zakwaterowania i cudów z nim związanych

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl

Z całą pewnością odniosłem się do Twego posta. A zatem była na oficjalnej liście. Głosowaliśmy bowiem wszystko. Dopiero po głosowaniach sprawdzaliśmy, czy spełnia warunki formalno-ustawowe.

Widzę, że w TOP-14 już nie było. Nazwa przepadła w pierwszej lub drugiej rundzie pucharowych głosowań.

Dodam, że lista miała 57 elementów. Szansa, że przejdzie Twoja propozycja wynosiła zatem poniżej 2%.

pzdr,
Andrzej Kurowski

No co Ty?
Przecież nawet jeszcze nie ma Regulaminu Konkursu.

Ale w tej sytuacji, skoro nikt inny nie podjął się tego zadania, to na mnie możecie liczyć. Tym bardziej, że mam gotowy Regulamin dla wyboru nazwy jachtu. I mogę go jeszcze ulepszyć.

Zacznijmy od początku. Czy jacht ma być morski czy śródlądowy?

Nasza Maszoperia, za radą Jaromira, zdecydowała się zarejestrować jacht jako morski. I bardzo polecam ten wariant. Procedura rejestracji jest prosta. Kosztuje niewiele. My zapłaciliśmy bodaj 75 PLN. Twoja łódka ma podobną długość, więc zapłacisz podobnie.

W praktyce póki co nie pływamy po morzu, ale i tak nie żałujemy decyzji o rejestracji jako jachtu morskiego. Nie musisz wtedy spełniać praktycznie żadnych warunków dotyczących wyposażenia. Po prostu postępujesz zgodnie ze zdrowym rozsądkiem i kupujesz to, co uważasz za niezbędne dla bezpieczeństwa. Poza tym to brzmi dumnie; jacht morski.

Jednak będziesz musiał spełniać wiele warunków co do nazwy. Po pierwsze będziesz miał na burcie POL xxxxx. Będziesz reprezentował na świecie polską banderę. A zatem słusznie Ustawodawca przewidział, że nazwa musi być godna polskiej bandery.

Po drugie nie może powtarzać się. I nawet dodanie numeru nie zmienia faktu, że nie możesz jej użyć. Tzn. właściciel może mieć drugi jacht i nazwać go np. Ruda-2 lub Ruda-3 itd. Ale nikt inny nie może jachtu morskiego nazwać np. Ruda-4.

Po trzecie musi oddawać charakter jachtu. Czyli nie możesz nazwać Ją: Tytan, Gigant a nawet Wypasiona Sasanka.

Co do nazw proponowanych w tym wątku to prawdopodobnie możesz dać nazwę Abrakadabra ale już nie Abracadabra i Abra Kadabra.

Ustawodawca preferuje nazwy m.in. geograficzne i astronomiczne.

Ale żeglarze nazywają Ją bardzo często imieniem żeńskim. Jednakże pamiętaj, że są żeglarskie przesądy. Imię nie może kończyć się na A, bo to przynosi pecha. A wymyśl tu imię żeńskie nie kończące się na A.

Poza tym pecha ma przynosić zmiana imienia. Może po prostu zostaw dotychczasową?

A ja bym najbardziej chciał, aby Twój jacht miał nick taki, aby po nazwie wskazywał od razu, że to Twój. Np. Twój nick z Forum.

Zastanawiałem się też, czy któreś z imion, które doszły u nas do TOP-14,pasowałyby do Twojej. Dama F jest uniwersalna. Jest to żeńska forma i nie kończy się na A. Bezimienna. Prima Aprilis. Przygoda. To Taki Żarcik Miał Być. Wolność?. Zatokowa.

Jak widzisz ciężka to praca z tymi wyborami.

To tak na szybko. Jutro więcej.

pzdr,
Andrzej Kurowski

Czy ktos z modow moze zmienic tytul na normalny, bez literowek?

Popieram. Temat jest poważny. Czytelnictwo ogromne. A tu taki niepoważny tytuł.

BTW Gdybym chciał być złośliwy (ale nie jestem), to dodałbym, że ten post ma literówki.

pzdr,
Andrzej Kurowski

Ale czemu? Toż to hyde-park a konkurs żartobliwy. Pamiętajmy, że nadgorliwość jest gorsza od...

Jeśli żartobliwy - to ja wysiadam.
Jeśli Armator naprawdę chcę nadać Imię - to chętnie pomogę. Po prostu wiem, jak niezwykle trudne to było u nas. I mogę sobie wyobrazić trudy Armatora. I chciałbym jakoś pomóc. I co mam zrobić?

pzdr,
Andrzej Kurowski

Razi.

O, nie! To Ci sie tylko tak wydaje. Konkurs był żartobliwy, ale zabrał głos Kuracent, więc problem jest nadzwyczaj poważny. Słusznie! Oto, na potwierdzenie słów Kuracenta, że Ustawodawca czegoś tam wymaga, nazwy autentyczne z Mazur i Zatoki Gdańskiej, godne, jak twierdzi Kuracent, polskiej bandery:

Dar Teściowej
Dziura budżetowa
Browarek i Gorzałek (dwie łódki... pływaly zawsze razem)
Po Mojemu
Zrobić Kupę
Za Ostatnią Złotówkę
Druh Boruch (pływa od 1979 r)
Gajowy Marucha
Biegnąca po falach
Jasna strona ciemnej dupy (a na drugiej burcie Ciemna strona jasnej dupy )
Galopujący łabędź
Debet
Żwawy żółw
Aurora (łodka Urbana)
Qqłka
Afera Rywina
Rach-ciach-ciach
Spalmy Kota
Władca Pierścieni (Armatorem jest... Fabryka Pierścieni Tłokowych z Łodzi)
ORP Łysy Mściciel
Zemsta Medyka
Przysmak kornika
Loża szyderców
Bożena, nie narzekaj...
oooo! Wiewiór...!
Męski punkt widzenia
wyrwihój (taka pisownia)
Ból głowy
10:00 P.M
Trzymaj-się-z-dala
Sperminator
Mamo, nie teraz!
Aaaargh, toniemy!!!
Wolisz się nie zbliżać
Wyszczałowa Dupodajnia
Obciągara
Droga przez mękę
Zaczarowany pierniczek
Uwaga, bo...
Iż
Bara Bara
Orgazmotron
The Naturat
Dar ZUS-u
Nigdy Więcej
Włochata Peggy
Rozdupiacz kei
Bury Kocur (skądś tę łódke znam )
Pier***y kocur

stojace obok siebie dwie łódki
- Babarambu
- Syn Babarambu

razem stały i razem pływały
- Wałkoń (większa)
- Mały Wałkoń (mniejsza)

Z wyjątkiem Burego Kocura (pieprzony Szwed ) wszystkie mają i dumnie noszą polską banderę.
Kuracent, jako skrzyżowanie Lejzorka Rojtszwańca ze Szwejkiem, darzy taką estymą wszelką władzę, że PZŻ nazywa Ustawodawcą.

Andrzeju, Ustawodawcą jest Sejm. Sejm wydał Kodeks Morski (gdybyś nie wiedział - to jest ustawa), a w tej ustawie całą robotę z nazewnictwem statków zwalił na Ministra Infrastruktury, bo jemu wtedy podlegały sprawy morskie, ten zaś wydał rozporządzenie, (w 2004 r), w którym całą robotę z jachtami do 24 m zwalił na "związek sportowy" (można się tylko domyślać, że na dwa, ale pewności nie mam, minister napisał, jak napisał ).

Jeśli wg Ciebie taka konstrukcja prawna oznacza, że PZŻ jest ustawodawcą, to znaczy, że taki, weźmy, Carlo czy inszy Były_User 934585 to są po prostu prawnicze cieniasy.

PS. A tak - poza wszystkim - czy Ty pytałeś Micubisziego o pewien drobiazg: Czy on w ogóle chce ten łódek przerejestrować? Wiemy, że chce tego łódka jakoś nazwać, a to nie to samo.

Ostatnio nawet dyrektor urzędu morskiego radził, żeby trzymać się innej bandery i nie zawracać mu głowy

A szwedzka jest też ładna.
I jakże popularna w Polsce!No pewnie, że nie!!! Ta nazwa już jest zastrzeżona, a łódka bierze udział w najpoważniejszych regatach na świecie!

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Skoro uważasz, że temat jest poważny, to ja - nie uważający kwestii nazwy za ważną w jakikolwiek sposób - odpowiem poważnie.

Odnośnie pierwszego cytatu. Jędruś, popatrz na fotkę tej łódki (link do fotek) i... znajdź jej nazwę.
ONA JEST STARA, PRZEPŁYNĘŁA W POBLIŻU TYSIĘCY SZKIERÓW, SPRZED DZIOBÓW SETEK STATKÓW zapewne UCIEKŁA i... ONA NIE MA IMIENIA, bo poprzedni właściciel w nosie miał przesądy i myślenie o pechu. Poza tym, poprzedni właściciel nie uprawiał żeglugi międzynarodowej (lub uprawiał ją w ograniczonym zakresie) i biurokratyczne pierdoły związane z rejestracją zapewne mało go interesowały (choć w Szwecji szykany są mniejsze niż w PRL).

Druga sprawa, to ten "ustawodawca" oraz "chluba i reprezentowanie bandery". Andrzej to nie jest poważna sprawa, podobnie jak rodzaj żeglarstwa uprawianego na tej utce - to jest żeglarstwo przyjemnościowe i uwierz mi, nie trzeba tu nadętej powagi, wystarczy odrobinka dobrego smaku.

A tak przy okazji. Nawet w bardzo "prymitywnych" językach występuje stopniowanie. Jeżeli uważasz, że wymyślenie nazwy jest bardzo poważne, to co według Ciebie jest poważne, mało poważne tudzież błahe na łódce i w żeglarstwie jako takim?

Stan want, sztagów, fałów jest poważy tak samo jak wymyślanie imienia? Dokręcenie kontr na ściągaczach to w tej kategorii jakie jest? A przeciek?

Stopniuj Jędruś, stopniuj!

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Gdybyś chciał zarejestrować jacht jako morski, to wszelkich informacji udzieli Ci chętnie Pani Magdalena Cytling z PZŻ.
Poniżej przedstawiam najistotniejsze rzeczy, o których dowiedziałem się od Niej.




Jeśli chodzi o opłatę za rejestrację, to jeśli nie zmienił się cennik w Twoim przypadku byłoby to 90 PLN.

I żeby Cię zainspirować, to podaje próbkę imion jachtów morskich (co setną) faktycznie nadawanych w Polsce. Są one już zarezerwowane, ale może coś będzie pasowało do charakteru Twojego i Twojej łódki?


pzdr,
Andrzej Kurowski

Z wielu propozycji i tych tu na forum i tych w domu w pracy i rodzinie. Zostało wybranych kilka które tu prezentuję i oczekuję sugestii
..."Thorgal"
" Micu Picchu"
" Worshipful"
"JustMy"
" LongWay"
" Saint" (i taki ludzik z aureolą nawiązujący do filmów z R. Moorem)
"FromSweden"

i nazwa która mnie osobiście się bardzo podoba to : " Creed" z takim małym krzyżykiem na końcu

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"

że nawetTak, tak, Andrzeju. Zasady języka polskiego mówią, że zaimki dzierżawcze pisze się wielką literą przy opisywaniu postaci wielkich, niezwykłych, godnych najwyższego szacunku, np. Boga (bądź wola Twoja), Jana Pawła II (wysłuchałem Jego homilii), Pani Madzi z PZŻ-tu (dowiedziałem się od Niej).
A co z panią Jolą z tegoż PZŻ-tu? Jak zrelacjonujesz rozmowę z nią (cholera, a może z Nią)

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Micu, nie radzę. Wyobraź sobie swoje rozmowy przez UKF-kę:
- This is yacht "FromSweden"
- Tell me name of the yacht, please.
- FromSweden.
- Sorry, I'm asking for name, not for last port.

Możesz mieć to samo:
http://www.youtube.com/watch?v=3bZ9ypZ_et4

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Z tego też względu odpada nazwa NoName, a całkiem fajna.

_________________
Marcin "Cypis" Kantorek - http://www.dino.merigold.pl

"Kredo"?
tumacz, jak dla mnie
v

Eee tam, naliterować się po prostu trzeba

_________________
noone

Nie pomoże! Gdyby Fronczewski spellował Alfa, Whiskey, Alfa, Sierra, reakcja Pszoniaka byłaby taka sama

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Z wybranych to "Thorgal" tak mi jakoś pasuje najbardziej.

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl

Skojarzenie z Thorgalem: "Szninkiel"

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

- Kakaja jachta?
- Generał Zaruski
- Kakij ruskij gienerał?

I bodajże najlepsze, wcale nie przez radio /(c) Bart27/:

- Which name of this yacht?
- RZESZOWIAK!
- What?
- RZESZOWIAK!!
- Would you reperat once again, slowly?
- RZE-SZO-WIAK...
- Uhm... write it down, please...
[skrob skrob "Rzeszowiak", słychać jak spada kamień z serca
harbourmasterowi, teraz będzie już z górki]
- And owner?
- RZESZOWSKI O ZET ŻET!!

_________________
Marcin "Cypis" Kantorek - http://www.dino.merigold.pl

Koło mnie jest taki kamieniołom co się Wietrznia nazywa. Też dobra międzynarodowa nazwa

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl

Trochę off top ale warto posłuchać







http://www.youtube.com/watch?v=hNoS2BU6bbQ

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"

Dobre

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl

"Thorgal" odpada jako polski jacht morski. Podobnie "Saint". Obie nazwy są zastrzeżone.
Jak będziesz zgłaszał się w Gdańsku to " Micu Picchu" nie będzie brzmiało zbyt poważnie.

Ja byłbym najbardziej za "LongWay".

Ale podstawowe pytanie brzmi, czy chcesz aby był to jacht morski pod polską banderą?

pzdr,
Andrzej Kurowski

Było przez parę lat tak:
- Ship's name?
- Zawisza Czarny.
- Master's name?
- Grzegorz Studziżba

I coś z życia nieżeglarskiego:
Miałem kolegę, który nazywał się Wyczesany. Miał on psa. Pies miał na imię Kogo.
Poszedł po raz pierwszy psa zaszczepić. Siedząca w punkcie szczepień przy biurku panienka rzuciła bezosobowo:

- Jak się nazywa?

Zbyszek, myśląc logicznie, że najpierw podaje się nazwisko właściciela, powiedział:

- Wyczesany.
- Ja nie pytam, czy pies był kąpany czy czesany. Pytam o imię!
- Kogo.
- Jak to kogo, do cholery! Przecież pytam o psa!

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Czemu "Thorgal " i "Saint" odpadają , a "LongWay " ???? oczywiście w związku ,że jacht pod polska banderą

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"