Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Pracodawca vs. pracownik
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=73&t=32267
Strona 3 z 9

Autor:  robhosailor [ 6 sty 2021, o 15:40 ]
Tytuł:  Re: Pracodawca vs. pracownik

Aha, jeszcze jedno.
Mancunian pisał o umowach w celu dorabiania. Drogi mancunian, problem w tym, że one nie w tym celu są stosowane powszechnie, a w celu zastąpienia umów o pracę i unikania oskładkowania. Dlatego zwane są śmieciówkami, bo nie dają pracownikom ochrony emerytalnej ni zdrowotnej, ani żadnych innych.

Autor:  Stara Zientara [ 6 sty 2021, o 15:48 ]
Tytuł:  Re: Pracodawca vs. pracownik

robhosailor napisał(a):
nie dają pracownikom ochrony emerytalnej ni zdrowotnej,
Zdrowotną dają. Przynajmniej ZUS-owi moja umowa zlecenie wystarcza na leczenie szpitalne i w przychodni.

Autor:  MarekSCO [ 6 sty 2021, o 15:54 ]
Tytuł:  Re: Pracodawca vs. pracownik

robhosailor napisał(a):
Powszechnie w Polsce (piszę to z całą mocą i przekonaniem!*) pracodawcy i pracownicy, solidarnie potwierdzają w dokumentach nieprawdę

Skrajnie daleki jestem od tego, żeby Ci tutaj zaprzeczyć :mrgreen:
Ale niestety... Wystarczy jeden człowiek, który nigdy nie potwierdził w dokumentach nieprawdy i podpisał ( kiedyś ) umowę z ZUS.
I już po prostu nie możesz legalnie podnieść wieku emerytalnego.
( Nie masz nawet cienia jakiegokolwiek pretekstu by ten wiek emerytalny - dla wszystkich - podnieść )
robhosailor napisał(a):
Bo niby skąd najpierw było ozusowanie umów zlecenia, a teraz powszechna kontrola umów o dzieło, a także przekwalifikowwywanie z urzędu tych umów na umowy o pracę z wszelkimi konsekwencjami, jeśli nie z powszechnej praktyki unikania oskładkowania?

Klucz w słowie "teraz" ( konkretnie - dlaczego dopiero teraz ).
Państwo ma ogromne mechanizmy umożliwiające kontrolę tego systemu. Korzystało z nich.
Ale... Chłopaczki sobie nie poradzili. A skoro nie poradzili sobie zgodnie z prawem, to pozwólmy na bezprawie - łatwiej sobie poradzą ???
Nie Robert. Tego zrobić nie można. Nie można podnieść wieku emerytalnego bez renegocjowania umowy z każdym z którym ją wcześniej podpisano.
No niestety. Taki układ.

Autor:  robhosailor [ 6 sty 2021, o 16:12 ]
Tytuł:  Re: Pracodawca vs. pracownik

Nie takie ustawy TK już pogrzebał

Pojechaliśmy daleko, niby, od tego memu, a to wszystko się ze sobą wiąże. Pracodawcy podpisując z pracownikami umowy fikcyjne, sami sobie odbierają prawo, do egzekwowania ich zapisów. Pisałem już o tym. Sądy pracy "uwielbiają" rozstrzygać w takich sprawach, na rzecz pracodawców. Nie da się wyegzekwować zapisów fikcyjnej umowy w sądzie, a pracodawca, próbując tego, sam się pogrąży. Niestety, plitkin nie zauważył absurdalnego żądania pracodawcy z memu. Cóż, myślę, że sam zrobiłby podobnie.

Autor:  mancunian [ 7 sty 2021, o 01:39 ]
Tytuł:  Re: Pracodawca vs. pracownik

Cytuj:
Aha, jeszcze jedno.
Mancunian pisał o umowach w celu dorabiania. Drogi mancunian, problem w tym, że one nie w tym celu są stosowane powszechnie, a w celu zastąpienia umów o pracę i unikania oskładkowania. Dlatego zwane są śmieciówkami, bo nie dają pracownikom ochrony emerytalnej ni zdrowotnej, ani żadnych innych.


No chętnie bym zobaczył jakieś statystyki, których umów jest więcej, bo że są wynikiem chęci uniknięcia kosztów zatrudnienia to jest oczywiste. Ja na takich umowach pracowałem normalnie, a nie dorabiałem, jak byłem młodszy. Więc pytanie rodzi się, jak złe są przepisy w naszym kraju, skoro pracodawcy są skorzy ryzykować pozwy i kary, by obchodzić te przepisy, a pod stołem i tak płacą pensję rynkową.

Ja jestem ogromnym zwolennikiem tego, by pracownik dostawał cała pensję, jaką wypłaca pracodawca, a to pracownik ma wszystkie te składki opłacić. Szybko ten system zostałby zmieniony.

Cytuj:
Wbrew temu, co piszesz, opłacałem swoje składki, jak całe pokolenie pracowników i pracodawców. Został naliczony tzw kapitał początkowy ze składek przed 1999, a w nowym systemie opłacałem po 1999. Oczywiście, z tego co bezpośrednio wpłacaliśmy, mieli wypłacane emerytury twoi dziadkowie i moi rodzice. Demografia owszem, ma znaczenie, dlatego w UK już dawno podniesiono wiek emerytalny do 67 lat.
W Polsce opór. Oszukiwanie systemu, opisane wyżej. I wiara w co? W cud nad Wisłą?
Powodzenia!


Ale ja nie napisałem, że składek nie opłacałeś. Sam zresztą przyznajesz mi racje w następnym zdaniu. To nie jest żaden przytyk, ani żaden zarzut, po prostu realna ocena, jak to wygląda. Przytyk mam do kogoś, kto ten system chce dalej kontynuować, bo można mieć różne poglądy, ale matematyki się nie oszuka. A nie wiem, jakie jest twoje zdanie w tej kwestii w sumie.

Wiek powinien być podniesiony, to jest oczywiste. Ale tylko dla tych, którzy dopiero zaczynają pracować.

Cytuj:
o i jasne i dobrowolne przyznanie się, do oszustwa skarbowego...

jakbyś chciał mnie zgłosić, to możesz dodać roznoszenie ulotek za małolata zupełnie bez żadnych umów. Ciekawe jak PO i SLD rozliczało to potem :)

Cytuj:
Przy takich rozbieżnościach ( 3 lata i 500 zł ) to było ryzykowne bardzo ;) Moim skromnym zdaniem.

Ale to niech się pracodawcy martwią, czy im się opłaca. Ja byłem na plusie.

Ja nie będę miał do nikogo pretensji z powodu mojej głodowej emerytury, więc bardzo bym sobie życzył, żeby państwo mi jej nie zapewniało i nie kasowało mnie za ten wątpliwy przywilej, niewspółmiernie.

Autor:  damit [ 7 sty 2021, o 05:16 ]
Tytuł:  Re: Pracodawca vs. pracownik

Stara Zientara napisał(a):
robhosailor napisał(a):
nie dają pracownikom ochrony emerytalnej ni zdrowotnej,
Zdrowotną dają. Przynajmniej ZUS-owi moja umowa zlecenie wystarcza na leczenie szpitalne i w przychodni.

Jeżeli wynagrodzenie z tytułu umowy zlecenia jest opodatkowane podatkiem dochodowym, to siłą rzeczy rodzi obowiązek odprowadzenia składki zdrowotnej. Dlatego każdy, kto płaci podatek dochodowy, niezależnie od formy zatrudnienia, ma prawo do opieki zdrowotnej tzw. powszechnej lub publicznej.
Robertowi chodzło raczej o świadczenie w postaci tzw. zasiłku chorobowego, który przysługuje osobom opłacającym składkę chorobową, będącą składnikiem ubezpieczeń społecznych. Składka chorobowa jest dla niektórych form zatrudnienia obowiązkowa, dla innych dobrowolna.

Autor:  bartuss1nowy [ 7 sty 2021, o 07:33 ]
Tytuł:  Re: Pracodawca vs. pracownik

Wystarczy zawiesic DG i z automatu jest się nieubezpieczonym.

Autor:  damit [ 7 sty 2021, o 07:37 ]
Tytuł:  Re: Pracodawca vs. pracownik

bartuss1nowy napisał(a):
Wystarczy zawiesic DG i z automatu jest się nieubezpieczonym.

Precyzyjniej: wystarczy przestać osiągać przychód podlegający opodatkowaniu podatkiem dochodowym.

Autor:  plitkin [ 7 sty 2021, o 10:13 ]
Tytuł:  Re: Pracodawca vs. pracownik

mancunian napisał(a):
Ja jestem ogromnym zwolennikiem tego, by pracownik dostawał cała pensję, jaką wypłaca pracodawca, a to pracownik ma wszystkie te składki opłacić. Szybko ten system zostałby zmieniony.


Popieram. Socjaliści szybko by przejrzeli na oczy i się szybko popłakali. Zresztą, zawsze i tak to robią, nie rozumiejąc tego sami, płacząc o złym losie i niskich świadczeniach z zus.
Ciekaw jestem ilu z nich kupiłoby samodzielnie "ubezpieczenie", które:
- nie gwarantuje ani nie ustala z góry żadnego pakietu świadczeń, w tym ani medycznych, ani rentowych, ani emerytalnych;
- nie gwarantuje żadnego momentu od którego świadczenia będą należne;
- łamie istniejące prawo, pobierając różną kwotę za ten sam produkt, przywiązaując wysokość składek zdrowotnych do wynagrodzenia, ale nie dywersyfikując pakietu dostępnych usług dla tych, którzy płacą więcej.
- otwarcie mówi, iż jest konstrukcją przestępczą, zakazaną w kraju, ale usankcjonowaną przez państwo w ramach wyjątku (jest piramidą finansową, która skazana jest na wypłatę starych zobowiązań z wpływu od nowych uczestników, która to konstrukcja jest ficjalnie zakazaną konstrukcją przestępczą).

Jednocześnie ci ludzie nie rozumieją, że sami płacą te pieniądze na dalsze istnienie tej konstrukcji, a wystarczyło wstawić między nich a przestępcę pośrednika - pracodawcę, którego zobowiązało się do płacenia składek. Wiadomo - człowieka trudno ganiać i cieżko egzekwować, dlatego państwo scedowało ten obowiązek na pracodawcę, od którego łatwiej wyegzekwować i który dodatkowo ponosi koszty tych rozliczeń zamiast pracownika i aparatu państwowego.

Niestety, socjaliści nigdy tego nie zrozumieją. A ich piana na ustach jest zbyt donośna by głos rozsądku został usłyszany - zakrzyczą wszystkich. Są bardzo pożyteczni, co doskonale wykorzystuje władza. Oni zawsze działają na rzecz tej władzy, choć rzadko ten fakt sami rozumieją.

Autor:  plitkin [ 7 sty 2021, o 10:20 ]
Tytuł:  Re: Pracodawca vs. pracownik

mancunian napisał(a):
Ja nie będę miał do nikogo pretensji z powodu mojej głodowej emerytury, więc bardzo bym sobie życzył, żeby państwo mi jej nie zapewniało i nie kasowało mnie za ten wątpliwy przywilej, niewspółmiernie.


Głos rozsądku! Brawo! :respekt:

Autor:  MarekSCO [ 7 sty 2021, o 15:42 ]
Tytuł:  Re: Pracodawca vs. pracownik

plitkin napisał(a):
Socjaliści szybko by przejrzeli na oczy i się szybko popłakali. Zresztą, zawsze i tak to robią, nie rozumiejąc tego sami, płacząc

To w końcu jak ? Szybko popłakaliby się ci socjaliści, czy nie przestaliby płakać ? :twisted:
Z jednej strony patrząc rację oczywiście masz... A z drugiej, tej dynamicznej ?
Spójrzmy na koszty wprowadzenia takiej "rewolucji". Realne koszty.
Moim zdaniem sytuacja w efekcie wyglądałaby tak:
- Pracodawcy nadal nie płaciliby pracodawcom takich pieniędzy jakie teraz wydają na pracownika.
- Nie byłoby popytu na pracę po prostu. Nie bezrobocie ale brak popytu na pracę.
Nie wiem jakim cudem wytworzyłbyś taka konsumpcję, żeby pokryć straty już choćby na zmniejszeniu samej biurokracji związanej z działalnością ZUS i innych "ubezpieczalni".
Może kiedyś, w czasach Cara Gorocha - dzisiaj to niewykonalne po prostu...

Autor:  plitkin [ 7 sty 2021, o 15:51 ]
Tytuł:  Re: Pracodawca vs. pracownik

MarekSCO napisał(a):
To w końcu jak ? Szybko popłakaliby się ci socjaliści, czy nie przestaliby płakać ?


Autokorekta. "szybko by się połapali".

Autor:  MarekSCO [ 7 sty 2021, o 15:56 ]
Tytuł:  Re: Pracodawca vs. pracownik

Moim zdaniem wszystko działoby się szybko - i tu problem. Za szybko jak na tak mało sprawny mechanizm jak rządy państw.
I to największy problem tutaj. Moim zdaniem

Autor:  plitkin [ 7 sty 2021, o 16:17 ]
Tytuł:  Re: Pracodawca vs. pracownik

MarekSCO napisał(a):
Moim zdaniem sytuacja w efekcie wyglądałaby tak:
- Pracodawcy nadal nie płaciliby pracodawcom takich pieniędzy jakie teraz wydają na pracownika.
- Nie byłoby popytu na pracę po prostu. Nie bezrobocie ale brak popytu na pracę.


Nie rozumiem. Istnienie ZUS generuje popyt na pracę? Nie kumam.

Autor:  robhosailor [ 7 sty 2021, o 16:26 ]
Tytuł:  Re: Pracodawca vs. pracownik

Jaki interes miałby pracodawca płacić pracownikowi więcej, skoro może wydawać mniej?
To przecież już było 200-100 lat temu i gdyby nie ówczesna samoorganizacja pracowników w związki zawodowe, to bez presji i ochrony związkowej, składek (w typie ZUS) itd mieliby, jak wtedy, głodowe pensje, 16. godzinny dzień pracy i zero jakiejkolwiek ochrony emerytalnej i zdrowotnej. Wystarczy poczytać Dickensa i innych.

Autor:  robhosailor [ 7 sty 2021, o 16:34 ]
Tytuł:  Re: Pracodawca vs. pracownik

Warto przypomnieć, że pierwszy system ochrony emerytalnej powstał w Niemczech w celu zabezpieczenia wdów pastorów Kościoła Luterańskiego - obowiązkowe składki parafian na zabezpieczenie dla wdowy po zmarłym pastorze. Prawie 500 lat temu!

Autor:  piotras [ 7 sty 2021, o 16:36 ]
Tytuł:  Re: Pracodawca vs. pracownik

Obrazek


Sent from my iPhone using Tapatalk

Autor:  mancunian [ 7 sty 2021, o 18:04 ]
Tytuł:  Re: Pracodawca vs. pracownik

robhosailor napisał(a):
Jaki interes miałby pracodawca płacić pracownikowi więcej, skoro może wydawać mniej?
To przecież już było 200-100 lat temu i gdyby nie ówczesna samoorganizacja pracowników w związki zawodowe, to bez presji i ochrony związkowej, składek (w typie ZUS) itd mieliby, jak wtedy, głodowe pensje, 16. godzinny dzień pracy i zero jakiejkolwiek ochrony emerytalnej i zdrowotnej. Wystarczy poczytać Dickensa i innych.


A jaki ma teraz? Ty na minimalnej całe życie pracowałeś?

Autor:  robhosailor [ 7 sty 2021, o 19:23 ]
Tytuł:  Re: Pracodawca vs. pracownik

Kod:
A jaki ma teraz? Ty na minimalnej całe życie pracowałeś?
Zdziwiłbyś się.

Zaczynałem w 1976 na minimalnej.
Potem wojsko i studia. Po studiach znowu od minimalnej. Od razu też opłacałem dobrowolnie tzw. "Twórczą", przez 3 lata więc dwie składki/miesiąc. Ale potem poszedłem na swoje. Dobrze wiem, jak trudno jest samozatrudnionemu artyście, który próbuje być jednocześnie przedsiębiorcą. Inwestowałem w siebie (studia podyplomowe) i w firmę, czyli pracownię i wyposażenie, nowe technologie itp. Zatrudniałem, na umowy zlecenia, oraz umowy o dzieło, do krótkich i konkretnych zadań, oraz na rzeczywiste, autorskie projekty.
W tym czasie, od 1987 do 2012, nie byłem na zagranicznych wakacjach, a zbudowałem pracownię (wraz z domem) i wyposażyłem w najlepszy dostępny mi wtedy standard, który dzisiaj jest złomem. Przez ten czas opłacałem pełną, ale minimalną składkę, jaka była ustalona ustawą, dla przedsiębiorców, samozatrudnionych i twórców.

W grudniu 2012, moje zdrowie się gwałtownie zes*** i od tego czasu nie mogłem pracować. Dopiero po około roku uznano mnie za niezdolnego ...

Autor:  mancunian [ 7 sty 2021, o 19:26 ]
Tytuł:  Re: Pracodawca vs. pracownik

No więc informuję cię, że na świecie są ludzie którym pracodawca płaci rynkową pensję, mimo że może mniej.

Autor:  robhosailor [ 7 sty 2021, o 19:31 ]
Tytuł:  Re: Pracodawca vs. pracownik

Ciąg dalszy - tapatalk nie pozwala na dłuższe teksty:
... niezdolnego trwale do pracy i przyznano rentę.
Dzisiaj jest to 1045 zł i jakieś grosze. Zaczęło się od 800 zł?

Wyobrazić sobie można łatwo, ile bym dostał renty, gdybym przez tę lata nie płacił składek, biorąc pod uwagę, że wysokość mojej renty jest pochodną kapitału początkowego przed 1999 i składek po 1999.

Autor:  robhosailor [ 7 sty 2021, o 19:34 ]
Tytuł:  Re: Pracodawca vs. pracownik

Kod:
na świecie są ludzie którym pracodawca płaci rynkową pensję, mimo że może mniej.
Rozumiem, że widzisz tylko swój czubek nosa i ignorujesz wszystko i wszystkich poza światem, jaki ogarniasz.

Informuje Cię, że większość ludzi na świecie dostaje płacę rynkową, która jest poniżej minimum ubóstwa.

Autor:  damit [ 7 sty 2021, o 20:23 ]
Tytuł:  Re: Pracodawca vs. pracownik

robhosailor napisał(a):
przyznano rentę

Jak rozumiem, jesteś na rencie z tytułu trwałej niezdolności do pracy?
Kiedy osiągniesz wiek emerytalny - 65 lat dla mężczyzn? Nabędziesz wtedy prawo do emerytury i może się okazać, że jej wymiar będzie wyższy, niż wysokość świadczenia, które obecnie pobierasz. Będziesz wtedy mógł wybrać, co jest bardziej opłacalne.

Autor:  plitkin [ 7 sty 2021, o 20:39 ]
Tytuł:  Re: Pracodawca vs. pracownik

robhosailor napisał(a):
Kod:
na świecie są ludzie którym pracodawca płaci rynkową pensję, mimo że może mniej.
Rozumiem, że widzisz tylko swój czubek nosa i ignorujesz wszystko i wszystkich poza światem, jaki ogarniasz.

Informuje Cię, że większość ludzi na świecie dostaje płacę rynkową, która jest poniżej minimum ubóstwa.


I ZUS jest panaceum, oczywiście.

Autor:  mancunian [ 7 sty 2021, o 20:41 ]
Tytuł:  Re: Pracodawca vs. pracownik

robhosailor napisał(a):
Informuje Cię, że większość ludzi na świecie dostaje płacę rynkową, która jest poniżej minimum ubóstwa.


Nic się tutaj nie zgadza z faktami. Ani ta większość, ani rynkowa płaca poniżej minimum ubóstwa. Nawet nie chce mi się wchodzić w szczegóły, bo będzie to rzucanie grochem o ścianę, biorąc pod uwagę jak wiele różnych danych składa się na to "minimum ubóstwa".

Autor:  robhosailor [ 7 sty 2021, o 21:00 ]
Tytuł:  Re: Pracodawca vs. pracownik

Plitkin potwierdzasz, że jest tym, co sam kiedyś napisałeś? Nigdzie i nigdy, nie pisałem, że ZUS jest panaceum, na cokolwiek.

mancunian, czy wg Ciebie świat kończy się na Europie i Ameryce Północnej?

Autor:  robhosailor [ 7 sty 2021, o 21:10 ]
Tytuł:  Re: Pracodawca vs. pracownik

damit,
Na to liczę. Na razie symulacja ZUS pokazuje mi chyba 1250...

Autor:  MarekSCO [ 7 sty 2021, o 22:36 ]
Tytuł:  Re: Pracodawca vs. pracownik

plitkin napisał(a):
Nie rozumiem. Istnienie ZUS generuje popyt na pracę? Nie kumam.

Istnienie dowolnego urzędu państwowego ( urzędu w ogóle ) generuje popyt na pracę - tak ?
- Czy ZUS zatrudnia pracowników ? Zatrudnia - prawda ?
- Czy ZUS wytwarza produkt działając jako monopolista na państwowym rynku ( obecnie ) - wytwarza - prawda ?
- Czy produkt wytwarzany przez ZUS znajduje konsumenta ? Spróbowałby nie znajdywać ;) prawda ?
- Czy konsumpcja tego produktu wymaga nakładów po stronie konsumenta ( pracodawcy/przedsiębiorcy ) ? Wymaga - prawda ?
( Ktoś w przedsiębiorstwie musi to ogarniać i zajmować się tym ).
Plitkinie - jak na polskie warunki ZUS wytwarza jedyny produkt nie do podrobienia a Chinach :rotfl:
Nadal nie widzisz jak silna to gałąź "naszej" "gospodarki" ? ;)

Autor:  mancunian [ 8 sty 2021, o 01:37 ]
Tytuł:  Re: Pracodawca vs. pracownik

Marek proponuje ci rozprawkę Bastiata "co widać i czego nie widać".

Autor:  MarekSCO [ 8 sty 2021, o 06:50 ]
Tytuł:  Re: Pracodawca vs. pracownik

mancunian napisał(a):
Marek proponuje ci rozprawkę Bastiata "co widać i czego nie widać".

Proponujesz w jakim sensie ? Jak to rozumieć ?
Nie zaznaczyłeś nawet na co miałbym zwrócić szczególna uwagę przy lekturze.
No mogłeś chociaż podlinkować tekst tej ( dziecięcej ) twórczości - przecież bardzo łatwy do znalezienia w sieci - proszę:
http://coin.wne.uw.edu.pl/lhardt/BastiatCoWidac.pdf
Co miałbym z lektury tej bajki uzyskać powiedz chociaż ;)
Zaczynamy "latać na frazesach" i ci "płaczący socjaliści" znowu zaczynają płakać nie przestając ? :twisted:
Co w tej lekturze takiego czego widać/nie_widać gołym jak pupcia niemowlaka okiem ? :twisted:

Strona 3 z 9 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/